TV

Wielki Przejazd Rowerowy 2013

15022 wyświetlenia 9 czerwca 2013 (112 opinii)

Wielki Przejazd Rowerowy 2013 za nami! Rowerzyści ruszyli z Gdańska i Gdyni po to żeby spotkać się w Sopocie.

Więcej na ten temat

Opinie (112) 7 zablokowanych

  • Zardzewiala szprycha dla Karnowskiego (8)

    Mam nadzieje ze p. Karnowski nie ugnie sie pod postulatami rowerzystow tj mozliwosc jazdy al. niepodleglosci i inne tego typu wymysly.

    a dla was kochani rowerzysci ... skoro macie jak wół znaki zakazu na al. niepodleglosci to czemu lamiecie prawo?? jacys lepsi czy co ? jak samochodem jezdzicie to tez nie stajecie na stopie albo jezdzicie pod prad ? bo to wam sie buduje sciezki rowerowe zebyscie nimi jezdzili !!! warto tez zebyscie sie zorientowali ze jezeli macie sciezke rowerowa to MUSICIE nia jechac a nie ulica.
    a tak btw to g***o mnie obchodzi ze macie rower za kilkanascie tysiecy i nie bedziecie nim jezdzic po sciezkach rowerowych !!

    • 11 7

    • pozdrawiamy biuro prasowe UM Sopot ;) (5)

      a panu prezydentowi Karnowskiemu życzymy trochę lepszych argumentów w dyskusjach niż "asfalt truje rowerzystów" (co z kierowcami panie prezydencie) albo "dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo" (co z ruchem drogowym? tyle wypadków... zakazać?) albo "można podprowadzić rower te 100 czy 200 m" - czy Pan przepycha swój samochód ostatnie 200 m zanim dojedzie Pan do domu?

      • 7 2

      • (4)

        akurat to nie zadne biuro um :P wiec sie mylisz. akurat mieszkam w sopocie i pracowalem tutaj jako kierowca i o ile rowerzysta jest wporzadku i jedzie normalnie sciezka to go i przepuszcze na przejezdzie, a jak mam znak ustap pierwszenstwa rowerom to tez przepuszcze ;) to dlaczego wy nie mozecie respektowac znaku zakazu poruszania sie rowerow? co do sciezki rowerowej zeby byla z asfaltu to sie w 100% zgadzam bo tragicznie sie obecnie jezdzi.
        dzisiaj akurat mialem okazje wracac z wejherowa jak caly peleton stal przy burger kingu (ufff na szczescie nie stalem w korkach) potem jade sobie przez gdynie ul. morska pomiedzy stocznia a glowna... gdzie jest wytyczona sciezka rowerowa... to czemu jacys rowerzysci jada sobie glowna ulica ? i to jeszcze srodkiem pasa ??

        jeszcze moze przyczepicie sie o ograniczenie predkosci do 10km/h w niektorych miejscach w sopocie ? ciekawy jestem co byscie powiedzieli jakby jakis idiota potracil wasze dziecko ?

        • 2 0

        • (3)

          1. ścieżka rowerowa mogła być tylko w kierunku przeciwnym do tego, w którym poruszali się rowerzyści (nie wiem o której mówisz)
          2. 10km/h - ten temat był szeroko omawiany. Nie da się jeździć tak wolno. Martwy przepis, a przy Grand Hotelu potracic można kogos, jeśli wtargnie na ścieżke - turyści się w ogóle nie przejmują
          3. Zakaz poruszania się Niepodległości - to gdzie ścieżka? Dymać górą, czy dołem i zsiadać z roweru (buahaha Karnowski) przy molo?
          Dobrze, że Kocham Sopot organizuje odwołanie jego i bandy

          • 1 1

          • co do pkt 2 (2)

            "2. 10km/h - ten temat był szeroko omawiany. Nie da się jeździć tak wolno. " Jak to się nie da? Przecież podczas tego Wielkiego Przejazdu udowodniliście, że da się jeszcze wolniej. To skoro się da i skoro tyle radości dostarcza powolna jazda rowerem przez miasto, to może przepis 10km/h jest zasadny?

            • 2 3

            • chyba mierzyłeś "iskrą" (1)

              • 1 1

              • 1. ścieżka rowerowa mogła być tylko w kierunku przeciwnym do tego, w którym poruszali się rowerzyści (nie wiem o której mówisz)

                to ja za bardzo nie wiem o ktorej mowisz.

                a co do ograniczenia to na prawde trzeba byc debilem zeby w takim miejscu jechac np 30km/h. no ale wy jestescie rowerzystami i wam wszystko mozna !!

                • 0 0

    • Zardzewiała Szprycha nie trafiona. (1)

      Może zwolennikiem Karnowskiego nie jestem ALE ...
      Przez Sopot przejeżdża mi się b. dobrze. Do wyboru mam odcinek górny (ul. Armii Krajowej) oraz dolną promenadę.
      Większość ul. Sopockich są to małe uliczki można jeździć bez problemu.
      Ta Szprycha się należy Szczurkowi (byłem zwolennikiem teraz gościu pracuje na przeciw) za "Estakadę rowerową" i politykę budowy ścieżek prowadzących do nikąd.
      Najwięcej w Gdyni takich jest ścieżka mi "kilka metrów" nagle urywa się,

      • 0 1

      • Sopot

        Rozkopany przy Grandzie, ludzi masa. Ograniczenie prędkości, wszystko przeciw. W Gdyni może i potknięcia są niemałe (estakada, orłowo), ale coś robią. Blokują to durne przepisy

        • 0 0

  • Kurczę, ale czemu w takim głupim terminie! (1)

    Nie lepiej zrobić w tygodniu o 15?? Dużo bardziej dałoby się wk...ić kierowców! A przecież o to w takich imprezach chodzi!

    • 14 5

    • od tego mamy mase krytyczna :)

      • 0 0

  • z Wejherowa i z Pruszcza Gdańskiego! (1)

    rowerzyści wyruszyli z Wejherowa i z Pruszcza Gdańskiego!
    kto to pisał? plakatów nie widział

    • 1 2

    • dojechali

      oficjalna trasa była krótsza

      • 0 0

  • Czemu główną aretrią? (3)

    Jw.? Czemu? Trójmiasto ma jedną główną arterię nie tak jak Poznań czy inne miasta, których zabudowa jest inna i mają alternatywne drogi. Nie mam nic do rowerzystów (zarówno tych co jeżdżą dla zdrowia jak i tych, którzy mają słomiany zapał). Są ścieżki rowerowe nad morzem, więc czemu nie tam?
    Osobiście przejazd mnie zaskoczył i nic o nim nie wiedziałem, dopiero po powrocie do domu poszukałem informacji o tym wydarzeniu. Nic na głównej stronie nie było (chyba, że przeoczyłem). Dopiero w zakładce imprezy coś znalazłem i że przejazd jest organizowany dla jakiegoś domu dziecka czy coś w ten deseń (jakaś sucha notka i nic więcej). Fajnie jakiś tam cel, ale nie przesadzajmy, żeby z tego powodu korkowac główną ulicę... I tym bardziej jak dla mnie zwykłego szarego człowieka (mieszkańca, pieszego, rowerzysty i kierowcy) nic nie wniósł.
    Na początku starałem się dopatrzec jakiś przesłanek edukacyjnych, że zdrowy tryb życia etc. jednak po chwili pomyślałem, że to odpada bo jadą środkiem miasta gdzie jest dużo zanieczyszczeń. Następna myśl " To może propagują jakąś bezpieczną jazdę" - ten argument przeminął wraz z przejazdem jakiegoś przebranego gościa, oraz rodzica z dzieckiem na foteliku, który był zrobiony na szybko i poddawał w wątpliwośc bezpieczeństwo tej konstrukcji.
    Tak więc dalej nie rozumiem w jakim celu utrudniac innym życie i korkowac nasze miasta gdy są ścieżki rowerowe od Gdańska aż po Gdynię. To tak jak ja bym zrobił paradę samochodów w pasie nadmorskim na ścieżce rowerowej? Idiotyczne prawda?

    • 16 12

    • a czemu ty kierowco jeździsz główną arterią? (2)

      gdybyśmy dzisiaj w te 10 tys ludzi wsiedli w auta to stałbyś w korku 4 razy dłużej. o to Tobie chodzi? - ale przecież masz to codziennie w godzinach szczytu rano i po południu

      to jakoś Ciebie nie razi? dziwny przypadek widzenia wybiorczego...

      • 3 4

      • (1)

        Może i bym stał, pewnie nie zwróciłeś uwagi, że nie narzekam na to iż stałem oraz na to, że nie mam nic do rowerzystów i pieszych. Z tego powodu uważam, że twoja wypowiedź jest zbędną. Do tego chciałbym zauważyc, że w niedzielę ruch na drogach jest mniejszy, więc argument czy bym stał dłużej można poddac w wątpliwośc. Oczywiście plus dla organizatorów, że to była niedziela z wyżej wymienionego powodu.
        Chciałem zaznaczyc w mojej wypowiedzi, że nie rozumiem po co jechac główną arterią miasta jak są ścieżki nad morzem? Raz, że zdrowiej a dwa nikt by nikomu nie wadził. Przecież miasto jest dla ludzi ;)
        Czemu główną? Ponieważ od niej odchodzi ulica do mojego domu a parada zastała mnie na wyjeździe z myjni i jedyny kierunkiem na mój dom była Grunwaldzka.
        Tak więc ponawiam pytanie: Po co parada byłą prowadzona główną arterią miasta gdy posiadamy ładne ścieżki rowerowe?

        • 2 1

        • odpowiadam tobie krótko i na temat:

          jak świat światem a miasta miastami, parady, demonstracje, pochody, biegi masowe itp imprezy organizuje się głównymi ulicami

          istnieje pewien typ ograniczenia w postrzeganiu funkcji ulicy który ogranicza jej rolę do kanału jazdy i to wyłącznie samochodów. na dodatek to historyczna efemeryda, na zachodzie europy trwała "chwilkę" pod koniec XX w, u nas właśnie się kończy

          poza tym, jak wyobrażasz sobie grupowy przejazd kilku tys. rowerzystów ścieżką rowerową o przekroju 2 m. To niewykonalne.

          • 3 2

  • korki

    zakorkować miasta zeby rowerzyści mogli sie pokazac - fatalny pomysł ,niech jadą bocznymi rogami anie głownymi

    • 11 6

  • sportowcy haha (1)

    Paraliz miasta !!!!Glupota.Maja swoje sciezki niech tam jezdza,

    • 10 8

    • paraliż?

      Godzina :) Po to jest ten przejazd, bo ścieżek nie ma. Ale co Ty możesz wiedzieć, skoro się tym nie interesujesz

      • 2 1

  • Solucja (3)

    Nie można było po prostu zostawić 1 pasa dla aut ? Byłoby po problemie. Zgadzam się z opinią o braku konieczności zamykania największych arterii - rowerzystom by trasa nie zrobiła różnicy - kierowcom aut tak. To, że były plakaty i jakiś news o wydarzeniu nie znaczy, że wszyscy mają obowiązek to wiedzieć. Nie dziwię się ludziom, którzy musieli grzecznie stać mimo, że gdzieś się spieszyli - postawcie sie na ich miejscu. Może mniej postawy roszczeniowej i egoizmu szanowni rowerzyści ?

    • 8 4

    • uśmiech z rana (2)

      jeden pas :) Dziecko wyjedzie, jeden przy Ergo się wywalił i wpadliby pod auto? Ale byłoby ok!

      • 3 1

      • Solucja 2 (1)

        Skoro nie umiecie sie utrzymac na drodze to czemu chcecie po niej tyle jezdzic?

        • 1 3

        • co za "organiczny" łeb

          bo jadą gęsto, bo ktoś może zahamować, bo JEDEN METR ma być wolny dla organizatorów i służb medycznych poruszających się w OBIE strony. To co, reszta miała się na metrze pasa zmieścić?

          • 3 1

  • FANTASTYCZNY POMYSŁ

    Pierwszy raz brałam udział razem ze swoimi córkami ( 10 i 5 lat ). Jesteśmy pod wielkim wrażaniem!!!! Chcemy więcej takich imprez!!!

    • 7 6

  • Czemu to ma służyć?? (2)

    Banda kretynów na rowerach zablokowała miasto, wielkie dzięki wam za to ze spóżniłem sie do pracy

    • 5 9

    • gdzie pracujesz? (1)

      ze jedziesz o 12? Rowerem byś dojechał, SKM byś dojechał. Nazywając innych kretynami sądzę, że praca mało ambitna i frustrująca

      • 5 2

      • panie kibelkowy

        nie każdy pracuje w biurze mają wolny weekend.
        Może ANTY ma taką pracę, która wymaga dojazdu samochodem a zmiana jest akurat w tym a nie innym czasie.
        Ludzie mają różne prace i zaczynające się o różnych porach.
        A to, że wyzywa innych od kretynów nie oznacza czy praca jest ambitna czy nie. Zresztą to nie ma znaczenia. Ważne jest jakim człowiekiem się jest a nie kim się jest. Ja dodam, że pracę mam biurową i bardzo odpowiedzialną. Czy ambitna jest ? Trudno powiedzieć. Jedno wiem mam prace umysłową wymagającą wiedzy i doświadczenia aha i odpowiedniej osobowości ;-)

        • 1 1

  • DEBILIZM - Ja się pytam (5)

    1. Kto wydaje na takie coś pozwolenie ?
    2. Na cholerę tak złośliwie blokują aglomerację ?
    3. Jaki sens ?
    Jestem zagorzałym rowerzystą. Uważam, że ścieżek powinno być multum itp.
    Wiem jakie są bolączki rowerzystów oraz kierowców.
    Ale do cholery my rowerzyści nie róbmy z siebie świętych krów, które dla własnej fantazji widzimisię blokują najważniejsze drogi ?
    Ludzie opamiętajcie się.
    Mijałem (jadąc na rowerze) te stado baranów - peleton faktycznie dłuuugi ale jakie zablokowanie ruchu drogowego.
    A jesli ktoś musiał dotrzeć b szybo gdzieś i stał w tym koruku. DEBILIZM

    • 9 9

    • promowanie jazdy rowerem (3)

      Myślisz, że kolejny spot w TV pomoże? Tak jak pomagają inne akcje w TV - człowiek zapomni pod koniec reklam. Zakaz palenia - powinny jechać wielkie papierosy. Zakaz aborcji - wielkie, martwe płody ciągnięte za autami. Prawda, że łatwiej zapamiętać?

      • 1 0

      • edukacja (2)

        a czy nie lepiej promować już w szkołach ?
        a czy nie jepiej wyciągnąć ludzi na ścieżki rowerowe ? i tam robić takie przejazdy ?
        a czy nie lepiej nie przeszkadzać innym?
        Jak napisałem - jestem zagorzałym rowerzystą ale tez prowadzę auto.
        Szlag mnie trafia i jednocześnie wstyd jak widzę bałwana na rowerze jadącego ulicą a zaraz obok ścieżka. Czy on się uważa za innego?

        • 1 1

        • odpowiadam (1)

          w szkołach? Podstawówka ok, gimbaza zleje "taką siarę", w/po ponadgimnazjalnej już może coś ruszy. Dorośli nawet o tym nie pomyślą.
          Na ścieżce rowerowej taki przejazd byłby niemożliwy
          Ludzie, to były dwie godziny w niedziele!

          • 1 0

          • dokładnie w szkołach

            Jeśli będzie praca w podstawówce i pokaże, że rower jest FUN to w gimnazjum nie będzie raczej siary. W LO spoko to przejdzie
            Dorośli nie pomyślą o tym ale może trzeba dac im jakiś bodziec ?
            W ostatnią sobotę w szkle mojego dziecka był festym jako jeden z rodziców udzieliłem się i zorganizowałem zawody sportowe - byłem miło zaskoczony ile rodziców brało w tym udział i chceli właśnie z dziećmi.
            Sęk w tym jesli ktoś organizuje to znają się ludzie którzy w to wejdą
            No tak na ścieżce nie byłby moż,iwy bo trwałby długo a nie pomyslano o kierowcach ?
            Nie mam nic przeciwko akcjom rowerowym ale dlaczego blokować z tej okazji ruch?

            • 1 1

    • nie obrażaj baranów

      bo tworzą stada tylko w obronie przed drapieżnikami oraz w czasie wyprowadzania i powrotów z pastwisk na halach.
      Młodzi rowerzyści lubią takie spędy co widać po komentarzach, czują się na krótko władcami asfaltowych arterii no i tworzą dużą ławicę szprotek.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane