TV

Znaki, których nie rozumiemy

4214 wyświetleń 5 września 2016 (66 opinii) autor: anonim

Białe auto mija znak wyjazdu "Droga wewnętrzna". Zgodnie z KRD ma obowiązek się zatrzymać i przepuścić wszystkie samochody, które poruszają się po "normalnej" drodze. Drugi problem to taki, że wiele osób włączających się do ruchu robi dokładnie to samo, co kierowca białego auta i wymusza włączenie się oraz wjeżdża na pas do skrętu w lewo (pas w kierunku przeciwnym, więc kurs kolizyjny). Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żebyście włączyli myślenie? Może tak interwencja w mediach coś przyniesie dobrego?

Opinie (66)

  • Bo tam brakuje wymalowanych linii (3)

    Nic dziwnego że biały wziął jedyną widoczną linię za linię rozgraniczającą kierunki ruchu. Jakbym tam pierwszy raz jechał pewnie też bym się pomylił. Wina całkowicie wytartego oznakowania.

    • 7 1

    • a miasto na to (2)

      Sorry taki mamy klimat

      Oznakowanie pionowe i poziome wymaga gruntownego sprawdzania i odnowienia w całej okolicy.

      • 4 0

      • ale w wielu miejscach powinno być wyłącznie poprawiane, choćby na krzyżówkach (1)

        Nie trzeba całej okolicy odmalowywać, żeby na skrzyżowaniu zaznaczyć co jest gdzie.
        Zarządca powinien się tym pilnie zająć skoro skrzyżowanie rodzi takie problemy

        • 4 0

        • Ale oni mają to w d*pie

          Niestety taka jest smutna rzeczywistość. Ale zgadzam się. Przynajmiej na krzyzowkach wyraźne linie i znaki.

          Swoją drogą gdyby linie były wyraźnie to dziś nie było tematu o tym. Szkoda tylko nerwów wszystkich uczestników tej sytuacji.

          • 4 0

  • (2)

    Wielki szeryf, a sam skręcił jadąc pod prąd. No chyba, że mamy już ruch lewostronny.

    • 7 4

    • przeciskałby się prosto obok żeby zrobic miejsce to byś gadał że się przeciska...

      • 4 1

    • mała uwaga

      Tam gdzie skręcił nie ma pasów.
      A i jeszcze jedno skoro obaj (prawy i z kamerą) nagle ruszyli z miejsca to widoczne coś się musiało wydarzyć a czego nie widać. Więc nie wyciagaj pochopnych wniosków.

      • 4 2

  • Mieszkam na tym osiedlu i tu jest zawsze problem .Wyjechać z osiedla Lawendowe Wzgórze w kierunku fashion house nie możliwe Z jednej strony próg zwalniajacy ułatwiło nam w niewielkim stopniu włączenie się do ruchu a tylko nie wiele

    • 5 0

  • mózgu używać!

    • 0 0

  • Jechałeś jak wariat (4)

    Pędziłeś, widziałeś jak ktoś źle jedzie i jeszcze przyśpieszałeś. Błędnie zrobiłeś zakręt w lewo. A co do pasów, to z lewej strony był kładziony nowy asfalt i brakuje podwójnej linii oddzielającej przeciwne kierunki ruchu. Dlatego kierowca
    białego samochodu za linie przeciwnego kierunku przyjął linię ciągłą, którą widział. A za upublicznienie jego numerów może jeszcze wystąpić przeciwko Tobie do sądu. Szczególnie w tak niejednoznacznej sytuacji przy błędnym oznakowaniu poziomym. Przy okazji na dole filmu masz 59km/h na liczniku.
    Jakie tam jest ograniczenie? Chyba 50. Zgodnie z propagowaną zasadą donosicielstwa film należałoby wysłać na policję.

    • 4 5

    • co do prędkości z kamerki

      To wskazanie to o no czym nie mówi gdyż kamerą w aucie nie jest urządzeniem pomiarowym ani nie jest w żaden sposób homologowana na takie. Równie dobrze może pokazywać i 100 jak i 0. Poza tym widać że coś z jej elektroniką jest nie tak, gdyż pojawiły się linie których nie ma normalnie. Wiem bo używam podobnej. Ten GPS w tych kamerach to cuda pokazuje. Ostatnio jak skrecalem w lewo to wg GPS w kamerze jechałem z naprzeciwka i robiłem manewr w prawo. Więc to pic na wodę. Na filmie widać że kierowca zwalnia a nie przyśpiesza. To że miasto nie dopilnowalo by linie były czytelne to nie wina kamerzysty a wykonawców i miasta.
      Film pokazuje że w tym miejscu jest problem i trzeba gotować rozwiązać.
      Natomiast manewry kierowcy białego auta są niezrozumiałe. Wykonuje on jakieś dziwne ruchy i zero sygnałów co chce zrobić.

      • 3 0

    • Gdyby był donosicielem to film pewnie by się tam znalazł

      a skoro znalazł się tu to znaczy, że problem nie jest jednostkowy a powszechny w tym miejscu. Mnie w ciagu zaledwie jednego dnia 4 razy tak wyjechali. Gdybym miał kamerkę to też bym nagrał tych gamoni

      • 3 0

    • (1)

      Piszesz chore fraszki i durnoty.Bylem światkiem ten z białego pana bardzo się spieszył bo długo stal i wymusil pierwszeństwo i wyjechal.A ze prawo jazdy kupił za kury znaczy niema pojeca jak się zachować w danej sytuacji to wjechał temu gościowi z czarnej bodajże homdy czy jakos tam pod maske bo ten wjeżdżał na lewoskret do osiedla rpbyga a ty wypisuujesz chore kawałki.

      • 4 0

      • to chyba Hyundai nawet byl?

        Ale fakt. Ten w białym prosto pod maskę wyskoczył. Wyglądało to tak jak prosto chciał jechać a później skręcił.

        Pasy i znaki. Tego brakuje.

        • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane