Jechali na zewnątrz, za drzwiami SKM
31764 wyświetlenia 18 czerwca 2024 (451 opinii)W dniu dzisiejszym 18.06.2024 w pociągu podmiejskim SKM między stacjami Gdańsk-Stocznia a Gdańsk-Politechnika około godz.13:07 doszło do niecodziennego zdarzenia które mogło mieć bardzo tragiczne skutki w wyniku tego wybryku.
Więcej na ten temat
Opinie (451) ponad 100 zablokowanych
-
2024-06-19 14:42
Nie ma co robić Milicja tylko szukać d**ili
- 7 1
-
2024-06-19 14:51
Patologia wiecznie żywa, niestety
- 3 1
-
2024-06-19 14:52
Jaki hamulec??
Mam przerywac podroz przez jakis dekli??? Niech jada, jak spadna...b3dzie wiadomo gdzie szukac. Wiem wiem, to czlowiek, spadnie tragedia...ale czesc osob nie powinna istniec w spoleczenstwie!!
- 6 1
-
2024-06-19 14:53
co za bzdury
z tymi Indiami. owszem, tam jeżdżą na zewnątrz ale przy otwartych drzwiach i z zupełnie innego powodu.
- 3 0
-
2024-06-19 14:57
To nie jest zakazane
A poza tym kiedyś tak się jeździło.
- 1 2
-
2024-06-19 15:02
Kiedyś jeździliśmy na zaczepach (2)
Na dachu , na dziobie też się jechało , czy to tramwaju czy to SKM i nikt z tego problemów nie robił
- 14 3
-
2024-06-19 16:31
Tak było ale człowiek był głupi jak sobie przypomnę.
- 0 0
-
2024-06-19 19:57
coś ci się przyśniło
nie pal już tego świństwa
- 0 1
-
2024-06-19 15:03
Nic nowego
Młodzież bawi się tak od dekad. Wielkie mi halo. Sam tak jeździłem 20kilka lat temu
- 7 3
-
2024-06-19 15:05
(2)
Sprawdźcie sobie graficiarskie filmy men i black albo most wanted to zobaczycie co to jest train surfing
- 3 2
-
2024-06-19 15:10
Ja na miejscu kolejarzy klamki pozostawiałbym lekko niedokręcone. (1)
Taki młot przy większej prędkości i na nierównościach toru sam by odpadał prosto pod koła. Z korzyścią dla społeczeństwa.
- 1 1
-
2024-06-19 15:19
psychopaci są wśród nas
- 0 1
-
2024-06-19 15:08
De....i u nas nie brakuje, a jeszcze doszli z zagranicy. Myślą że są wieczni i śmierć ich nie dosięgnie. Oby komuś krzywdy nie zrobili.
- 3 0
-
2024-06-19 15:15
(9)
Pomysł chłopaków oczywiście niebezpieczny ale do wszystkich święcie oburzonych, to jest takie powiedzenie "zapomniał wół jak cielęciem był". Pokolenie z lat 70-tych niejedną taką głupią przygodę zaliczyło. Mnie bardziej dziwi, że nikt nie pociągnął za hamulec i że obsługa pociągu nic nie widziała.
- 84 55
-
2024-06-19 16:04
niektórzy nawet zaliczyli spotkanie ze słupem lub podobne atrakcje (1)
Jazda przy otwartych drzwiach była czasem modą a czasem koniecznością.
W latach '70 SKM przewoziła rekordowe ilości ludzi i nie zawsze było miejsce wewnątrz wagonu.
Sprawę ułatwiał występ podłogi i drzwi otwierane gustownymi, mosiężnymi uchwytami.- 15 3
-
2024-06-21 00:31
Ja jeździłem regularnie za studenta od 2004 do 2009 i wtedy większość EN 57 i EN71 czy EW58 nie było zmodernizowanych i nie miały blokad przystankowych które blokowały możliwość biegu pociągu bez domknięcia wszystkich drzwi to ile razy jechała z tą wajchą przekręcona i otwartymi drzwiami jak był za duży przeciąg to przełączyłem tę wajchę na pozycję Z czyli zamknięte i drzwi się zamykały a obsługa z początku składu odzyskiwała nad nimi kontrolę ile razy kierownik zauważył że ktoś to otworzył to wychodził z przedziału służbowego i te wajchy zamykał
- 0 0
-
2024-06-19 19:23
Mnie dziwi co oni komu przeszkadzali
Robili to na własne ryzyko, jak chcą umrzeć to niech giną.
- 13 0
-
2024-06-19 20:55
Mnie się nie tyczy to powiedzenie "zapomnial wół...."
Nigdy nie miałam takich pomysłów
- 3 7
-
2024-06-19 23:21
Nie takie numery robilismy w Pultusku !
Rocznik 1978 Zaspa. Ale co rurkowce wiedza o zabawie
- 3 3
-
2024-06-20 01:19
Zaraz sami się zaorają
Nie będę podpowiadał jak ale wszyscy wiedzą
- 1 0
-
2024-06-20 07:05
Sam tak jeździłem na początku 2000
To wbrew pozorom jest całkiem bezpieczne, SKM to nie TGV. Moim koledzy robili to dziesiątki razy z racji na artystyczne hobby...
Tak naprawdę to jedna z bezpieczniejszych przygód jakie się przeżyło. Dla pokolenia rurkowców (jajco ścisków) i ich medek to coś niewyobrażalnego- 8 5
-
2024-06-20 08:38
ciekawe ilu z tych oburzonych lamie prawo przekraczajac dozwolona predkosc prowadzac samochod, albo wyprzedzajac na trzeciego, na podwojnej ciaglej.
duza czesc z tych ludzi jest przyzwyczajona do lamania prawa a jednoczesnie oburzona jak ktos zrobi cos nie do konca legalnego.
chlopaki ryzykowali tylko swoim zyciem. przekraczajac predkosc samochodem ryzykujemy zyciem innych uczestnikow ruchu drogowego.- 6 0
-
2024-06-21 00:24
Kiedyś te jednostki EN57 nie miały blokad uniemożliwiających jazdę z otwartymi drzwiami to normalnie ludzie zrywali plomby i taką wajchą umieszczona na skrzyni skrywającej pneumatyczny mechanizm otwierali zawór drzwi się otwierały powietrze syczalo a kierownik swoim przełącznikiem sterującym dzwiami w całym składzie ani maszynista swoim przełącznikiem na konsoli przyrządów nie mogli ich zamknąć i ludzie w upały tak jeździli stojąc praktycznie przy samych otwartych drzwiach a skmka jechała 70 kmh bo taka jest prędkość na odcinku od Rumi do Gdańska i wtedy to jakoś nie budziło sensacji
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.