Requiem Verdiego, Dies Irae
1496 wyświetleń 23 lutego 2024 (37 opinii)Wyprzedane bilety, znakomita obsada, monumentalny skład i dzieło, które publiczność pokochała, choć krytycy po premierze byli wobec niego bezlitośni. Trójmiejscy melomani z góry założyli, że wykonanie Requiem Verdiego w Filharmonii Bałtyckiej będzie wydarzeniem sezonu i mieli rację. Gromkie brawa i owacje na stojąco po zakończeniu są tego najlepszym dowodem.
Więcej na ten temat
Opinie (37) 8 zablokowanych
-
2024-02-23 22:48
Zakaz filmowania i nagrywania był. (4)
- 52 2
-
2024-02-23 22:55
Bez przesady
- 6 20
-
2024-02-23 23:24
A trójmiasto.pl jako wspolsprawcy
- 9 1
-
2024-02-23 23:54
Fanatycy przepisów...
- 4 4
-
2024-02-24 08:23
Starsi mówią że młodzi "źle" ubierają się do Filharmonii, a sami wyciągają telefon w czasie koncertu i robią wioskę
- 10 1
-
2024-02-23 22:50
Fascynujące
- 16 0
-
2024-02-24 10:01
Tylko prostak i burak wyciąga telefon w takich miejscach
- 3 2
-
2024-02-24 14:06
Wspaniały koncert (1)
No ale Konieczny faktycznie się nie spisał.
- 10 8
-
2024-02-25 14:41
Szympanse
Najlepiej jak pani dziennikarka skupi sie na skradzionych szympansach ktore sie spisuja i na innych adekwatnych dla jej charakteru artykulach..
- 3 0
-
2024-02-24 15:56
Jestem żywym dowodem na to, że Verdi jest wykonywany w kościołach... (2)
- 5 0
-
2024-02-24 17:58
W trakcie liturgii? (1)
- 1 3
-
2024-02-25 10:25
W trakcie Requiem
- 1 0
-
2024-02-24 19:14
Dykcja, semantyka i zespołowość gatalna (5)
Ani jednego słowa nie słychać. Zespól gra nie razem i nie czysto. Nie dokładnie. Produkcja daleko nie najlepsza.
- 11 6
-
2024-02-24 22:16
Daleko nie najlepsza
jest też forma wypowiedzi. Wręcz gatalna.
- 7 0
-
2024-02-25 00:49
Masz rację (3)
Dyrygent nie ogarnia. W amoku nadekspresji tego niestety słabego muzyka to nie Verdii, to jakiś Armagedon. Byle głośniej, byle szybciej, byle dojechać do końca. Orkiestra pod dyrekcją Cziczinadze stacza się w otchań nadinterpretacji formy i treści. Najgorzej, że sam dyrygent myśli, że było świetnie bo owacje... A to brak wyksztalcPanie marszałku Struk, czas na zmiany
- 2 5
-
2024-02-25 10:28
Masz prywatny konflikt?
Bzdury. Koncert był piękny.
- 3 0
-
2024-02-25 14:24
Dobrze napisane (1)
Czas dyrygenta dobiega końca. Orkiestra w 95% nie potrzebuje jego pomocy bo już jest samograjem - poziom z roku na rok jest coraz wyższy. Zauważalna nerwowość szefa na scenie. Pora na zmiany.
- 1 4
-
2024-02-25 15:54
Eh
Widzę , że sfrustrowani członkowie zespołu się uaktywnili. Pan dyrygent klasa! Dawno takiej energii na scenie nie widziałem. Soliści klasa, dziękuję za muzyczne doznania
- 2 2
-
2024-02-24 22:53
Bas
A ja jestem dowodem na to, że przyszedłem posłuchać Walewską, a wracałem zachwycony basem pana Koniecznego.
- 5 1
-
2024-02-24 23:19
Genialny koncert (1)
Moje odczucia po piatkowym koncercie sa wciaz zywe, a to za sprawa charyzmatycznego dyrygenta, ekspresyjnego basa i w genialnej formie tenora. Mimo trudnej akustyki spiewacy naprawde dali rade. Dziwie sie bardzo tej nie sprawiedliwej i jednostronnej opinii Pani Palinskiej, szczegolnie do Pana Koniecznego.. Czasami zastanawiam sie czy te recenzje nie sa podyktowane prywatnymi sympatiami i antypatiami.
- 11 11
-
2024-02-25 10:26
Raczej brakiem słuchu i umiejętności
- 6 1
-
2024-02-25 00:51
Genialni (3)
Wspaniały koncert, wspaniali soliści (Wszyscy!) Tyczy się to również dyrygenta. słabo słyszalny chór .. znakomite Requiem.
- 9 1
-
2024-02-25 01:38
Prawda (2)
Mam takie same odczucia, mowa o niedyspozycji spiewaka jest chyba prywatna opinia, jak to autorka pisze o glosach, z innej parafii, bo wszyscy z ktorymi wymienialem sie wrazeniami byli zdania, ze bas brzmial ekspresyjnie i aktorsko interpretowal!
- 5 3
-
2024-02-25 15:55
Klasa
Zgadzam się, jako jedyny na scenie miał jakikolwiek ruch. Każdy wyższy dźwięk wyciągał.. próbował łapać kontakt z odbiorcami.
- 1 0
-
2024-02-25 23:22
Jako jedyny z całej czwórki grał aktorsko, widać było, że przeżywa utwór.
- 0 0
-
2024-02-25 00:59
(1)
Dyrygent nie ogarnia. W amoku nadekspresji tego niestety słabego muzyka to nie Verdii, to jakiś Armagedon. Byle głośniej, byle szybciej, byle dojechać do końca. Orkiestra pod dyrekcją Cziczinadze stacza się w otchań nadinterpretacji formy i treści. Najgorzej, że sam dyrygent myśli, że było świetnie bo owacje... a to brak tylkowykształcenia i osluchania słuchaczy.
Panie marszałku Struk, czas na zmiany w filharmonii bałtyckiej. Perucki i Cziczinadze out!
Verdi przewraca się w grobie!- 9 16
-
2024-02-25 10:27
Ktoś był na innym koncercie
Widać, że po prostu nie lubisz personalnie dyrygenta. Jak muzyk, to wiadomo o co chodzi.
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.