Zagadka: kto ma zielone - my czy on?
1293 wyświetlenia 16 kwietnia 2015 (5 opinii)Co tam sygnalizacja - lecę bo chcę. Ciekawe czy to zamulenie, roztargnienie czy zwykła głupota na skrzyżowaniu.
Więcej na ten temat
Opinie (5)
-
2015-04-16 22:58
to ja napisze o czym innym (3)
0:05 i tu mamy ladny kadr. A jak rano wyglada to miejsce? Osoby jadac od lotu skrecajac w lewo moga wjechac za i na torowisko(pod warunkiem, ze jest zielone ;) ) A jak rzeczywiscie robia? Zatrzymuja sie przed torowiskiem oczekujac... az przejedzie tramwaj.
Tramwaj nie przejedzie bo ponad rok temu zmienili w tym miejscu sygnalizacje :D Wiele osob jednak jezdzi na pamiec i blokuje skrzyzowanie. Czerwone=zakaz wjazdu za sygnalizator...- 4 0
-
2015-04-16 23:16
Dokładnie obserwuje to samo (2)
Malo tego taka sama sytuacja ma miejsce gdy jedziemy od pomnika Sobieskiego w lewo. Cielaki staja przed torowiskiem i blokują cały ruch zamiast dojechać do sygnalizatora. Po to były tam robione zmiany aby tramwaje i auta nie wstrzymywaly wzajemnie ruchu.
- 1 0
-
2015-04-17 13:26
A zasady kodeksu to Panowie znacie? (1)
....czy może mam na pamięć się uczyć działania sygnalizacji w trójmieście?
- 0 2
-
2015-04-20 23:08
sygnalizator masz
za torowiskami czy przed??? Kiedys byl przed=zatrzymaj sie przed.
Obecnie masz na koncu ZA i masz prawo wjechac :) Pojedz rano zobacz- 0 0
-
2015-04-16 20:34
Tam jest tak często
Da się zauważyć, że jakimś cudem praktycznie zawsze jak jest czerwone (jadąc ze strony Wrzeszcza w stronę Oruni) znajdzie się kierowca, który się pomyli i ruszy jak na powyższym filmie (chociaż zazwyczaj się połapuje i tylko trochę podjedzie, po czym się zatrzyma). Dzieje się tak dlatego, że kierowcy patrzą na sygnalizację na 'drugim etapie' skrzyżowania, gdzie zapala się zielone kilkanaście(? jak nie więcej) sekund szybciej w stosunku do 'pierwszego etapu'. Nie piszę, że to jakieś wyjątkowe skrzyżowanie, bo tak jest na większej ilości skrzyżowań, jednak te jest w jakiś sposób wyjątkowe :)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.