Z kamerą wśród projektantów ubrań
8758 wyświetleń 5 kwietnia 2018 (77 opinii)W salonie przy Oxford Street w samym centrum londyńskiego West Endu, a może w Galerii Bałtyckiej we Wrzeszczu, w sumie w dwudziestu krajach i 1743 salonach - wszędzie tam można kupić ubrania firmy LPP. Ubrania, których projekty powstają w m.in. Gdańsku przy ul. Łąkowej. Tym razem z kamerą podglądamy jak przygotowuje się modowe kolekcje w znanej gdańskiej firmie odzieżowej.
Więcej na ten temat
Opinie (77) ponad 20 zablokowanych
-
2018-04-06 20:40
WynadgrodzEnix w LPP
Orientuje się ktoś jakie są zarobki technologa lub projektanta? ?
- 0 0
-
2018-04-06 20:22
Pani Wioletto wspaniały artykuł.
- 0 0
-
2018-04-06 15:20
Super praca (1)
ciekawe jak można się dostać na taką posadę, może prowadza jakieś nabory.
- 2 1
-
2018-04-06 19:32
Taa biorą znajomych i rodziny.
- 0 0
-
2018-04-06 13:58
Fajnie że chcą przenosić się z produkcją do Polski w coraz większym stopniu. To wróży ożywienie w sektorze szwalniczym i ogólnie odzieżowym.
- 1 0
-
2018-04-06 06:31
A kiedy wycieczka do Bangladeszu? (1)
Pokażcie może obiektywnie w jakich warunkach szyje sie te ubrania?
- 3 2
-
2018-04-06 12:56
Jeszcze by się okazało, że w Bangladeszu nie pracują w niewolniczych warunkach i co wtedy... hejterzy popadliby w depresję.
- 1 0
-
2018-04-05 12:48
Super, że firma z Gdańska stała się jednym z największych graczy w branży w całej Europie (2)
- 10 9
-
2018-04-06 12:07
Można mieć różne zdanie na temat LPP, ale docenić trzeba, że w kilkadziesiąt lat z nie za dużej polskiej firmy stali się globalną marką. Może jeszcze nie taką jak bardziej doświadczony H&M czy Inditex, ale i tak sporym sukcesem jest bezproblemowe konkurowanie na rynku polskim i zagranicznym z tak uznanymi firmami.
- 1 0
-
2018-04-05 13:52
Tak jak Lechia zaistniała w pucharach europejskich.
- 4 0
-
2018-04-05 08:14
Ile mają szwalni i ile szwaczek zatrudniają na terenie Polski? (6)
- 50 10
-
2018-04-05 10:22
trochę samodzielności (5)
Nie trzeba się specjalnie wysilić, żeby znaleźć takie info w necie. Pozwolę sobie tym razem się wyręczyć, ale na przyszłość trochę więcej samodzielności. Cytując artykuł z zeszłego roku „Do końca tego roku LPP zleci polskim szwalniom i zakładom uszycie 5 mln sztuk odzieży pod marką Mohito, a w 2018 roku ta wielkość ma się podwoić. W tym samym czasie dwukrotnie wzrośnie też produkcja ubrań z metką Reserved, które zostaną uszyte w Polsce. Na zlecenie gdańskiej spółki szyje obecnie 50 krajowych zakładów." Że nie mają swoich szwalni to chyba oczywiste. Kto teraz buduje swoje hale produkcyjne. Jakby to było opłacalne to najwięksi jak Apple stawialiby fabryki i produkowali u siebie, a nie zlecali produkcję w Azji.
- 5 7
-
2018-04-05 10:33
I ty w wierzysz? (3)
Szyja tylko w Azji, w Polsce tylko metki doszywaja
- 16 7
-
2018-04-05 10:53
(1)
Nie muszę wierzyć, bo nie zaprzątam sobie tym głowy. Nie żyję teoriami spiskowymi i nie żyję w przekonaniu, że na każdym kroku chcą mnie oszukać. Nie interesuje mnie też to gdzie szyją, bo od tego jest wolny rynek, żeby każdy kto ma swoją działalność robił z nią co chce. Nie mam odrealnionych oczekiwań i wiem, że jakbym miał szyć w Polsce na taką skalę (pomijam fakt, że pewnie nawet nie ma gdzie takiej ilości uszyć), przy okazji każdemu pracownikowi płacił minimum 3 tysiące, niezależnie od tego jak prostą pracę wykonuje i jeszcze miał odpowiednio niskie ceny, żeby móc konkurować z resztą świata, która produkuje taniej w Azji to nawet bym nie zaczynał prowadzenia biznesu tylko zamknął się w sobie i wyjechał w Bieszczady bo biznes by mi upadł tak szybko jak powstał.
- 10 3
-
2018-04-06 10:39
super opinia
poprosze jeszcze o namiary na coachow, mentorow i t.p. wszystkich wspomagajacych polski biznes tak aby niedowiarki mogly poznac ze polska to takze malenki punkcik na mapie swiata
- 0 1
-
2018-04-05 10:45
Nieprawda
- 7 7
-
2018-04-05 14:43
No to wskaż adresy owych szwalni
...to sprawdzę . Jestem w branży od ponad 35-lat i znam "trochę" szwalnie w naszym kraju.
Może się mylę ale jak nie sprawdzę to nie uwierzę, bo koszty pracownicze a zatem produkcji w naszym kraju nadal są wyższe niż w jakiś tam Chinach czy innych Bangladeszach.
Załóżmy że jest "coś" produkowane u nas to jaki procent stanowi polska produkcja w stosunku do importu?
To takie firmy jak LPP zniszczyły naszą produkcję. Mógłbym pisać więcej ale ci co są z branży to wiedzą a inni i tak uwierzą w słowo propagandy.- 6 3
-
2018-04-05 08:17
(1)
A to nie jest tak, że jedzie się do Bangladeszu na targ tamtejszych szwalni i wybiera milion tego i tamtego i kolekcja gotowa?
- 49 13
-
2018-04-06 05:17
Trochę inaczej.
Jedzie się na zakupy np do Hiszpanii czy innego Londynu. Tam kupuje ciuchy. Tu na podstawie nich robi projekty ;) wysyła do chińczyka jako własne (w końcu coś się dodało, guziczek, to kolor zmieniło ) on odsyła próbkę. Po akceptacji rusza produkcja. Potem sobie płynie płynie zabezpieczone co by nie spleśniało. I już na półce z narzutem 400%, potem wyprzedaż -50 a ludzie pos@&ni :)
- 1 3
-
2018-04-05 21:22
Dobry materiał
Jeden z ciekawszych materiałów, jaki widziałem na trojmiastopl. Poproszę o drugą część i dłuższą.
- 4 2
-
2018-04-05 14:32
(1)
Wszystko super, tylko bardzo niskie wypłaty pracowników w sklepach i ogromne ich rotacje z tego tytułu. Za takie pieniądze to 2-3 miesiące i następny. Lidl i Biedronka oferują dużo lepsze stawki.
- 6 2
-
2018-04-05 16:08
Rotacje wynikają z tego, że tam pracują głównie studenci, a tym często nie zależy na długoterminowej pracy, a przede wszystkim traktują ją jako możliwość dorobienia. W Biedrach i Lidlach są ludzie, którzy w dużej mierze pracują żeby utrzymać siebie i rodzinę, więc nie mogą ot tak rezygnować z pracy. Rotacje nie wynikają z wysokości zarobków, bo każdy normalny pyta o wynagrodzenie przed rozpoczęciem pracy, nikt się w ciemno nie zatrudnia i nie jest potem zaskoczony.
- 1 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
