TV

Duży korek między Sopotem a Gdynia

4165 wyświetleń 16 sierpnia 2023 (531 opinii) autor: Uu

za bernadowem

Więcej na ten temat

Opinie (531) 7 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    Okradanie pracodawcy

    Nie ma to jak publicznie się przyznać, że okrada się pracodawcę. Miesięcznie na około 20 godzin. A później idzie w marszach w obronie konstytucji samej się ją łamiąc itp itd.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    metro

    kiedy budowa METRO? bez tego będzie już zawsze jak w filmie BAREI: "wstaję za piętnaście trzecia ..."

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    Najlepiej rowerem (31)

    Ja tam wybieram rower i mam w nosie wszystkie korki. Szybko i sprawnie przemieszczam się po mieście, i nie przejmuję się korkami, wypadkami, zepsutą komunikacją. No i jest zdrowej. Polecam wszystkim!

    • 32 42

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      (19)

      Spadnie deszcz - rowerzyści znikają.
      Spadnie śnieg - rowerzyści znikają.
      Zajdzie słońce - rowerzyści znikają.
      Większe zakupy - rowerzyści znikają.
      Zawieźć dziecko do przedszkola/chorą matkę do szpitala - rowerzyści znikają.
      itp itd

      • 21 8

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        (7)

        Tak. Mamę do szpitala wozi się co tydzień. Zdecydowana większość ludzi tak na pewno robi, kocham ten argument ;) wiadomo, ze jak ktoś nie ma auta to na takie przypadki bierze carsharing. Tak, z mojego osiedla coraz więcej ludzie w okresie wiosna- wczesna jesień zawozi ludzi rowerami do przedszkoli. Całe osiedle jest wręcz zawalone rowerami. Przykład innych (skandynawskich) krajów ale coraz częściej tez nasz lokalny pokazuje, że na rower (poza zimą) nie ma złej pogody a tylko ubiór. Pozdrawiam cieplutko

        • 7 9

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (5)

          No tak, trzeba ubrać porządny kombinezon rowerzysty - obcisłe galotki. Kurcze bycie rowerzystą musi zwiększać wydatki na higienę niemiłosiernie, w końcu pot i brzydki zapach to przydomek cyklistów.
          Może weźmiemy inny przykład ze Skandynawii - jak sobie szybciutko zniszczyć kraj będąc "ubogacanym kulturowo" przez "doktorów i inżynierów"?
          Wielbiciele jednośladów, to kiedy tablice rejestracyjne i OC?

          • 4 9

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Skandynawii już nie ma!

            Ciekawe, że Skandynawię ubogaca kulturowo kilkaset tysięcy Polaków, a jakoś najazdu Wikingów na dojnozmianową ojczyznę nie widać. Czemusz to? Tak sobie zniszczyli kraj/e, że we wszystkich rankingach jakości życia państwa skandynawskie są zawsze w pierwszej 10. A i bym zapomniał, od tego lewackiego pedałowania w deszczu i zimnie żyją dłużej od Polaków, o jakieś 10%. Mężczyźni 80 lat przy 72 w Polsce. Może i u nas żyjemy krócej, ale za to po katolicku! Tak warto żyć, tfu znaczy umierać.

            • 0 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            (1)

            Radzę się wybrać w podróż do któregoś z większych miast w Skandynawii, przejść się, wypić w spokoju piwko, zajarać, zrelaksować się w spokoju- zamiast powtarzać banialuki z tv. Gwarantuję Ci, że i Szwedzi i Duńczycy i Norwedzy to bardzo szcześliwe narodowy, wg badań najszczęśliwsze na świecie, pozdrawiam. PS. i tak, przydałoby się Polskę choć trochę ubogacić w jakiś sposób, bo u nas ciągle zaścianek w wielu kwestiach

            • 4 3

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

              tak, właśnie ubogacono Dunów odpowiednikiem naszej Fali

              Opinie i wiązanki, bezcenne...
              Dodam, że jest to znacznie lepiej zorganizowana "fala"...
              Tylko drastyczne obniżki cen przy wykorzystaniu tej "nowinki" przekonują Duńczyków do rezygnacji z komfortu korzystania z innych środków płatności. O których likwidacji nikt o zdrowych zmysłach nawet nie pomyśli.

              A te rowery to może są widoczne w Kopenhadze, płaskim i łatwym mieście.
              Służbowa wizyta referencyjna?
              Polecam zainteresować się Herning czy innym Viborgiem...

              Co prawda najwyższe wzniesienie Danii nie ma nawet 150m, ale w Jutlandii przewyższenia w okolicy 100m nie są rzadkością. Bo to wydmy i formacje lodowcowe. I rowerów tam nie widać. Inne kraje skandynawskie są większe i znacznie bardziej górzyste, więc tym bardziej nie ma tam rowerów. Kolega (Polak), który zrobił na rowerze dystans z Malmoe do Gotheborga traktowany jest jak nieszkodliwy wariat.
              Co weselsze, nic nie wiesz o prawdziwym obliczu tego kraju (Danii). Możliwości zarobkowania są tam niesłychanie rozproszone i bardzo znane firmy mają swoje biura na kompletnych odludziach. Bez samochodu nie masz szans na pracę. No i mówimy tu o kraju, który ma tyle mieszkańców, co Wa-wa z przyległościami.

              Rowery w miastach widać. Najczęściej zanieczyszczają chodniki rozkładającymi się zwłokami. Leżą tak latami. Używa się ich czasem do komunikacji na dystansie do góra 5 km. I na pewno nie na podjazdach...
              Tak, Skandynawowie są szczęśliwymi ludźmi, bo trzeźwo patrzą na świat, znają się na swojej robocie i są za tą robotę odpowiednio wynagradzani. I nie wtrącają się nieproszeni w cudze sprawy.
              Cała tajemnica.

              • 2 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            OC mam, 20zł na miesiąc, zero problemu, można obijać auta i nic nie zapłacę. Obcisłych nie mogę, bo mam dużo prądu w baterii pod siodełkiem, boję się że mnie porazi :P Tak, warto kraj ubogacić, wyjść z tego zaścianka.

            • 2 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Co ciekawe, kierowca po godzinnej trasie do pracy wali że się koło niego przejść nie da, ale on już nie musi brać prysznica :D

            Co do Skandynawii - racja. Należy walczyć z kulturą opartą na religii. Szwedzi o tym nie wiedzieli i zrobili sobie drugą Polskę.

            Wielbiciele wielośladów, to kiedy uczciwe przeglądy i obowiązek posiadania parkingu przed zakupem samochodu?

            • 3 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          Ludzi przewlekłe chorych wozi się do szpitala co tydzień. Tu nie ma z czego drwić.

          • 3 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        (2)

        Nie nasza wina, że łatwe wymówki sprawiają, że nie chcecie się ruszać, tylko usiąść wygodnie na tyłek w samochodzie.

        • 5 8

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (1)

          oni tego nigdy nie pojmą, stali się już za bardzo wygodni i nigdy z tej strefy nie wyjdą ;)

          • 1 4

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            No nie pojmę ze jako stolarz nie przewiozę desek rowerem. Jak byś to zrobił?

            • 2 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        znikają? i dobrze, mniejszy ruch na drogach rowerowych (4)

        ja tam jeżdze

        • 8 3

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (3)

          Ja też :)

          • 3 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            (2)

            Ta jeździsz rowerem z Gdańska do Gdyni i z powrotem? Pewnie śmierdzisz.

            • 2 0

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

              Glupi komentarz (1)

              To chyba jasne, że Jak chcesz przejechać rowerem bardzo duży dystans to korzystasz z SKM/PKMa dojeżdżasz ostatni kilometr

              • 1 1

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

                To teraz mądralo pytanie ile wyjdzie Cię dodatkowy przejazd pkm z rowerem do tego średnio 30 - 45 minut czekania na pkm i czy na pewno w szczycie się z rowerem zmieścisz?

                • 1 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        tylko ty masz wymówki na nie jeżdżenie rowerem - ja takich nie mam :)

        • 1 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        (1)

        ale dowaliłeś rowerzystom, teraz pewnie ssają kciuka w koncie i przez tydzień z domu nie wyjdą. szacun dla argumentacji, wygrałeś internet :-)

        • 2 4

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          wygrał obiad u mamy jak wyjdzie z pokoju.

          • 3 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      dwoje dzieci tez bierzesz na jeden rower? (7)

      a nie, dobra, koty zamykasz w mieszkaniu i masz spokój, no tak... :D

      • 10 7

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Moje nie są kalekami i jeżdżą na swoich rowerach (2)

        Pozdrów swoje koty

        • 0 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (1)

          Do żłobka jeżdżą rowerami? Szacun

          • 3 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Czy one jezdza? Panie, one zap...

            • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        (1)

        dzieci do pracy bierzesz? nieźle...

        • 3 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          Nie, do żłobka.

          • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Rowery cargo- super sprawa. Dzieciaki je uwielbiają- polecam

        • 6 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        No tak, bo ludzie którzy mają dzieci nie jeżdżą, tylko ci z kotami. Niezła odklejka.

        • 3 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      zawsze sie musi znalezc rowerowy glupek

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Pod warunkiem że (1)

      nie wentylujesz się spalinami.

      Mam nadzieje że era spaliniaków w miastach szybko się skończy

      • 4 8

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Za dwa i pół roku dokładnie, ale nie mów im, bo jeszcze nie wiedzą ;)

        • 1 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    komunikacja (20)

    Zgadzam się, komunikacja w Gdańsku to dramat. Ja do pracy mam stosunkowo niedaleko, ale również z uwagą śledzę raport trójmiasta itp, tak aby w miarę sensownie dotrzeć po pracy do domu. W tym roku mamy pierwszy w historii autobus, który kursuje z centrum Gdańska na południe, tj. okolice Maćkowych. Ale serdecznie zaprosiłabym Panią prezydent (zapewne jak większość czytelników i osób korzystających z komunikacji miejskiej) aby sama przekonała się jak wspaniale jest podróżować w godzinach szczytu na Południe.

    • 91 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      ale tutaj jest barwnie opisany dojazd do Gdyni z Sopotu (14)

      w Gdańsku nie ma takich cyrków - tramwaje jednak robią swoje. A co domieszkania na "południach" i innych kowalach - jak się tam przeprowadzaliście, to wiadomo było przecież, że to wygnaniowo dalekie... Nie bez powodu w centralnych dzielnicach mieszkania są tak bardzo drogie.

      • 12 17

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        (5)

        Szkoda, że tramwaje w Gdańsku mają jakąkolwiek przewagę nad samochodem jedynie w godzinach szczytu, bo o każdej innej porze dnia są wolniejsze niż nawet autobusy miejskie.

        • 11 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (2)

          Tramwaj to nie pendolino, a nadgania mijając korki aut.
          tramwaj- jedyna alternatywa transportu miejskiego!!!!

          • 0 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            szybki tramwaj tak, te wolne gdańskie pseudo tramwaje nie

            przystanki oddalone o minimum 700 metrów to powinien być standard a nie stawanie na minutę po 30 sekundach jazdy

            • 0 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Tak ale 100 lat temu. Teraz czas na metro

            • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          ale trawmaje są o 20% wolniejsze od roweru

          a jeszcze trzeba na nie czekać, no i nikt z tym nic nie robi, ważne żeby zatrzymywać się co 200 metrów zamiast likwidować zbędne przystanki i optymalizować światła, Zamenhoffa, Derdowskiego, Traugutta, Politechnika, Chodowieckiego do natychmiastowej likwidacji i od razu 5 minut oszczędności ale nikt tego nie widzi...

          • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          Poza szczytem możesz sobie jechać i samochodem :)

          Problem jest w szczycie, kiedy wszyscy się przestają mieścić na drogach.

          • 5 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Maćkowy to też Gdańsk, nie lubię turystów sikających pod moim oknem (3)

        • 5 5

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          to polub korki i 3 h w jedną stronę do domu (1)

          • 4 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            akurat Maćkowy to jedna z mniej zakorkowanych części południa

            za to kompletnie nic tam nie ma, coś za coś

            • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          Zabrakło ci w domu czajnika z wrzątkiem?

          • 0 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        pretensje do Władz Miasta (2)

        w Gdańsku Południu mieszkam od 2015 roku, i wtedy było głośno o tym że Nowa Świętokrzyska ma być całkowicie zrobiona do 2020 roku i co?? i nic, mamy rok 2023 a dopiero planują zrobić fragment tej drogi
        Obecnie Gdańsk Południe jest najszybciej rozbudowywaną częścią miasta a najbardziej zapomnianą pod względem infrastruktury

        • 13 9

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (1)

          Zapomniana? Wszystkie inwestycje tramwajowe i drogowe są zrobione właśnie na południu. Pokaz mi inwestycje na Dolnym tarasie

          • 12 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Wejdź na stronę DRMG. Drogowo jest 50/50

            W dziale komunikacja są cztery inwestycje, z czego jedna na dolnym tarasie.

            • 3 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Szkoda tylko, że kilku buców "z Gdańska" nie daje rozbudowywać sieci tramwajowej...

        • 4 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Elity miejskie są odklejone od rzeczywistości (1)

      Dorastają w prywatnych szkołach i na grodzonych osiedlach, wożą ich szoferzy i otacza ochrona.
      Dlatego mają w d... zwykłych ludzi i ich problemy, ba, nawet ich nie znają i nie rozumieją.
      Jakby musieli dojechać do pracy z Guderskiego do OBC toby zrozumieli, ale takie wyzwania to dla plebsu - elity walczą ze zmianami klimatu, ubóstwem menstruacyjnym czy dyskryminacją dzików.

      • 14 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Cały świat składa się z elit i plebsu! Tylko komuchom marzy się tzw. " równość".

        • 0 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Mieszkasz poza miastem to i dojazd iście podmiejski!

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Urzędnicy się tym nie przejmują bo mają swój parking przed urzędem

      • 7 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Dokładnie - już zapłacę te 5zł za bilet w jedną stronę ale zagwarantujcie mi chociaż że będzie miejsce do siedzenia bo po całym dniu pracy naprawdę mi się odechciewa stać przez kolejne 40min w zatłoczonym autobusie, który i tak stoi w korku.

      • 11 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    gdyby Czytelniczka wybrała zrównoważony transport zbiorowy (28)

    lub przesiadła się na rower, to by nie miała takich problemów i była by zdrowsza.

    • 26 183

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      (2)

      To przeczytaj najpierw artykuł zanim skomentujesz. Autorka właśnie pisze o powrocie komunikacją miejską. Autem pewnie mniej by musiała kombinować i byłaby szybciej w domu.

      • 33 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        samochodem by stała w tym samym korku więc nie wiem jak by miała być szybciej

        generalnie na tych trasach wygrywa rower, potem jest transport publiczny który ma tę zaletę że można z niego wysiąść i najgorsze odcinki przejść pieszo wyprzedzając sporą część korku i wsiąść we wcześniejszy autobus pod koniec korku, na Sopockiej często mi się zdarza taka sytuacja że gdy wysiądę na Brodwinie to po drodze 2 autobusy 181 wyprzedzam pieszo idąc, na Wielkopolskiej pod górę też kilka trajtków spokojnie można ominąć, to jest najczęściej pół godziny różnicy, miny kierowców gdy ich pieszy wyprzedza bezcenne

        • 0 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        To było samozaoranie poziom ekspert.

        • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      O transporcie zbiorowym jest post jak wyzej. Poza tym ten transport tez stoi w korku. (20)

      Rower mowisz? Dorosnij, urodż dzieci a potem korzystaj z roweru do pracy i z pracy, zobaczymy co powiesz.

      • 52 14

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        I załaduj se zakupy z Bierdry na ramę :-) (5)

        jw.
        Ja akurat jeżdżę czasem z GD do Gdyni rowerkiem , ale elektrykiem i zajmuje mi to też dobra godzinę, ale bez niespodzianek i w miarę człowiek wyluzowany.
        A co ciekawe transportem zbiorowym dłużej i drogo,bo weź tu kup 2 miesięczne.

        • 14 4

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          zakupy z biedry regularnie rowerem wożę, do 5 kg to nawet nie wiem że mam ciężej

          żaden mój sąsiad nie zrobi tak szybko zakupów bo zanim on z parkingu wyjedzie to ja już rowerem dojechałem i chodzę po sklepie, z powrotem to samo, jest mi wygodniej bo zamiast pieszo 100 m z parkingu te zakupy nieść to rowerem pod same drzwi podjeżdżam

          • 0 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          Ogarnij sobie Barbore albo Frisko i ci pod drzwi za free przywiozą... (1)

          ... ludzie szukacie wymówek a nie rozwiązań.

          • 1 6

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Chyba, ze dostawczak utkie w korku.

            • 1 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (1)

          a zakupy przecież nie codziennie, tylko raz w tygodniu duże, raz mniejsze. Wystarczy się zorganizować :)

          • 4 8

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Ja nie mam samochodu i z tego powodu zakupy robie prawie codziennie, bo musze je doniesc do domu.

            • 3 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Kurdę, jakiś dziwny jestem jak widać. (2)

        Dzieciaki 500m z buta do przedszkola, potem wsiadam do tramwaju i jadę do pracy.

        • 13 11

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          (1)

          Mam dziwne wrazenie, ze nie kazdy mieszka 500 metrow od przedszkola, ale oczywiscie moge sie mylic, bo nie mam dzieci. Przy takiej odleglosci to zdrowy czlowiek nie mysli nawet o jakimkolwiek transporcie.

          • 1 1

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            większość rodziców nawet jak ma 500m to do przedszkola jedzie autem

            taki stan umysłu

            • 2 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        (8)

        a co ma rodzenie dzieci do roweru?

        • 12 28

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          chociazby to, ze dziecko trzeba zawiezc do zlobka / przedszkola / babci a potem odebrac. (5)

          a potem jeszcze mieć siłe sie nim zajac po południu po 8h pracy i 2h spedzonych na dojezdzie rowerem. najwiecej do powiedzenia w kwestii podrozowania do pracy rowerem maja zazwyczaj młodzi bezdzietni kawalerowie.

          • 45 9

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy nie potrafią przewidywać. (3)

            Brałeś pod uwagę dojazd przy wyborze pracy?
            Sprawdziłeś gdzie jest najbliższe przedszkole i żłobek przed wybraniem mieszkania?

            Czy może "jakoś to będzie, ważne że 500zł/m2 taniej", a potem płacz że miasto ma poszerzać drogi i budować parkingi, bo wszędzie musisz jeździć samochodem?

            • 13 34

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

              Nikt juz nie pracuje całe życie (1)

              w jednej firmie. Raz masz bliżej do pracy, raz dalej. Trudno się za każdym razem przeprowadzać.

              • 11 3

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

                ale wybierając miejsce zamieszkania możesz uwzględnić istnienie przedszkoli i szkół w okolicy

                Dojazd do pracy nie jest problemem gdy wcześniej nie musisz jechać w zupełnie inną stronę z dziećmi. A wtedy faktycznie nie ma problemu żeby jechać tramwajem / rowerem itp.

                • 0 0

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

              bardziej w punkt się nie da. Roszczeniowe i zrzucające winę na wszystkich byleby nie zobaczyć belki we własnym oku pokolenia wytworzyły następne i tak oto tkwimy w korkach i w ciągłych kłótniach. Ludzie nie rozumieją co to są "konsekwencje własnych czynów" i potem żądają dojazdu do pracy w 10 minut. Najgorsze, że utrudniacie życie normalnym ludziom.

              • 12 21

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            Żłobek i przedszkole

            to tylko przez chwilę, 3-4 lata w życiu dorosłego człowieka. A ludzi jeżdżą autami całe życie. Też woziłem dzieci do przedszkola, ale od kilku lat nie muszę i jeżdżę tylko rowerem, skręca mnie gdy raz na dwa tygodnie muszę coś załatwić i wziąć auto. Gdyby każdy brał auto raz w tygodniu, to zobacz o ile łatwiej by było poruszać się po mieście... jak w niedzielę rano :)

            • 10 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          nie można rodzić na rowerze (1)

          • 3 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

            od rodzenia na rowerze jeszcze nikt nie umarł

            • 7 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        A to jest jakiś przymus, żeby rodzić dzieci? (1)

        • 3 10

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

          No

          Szkoda że Ciebie urodzili. Bez problemu by było

          • 3 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Gdyby

      Gdyby tylko taki transport był dostępny w Trójmieście

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      bzdura komunikacja w Gdańsku najgorsza w Polsce i ciagle awaryjne tramwaje

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      gdybys przeczytal komentowany wpis, to wiedzialbys, ze autorka jezdzi transportem zbiorowym

      • 24 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      nie przeczytał artykułu, a się wymądrza

      Przecież chodzi o jazdę zbiorkomem....

      • 26 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    Mieszkaniec karwin (2)

    Mieszkając na karwinach mam inną analizę powrotu lecz samochodem z Gdańska jasienia.
    kończę o 16 ale od 15.30 sprawdzam jak wygląda obwodnica i czy nie jest zakorkowana o 16 widzę czerwoną linię przy ikei więc mam 2 opcje staję w korku i jadę 1.5h na karwiny luub. jadę na żukowo stoję tylko przed 2 światłami następnie skręcam w stronę lotniska i staję w korku w stronę banina skręcam na rębiechowo i jadę osową i w sumie czasowo wychodzi podobnie jak bym stał w korku na obwodnicy.. dojezdzam do karwin i stoję w korku na karwiny 1 bo tam też przebudowa....

    istnieje też opcja pkm.. ale pkm są mądrze zrobione wiec najszybsza jest o 16.50 z kiełpinka więc w sumie 50min mógłbym już stać w korku. chyba że akurat by go niebyło lub by był mniejszy... ale wsiadając do pkm o 16.50 siadam na kolana najbliższemu pasażerowi bo miejsc stojących w pkm już nie ma

    • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Po calodniowej pracy przy biurku, trzeba siedzieć w PKM???

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Nie koloryzować, wczoraj z Koperkowej Gdynia Dąbrowa do Papugarni w Gdańsku Letnicy jechałam 46 minut,

      obwodnica była pełna- wolno, ale jechała

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    I dlatego cenie pracę zdalna (1)

    Ciągle od 03.2020

    • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Ja zdalnie od września 2005 z wyjazdami służbowymi raz na pół roku w teren.

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    ja dojezdzam (2)

    181 pod ślo, tam wysiadam i ide na piechotę na karwiny pkm i tam w zależności od pogody albo wsiadam do autobusu albo idę na piechotę na fikakowo

    • 11 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      (1)

      ulicą?

      • 1 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

        Przez las można

        • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    Pracuj tam gdzie mieszkasz (2)

    Jestem mieszkańcem 3city od urodzenia (ponad 33 lata) jakieś 9 lat temu przewidzialem co będzie się działo i kupiłem mieszkanie obok docelowej pracy / dzielnic gdzie spędzam najwięcej czasu.
    Patrzę na ludzi w korkach którzy wracają z.pracy w relacji Gdańsk (praca) - Gdynia (dom) .
    Mnie to nie dotyczy. Do pracy codziennie jeżdżę rowerem (scieżką) 18 min w jedną stronę. Zimą / jesienią jeżdżę autobusem - 22 min w jedną stronę. sporadycznie jeżdżę autem do pracy.

    Auta używam do wyjazdów "innych" - zakupy, rozrywka itd. robię to kiedy nie ma korków .

    • 2 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      powinieneś jeszcze dodać, że świetnie zarabiasz, masz starannie przyciętą grzywkę i modne okulary

      ale to nie jest rubryka matrymonialna

      • 0 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Prezentujesz logike chlopa panszczyznianego, przywiazanego do ziemi

      • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

    (2)

    Dojeżdżam do pracy z gdańskiego Chełmu do Gdyni Głownej i naprawdę nie mam problemu z dojazdami, a pracuję już ponad 30 lat

    • 1 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      Zauważ proszę

      Że mieszkasz na chełmie czyli gierkowskim osiedlu dla którego zbudowano szeroką aleję dojazdową tak jak to wówczas robiono. oprócz tego są inne trasy dojazdowe po których jeżdżą od lat 70 tych liczne linie autobusowe, potem wsiadasz do gomułkowskiej skmki jeżdżącej po zbudowanej przez Prusaków w 1874 linii kolejowej i wysiadasz na zbudowanym w Polsce międzywojennej dworcu głównym Gdyni.
      Problem polega na tym że powstały co do zasady w ostatnich 40 latach górny taras nie ma takiej infrastruktury bo w "Wolnej Polsce" nie było i nie ma na takie rzeczy pieniędzy. Teraz już zresztą żadnych alei się nie doczekamy bo obowiązuje religia klimatyczna z jej dobrymi radami "jedź hulajnogą, weź kredyt, zmień pracę"

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Powrót do domu to wyższa matematyka"

      No i co? Oczekujesz z tego tytułu gratulacji? Czy sugerujesz, że jak ty nie masz problemu to go nie ma w ogóle? To życzę, żeby ci pracę przenieśli na Obłuże i pogadamy za pół roku, ok?

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane