Cyrulik Sewilski
2353 wyświetlenia 10 listopada 2018 (90 opinii)Kilkuminutową owacją na stojąco zakończyła się w piątkowy wieczór premiera "Cyrulika sewilskiego" - jednej z najsłynniejszych oper Gioacchina Rossiniego w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Kierownictwo muzyczne nad dziełem objął Maestro José Maria Florêncio, a reżyserii podjął się Paweł Szkotak.
Więcej na ten temat
Opinie (90) 6 zablokowanych
-
2019-02-03 12:03
moja opinia
Nie byłam zachwycona Niektóre żarty niesmaczne. Panienki jak z uliczki czerwonych świateł w Amsterdamie, elementy garderoby damskiej, czy męskiej jako wyraz przekazu czego?. Podniesiona spódniczka pokojówki Berty? i żyrandol ?. Muzycznie OK'.
- 0 0
-
2018-11-22 00:46
Dobrze (3)
przygotowany chór, przez Jana Kurka : brawo!!!
- 2 0
-
2018-11-27 14:44
Chor ma pani od prigotowania Agneschka (2)
Ty nie spiewac w chor
- 1 0
-
2018-11-28 21:34
Ja (1)
ne szpewacz w chor, ale chodżycz na przedtawenia.
- 1 1
-
2018-12-05 22:19
Ty
ne spewac w chor, ty ne chodźycz na przedtawenia, ty prosto stolki i cwjaty nosycz i w sam tył koljegi pjejesz a patom snim pijosz, i ty tracysz djengi na bjenzin, no to malo skaczesz
- 0 0
-
2018-12-01 00:23
Ptaszki śpiewają
że po roku do pracy wraca Dyr. Kunc .
Do wyborów musiał zostać schowany ze względów politycznych, a teraz ma wrócić
w glorii i chwale, za zasługi które położył oczyszczając ten teatr z elementów wywrotowych.- 2 0
-
2018-11-19 07:21
Cyrulik na miarę współczesnych czasów. (2)
Przedstawienie super. Warto się wybrać. 3 godziny dobrej zabawy. Polecam.
- 8 9
-
2018-11-27 03:05
Fantastyczne!
- 0 1
-
2018-11-19 09:36
cyrulik sewilski=hit sezonu
bylem, widzialem, sluchalem. wszystko w tym spektaklu bardzo mi sie podobalo, a zwlaszcza popis i opanowanie partii kazdego artysty muzyka -wokalisty czy instrumentalisty. Akrobacje wokalne solistow, brzmienie orkiestry, dobre tempa, recytatywy. Jako ze sam spiewalem w kilku realizacjach tego dziela to wiem dobrze ile to wymaga wysilku psycho-fizycznego oraz kondycji sportowo-artystycznej. gratuluje calemu zespolowi wspanialego przedstawienia-to bedzie hit sezonu, dlatego bedzie sie on podobal-z pozdrowieniami-Jacek Szymanski
- 7 1
-
2018-11-21 11:02
the dude
miałem nieodparte skojarzenia z" The Big Lebowski" Braci Coen
w tym sensie wg przedstawienia nasz świat zatrzymał się w epoce 90's w Jameryce :)
Zgodzę się, że śpiewaczo brylowali Bartolo , Rozyna i Figaro
Almaviva raczej się męczył...
PS. Intelektualnej uczty to ja po naszych elitach "kultury wyższej" się nie spodziewam, raczej dobrego rzemiosła i tego było chyba sporo. :)- 0 0
-
2018-11-18 13:48
Och artysty (3)
Och artysty, wszyscy wy, wypowiadający się na tym forum w ukryciu. Sami wszystko wiecie najlepiej. Jesteście idealni i doskonali. Może sami powinniście sobie recenzje pisać? Po główkach głaskać, po ramionkach klepać? Cieszcie się, że w ogóle ktoś o was pisze. Że ktoś przychodzi was oglądać. Naprawde czas można spędzić ciekawiej i przyjemniej niż w tym wątpliwym przybytku kultury. A jeszcze pisać potem o tym?! naprawde podziwiam jak sie komuś chce. Rozpieszczeniście.
- 15 8
-
2018-11-19 11:06
Może za sponsoruje Pan dekoracje z epoki, albo najlepiej godny (2)
budynek opery. Wtedy będzie można krytykować i kręcić nosem do woli. Problem w tym, że recenzja dotyczy sztuki teatralnej czyli spóźniona o parę ładnych lat. Pretensje o gagi? Przecież to opera buffa, więc warto zapoznać się z innymi wykonaniami. Za dużo mężczyzn na scenie - no tu już padłam - zażalenie proszę kierować do Rossi jego. Po co ta Pani przyszła do opery, skoro nie zna dzieła
- 3 1
-
2018-11-20 19:45
(1)
Recenzentka miała głównie zażalenia o sposób prowadzenia postaci. Może w tej operze jest mało postaci, ale to uzupełnił listę kobiecych postaci (Rozyna i służąca) o postaci prostytutek. Widzisz powód do krytyki, jeżeli na scenie ogląda się kobiety tylko w takich rolach?
- 0 0
-
2018-11-20 22:57
Rossini nie przewidział nobliwych matron, a Figaro w tutejszej odsłonie aż prosi się o takie towarzystwo. Przecież to Wycinek pewnej rzeczywistości. Ktoś martwił się, że nie ma pola dla wyobraźni, a ja mam wrażenie, że niektórym jej zabrakło
- 0 0
-
2018-11-17 21:54
Polecam (14)
Polecam wszystkim Operę Bałtycką to artyści na najwyższym światowym poziomie, a my nie potrafimy ich docenić. We wrześniu byliśmy na Traviacie w Operze Wiedeńskiej ,a potem tak dla przekory pojechaliśmy do Gdańska . No i jak myślicie , które wykonanie zrobiło na nas większe wrażenie ? Gdańska ! Scenografia ,reżyseria i przede wszystkim wykonanie przyprawiało o dreszcze ! Karina Skrzeszewska w roli Violetty po prostu zachwyca i trudno się dziwić Alfredowi ,że ją pokochał ! Łukasz Załeski w roli Alfreda powala głosem ,ale podobał się mojej żonie... Chór w cygankach porywał tak ,że chciało sie wejść na scenę , a widzowie siedzieli nieruchomo ... Japończycy w Wiedniu wstawali i klaskali ,a u nas byłby chyba orgazm . Jedyne czego mi brakowało u nas to właśnie spontanicznych reakcji publiczności i kwiatów dla solistki... oraz telebimu przed operą jak w Austrii . Tam ludzie siedzą sobie na ławeczkach i jak ich nie stać lub nie chcą to oglądają na zewnątrz i też jest fajnie. A kiedyś kupią bilet i wejdą do środka ! Kochani nie bójcie się opery i spróbujcie ! Nie musimy jeździć do Wiednia - możemy jeździć i się nie wstydzić !
- 33 12
-
2018-11-18 11:47
(8)
Miły jest taki lokalny patriotyzm, ale nieco naiwny i wprowadzający w błąd. Parę tygodni temu też byłem w Wiedniu, ale na trzech operach, potem byłem na dwóch operach w Dortmundzie, wcześniej na kilku festiwalach we Włoszech i Niemczech. Niestety nasza opera w Gdańsku odstaje mocno od oper europejskich, czemu nie należy się dziwić, bo opera to niestety pieniądze. Pieniądze od sponsorów, od państwa , od gminy, ale i z biletów. W dobrej operze, dobre miejsce kosztuje około 800 do 1200 zł i nie musi to być miejsce najlepsze np w Covent Garden jeden bilet w loży kosztuje 700 funtów a w Baden Baden w ogóle nie jest do kupienia bo otrzymują go sponsorzy. Jedyna w Polsce operą na wysokim poziomie, światowym poziomie, to nasza Opera Narodowa w Warszawie. Porównywanie opery Wiedeńskiej, jedną z najlepszych na świecie, z naszą operą jest kompletnym nieporozumieniem i naiwnością. Przemawia za tym wiele argumentów, ale choćby jeden, jak mocny musi być głos by zabrzmiał w sali która jest kubaturowo wielokrotnie większa od naszej opery. Cyrulik Sewilski ogólnie mi się podobał, zwłaszcza cała kompozycja, pomysł z Nowym Meksykiem i z Trampem. Trudno wymyślić coś ciekawego gdy opera miała kilkadziesiąt tysięcy inscenizacji. Głosy na miarę naszej opery, nie powalały, ale też nie raziły, aczkolwiek Dawid Kwieciński jako Hrabia Almaviva moim zdaniem w pierwszy akcie miał nie rozgrzany głos by móc śpiewać na scenie.
- 9 2
-
2018-11-19 08:23
Tak?????? (1)
Negatywną postać doktora przyrównywac do Pana Prezydenta jest nietaktowne łagodnie rzecz ujmując. Cała scenografia to istny kicz. Tragedia i żenada. Natomiast Pani Edyta Piasecka i Pan Dariusz Machej są wspaniali, ale to wiemy nie od dzisiaj. W Gdańsku jest tak mało sztuki, to niech w operze ta Prawdziwa Sztuka zostanie a nie jakiś nowy Meksyk i naśmiewanie się z Pana Prezydenta. Wystarczy, że robi to już lewica niemiecka i polska na czele z gazeta.pl
- 3 7
-
2018-11-20 19:40
Myślisz, że projektujący scenografię nie mają poczucia gustu i nie dostrzegają kiczu? Jeżeli mają, a mimo to kicz pojawia się na scenie - jest w tym jakiś cel. Zadanie dla widza: zinterpretować po co pojawił się kicz, a nie trwanie w poczuciu interpretacyjnego święta, bo dostrzegło się kicz w "Cyruliku..." Szkotaka...
- 2 0
-
2018-11-19 10:53
Ciągle wydaje mi się, że o jakości wykonania decyduje szata. (4)
Ta sama opera wykonana w pięknym wnętrzu będzie pozwalać, a w starej ujeżdżalni już nie. Kiedyś Joshua Bell dał koncert na dworcu - ponieważ był za darmo nie wzbudził zainteresowania
O przewrotna publiczności....- 1 0
-
2018-11-19 12:18
Opera (3)
Scenografia, wystrój wnętrza, kostiumy są ważne, kluczowe z szacunku do Muzyki. Tak jak na ślub nie idzie się w dresie, do pracy w stroju kąpielowym. Opera to Teatr, to też elegancja. J. Bell może sobie grać nawet pod mostem przy SKM Orłowo. To jego sprawa.
- 2 2
-
2018-11-19 13:28
(2)
Czyli jednak szata zdobi - co za małostkowość
- 0 1
-
2018-11-19 15:59
Tak? (1)
Z szacunku dla drugiego człowieka. Chyba, że ty chodzisz po dworze na golasa
- 0 0
-
2018-11-19 17:35
Chodzi o skromną szatę. W czystej i "że starszego brata" najpiękniejsze arie będą miałkie.
Innego piękna nie jest Pan w stanie dostrzec
- 0 0
-
2018-11-18 18:36
Buahahahahahahahahahahahahahahaha
800-1200 chyba denominacją
- 0 3
-
2018-11-19 08:12
Tak?????
Porównywanie naszej biednej choć kochanej Opery Bałtyckiej z Narodową Operą Wiedeńską jest co najmniej nietaktowme
- 11 0
-
2018-11-18 18:37
To czemu nie przyniosłeś kwiatów a masz pretensje do innych?
- 0 0
-
2018-11-18 11:58
Niewiele słyszałeś,niewiele widziałeś. Dlatego jesteś usprawiedliwiony Radziu.
- 3 2
-
2018-11-17 22:42
Tak (1)
Opera Narodowa w Wiedniu to najcudowniejsze miejsce, w którym byłam. We Wrocławiu bardzo kiepska. My może w Gdańsku doczekamy się gmachu na miarę współczesności. Oby...
- 13 1
-
2018-11-18 11:49
Najważniejszy jest architekt, ale w Gdańsku to już przesądzone, projekt dostanie Kozikowski.
- 1 0
-
2018-11-19 10:05
(1)
Hrabia Almavivo...porażka. Najlepsze role to Figaro i Don Bartolo
- 2 1
-
2018-11-20 12:58
. . . i Rozyna z pierwszej obsady
- 1 1
-
2018-11-19 18:48
Vivat golibroda (2)
"Są co prawda sztuczne palmy, jest fikuśne ogrodzenie, wystylizowany na nowobogacki salonik, a nawet białe posągowe figury psów, a także pokaźny żyrandol, ale całość pozostawia niedosyt:"
A jakie palmy Szanowna Pani by sobie życzyła na scenie jak nie sztuczne, jaki rodzaj ogrodzenia Pani sobie wymarzyła, może różowe figury kotów były by właściwe...? Z pozycji widza, symbolika scenograficzna była jak najbardziej trafiona i czytelna, świetnie zagospodarowana przestrzeń tej naszej (Gdańskiej} niewielkiej, technologicznie niewydolnej sceny. Sam spektakl uważam za bardzo udany, niemal pod każdym względem.- 4 4
-
2018-11-20 07:14
cyrulik sewilski=hit sezonu (1)
bylem, widzialem, sluchalem i bardzo mi sie podobalo. Wszystkie zespoly artystyczne - muzycy instrumentalisci oraz muzycy wokalisci wspanialy dali popis swoich umiejetnosci. Jest to trudne dzielo, bo komedia jako forma jest trudna dziedzina. Opera komiczna zwlaszcza-Rossiniego wymaga wielkich umiejetnosci. Akrobatyka wokalna, finezyjne sprawne ale i optymalne tempa partii orkiestrowej - wszystko to zostalo w pelni zrealizowane. Aktorstwo, wspolczesna konwencja scenograficzna i kostiumy oraz rezyseria, dopelnily arcydzielo muzyczne. Wiem i znam strukture muzyczna tego dziela-spiewalem je bowiem w kilku realizacjach, dlatego uwazam ze bedzie ,,Cyrulik Sewilski,, hitem sezonu Opery Baltyckiej. Gratuluje wszystkim tego sukcesu-tak-jest to wielki sukces! Pozdrawiam serdecznie cale Kolezenstwo Operowe-Jacek Szymanski
- 3 1
-
2018-11-20 12:55
taki hit, że zagrany 8 razy
ja tam czekam na "Kandyda"
- 0 1
-
2018-11-19 12:41
za Kunca wszystkie gnioty wystawiane przez semi reżysera były (1)
wspaniałe ,cudowne i wszyscy recenzenci piali z zachwytu nad szmirami scenograficznymi i solistami z 4tej ligi.Teraz nagle Sz.P zdobywa się na szczerość prezentując własną opinię .No właśnie czy na pewno własną?Te feministyczne marzenia trącą bardzo poprawnością polityczną tak bardzo sztucznie i nachalnie aplikowaną wszędzie.Ogólnie bawiłem się dobrze chociaż tęsknię za klasyczną wersją bo tej nowości i nowoczesności to już za dużo wszędzie.Orkiestra b.dobrze.Chór również .Scenki zmiany dekoracji -rewelacja! Soliści zwłaszcza Pan główny amant w okularach trochę jeszcze jakby "od Kunca".Dekoracja zabawna i nie nachalna.Bałem się,że wydam pieniądze i dostanę kolejną semi stage-miłe zaskoczenie. Ogólnie polecam.
- 9 3
-
2018-11-20 12:52
najgorsze że semi "reżyser" nadal pojawia się na spektaklach - głównie premierach - i czuje się jak u siebie
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.