TV

Zobacz wnętrze ludzkiego ciała

41067 wyświetleń 30 kwietnia 2013 (392 opinie)

Zwiedź z nami wystawę "The Human Body Exhibition" w Garnizonie Kultury i zobacz jak wygląda ludzkie ciało od wewnątrz. Film zawiera pierwsze 2 sale z 9 przygotowanych dla zwiedzających.

Więcej na ten temat

Opinie (392) 9 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    Już się znaleźli durni ludzie którym się to nie podoba! (6)

    Po co się wtrącają!? Osoby które oddały swoje zwłoki, oddały je właśnie w tym celu! A zaraz przez takich durnych ludzi którym się to nie podoba, odwołają ten pokaz w Gdańsku bo co? Bo wielcy chrześcijanie się znaleźli twierdzący, że to bezczeszczenie zwłok! A ja tak nie uważam!! To jest nauka a ja w nią wierzę!

    • 3 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      nie rozśmieszaj :D (5)

      na ilu wystawach związanych z "nauką" byłaś?

      Gdyby lemingi tak biegały na wystawy naukowe jak na tą ze zwłokami w plastiku, to bylibyśmy nieźle wykształconym krajem.

      • 1 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

        miło, że Cię rozśmieszam, Śmiech to zdrowie (3)

        ale nie to miałam na celu. Myślę, że nie muszę Ci się spowiadać na ilu wystawach naukowych byłam. W Polsce nie ma zbyt wielu wystaw tego typu. Ci którym się to nie podoba, po prostu niech na to nie idą, nie czytają o tym. Drażnią mnie ludzie którzy siedzą tylko przed komputerem i jeździ im w brzuchu ze złości, że jest coś na świecie co kłóci się z ich przekonaniami jednocześnie na siłę zmuszając do tych przekonań innych. I nie obrażaj tego kraju bo nie jest tak źle! Mimo, że w tym kraju dużo do powiedzenia mają konserwatyści, ludzie budzą się z zaściankowego myślenia i są bardziej otwarci na świat i to co ma on nam do zaoferowania. W związku z powyższym, ja chętnie pójdę na tę wystawę i proszę jej przeciwników nie narzucajcie takim jak ja swoich poglądów i zostańcie w domu. Wyłączcie komputery, wypijcie dużą dawkę melisy, żeby Was nie zjadło od środka i dajcie ludziom żyć.

        • 3 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

          (2)

          ..."nie muszę Ci się spowiadać na ilu wystawach naukowych byłam. W Polsce nie ma zbyt wielu wystaw tego typu" - hehe, czyli na żadnej. "I nie obrażaj tego kraju bo nie jest tak źle!" - oczywiście, że nie jest, jest sporo wystaw, trzeba tylko się interesować, a nie gonić za sensacją ;)

          • 1 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

            ohhhhhh jak pięknie zacytowałeś/aś!! - wybacz nie wiem z kim piszę. (1)

            Jak Ty już dużo o mnie wiesz? A wystarczy wyrazić swoją opinię.. w internecie. Myślę, że wróż Maciej może czuć się zagrożony. On też świetnie konfabuluje o ludziach na podstawie szczątkowych danych. Wracając do tematu, co w tej wystawie jest sensacyjnego? Owszem, może być dla pewnego grona ludzi w jakiś sposób przerażająca,albowiem jest to pokaz śmierci w troszkę innej oprawie niż widzimy to na co dzień, ale mnie to ciekawi i nie widzę tu sensu dalszej dyskusji. Jednych to obrzydza drugich ciekawi. Jeśli mnie coś się nie podoba, nie żądam by to zamykali bo jest to sprzeczne z moimi poglądami, po prostu na to nie idę ale i nie krytykuję. Tak jest sporo wystaw ale nie tego typu.. Ehhhh Arrivederci :* ;)

            • 1 1

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

              będę krytykować ile mi sie podoba, wolny kraj

              nie będzie jakaś tępa dziunia zamykać ludziom ust, bo jej się podoba.

