Zobacz, gdzie miałby stanąć pomnik "Inki"
3850 wyświetleń 23 kwietnia 2015 (180 opinii)Zobacz, jak wygląda skwer, gdzie być może za kilka miesięcy stanie pomnik Danuty Siedzikówny "Inki". Miałby on przypominać przechodniom i kierowcom o sanitariuszce Armii Krajowej, którą w 1946 r. komunistyczne władze skazały na śmierć. Egzekucja odbyła się 28 sierpnia 1946 r. w gdańskim więzieniu.
Więcej na ten temat
Opinie (180) 10 zablokowanych
-
2015-04-23 09:03
po opiniach widać ile tu ubeckich bękartów na necie,ale wstyd mieć rodziców którzy (2)
zdradzali Polskę i kolaborowali z sowieckim okupantem. niektórzy widać chcą podtrzymać lewackie rodzinne tradycje
- 21 13
-
2015-04-23 09:07
zapomniałeś dodać, że Putin nam płaci (1)
- 3 9
-
2015-04-23 09:14
Sługusów Moskwy zbrodnie były potworne
Skomentuj tą jedną z wielu relacji: Sędzia Maria Gurowska vel Górowska - Żydówka, w czasie wojny sowiecka kolaborantka, po wojnie szefowa "szkoły prawniczej" dla półanalfabetów, którzy skazywali na śmierć polskich patriotów - zarządziła tajność rozprawy na wniosek prokuratora Benjamina Wejsblecha - Żyda, znanego z przetrzymywania ludzi w areszcie bez uzasadnienia, z preparowania akt śledztwa, z psychicznego i fizycznego znęcania się nad przesłuchiwanymi.
Rozprawa główna trwała 8 godzin, po czym Wejsblech zażądał kary śmierci dla "Nila". Gurowska odczytała "wyrok": "Fieldorfa Augusta Emila uznać winnym (...) i na zasadzie dekretu z 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy skazać go na karę śmierci". Ten "wyrok" wydała "w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej"! Tak sowieckie dominium w Polsce, podszywające się pod Rzeczpospolitą, podziękowało legendarnemu oficerowi za zamach na Kutscherę, za dywersję przeciwko Niemcom, za akcje sabotażowe wspierające sowiecki front walki z Niemcami. Tajność rozprawy była niezbędna, ponieważ sprawa "Nila" była drastyczna i szokująca nawet na tle innych, niezliczonych aktów ówczesnego sowieckiego bezprawia w Polsce.
Warszawska rozprawa odbywała się w szczególnej atmosferze. Dwa dni później w całej Polsce obchodzono 60. urodziny "towarzysza Tomasza", czyli sowieckiego namiestnika na Polskę, używającego bezprawnie tytułu "prezydenta RP" - Bolesława Bieruta. To była propagandowa orgia w najgorszym sowieckim stylu. Trudno się oprzeć wrażeniu, że wyrok na "Nila" był urodzinowym "podarunkiem" dla Bieruta, zgodnie z sowiecką tradycją rodem z dzikiej Azji.- 8 1
-
2015-04-23 09:05
te pomniki to musi być jakiś przekręt - jak ekrany akustyczne
ktoś musi w jakiś sposób na tym zarabiać.
- 8 17
-
2015-04-23 09:02
y
jak w peerelu. kraj pomników
- 9 18
-
2015-04-23 07:44
Jeżeli ma powstać nowy pomnik to dla Inki. (1)
Popieram.
- 81 21
-
2015-04-23 08:48
Obrońcy naszej Ojczyzny, bohaterowie
Nie ma miłości większej od tej, gdy swoje życie oddajemy za innych. Oddawać życie można i w służbie dla innych, można w niepodległościowym zrywie. Żołnierzy okresu wojny i żołnierzy wyklętych zginęło wielu. Nie byli oni przypadkowymi ofiarami, lecz Polakami, którzy w sposób świadomy podjęli walkę z okupantami o niepodległy byt Narodu.
- 9 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.