Łąkowa po rewitalizacji się zapada. Ulica w remoncie
4931 wyświetleń 26 czerwca 2016 (144 opinie)Ulica Łąkowa w Gdańsku w zeszłym roku została otwarta po rewitalizacji. I już wymaga remontu, bo okazało się, że grunt, na którym ułożona została kostka granitowa zapada się.
Więcej na ten temat
Opinie (144)
-
2021-02-01 17:00
Jezdnia
Kiedy w końcu ktoś zainteresuje się Łąkowa przy Szkole muzycznej. Śmieją się turyści.Hotel 4 gwiazdkowy a ulica szkoda gadać. Wstyd
- 0 0
-
2016-09-01 22:49
Jakos mnie to nie dziwi
- 0 0
-
2016-07-06 06:08
niekończąca się historia
Od marca jeżdżę Łąkowową codziennie do i z pracy, od tego czasu nie było jeszcze dnia aby była w całości przejezdna dwoma pasami. Wymiana kostki się przesuwa. Jak skończy się w jednym miejscu to zaraz Panowie grodzą drugi kawałek i wymieniają. Z moich obserwacji wynika że niektóre miejsca wymieniali już dwa razy. Znajomi mieszkają w bloku przy Łąkowej i mówią że to ciągnie się znacznie dłużej, że praktycznie zaraz po położeniu kostki zaczęła ona być wymieniana. Przy LPP trwa budowa na którą dojeżdża ciężki sprzęt i kostka tego nie znosi, ale też przy Biedronce wygląda jak by częściej było robione. Te kamienie porostu pękają i się kruszą. Skandaliczne jest że w całym gdańsku nie ma jeszcze kanalizacji, ogranicza się kursy autobusów i nie ma bezpiecznych poboczy a kostka jest nieustannie wymieniana.
- 1 0
-
2016-07-05 08:09
Według mnie to powinno się wyeliminować 90% samochodów w mieście... (2)
Znikłyby problemy:
- korków
- wypadków
- uszkodzonej nawierzchni
- smogu
Wiejskie buraki, przecież mieszkacie w mieście z komunikacją a nie na wsi na równinach Mazowsza...
Przesiądźcie się na rower, popracujcie nad kondycją, przejdźcie się na spacer, a jeśli nie dysponujecie czasem to się zorganizujcie.. mamy przecież komunikację miejską, jest autobus, tramwaj, w Gdyni trolejbus, jest SKM, PKM, nawet ze stref podmiejskich można dojechać korzystając z ogólnodostępnych środków komunikacji publicznej, autobusów, busów prywatnych, pociągów - jaki jest problem?
Czy burakom trzeba ciągle tłumaczyć?- 0 3
-
2016-07-05 10:33
Gdyby wyeliminować ludzi i budynki, problem samochodów sam by się rozwiązał
- 0 0
-
2016-07-05 08:22
A co Twoja wypowiedz ma wspólnego z kostką, która zozpada się od samego leżenia
- 1 0
-
2016-07-05 08:01
Tak będzie dopóki
90% kryterium wygrania przetargu będzie cena i brak nadzoru ze strony inwestora (w tym wypadku miasta). Nikt nie pilnuje harmonogramu prac a pod koniec huzia na Józia i byle jak aby w terminie.
- 2 0
-
2016-07-05 07:48
Dziadostwo za publiczne pieniądze. I nikt za to nie odpowie
- 2 0
-
2016-07-05 00:09
wg4
jak się dba tak się ma...
- 0 0
-
2016-07-04 06:10
Na Wajdeloty to samo, progi zwalniające w rozsypce (5)
Mimo zakazu wjazdu powyżej 8 ton często jeżdżą tam ogromne ciężarówki, a jeden TIR parkuje notorycznie na Białej pod samym komisariatem, ale pewnie policjanci nie zauważyli bo zasłania im widok z okien.
Na Wajdeloty i Kilińskiego rozjechane przez samochody śmietniki zniknęły bezpowrotnie, a tam gdzie nie ma słupków na chodnikach parkują samochody, szczególnie przy Parku Kuźniczki, który notabene do dzisiaj nie doczekał się rewitalizacji ogrodzenia.- 159 5
-
2016-07-05 00:08
wg4
odpowiedź brzmi, to wina człowieka, sa znaki, są przepisy są nakazy i zakazy, śmietniki same sobie nie poszły, tirem parkuje nie małpa tylko człowiek...
- 0 0
-
2016-07-04 11:19
Potwierdzam (1)
Ciężki, przeładowany sprzęt rozjeżdza ulicę. Przy biedronce są już chyba ze dwie scięte latarnie, kierowcy parkują jak chcą.
- 9 0
-
2016-07-04 14:19
no właśnie
Ostatnio tamtędy jechałem i to wyglądało jak polska w ruinie
- 2 0
-
2016-07-04 09:40
To że progi się rozsypały - to akurat bardzo dobrze. Niepotrzebnie je tam wogóle montowali.
- 6 10
-
2016-07-04 08:34
jak najbardziej popieram
urzednicy nie chcą widzieć rozpadającej się Wajdeloty ,co chwile w ramach gwarancji naprawianej ,kto za tą fuszerke będzie płacił jak sie ta gwarancja skończy?Odpowiadam my .Obok budowanej Metropoli jeszcze nie ma dużego ruchu a juz się wszystko posypało , progi ,kostka itd . Kto to odbierał
- 11 1
-
2016-07-05 00:03
skoro naprawy odbywają się z powodu uszkodzeń przez ciężki transport na okolicznych budowach...
...to nie są to naprawy gwarancyjne i są opłacane z naszych podatków... I pewnie firma naprawiająca wynegocjowała niezłą kasę... Kucińska ściemnia...
- 3 0
-
2016-07-04 23:29
Kolejna "miejska" fuszerka.
Kolejna "miejska" fuszerka. Podobna sytuacja miała miejsce z nabrzeżem północnego cypla Wyspy Spichrzów. Najważniejsza, żeby dobrze sprzedać rewitalizację w mediach, a potem to g....no kogo obchodzi. Typowe "miejskie" zachowanie w Gdańsku.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.