TV

Uratował psa, który tonął w zbiorniku retencyjnym na Chełmie

36320 wyświetleń 14 marca 2023 (288 opinii) autor: Facebook

Mimo zimna pan Krzysztof, który od lat morsuje, wszedł do zimnej wody po psa, który topił się w zbiorniku retencyjnym znajdującym się w jarze Wilanowskim na Chełmie w Gdańsku.

Więcej na ten temat

Opinie (288) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mors uratował psa, pod którym załamał się lód

    Opinia wyróżniona

    Pies uratowany ze zbiornika w Chełmie (1)

    Panie Krzysztofie, bardzo dziękuję Panu w imieniu tego psa. Jest Pan bohaterem. Sama mam dwa psy i nie zawahałabym się nawet nie mając szansy na uratowanie któregokolwiek, jeśli zaszłaby taka konieczność. Wykazał Pan więcej empatii niż... właściciel tegoż psa.
    Dziekuję i serdecznie pozdrawiam!

    • 151 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Mors uratował psa, pod którym załamał się lód

      W Anglii pies zab !ł swego właściciela mającego podobne do ciebie podejście. Z 10 lat temu, pisała ich prasa

      Gościu z żoną i dwiema córkami w wieku szkolnym poszedł z ich gł-pim psem na spacer nad morze w czasie sztormu. Weszli na wysokie molo. Niby wszystko bezpiecznie, co by się stać mogło? A jednak. Molo było nie, jak to w Sopocie, ale po bokach miało niżej platformy, na które można było zejść. Przy sztormie przewalały się przez nie fale. Gł-pi pies nieoczekiwanie zbiegł na taką mijaną przez nich platformę, aby obszczekać kolejne to coś ruszające się (falę). Kolejna zmyła go do wody. Facet postanowił udawać Supermena. Zbiegł po schodach i skoczył do wody psa ratować. Oczywiście wkrótce utonął. Córki zostały sierotami, trauma na całe życie z powodu oglądania na własne oczy śm!erci rodzica. Do tego pogorszenie się sytuacji finansowej, jedna (pewnie ta większa) pensja w rodzinie ubyła i zapewne dziewczyny przez to np. na studia pójść nie mogły. Ale co tam dzieci, pies ważniejszy. A właśnie, pies, a co z nim? Losem swego pana się nie przejmował, po prostu przebierał łapami, aby pozostać na powierzchni. Morze go żywego wyrzuciło 150 metrów dalej na plażę, tyle że kompletnie przemoczonego i mocno zmarzniętego.

      • 0 2

  • Brawo! (1)

    Pies nie mój, ale dziękuję za jego uratowanie

    • 116 1

    • Super

      Super

      • 0 0

  • Panu należy się order

    Do odważnych świat należy Brawo

    • 0 0

  • Brawo

    • 0 0

  • Mors uratował psa

    Wielki szacunek dla Pana Krzysztofa .Brawo .

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Szacun dla Pana Krzysztofa .Brawo .

    • 0 0

  • Brawo Krzysztof

    Ja, gdybym był na miejscu właściela to bym wyskoczył z kartą upominkową 500 PLN na nowe buty dla Pana Krzysztofa, to tak honorowo by było, sobie bym nie kupił a jemu dał..

    • 0 0

  • Szacun dla Pana Krzysztofa .Brawo

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mors uratował psa, pod którym załamał się lód

    "Pies to najważniejszy członek rodziny"

    Tak, tak, znam nie jednego psubrata.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Mors uratował psa, pod którym załamał się lód

    Brawo!

    Brawo dla Pana za bezinteresowna pomoc!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane