TV

Występ Urbanatora w Starym Maneżu

916 wyświetleń 30 kwietnia 2017 (22 opinie)

Urbanator w Starym Maneżu.

Więcej na ten temat

Opinie (22) 2 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Niezwykła fuzja jazzu i hip hopu. Urbanator oczarował słuchaczy w Starym Maneżu

    wyśmienity koncert !!!

    jazz z beatem do tańca!
    spelnia sie marzenie i Urbaniaka
    i Milesa Davisa (by utwory jazzowe były popularne jak hity Michaela Jacksona)
    ideał siegnąl pod strzechy?
    może jeszcze nie, ale już blisko
    i znowu jazz będzie dla wszystkich
    jak funk, soul

    więcej takich wspaniałych koncertow w Trojmieście!

    • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Niezwykła fuzja jazzu i hip hopu. Urbanator oczarował słuchaczy w Starym Maneżu

    Wysokie oczekiwania dały wielkie rozcarowanie

    1. Obsługa techniczna - przez pół koncertu coś nie grało, nie brzmiało, nie działało. Urbaniak sam coś przełączał wyraźnie poirytowany. Potem biegał techniczny ale też opornie mu szło.
    2. Gitarzysta super grał, ale pomysł, żeby sobie też pośpiewał - poroniony. Poziom śpiewu z łazienki przy goleniu.
    3. Raper-beatboxer - zabawny facecik, potrafi z buzi wydać każdy dźwięk poza śpiewem lub rapowaniem. Czy o to w Urbanatorze chodzi żeby słuchać jakiegoś patataj, pukpuk, itp.? A to pląsanie po scenie - żenujące na takim koncercie.
    4. Skrzypce na płytach Urbanatora brzmią cudownie - romantycznie, miękko ale jednocześnie z funkowym drivem i energią. Na koncercie - jakoś tak brudnie, szorstko. Nie wiem czy to kwestia nagłośnienia, czy tak miało być ale mi się to nie podobało.
    5. Improwizacje - wybaczcie fani - ale dla mnie bez rewelacji, nie wciągały.
    Podsumowując - znam 3 płyty projektu Urbanator, które są świetne, znam cudowną płytę Urbaniaka Manhattan Man - przez to oczekiwałem super koncertu. Niestety zderzenie z rzeczywistością było bolesne. Wielkie rozczarowanie.

    • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Niezwykła fuzja jazzu i hip hopu. Urbanator oczarował słuchaczy w Starym Maneżu

    Strata czasu i pieniedzy

    Wielkie rozczarowanie, niestety. Mialem wrazenie, jakby facet nie mial juz ochoty sie wysilac i przekazal paleczke mlodym, ktorzy jednoczesnie maja za zadanie robic mu reklame i trzymac "na fali". Ten koncert mial byc wielkim wydarzeniem, a zamiast zywiolowej improwizacji zobaczylismy starszego pana, ktoremu nawet juz nie chce sie grac, ale za kazdym razem jak tylko chwyci za skrzypce, jest zasypywany brawami, zanim jeszcze zacznie oraz grupe mlodszych muzykow, ktorzy staraja sie, by calosc wypadla mimo wszystko ciekawie. Widzialem mnostwo lepszych muzykow w Trojmiescie, ktorzy nie sa tak znani, jak pan Urbaniak, ale potrafia porwac w prawdziwa jazzowa podroz na najwyzszym poziomie, dajac 100% swojej energii, nie 20%.

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane