Szkoły z historią: VIII LO w Gdańsku
13365 wyświetleń 3 maja 2014 (202 opinie)Setka uczniów wchodziła do szkoły "na jeden beret", na wuefie odbywały się mordercze biegi, a w szkolnej auli miał próby kabaret Limo. Poznaj historię VIII LO w Gdańsku.
Więcej na ten temat
Opinie (202) 8 zablokowanych
-
2014-05-04 15:24
W VIII kręcili 2 odcinek Stawki większej niż życie
Hotel Excelsior
Jest pokazana klatka schodowa szkoły, wejście do budynku i boisko, oraz fragment ulicy Malczewskiego, gdzie łączy się z Pobiedziskiem.
Gdańsk Siedlce, zawsze antyfaszystowskie!- 6 0
-
2014-05-04 10:20
Bardzo dobrze wspominam tą szkołę...
Pozwoliła mi nie tylko rozwinąć się edukacyjnie, ale także dzięki przychylności nauczycieli (szczególnie dyr. Cichockiego) w moich pozaszkolnych pasjach.
Oczywiście nie zawsze było kolorowo, ale to w końcu jest szkoła ;)
Mam nadzieję, że moje dzieciaki będą mogły również tu się uczyć.
Agnieszka? Dużo można byłoby pisać... Ale to dzięki takim ludziom jak ona zimne mury szkolne nabierają duszy. Z drugiej strony ciężko odmówić racji pedagogom, którym uczeń nie daje żadnego wyboru... Ten przykład obnaża pewien błąd w systemie edukacji. Tacy uczniowie jak ona byli, są i będą. Niepokorni, pochłonięci swoimi zainteresowaniami, indywidualiści. Niestety nie ma dla nich miejsca w tym systemie...- 6 0
-
2014-05-04 09:48
To nasza młodość
Wspomnienia z każdego ogólniaka będą miłe bo to nasza młodość, która przeminęła.A nauczyciele jak wszędzie lepsi,gorsi-jak fryzjerzy (jak trafisz). Bardziej zdolny lepiej sobie radził a Ci pozostali przetrwali bądź nie. Każdy znalazł swoje miejsce w dalszym życiu i łezka kręci się w oku bo wspominamy swoją młodość,która głównie kręciła się wokół edukacji ale nie tylko.Często te wspomnienia wybielamy bo nam żal, że są tylko wspomnieniami...
- 8 0
-
2014-05-03 15:30
Ukończyłam VIII LO (1)
tak, jak moje starsze rodzeństwo. Wszyscy dostaliśmy się na wymarzone studia i dobrze radzimy sobie w życiu. Ósemka nie tylko uczyła przedmiotów, uczyła przyjaźni, kultury i niezależnego myślenia. Bardzo dobrze wspominam szkołę, nauczycieli i moją klasę. Pozdrawiam wychowawcę - Panią Danutę Gil - baliśmy się Pani strasznie, ale do dziś, chcąc coś policzyć, używam chemicznego układu dwóch równań:)
- 19 4
-
2014-05-04 08:26
To była tez moja wychowawczyni :) świetna kobieta :) tak jak Pani Wieremiewicz czy Nitzchke :)
- 5 2
-
2014-05-03 13:14
ósemka (1)
Uczyłam się tam dwa lata , póżniej w III Liceum ale wspominam mile nauczycieli.Szczególnie panią Krydę , nauczycielke j.polskiego, która póżniej uczyła w III LO. Pana Bulińskiego tez dobrze pamiętam - należałąm do sekcji łuczniczej :) Pani Wojciechowska zaskarbiła też u mnie pamięć i jej mąż ,który uczył fizyki.W sumie szkoła fajna
- 7 0
-
2014-05-03 22:04
Pani Wojciechowicz, a nie Wojciechowska. Jestes chyba z mojego rocznika /lub około/ - ja też strzelałam z łuku u p. Bulińskiego.
- 1 1
-
2014-05-03 16:08
Mysza (1)
Pozdrowienia dla Myszy i innych z klasy ogólnej - fajna buda !!!
- 8 0
-
2014-05-03 20:33
Pozdrawienia
Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam wszystkich Absolwentów - Mysza.
- 2 0
-
2014-05-03 19:17
Szkoła to nie tylko mury, wymagający nauczyciele ..Chylińska tego przykładem ...
Szkoła to przyjaźń, szkoła to wzór do naśladowania, szkoła to przyjazne uczniom środowisko, szkoła to wspaniały wychowawca, który darzy szacunkiem każdego ucznia, niezależnie, czy ma średnią 5,0 - czy 3,0 szkoła to coś więcej niż program nauczania !!!!!!! Dziękuję moim Nauczycielom za Waszą tolerancję, rzetelną wiedzę, za teatr, za Panią od Polskiego, za Truskawkę, dzięki której posługuję się j. angielskim....... I przede wszystkim za Panią od W-F
- 13 0
-
2014-05-03 13:47
Chylińska miała rację. (1)
Kiedyś wokół tych wszystkich ogólniaków "w starych murach" tworzono atmosferę sztucznej elitarności. Ktoś miał np. problem z przedmiotami ścisłymi/humanistycznymi (obojętnie), to przyklejało się takiej osobie etykietkę "głąba", czy "nieuka" i robiło się wszystko aby pozbyć się takiej osoby ze szkoły.
Technika były wtedy passé (taka 5-cioletnia zawodówka w opinii uczniów liceów).
Proszę spojrzeć jak się czasy (na szczęście) zmieniły. Pokończyli "artyści" te swoje ogólniaki, zasilili grono studentów wydziałów nauk filologicznych i społecznych i potem klops - bo jest nas za dużo i nie dla każdego praca się znajdzie. Trzeba lecieć do Anglii, do TESCO. A tymczasem na politechnice studiują obecnie w większości absolwenci techników.- 18 18
-
2014-05-03 17:44
Ja skończyłam VIII LO a potem PG. Z pracą nigdy nie miałam problemów i nie mam do tej pory. 2 lata pracowałam na wyspie ale dla nowych doświadczeń raczej niż z biedy. Wróciłam z lepszym angielskim (w LO uczyłam się francuskiego najpierw z Rozalią a potem z tą Panią na środkowym zdjęciu).
Liceum ogólnokształcące poszerza horyzonty. W porównaniu ze szkołami technicznymi (technikum i szkoły zawodowe) byliśmy bardziej otwarci na wszelkie wybory i bardziej rozintelektualizowani.
Jako szkołę nauki zawodu traktuję PG. Nauczono mnie tam technicznych procedur umożliwiających perfekcyjne realizacje projektów. To praca. A w życiu prywatnym korzystam z przestrzeni przyjemności, na które otworzyło mnie liceum - sztuka, muzyka, teatr, podróże i inne takie.- 9 3
-
2014-05-03 09:42
O,widzę krypciocha. (2)
Trzeba szkołę reklamować,"łowić" nowych uczniów i pieniądze które od "łebka" państwo płaci.
Inaczej,blady strach i zwolnienia.Nie lękajcie się w każdej szkole tak jest :P
Niż,niż demograficzny.- 14 31
-
2014-05-03 15:08
Do ósemki nie jest łatwo się dostać (1)
Szkoła ma wysoki poziom i przyjazną atmosferę, nie musi się reklamować
- 8 6
-
2014-05-03 16:26
Każda musi się reklamować,każda.
a i często poziom przyjęć zaniżają.
- 0 2
-
2014-05-03 10:53
(1)
winda by się przydała w tej szkole :p
- 16 5
-
2014-05-03 16:11
Dwa razy zjechałam na tylnej części ciała
ze słynnych ósemkowych schodów. Pierwsze próby chodzenia w butach na wysokim obcasie były w tej szkole prawdziwym wyzwaniem!
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.