Willa Adelajda w Sopocie. Posiadłość rodziny malarza Mariana Mokwy
4813 wyświetleń 23 marca 2024 (156 opinii)Willę "Adelajda" od ściany lasu oddziela ledwie kilkadziesiąt metrów. Gmach stoi w pierwszym rzędzie budynków, oddalonych od ulicy. Za willą jest jeszcze jeden rząd budynków, za którymi kończy się zabudowa miasta.
Więcej na ten temat
Opinie (156) ponad 20 zablokowanych
-
2024-03-23 12:34
Niezle woda sodowa buzowala w polkulach mozgowych (1)
Inwestorowi tej willi. Szła na pierwszy ogień w czasie okupacji i wyzwolenia przez dzicz czerwonoarmistow.
- 6 8
-
2024-03-23 14:27
bo mieli na to pieniadze
a tobie nic do tego
- 2 0
-
2024-03-23 12:34
Bardzo ciekawy artykul!
Czy Marian Mokwa nie mial również pracowni na poddaszu przy dzisiejszej ul. Królowej Jadwigi?
- 6 0
-
2024-03-23 13:01
Nie znałem tej historii. Warte zapamiętania.
Nie znałem tej historii. Bardzo ciekawe biografie mieszkańców wilii.
- 10 0
-
2024-03-23 13:01
Znalem pewnego pana, który wraz z rodziną dostał 15 minut na opuszczenie swojego domu w Gdyni (1)
POd niemieckimi lufami karabinów, musieli uciekać. Nigdy do domu nie wrócili .Ze 125 tys mieszkańców Gdyni w 1939 roku, W Gotenhafen została 1/3 . Wywiezieni do obozów śmierci, do Piaśnicy, wypędzeni. Bardzo niewielu świadków tamtych czasów zostało. Czas działa na niekorzyść prawdy, a fałszerze historii wraz z V kolumną i kolaborantami wybielają zbrodniarzy. Ten Pan niestety już nie żyje, ale wiele mi opowiedział. Jego następcy też znają prawdę.
- 14 5
-
2024-03-23 15:26
Wszystko to wiadomo przecież.
Ale artykuł jest o willi w Sopocie.
- 4 3
-
2024-03-23 13:11
No i to jest artysta a nie jakis czubek jak sanah albo nergal buahaa yhy
- 13 3
-
2024-03-23 13:24
Ciekawe. sprzedaż z wiadomych względów (...) obrazów z czasem zrobiły swoje. A najlepsze są na aukcjach drogie
Tak, czy inaczej świetny artykuł
- 10 0
-
2024-03-23 13:44
"Ciekawa" percepcja u autora, tę willę Niemcy to "zajęli", natomiast krasnoarmiejcy "wdarli się" (1)
A może było odwrotnie, Niemcy wdarli się do tej willi, a czerwoni ją "zajęli" ? Zresztą wspomniani Niemcy prawdopodobnie "zaopiekowali się" mieniem tej polskiej rodziny (meble, odzież, zastawa stołowa), a zapewne było niezgorsze.
- 11 6
-
2024-03-23 14:58
Wiadomo ruskie te te "dobre" byly dla ciebie. No, nie?
- 2 4
-
2024-03-23 13:52
nazwisko Obertyński pojawia się jako swego czasu intendent {ochmistrz } na transatlantyku " Batory "
- 7 0
-
2024-03-23 15:08
Dzięki za ten artykuł. Twórczość Mariana Mokwy poznałem dzięki lekturze "Morza" w latach 70 i 80-tych.
Dość często pojawiały się tam reprodukcje jego prac, z krótkimi opisami.
A życie miał, jak widać, ciekawe.- 17 1
-
2024-03-23 16:34
Dlaczego Autor wprost nie napisze, że projekt wyszedł spod ręki Johanna Suhra? przecież jego sygnatura jest widoczna na projekcie. Więc po co to nawiązanie do Bielefeldta (konkurenta)? Z tymi odniesieniami do modernizmu to bym nie przesadzał - nie widać tego ani w bryle, ani w wyposażeniu (wnioskując ze zdjęcia). Zrozumiem określenia "Landhausstil", "Reformarchitektur", a nawet jakieś historyzujące/neorenensansowe odwołania, ale modernizm (no, chyba, że płaski daszek nad tarasem)? Ta bryła nie jest symetryczna (również pierwotnie nie była) i nie ma "zminimalizowanych dekoracji". Historycy tak szaleją z opisami architektonicznymi na tym portalu (nie patrzą na to, co opisują), że aż smutno czytać...
- 10 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.