              • 0 2

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    Zakazałem swoim studentom pójść na wystawę mili Państwo. (10)

    Składa się ona z zamordowanych chińskich więźniów. Naukowcy francuscy badali białko z eksponatów,okazało się że ludzie nie zmarli śmiercią naturalną..
    Ta wystawa to hańba dla Gdańska.

    • 20 15

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      Współczuję studentom takiego wykładowcy. Ciemnogrodem jedzie.

      • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      A kogo obchodzą kitajce?

      • 0 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      Jak na profesora to... (5)

      1. Wystawa "składa się" - niezbyt wyrafinowany język... chyba "na wystawie znajdują się", albo "wystawę tworzy"
      2. "badali białko" - nieprecyzyjne określenie... bo co to znaczy "badać białko" w tym kontekście i jak z efektów tego procesu można wysnuć jakikolwiek wniosek? Poza tym jakie białko było badane?
      3."zamordowani chińscy więźniowie", "hańba dla Gdańska" - histeryczny ton niegodny naukowca
      ****
      Marna prowokacja.

      • 6 6

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

        (4)

        M.in. prasa anglojęzyczna pisała o badaniach. Jakie białko to laików nie interesuje. Wnioski były takie, że "eksponaty wystawowe" (ludzie) nie zmarli z powodu choroby prowadzącej do śmierci.

        • 3 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

          Ależ profesorze... (3)

          Absolutnie nie czepiam się faktów, bo jako osoba z tak wysokim wykształceniem doskonale zdaje sobie Pan sprawę, że z faktami się nie dyskutuje, czepiam się formy Pańskiej wypowiedzi.

          Oraz tego, że...
          - codzienna "prasa anglojęzyczna" o tym pisała nie znaczy absolutnie nic więcej, jak to, że o tym pisała. Jedynym faktem z którym nie można dyskutować w przytoczonej przez Pana wypowiedzi jest to, że prasa coś pisała. Jednak to, jak oceniła i jakie wnioski wyciągnęła z opisywanych badań (nie podał Pan żadnych oryginalnych doniesień) już podlega dyskusji.
          Nie przekonują mnie doniesienia ani z "prasy" (bo pismaki piszą wiele rzeczy) ani "anglojęzycznej" (niby "lepsze", bo anglojęzyczna, a co z prasą francuską albo hiszpańską?).
          *****
          Opieranie się na tak słabych przesłankach niegodne jest profesora. Marna prowokacja.

          • 3 3

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

            Ależ viki, nie powinieneś mnie tytułować profesorem. (2)

            Nie jestem naukowcem. Nie podpisuję się jako naukowiec. Pod postem jest miejsce na podpis (pole autor). Nie pisałam również o prasie "codziennej". Oryginalnych doniesień nie mogę przytoczyć (próbowałam), ponieważ tekst obcojęzyczny został zablokowany przez blokadę antyspamową.

            Ale tak wybitnej inteligencji człowiek jak Ty potrafi przeczytać artykuł na Trójmieście ze zrozumieniem i poszukać, co się działo we Francji. Źródłowych tekstów. We francuskim oryginale.

            • 2 2

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

              Wniosek na przyszłość i prośba jednocześnie: podpisuj się :) (1)

              bo kontynuujesz rozmowę w wątku rozpoczętym przez osobę podpisującą się jako profesor_wykladowca
              *****
              Co do meritum sprawy: oczywiście przeszukałem PubMed, czyli największą bazę streszczeń biomedycznych artykułów naukowych; zaindeksowanych jest tam ponad 99% artykułów z zakresu szeroko rozumianej medycyny pojawiających się po 1996 r.

              Wynik: "No items found".
              Może źle szukałem (terminy: "the body" exhibition, Hagens, plastintion), ale nie ma tam ani słowa o rzekomych doniesieniach francuskich naukowców. Oczywiście nie znaczy to, że takie badania nie były prowadzone, jednakże osobiście ufam bardziej rzetelnej bazie danych niż "ktoś kiedyś coś słyszał, że..."

              • 3 2

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

                baza artykułow biomedycznych?

                Zapewne jest to baza publikacji naukowych.
                Nie będzie tam wyników sekcji Jana Kowalskiego, którą przeprowadzono po jego gwałtownej śmierci.

                Faktem jest, ze we Francji wystawa wzbudziła niesmak i sądownie została zakazana - choć oczywiście możesz uważać, że i to stanowi plotkę;)

                • 3 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      Trudno się mówi, panie profesorze. (1)

      Zaiste wybitnym jest pan profesor profesorem, na pewno chlubą dla uczelni. Jednakże nie zamierzam się ustosunkować do zakazu i pójdę w celach edukacyjnych. Gorąco pozdrawiam

      • 5 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    ehhh..

    Skoro ktoś za życia wyraził zgodę, aby poświęcić swoje ciało dla nauki to co w tym złego ? Jeżeli taka wystawa jest bezczeszczeniem zwłok to przyszła służba zdrowia też powinna uczyć się na plastykowych modelach, rezygnując z zajęć w prosektorium. Do wszystkiego trzeba mieć zdrowy rozsądek.

    • 6 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    Wystawa super.polecam

    Kogo stac niech idzie.ja nie zaluje.

    • 3 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    twarzy brakuje

    Gdyby np. była to Pola Negri, ostatnio wspominana: jej piękna głowa, a poniżej jej piękny układ mięśniowy. Albo szlachetna głowa Hrabala, bliskiego artystom z Czech, a poniżej jego własny piękny, mistrzowski w swojej budowie układ trawienny

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    estetyka a uprzedzenia (9)

    Myślę, że największą kontrowersję budzi w tej wystawie metoda konserwacji ciał i sposób ich ekspozycji, a przede wszystkim własny strach przed śmiercią i własną małością wywołany widokiem nieboszczyka. Widziałem taką wystawę i uważam, że jest wartościowa edukacyjnie, bowiem bez odrazy można poznać szczegóły ludzkiej anatomii. Gdyby to były niespreparowane zwłoki, albo szczątki pływające w słojach w formalinie, to by dopiero było ohydne i trącące jarmarkiem. Jeśli ta wystawa jest nieetyczna, to równie nieetyczne jest pokazywanie zasuszonych ciał mnichów w podziemiach klasztorów, mumii, wypchanych zwierząt, szkieletów praprzodków wykopanych z kurhanów, wycieczki po katakumbach itd.

    • 12 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      pomieszane z poplątanym (8)

      Miejsce zwłok jest w grobie. Dla mnichów grobem mogą być kaplice. Lekarze mają sekcje zwłok, bo jest im to niezbędne do pracy, i nie muszą ściągać na sekcje Chińczyków. Na świecie (i w Polsce) powstają już wirtualne stoły sekcyjne.
      Jak ktoś jest taki żądny nauki, w dobie obecnej nauki nic nie stoi na przeszkodzie wirtualnym modelom ciała. Będą jeszcze dokładniejsze niż te - sprofanowane ciała więźniów chińskich.

      • 4 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

        Ad: Miejsce zwłok jest w grobie

        to zależy tylko i wyłącznie od regionalnej kultury. Dla niektórych coś takiego, jak grób, to rzecz obrzydliwa i urągająca religii, estetyce, naturze itp. w związku z tym zamiast grobu mamy kremację, mumifikację, spożycie, rzucenie drapieżnikom na pożarcie, wrzucenie do morza, umieszczanie na drzewach, platformach, lub w specjalnych domach, oddawanie na organy i do celów medycznych i pewnie jeszcze ze 100 innych sposobów.

        • 1 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

        wirtualny model (6)

        Modele wirtualne, mimo znacznego zaawansowania, nie sa jeszcze w stanie tak dokładnie oddać rzeczywistości. Obiekt widziany w rzeczywistości ma swoją skalę, perspektywę, ciężar, zapach, odbija światło, dźwięk itd. Nie chciałbym, żeby mnie kiedyś operował chirurg, który oglądał dotąd tylko wirtualne ciała.

        • 3 2

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

          (5)

          Wirtualne sekcje nie są zamiast tylko także. Ale co innego zainteresowanie chirurga, co innego laika. Faktycznie wirtualne modele nie mają swojego ciężaru i zapachu, ale jaki Ty ciężar i zapach zwłok chcesz badać na tej wystawie? Idź na sekcję.

          • 1 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

            bez przesady (4)

            To oczywiste, że nie zamierzam wąchac i podnosić tych zwłok. A na sekcję zwykli ludzie raczej nie mają wstępu i bardzo dobrze.

            • 1 2

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

              (3)

              Dlaczego bardzo dobrze? Tu sami żądni wiedzy i nauki piszą ;)

              • 0 0

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

                widzę, że lubisz się droczyć (2)

                Ale Ci odpowiem :)
                Zwłoki poddawane sekcji nie są spreparowane. Zawierają bakterie, wirusy, grzyby, robaki itd. Mogą też śmierdzieć i człowiek nieprzygotowany zwyczajnie mógłby zemdleć lub zwymiotować, co też często się zdarza studentom medycyny. Jednak ci studenci muszą przez to przebrnąć, nie tylko dla samej wiedzy o anatomii, ale żeby oswoić się z martwym ciałem, bo część z nich będzie kiedyś stwierdzać zgony, lub przeprowadzać sekcje. Po co jakiś laik, jak np. ja, ma robić komuś problemy? Laikowi wystarczy obejrzenie plastynatu, żeby np. wiedział czy go nera szarpie, czy wątroba mu gnije i czy to coś co wyciągnięto z niego podczas operacji to było właśnie to, czym straszył go lekarz, że może go zabić jak się nie usunie. Poza tym ratując życie, np. w wypadku drogowym warto mieć świadomość, gdzie jest tętnica z rysunku i dokąd biegnie. Palacze powinni obowiązkowo zobaczyć płuca zdrowego i płuca palacza.

                • 2 0

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

                nie droczę się (1)

                Jeżeli ktoś chce zobaczyć obraz trójwymiarowy ciała, dokładniej pokaże go dobra symulacja komputerowa.

                Nie trzeba żerować na ubezwłasnowolnionych Chińczykach.

                • 2 2

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

                obraz trójwymiarowy

                Chetnie sobie zobaczę także obraz trójwymiarowy, który ma zapewne również tę zaletę, że można go pokazać dziecku i nie wystraszyć go. Dla samego siebie pozostanę przy zdaniu, że plastynaty są lepsze.

                Co do chińczyków, to kiedy widziałem taką wystawę, nie wiedziałem, że sa to zwłoki z Chin. Pytanie, czy gdyby to były zwłoki z Ukrainy, Niemiec, Libii, Chile, czy innego kraju, zmieniłyby sie Twóje poglady? Wydaje mi się, że nie. Argument o Chinach uważam za koło ratunkowe przeciwników wystawy. Jeśli kogoś razi traktowanie ludzi w Chinach, to nie powinien używać niczego, co pochodzi z Chin, a więc komputerów, telefonów, kabli, zamków błyskawicznych, ubrań, przypraw, ryżu itd.

                • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    :)

    Donat Paliszewski - nie rouzmiesz wstawy więc esej sobie sam do siebie napisz, nie każdy jeat taki jak ty, czyli ograniczony i zaslepiony kosciolkiem. Ludzie chcą poznawać nowe rzeczy, ludzkie ciało i to w różnych etapach. Z tej wystawy nawet ty byś coś wyniósł. Pewnie nie wiesz jak zatamować krwotok, albo omdlewasz jak widzisz krew. Tu mamy m.in. aspekt naukowy, gdzie można wiele wynieść, zobaczyć jak zachowuje sie ludzkie ciało, co się z nim dzieje. Ale jestes na tyle ograniczony ze.... szkoda słów :). Może napisz esej do wydawnictw, ktore wydają atlasy anatomii czlowieka :). Zastanów się co robisz Donat...

    • 3 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    On

    Ludzie czego wy sie czepiacie?!?! Wystawa jest typowo naukowa, jeżeli komuś sie nie podoba to nie musi iść, nic na przymus. Nie rozumiesz przekazu, nie komentuj i nie idz na wystawę. Lepiej żeby była to wystawa poświęcona kościołowi?! lecz nie tylko to istnieje w tym kraju na całe szczęście :). Z tej wystawy można wiele wynieść, nauczyć się wielu rzeczy :) ale nie wszyscy to rozumieją, więc jak coś komuś nie pasuje to polecam zająć się czymś innym :) i tyle w tym temacie :). Gratuluje pomysłu i wystawy :)

    • 6 7

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    (1)

    Pod przykrywką blichtru, kryją się materialistyczne idee sprowadzające człowieka do roli przedmiotu. Estetyczne wykonanie mumifikacji nie spowoduje, że stanie się ona czymś więcej niż sprowadzeniem ludzkiego ciała do roli rzeczy mającej służyć zwiększeniu ilości zer na koncie. To, że śmierć zapakuje się w złote wstążeczki nie sprawi, że stanie się ona czymś innym, bo jakkolwiek unowocześniona by nie była i tak nadal pozostanie śmiercią. Ciało wypełnione teraz silikonem kiedyś czuło, myślało, uczyło się, tworzyło i kochało. Ktoś wymyślił sobie, że kiedy sprawi się je anonimowym, można zabrać mu godność i przerobić na eksponat, który drugi - niewypchany jeszcze człowiek chętnie poogląda, wyciągając wcześniej banknot z kieszeni.
    Jeżeli ciało, nawet niekompletne, traktujesz jak rzecz - w efekcie siebie traktujesz tak samo. Jeżeli jako istota myśląca i czująca żądasz szacunku do siebie to okazuj go też innym - w końcu wszystko do nas wraca. Współczesny świat daje nam wiele alternatyw do poznania tajemnic naszej biologii i wcale nie musi być to dosłowne i namacalne. Śmierć tańczy na naszych oczach, a ludzie za pieniądze szukają w niej życia. Smutne to i rozwojem umysłu nie ma nic wspólnego. Jeżeli robisz z człowieka produkt uważaj bo w końcu ktoś zrobi produkt z Ciebie.

    • 5 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

      Kontrowersja wystawy nie polega fakcie na wystawianiu zwłok ku uciesze/zaspokojeniu prymitywnych rządz

      Bo powyższe robi się od zawsze i od zawsze jest obecne w naszej kulturze/religii:
      - pokazowe lekcje anatomii (jak opisana sprawa dra Tulpa)
      - wspomniany w komentarzach "Grób Pański"
      - wiadomości telewizyjne ociekające krwią realnych ofiar
      - relikwie
      - horrory/thrillery/sensacje/wojenne w których trup ściele się gęsto
      - gry w których brutalność często zaskakuje
      - gapiowie pstrykający zdjęcia ofiarom wypadków

      To wszystko już istnieje i głęboko wsiąkło w naszą mentalność. Miesza się tu śmierć realna i wykreowana. Ale na WSZYSTKICH powyższych zarabia się pieniądze.

      Problemem tej wystawy być może jest to, że ludzie nagle uświadamiają sobie to, że płacą za śmierć.
      * Filmy, gry to (sic!) rozrywka - oczywiste, że za rozrywkę się płaci, poza tym to nierealne = jesteśmy rozgrzeszeni
      * relikwie, inscenizacje męki pańskiej to element kultu religijnego - wierni starają się być ślepi na fakt, że utrzymują organizację kościelną = jesteśmy rozgrzeszeni
      * wiadomości, gapiostwo - to nic innego jak zbieranie i przekazywanie informacji = jesteśmy rozgrzeszeni

      A jak rozgrzeszyć siebie, że poszło się na tę wystawę? Próbuje się wmówić, że to edukacja. Ale większość i tak czuje, jak bardzo naciągane jest to tłumaczenie. Nie da się tu dać łatwego rozgrzeszenia. I już mamy kontrowersję.
      *******
      Nie mieszałbym "upadku człowieczeństwa", "dehumanizacji", "uprzedmiotowienia" z pójściem na wystawę. Wszystkie te rzeczy, a nawet gorsze, już robimy od dawien dawna.

      • 0 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Kontrowersyjna wystawa: lekcja anatomii czy łamanie prawa?

    A czytaliście książkę o Spannerze?

    W Gdańsku w Instytucie Anatomii dawno już robili takie rzeczy. Przeczytajcie książkę Semkowa i Tomkiewicz "Profesor Rudolf Spanner". Mocna

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane