"Sąd Ostateczny" w Operze Bałtyckiej
1807 wyświetleń 9 listopada 2017 (100 opinii)Zobacz fragmenty "Sądu Ostatecznego" Opery Bałtyckiej.
Więcej na ten temat
Opinie (100) ponad 10 zablokowanych
-
2017-11-09 22:04
hmmmm... (2)
dlaczego w spektaklu wykorzystywany jest element dekoracji z opery "Rigoletto" Marka Weissa...zabrakło pomysłów czy może umiejętności?
- 17 5
-
2017-11-11 16:43
Kasy
- 2 0
-
2017-11-09 22:24
Scenografia
Fakt. Ten element stal sie niemal rekwizytem przewodnim w spektaklu. Nie martwilbym sie chyba o pomysly i umiejetnosci. Wszak kopiowanie innych dziel w czasach Memlinga bylo w dobrym tonie i swiadczylo o erudycji tworcy. Ale wspolczesie istnieja jeszcze prawa autorskie tworcy. Rowniez do scenografii i rekwizytow...
- 7 2
-
2017-11-09 15:42
Byliśmy (3)
na przedstawieniu w większym gronie i bardzo nam się podobało .
Jednak cały ten cyrk z ulotkami, pozostawił duży niesmak.
Na pewno w najbliższym czasie nie wybierzemy się do opery, poczekamy
do czasu kiedy to się uspokoi , nie chcemy doświadczać mieszanych uczuć.- 12 27
-
2017-11-09 16:21
Na pewno w najbliższym czasie do Opery się nie wybierzesz w'większym "gronie..." (2)
bo nie będzie na co. Chyba, że pasuje ci semi stage, "kocham operetkę", opera tu-tu.
"Cyrk z ulotkami"?!?- 23 5
-
2017-11-11 16:42
Nie to miejsce i czas
Ja chcecie strajków, to nie róbcie tego przed spektaklem, bo ludzi to denerwuje. Strajkujcie sobie poza operą. To nie jest wasza własność!
- 4 5
-
2017-11-09 20:18
Nobilitowac akcję ulotkową
No tak, wpisała się perfekcyjnie w dzieło "Sąd ostateczny".
- 3 2
-
2017-11-11 10:32
Wszystkie (1)
te duże komentarze pisze jedna osoba,znaki na niebie i ziemi wskazują
że jest to dzieło Weissa, marzącego o powrocie do bałtyckiej.- 6 7
-
2017-11-11 10:55
To nie ten styl pisania detektywie :-D
- 6 2
-
2017-11-09 09:59
Bardzo dobry spektakl! (5)
Muszę przyznać że to pierwszy świetny spektakl za czasów nowej dyrekcji. Muzyka na bardzo wysokim poziomie z resztą reżyseria także. Wartościowe dzieło i wykonanie na wysokim poziomie. Soliści szczególnie główne postaci rewelacja. Brawa dla Monowida, Gierlacha, Lempy, Mikołajczyk, Godlewskiego oraz pozostałych mniejszych osadzonych partii. Orkiestra i Chór na prawdę wznieśli się na wyżyny jak za czasów Salome czy Czarnej Maski. Pogratulować!!! Nie rozumiem recenzji pana Rudzinskiego. Niestety nie jest on dla mnie żadnym wyznacznikiem a ta recenzja tylko potwierdza że nie powinien wypowiadać się w temacie muzyki bo nie ma w tym temacie nic merytorycznego do przekazania.. Gratulacje dla wszystkich twórców - artystów, to było wspaniałe Przedstawienie!
- 40 23
-
2017-11-11 08:07
Wazelina
Chwalisz audiowizualne obrazki. To nie jest opera.
- 4 1
-
2017-11-09 22:39
Kogoś poniosło?
W Salome nie ma chóru. Kompozytor tak zdecydował.
- 3 0
-
2017-11-09 10:25
Tylko te żałosne mikroporty (1)
To też było za czasów Salome i Czarnej Maski?
Na miejscu solistów protestowałbym przeciwko temu poronionemu pomysłowi, przecież Gierlach, Lempa czy Mikołajczyk to głosy, które spokojnie radziły sobie bez "wokalnego dopingu".
Co do recenzji - wystarczy obejrzeć zamieszczony filmik, by się przekonać, że p. Rudziński ma racje jeśli chodzi o tekst śpiewany., Czasem sztucznie przeciągane, czasem przyspieszane sylaby, jakby muzyka nie powstawała w parze z tekstem lub tekst był nieudolnie tłumaczony z innego języka, żadnej płynności śpiewu. Męczy to widza, przypuszczam, że solistów trochę też.
Po polsku DA SIĘ śpiewać płynnie (vide Halka, czy Straszny Dwór).
Natomiast zgodzić się trzeba, że w tej smutnej kadencji to najlepsze co wyprodukowano.- 13 3
-
2017-11-09 20:07
Mikrofony w Salome? Czarna Maska?
Nie było. Czasem jakas fraza dobrana i przemyślana. No cóż teraz to echo dawnych czasów
- 6 2
-
2017-11-09 10:03
Spektakl
Co ty bierzesz ? Albo kto ci płaci?
- 10 14
-
2017-11-10 01:22
są?! ostateczny?! (2)
To jakieś żarty!!!!Sąąąaad to powinien się odbyć nad wszystkimi brakami w tej niby operze co nie jest operą. To nawet koło opery nie leżało. To nowy gatunek pod nazwą ,,pokaz multimedialny" albo jeszcze coś gorszego, co trąci seksizmem w tej produkcji.To tak jakby kobiety nie istniały, nie mają tu nic do roboty ,głosu też nie mają. .Bardzo mocno okrojony chór .Szczególnie w partiach tenorowych oraz sopranowych.Wszystko przykrywa warstwa orkiestry dętej,gdyby nie mikrofony dla solistów, to bym ich nie usłyszał.Co innego chór,bez mikrofonów był słyszalny.Baletowe fikołki też były fajne. Sceny zbiorowe zrobiły na mnie najlepsze wrażenie.Dobrze ,że artyści opery zaprotestowali przeciwko dyrektorowi,który ma zarzuty łamania praw pracowniczych.Popieram to. Jestem za.Uważam ,że dla tego typu traktowań nie ma miejsca w dzisiejszym nowoczesnym świecie, a szczególnie w instytucji, która tworzy kulturę. Taki dyrektor, co daje zły przykład nie jest dobrze postrzegany.Nie dostanie też nic od sponsorów , dlatego nie będzie lepszych premier, bo kto zechce dać pieniądz na jakieś pseudo opery?...... Ja nie !Sprzedanie ileś tam biletów więcej, nie daje poziomu i prestiżu, ani sukcesu nie gwarantuje.Nie ma już opery w operze, jaka była w Gdańsku do połowy ubiegłego roku.Bez urazy.To nie jest zasługa zespołów opery.To jest sprawa zarządzania oraz zgoda organizatora działalności kulturalnej na taki profil działalności ,bo takiej metropolii jak Trójmiasto, po prostu nie stać na utrzymanie zespołu operowego , prezydent miasta Gdańska nie daje pieniędzy na utrzymanie budynku.Opera, to nie jest Fabryka Cukierków,która się sama utrzyma .Chcemy mieć coś fajnego, to musimy za to płacić też fajnie.W całej recenzji nie znalazłem słowa, ile to pieniędzy kosztował ten sąd i kto ten koszt ponosi, no bo chyba nie Pan Marszałek?Myślę że to pieniądze pochodzą z naszych podatków ,które są wydawane w/g nieznanych potrzeb.Sam fakt ,że miasto Gdańsk przez 70 lat nie zbudowało nowego gmachu opery , przetrwoniło dogodne lokalizacje na budowę Nowej Opery, tylko świadczy negatywnie o byłych i dzisiejszych władzach.Czterysta sprzedawanych miejsc nie zapewni sukcesu i dodatniego bilansu ekonomicznego. Powiem nawet ,że zaprzepaszczono szanse w poprzednich latach,budując inne obiekty o mniejszym prestiżu i znaczeniu dla Gdańska.Włodarze Gdańska- do pokuty!!!.Nie zwalniajcie Polaków z pracy, bo to oni was utrzymują, a nie inne narody.Na to zgody nie ma od obywateli Gdańska. Mamy konstytucyjne prawa domagać się, od was odpowiedzialności za dobre zarządzanie dobrami społecznymi jakimi bez wątpienia jest Opera Bałtycka.Nie chcemy na spektakle operowe wyjeżdżać do innych miast. Wszak Gdańsk to jedno z największych miast na Pomorzu.Jak nie potraficie zadbać o byt Opery to oddajcie ją.Minister kultury każe zapłacić Wam stosowny odpis od naszych podatków. Z poważaniem dla Włodarzy Pomorza ,oby sobie przemyśleli moje słowa.
- 25 7
-
2017-11-11 00:56
Oj, zalatujesz Weissem
- 1 4
-
2017-11-10 04:44
poprzedni ma racje
tak-wszystko zalezy od wlodarzy. jezeli zarzadzajacy miastem/tegionem nie ma wszczepionej milosci do sztuki operowej to i nie zrozumie potrzeb melomanow ale przede wszystkim sensu istnienia teatru operowego w miescie. Dyrektor zarzadzajacy-to nastepna sprawa-jak nie potrafi gospodarowac, nie kocha ludzi-artystow, melomanow, nie szanuje pracownikow-to niech sie nie pcha na stolek, lub nie powinien byc wybierany. Akustyka w sportowej sali zwanej opera baltycka nie byla nawet az tak zla ale przed remontem. wtedy na widowni miescilo sie 700 miejsc. Po remoncie nie kazdy solista byl slyszalny, chor-zawsze do momentu redukcji pracownikow. Dawnymi czasy to i scenografia byla tak budowana aby stanowila tzw. ekran akustyczny odbijajacy/wzmacniajacy dzwiek, ktory automatycznie skierowany byl na widownie. Na tym cala sztuka polega. Aktualnie nie wszyscy solisci potrafia operowac glosem tak aby docieral on na widownie-to umiejetnosc, ktora posiadali dawni solisci na etacie, podobnie jak artysci choru-tylko bylo ich wiecej a orkiestra nie przeszkadzala nikomu. wlodarze nie maja pojecia o co chodzi w tym cyrku.
- 11 0
-
2017-11-10 15:23
scenografi (1)
To zależy jaką umowe podpisał twórca. Obecnie większosć reżyserów, scenografów, choreografów "sprzedaje" swoje dzieła na rzecz instytucji. Z jednej storny pozbywają się prawa do tantiem i pozwalają innym wykorzystywać ich prace, a z drugiej dostają więcej pieniędzy od razu do ręki.
- 6 0
-
2017-11-10 22:58
Scenografia była tez z pinokia ta ,,z aniolem co nie miał mikrofonu i nie slyszalam jego śpiewania''
- 1 0
-
2017-11-09 11:35
Najlepiej wypada po raz kolejny balet... (6)
Po lekturze pewnego maila wysłanego w niedzielę, mam dziwne wrażenie, że recenzja jest pisana na zamówienie "sami wiecie kogo" :)
- 28 7
-
2017-11-09 17:27
(3)
Bardzo dobry i prawdziwy list. Polecam przeczytać wszystkim zainteresowanym tematem. A najlepsze jest pytanie: Czy wróbel w waszej garści jeszcze żyje? Niech każdy pracownik sam odpowie sobie na to pytanie...
- 4 14
-
2017-11-09 22:42
Naprawdę świetny (1)
Bardzo dobry jak ktoś lubi obrażanie ludzi, impertynencje i kłamstwo w czystej postaci.
- 5 2
-
2017-11-10 20:59
I stalinowski styl listu do orkiestry
"Wy jesteście winni, Wy oblepieni marazmem kanału. Wy, wy, wy....pracownicy Opery"
Za takim kierownictwem, które zwraca się w zakazanej w Polsce eetoryce totalitarnej Pan Marszałek "stoi murem".- 2 1
-
2017-11-09 20:15
Autor listu sie odezwał
Nick pasuje..stoczniowiec.
Czytajcie na Protest Pracowników Opery Bałtyckiej.- 8 0
-
2017-11-09 12:49
Ja nie wiem. Proszę o oświecenie. (1)
- 4 2
-
2017-11-09 14:09
List kierownika orkiestry
Na FB proszę wyszukać: "Protest pracowników Opery Bałtyckiej"
Post 07.11.- 11 2
-
2017-11-09 09:53
kiedyś Seweryn dobrze ocenił używanie mikrofonów w teatrze (5)
i miał rację - brak warsztatu nadrabiany jest właśnie środkami technicznymi
w normalnym, profesjonalnym teatrze istnieje coś takiego jak 'szept sceniczny', który dobrze słychać nawet w ostatnim rzędzie- 33 5
-
2017-11-09 11:56
(1)
Trzeba mieć dobrą akustyke na sali, a nie ujezdzalnie przystosowana doopery
- 3 6
-
2017-11-10 17:17
Trzebe też mieć dobrego akustyka,
który oprócz wiedzy technicznej ma też przygotowanie muzyczne, słuch, wrażliwość na barwę. tego właśnie zabrakło.
- 6 0
-
2017-11-09 10:01
Nie prawda (2)
Nie prawda. Kiedy w grę wchodzi elektronika mikroporty są bardzo często używane i to powrzechna praktyka przy muzyce współczesnej
- 7 6
-
2017-11-09 10:34
nieprawda - a nie 'nie prawda' to po pierwsze (1)
skoro tak, to po co w ogóle jakieś występy na żywo
nowoczesna technika o wiele lepiej prezentuje się na ekranie - nagrać i z głowy- 3 4
-
2017-11-09 14:17
Zgoda, że współczesna muzyka potrzebuje współczesnych środków, ale niech spektakl nie brzmi jak nagrany na kaseciaku. XXI wiek zobowiązuje
- 6 0
-
2017-11-10 13:06
Warto, by było jescze dodać do powyższego tekstu,
że twarzą i symbolem UPADKU Opery Bałtyckiej jest jej obecny kierownik orkiestry. Jak twierdzą eksperci podobno kiepski wokal o znikomym pojęciu o zarządzaniu zespołem orkiestry, czyli niekompetentny do piastowania tego stanowiska. To taki "Misiewicz" tej instytucji, jednym słowem kompromitacja.
Od początku twierdziłem ,że na to stanowisko nadaje się tylko dyrygent Pan Szymon Morus jeśli już musi być ten powiew świeżości i "nie być jak było" panie Jacku. Ale cóż ryba psuje się od głowy.- 13 4
-
2017-11-09 08:08
Pan Łukasz jak zawsze fachowo (2)
I tak nie zamierzałam na to iść, ale recenzję przeczytałam z przyjemnością.
- 23 38
-
2017-11-10 01:02
Przepraszam, ale w trójmieście niestety nie ma fachowca w dziedzinie pisania rzetelnej, sensownej recenzji OPEROWEJ ...
Może czasem warto by zerknąć np do Ruchu Muzycznego, poczytać dobrze napisane recenzje spektakli operowych i wtedy próbować coś sklecić...
- 6 1
-
2017-11-09 11:24
...
Lukasz, to ty??
- 10 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.