TV

Życie na Openerze - Open'er Festival 2014

9614 wyświetleń 5 lipca 2014 (57 opinii)

Koncerty koncertami, muzyka muzyką, ale prawdziwe życie festiwalowe toczy się na polu namiotowym. Przynajmniej za dnia. Rozgrzani koncertami festiwalowicze potrafią też rozkręcić niezłą imprezę po zakończeniu oficjalnego programu.

Więcej na ten temat

Opinie (57) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

    To był dzień (4)

    ...Jacka! Foals świetnie rozgrzali, ale to White dał prawdziwego czadu :)
    Tłum pod dużą sceną spory ale mimo wszystko chyba mniej openerowiczów w tym roku :/
    Czy festiwal przetrwa?

    • 9 12

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

      jarmark powoli sie nudzi a obecne pokolenie gimbusow ma inne zainteresowania (2)

      • 11 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

        Na jarmark (1)

        ...to do Sopotu, tam "widz na poziomie" znajdzie coś dla siebie :)
        Średnia wieku na Openerze jest co raz bardziej zbliżona do wieku jego headlinerów, a jak to nie rodzice płaca za karnet to można się konstruktywnie zastanawiać, co dalej ;)

        • 5 4

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

          noszę rajtuzy pod dżinsami

          jarmark ołpener mi impomuje :)
          potem se wstawiam fotki na fejsa

          • 9 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

      Jack wiadomo gwiazda na poziomie ale dziwi mnie że nikt nie wspomina o krótkim ale bardzo konkretnym koncercie Royal Blood, to był ogień:-)

      • 2 2

  • "Wykupiłam bon na ciepłą wodę"... Za 500 zł to chyba powinno być wliczone...

    Co za zdzierstwo.

    • 5 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

    ehhh

    I znowu nie było mnie stać, aby wziąć udział... mam dosyć tego ujowego kraju, tej kupy kamieni oraz wszelkich dysproporcji i irracjonalności, która tutaj panuje. Uciekam na zachód i może wrócę za rok jako nowy, lepszy człowiek, godnie zarabiający człowiek.. Życie jest

    • 28 13

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

    kiedys myslalem ze to fajne wydarzenie (1)

    dzis zmieniam zdanie - ma swoj klimat -ale klimat kultury to dawno wyszedl, wylacznie dzieci -glownie wawa - troche krakowa i z za wschodniej granicy troche norwegow.... ale glownie to nachlac nacpac i szalec hmmm nie do konca taki byl zamysl! i od poprzedniego roku jest SLABO - max 25./26lat - reszta nie da rady

    • 37 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

      a ja mam 37 lat i na Pearl Jam bylem z kolegą w tym samym wieku pod samą sceną, dzisiaj na Faith No More zapewne też damy czadu w jeszcze większym gronie znajomych,widuje trochę ludzi nawet w wieku 50-60 lat więc chyba nie jest tak źle pod tym względem.Jestem na 6 edycji z rzędu i cały czas się świetnie bawię i co choćby widać po postawach poruszonych żywiołowością publiczności wykonawców nie ja jeden:-)pozdrawiam

      • 12 10

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Prawdziwy smak festiwalu. Wizyta na polu namiotowym

    brak kultury

    Brak kultury biorących udział w festiwalu nie szanują siebie a co dopiero rodziny z dziećmi. Brak możliwości przejścia bo wszędzie pijaństwo i rozpusta. Zal żal żal

    • 42 15

  • hehehe spodnie, spodnie, a skarpetki- huhuhehe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane