TV

Muzycy na ulicy, czyli gdańscy grajkowie na Długim Targu

10002 wyświetlenia 6 sierpnia 2019 (313 opinii)

Nie ukrywają, że robią to dla pieniędzy. Podkreślają jednak, że taki sposób ich zarabiania sprawia wielką frajdę, a wyrazy uznania ze strony słuchaczy stanowią dodatkową motywację do dalszego, artystycznego rozwoju. O tym, jak wygląda codzienność muzyka ulicznego rozmawiamy z artystami spotkanymi na gdańskim Trakcie Królewskim.

Opinie (313) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Jestem na nie!!!

    Niestety wielkie utrapienie dla mieszkańców ale i dla tych, którzy tu pracują. Łaskawa zmiana miejsca przez grajków nic nie daje bo po godzinie przychodzą następni i tak przez 10 godzin. Można oszaleć!!! Wyłączone z grania powinny być bramy bo potęgują hałas. Parków i skwerów w Gdańsku nie brakuje. Poza tym to z firm, które tu funkcjonują miasto czerpie korzyści ( podatki, opłaty wjazdówek, opłaty za media, śmieci, inwestycje w estetykę wokół swoich posesji itd.) Każdy turysta chętnie przystanie na 5-10 minut max ale posadźcie go na tydzień przez 10 godz obok artysty to zmieni zdanie. Taki to koloryt!!!

    • 7 4

  • Stop smutasom (1)

    Osłabia mnie jak w piękny dzień słyszę jak uliczny grajek z uporem maniaka zapodaje smutną, płaczliwą muzykę. Są też tacy którzy przez cały sezon grają w kółko ten sam repertuar. Muzyka tak ale niech w depresję nie wpędza....

    • 9 0

    • Jestem za grajkami ale co prawda to prawda, niektórzy medzą.

      żal d*pę ściska jak się slucha

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    A mnie szlag trafia

    jak widzę psychola z torbą pełną węży stojącego na środku Długiego Targu - miejscu, które niby Gdańsk zarezerwował dla artystów plastyków tworzących tylko rzeczy związane z Gdańskiem, którzy muszą pisać podania o to by miasto zechciało wydzierżawić im powierzchnię. A jak już miasto łaskawie podpisze umowę z artystą, to w miejscu, które jest przedmiotem umowy wstawia stację Mevo

    • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Najfajniejszą muzyką dla mieszkańców są wyjce towarzyszące ponoszeniu, opuszczaniu kładki. Mają wszystkie zgody.

    • 7 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Ja naprawdę przestaję rozumieć to miasto.

    O co wam chodzi... męczennicy kuźwa.
    Muzyków zapraszamy do Gdyni. Chętnie posłuchamy.

    • 9 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Akurat muzycy, którzy dobrze grają są zdecydowanie lepszą atrakcją również turystyczną, niż stoiska z balonikami (14)

    Na całym świecie grają naprawdę uzdolnione osoby, występują i nikomu to nie przeszkadza. Ale co tam władze Gdańska postanowiły zablokować Twórców ulicznych. Lepiej zdusić w zarodku twórczość prawda?

    • 245 24

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      (5)

      W metrze w NYC zaczynały grać niektore wielkie gwiazdy.
      Wiec kurna Polakom wszystko przeszkadza. Kraj smutasow z kompleksami.

      • 42 11

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        Właśnie, w metrze. Mieszkaj sobie w kaminicy z grajkiem. (4)

        Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy mają dość grajków pod domem. Cały dzień te same melodie lub bębenki, tego nie da się wytrzymać. Niektórzy grają głośno, tzn mają niezłe głośniki. Nie jesteś w stanie cały dzień siedzieć z zamkniętymi oknami. Nawet w kawiarnianym ogródku nie da się tego czasami zdzierżyć, wiadomo to jest kwestia gustu. Tunele i stacje metra to co innego, chyba że jest tak głośno że pękają bębenki w uszach.

        • 14 6

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          To po co siedzisz w domu? (2)

          Jest lato, piękna pogoda, tyle się dzieje, po co gnić w murach?

          • 1 6

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

            po co grajki siedzą na ulicach centrum? jest lato, piękna pogoda, po co gnić na bruku, skoro można pograć na plaży?

            • 3 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

            Najbardziej lubię jak ktoś mówi innym co mają robić.

            • 4 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          a mieszkasz w kamienicyu z grajkiem? takim z konserwatorium albo szkoły muzycznej

          no to jest problem

          grajkowie na ulicy nie graja przez 24/24 tylko co jakis czas, w sumie zarabiaja tyle, ze wystarczy im jakieś 30 minut

          • 0 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      P. slodkowski (1)

      Pan Słodkowski widzę staje się lokalną "gwiazdą" ,zamyka ogródki restauracją , przegania artystów , zaraz pewnie będzie zamykał muzea i galerie, czyli powoli rozwala , cały klimat ,do którego ciągną turyści z całego świata. A jeżeli ktoś zdecydowal się mieszkać na starówce to powinien zaakceptować gwar jaki panuje na trakcie królewskim ,a nie narzekać i skarżyć się na każdy głośniejszy moment na starówce,l...

      • 22 6

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      A chciałbyś aby pod twoim oknem stali"bębniarze" którzy od rana do wieczora walą w metalowe kotły? Ja tu mieszkam , ja tu mam chwilę kiedy czuję się gorzej a tu pod oknem radosni młodzieńcy walą bez opamiętania w cos co nazywają instrumentami i mówią że to sztuka . Jeżeli chciałem obejrzeć sztukę szedłem do teatru , jak chciałem posłuchać koncertu szedłem do filharmonii a jezeli ktoś chce robić na ulicy to trzeba znaleźć miejsce gdzie innym to nie przeszkadza . Żyj i daj żyć innym a tu ja jestem na swoim od 1954 roku a Ty jesteś gościem więc uszanuj zwyczaje i potrzeby gospodarza.

      • 4 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      biurokracja...jeden wielki cyrk

      • 1 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Działanie władz w tej kwestii jest bardzo podejrzane.

      • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      (1)

      Którzy dobrze grają/śpiewają, a nie ci, którym się wydaje, że dobrze to robią. Pracuję od lat na tej ulicy i tych grajkow mam okazję słuchać każdego roku. Trafiają się naprawdę perełki jak pewna niewidoma dziewczyna, która ma niesamowity głos i ja miło było posłuchać. Kiedyś niesamowite występy miał chłopak, który grał na takich dużych cymbalkach. Wiem, że ten instrument ma swoją nazwę, ale wylecialo mi z głowy. On zawsze zbierał wokół siebie dużą publiczność, przy okazji nieźle zarabiając. Fajnie też grają trzy absolwentki szkoły muzycznej i je też się miło słucha. Ale są też panowie, którzy często"koncertuja" przy Ratuszu. Może i nieźle grają, ale na litość, zmiencie repertuar, bo słuchanie trzech kawałków od lat, staje się męczące. Nie wspominajac o młodym cyganie z harmonią, który wcale nie potrafi grać, ale potrafi nieźle zmęczyć. Zauważyłem, że ostatnio nawet Ukrainki zabrały się za śpiewane.

      • 11 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        No tak, tylko że pomimo zakazu cygan i tak będzie grać na harmoszce w Gdańsku, a uzdolnione osoby będą grały w Krakowie albo inn

        • 5 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Takich

      Se wybraliście to se macie

      • 12 1

  • Grajkowie...

    Tych "artystów" rzępolących w przejściach podziemnych ze wzmacniaczami, tak, że nie da się własnych myśli usłyszeć, powinno się obłożyć mandatami i bezwzględnie egzekwować. A tak w przejściu podziemnym do Forum Gdańsk, ustawić się potrafi nawet 3 czy 4 takich "grajków" i rzępolą jeden przez drugiego. Przecież to jest echo, to się niesie, tego się nie da wytrzymać. Niejeden przechodzień pewnie ma ochotę zabrać takiemu to na czym gra i rozwalić mu na łbie.

    Niech oni sobie stoją i grają na ul. Długiej czy w Zielonej Bramie, ale przejścia podziemne powinny być wolne od wszelakich form żebractwa, a już na pewno od grających wiecznie ten sam repertuar "grajków-sr*jków" ze wzmacniaczem.

    • 7 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    Przeszkadza (20)

    Mi przeszkadzają grajkowie uliczni, zbierający przy tym pieniądze. Grajcie w domu lub pod swoim blokiem ...idźcie do szkół muzycznych albo na scenę...Gdybym chciała posłuchać muzyki słuchała bym ja w domu na dworzu chce się zrelaksować...ps co kupujecie za zebrane pieniądze alkohol ? i czy odprowadzacie podatek?

    • 60 205

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      (6)

      "Jak ja nie cierpię grajków".
      Mam dla Ciebie radę. Nie wychodź z domu i relaksuj się w domu. Koniec problemu :)

      • 20 8

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        w tym problem, że mieszkańcy mają problem nawet we własnym domu. Zrelaksuj sie z perkusistami grającymi pod oknem po kilka (5)

        godzin dziennie prez 3 miesiące. Nawet przy zamkniętnych w lato (!) oknach.

        • 15 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          (4)

          Mieszkasz w takim a nie innym miejscu. Ja mieszkam przy ruchliwej ulicy, i co mam nalegać o jej zamknięcie, bo nie mogę się zrelaksować, bo ciągle słyszę hałas tramwajów, czy samochodów? Każdy teraz wielki właściciel wszystkiego dookoła....

          • 13 7

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

            kiepskie porównanie (2)

            odpowiednie porównanie byłoby gdyby ktoś każdego dnia, przez cały dzień, ścigał się na motocyklach pod twoimi oknami.

            • 8 2

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

              (1)

              Lotnisko to kiepskie porównanie? :D Każdego dnia przez cały dzień i noc startują i lądują samoloty. Porównaj ten hałas z czymś bardziej uciążliwym zatem :)

              • 3 2

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

                za uciążliwości związane z lotniskiem mieszkańcy moga dostać odszkodowanie

                a na GM mieszkańcy mają znosić wszelkie niewygody i nie mają nawet prawa upomnieć się o swoje ? No chyba coś nie halo...

                • 3 3

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

            Dokładnie, inny mieszka przy kościele, szpitalu, lotnisku. Niestety, czasem trzeba się pogodzić z hałasem, który nas otacza coraz bardziej, a jeśli nie - to zawsze pozostaje zmiana miejsca zamieszkania.

            • 6 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Co cię to interesuje

      Niech maryhunanen nawet bioro jak chco :) fajnie grajo to niech grajo

      • 3 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      bardzo często grają uczniowie szkoł muzycznych (8)

      zbierający kasę na instrument. No ale ignorant nie wie, że na przykład saksofon to 10 tys, a flet poprzeczny to i do 20 tysi stoi...
      no ale czego chcieć od damulki, która tylko tipsy, siajomi i insta uznaje. No i ew. blachę...

      • 33 10

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        Dobra, ale co innego gra w bramie a co innego komuś pod oknami. (2)

        Jak grają w Zielonej Bramie, lub gdzieś w tunelu czy na molo nie ma problemu. Chyba, że jest tak głośno, że bolą uszy. A pod domem nie chciałbym kilkugodzinnych koncertów, to jest szkodliwe dla słuchu. Szkoda, że nikt nie bierze tego pod uwagę. Hałas jest szkodliwy dla zdrowia. Nie mów, że w centrum musi być głośno, nie musi. U nas nie ma czegoś takiego jak myślenie o innych, a szkoda.

        • 16 11

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          (1)

          A mnie przeszkadzają dzwony kościelne regularnie walące po garach..Czy straż miejska mogłaby coś z tym zrobić?

          • 19 10

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

            dzwony tam biją od kilkuset lat

            regularnie, i relatywnie cicho.

            • 2 6

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        bujać to my, ale nie nas ;) to, że na kartoniku ma napisane "zbieram na skrzypce" nie oznacza, że ktoś zbiera na skrzypce ;)

        • 6 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

        Nie tylko uczniowie. (3)

        Jakoś w tamtym roku trafiłam na Rapsodię Węgierską - wiek grających zdecydowanie średni ;)

        • 13 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

          Zdarzają się (2)

          absolwenci. Proste.

          • 4 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

            ... a nawet byli wykładowcy. (1)

            Ku mojemu zdumieniu. Świat to jednak ciasne miejsce.

            • 6 0

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

              czyli nie jakies tam samo-grajki

              tylko raczej zawodowcy. Takich zawsze warto posłuchać

              • 10 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      A co cie obchodzi

      ze zarabiaja? Pilnuj swojego portfela zazdrosniku

      • 6 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      Jak kupisz sobie na własność miasto to możesz sobie robić co chcesz, mieszkając w mieście żyjesz w społeczeństwie, jak się nie podoba to won na wieś.

      • 9 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

      "Jak ja nie cierpię grajków"

      • 16 8

  • powiem tak (1)

    to jest wbrew pozorom gruba kasa. kilkanascie tysiecy miesiecznie w sezonie, mozna zarobic na caly rok

    • 2 0

    • kolo powiedzial

      50-100 dziennie - chyba jak gra w zespole 5 lub wiecej osobowym i przez godzine dwie dziennie.
      ci co graja po kilka godz na zmiany w skladzie 3 os maja i 500 dziennie

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gdańsk bez muzyki ulicznej? Bo "przeszkadza mieszkańcom"

    stop hejt,,!!!!!

    błędny token

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane