Testy rowerów Scott Genius 700 LT Plus vs. Spark 700
2560 wyświetleń 17 marca 2016 (90 opinii)Rowery Scott Genius 700 LT Tuned Plus oraz Spark 700, które mieliśmy okazję testować naszpikowane nowościami technologicznymi i najnowszymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Słyną one w swoich kategoriach z wysokiej jakości produktów, najlepszych materiałów i świetnego wzornictwa.
Więcej na ten temat
Opinie (90) 3 zablokowane
-
2016-03-17 12:38
(3)
Jak można porównywać fulla do XC z fullem do enduro? Tu nie ma czegoś takiego, jak faworyt - albo się potrzebuje lekkiej maszyny do maratonów, albo cięższego, ale znacznie mocniejszego roweru do traili, singletracków i skakania.
Tak więc osobne oceny tych rowerów są w porządku, ale końcowe podsumowanie zupełnie bez sensu. Równie dobrze można by postawić obok siebie terenówkę do przepraw i samochód WRC.- 34 4
-
2016-08-03 15:50
Spark vs Genius
Porównanie dla mnie ma sens bo, aktualnie ujeżdża sparka którego kupiłem rozumem a serce chce genius. Spark jest doskonałą maszyną, genius em niestety śmigałem tylko przez chwilę i też się zakochałem . Skurwesyna dają naprawdę fun z jazdy.
- 0 0
-
2016-03-18 08:08
Poczytaj dokładnie ... (1)
Tuż pod wytłuszczonym tekstem u góry artykułu jest dokładnie napisane dlaczego taki taką formę testu i taki sprzęt wybraliśmy. Przed podjęciem się krytyki, proszę dokładnie zapoznać się z treścią.
- 4 1
-
2016-03-18 09:06
Nie przetłumaczysz takim...
Większość niestety nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
Pooglądają obrazki, przeczytają nagłówki i tyle w temacie.- 3 1
-
2016-08-03 15:45
Spark vs Genius
- 0 0
-
2016-03-21 19:02
Maciek
Hahahahahahah co to jest? To ja na makro keszu taka trase zrobie !!! Powiem tak Padnij 50 na rozjaśnienie umysłu!!!!
- 2 0
-
2016-03-17 23:43
Jedna manetka na oba amortyzatory (6)
O takim rozwiązaniu czytałem już kilka lat temu, ale uważam, że jest ono bez sensu, przynajmniej jeśli chodzi o uginacze od FOXa. Sam mam manetkę do dampera i jestem z niej bardzo zadowolony. Powiem więcej, ciężko wyobrazić mi sobie bez niej jazdę. Wiem, że wiele osób nie przyzna mi racji, ale mieszając proste odcinki dojazdowe z trudniejszymi technicznymi uważam, że taka manetka naprawdę ma sens.
Natomiast jeśli chodzi o widelce od FOXa to jakiekolwiek upośledzanie ich pracy jest IMHO bez sensu, bo już na starcie nie chodzą one zbyt płynnie. Ja mam Talasa 32 z 2010 r. (naprawdę dobry rocznik jak na FOXa, jeszcze z otwartą kąpielą) i często ujeżdżam Floata 34 rocznik 2015/2016. Oba amory chodzą inaczej, ale oba ZAWSZE jeżdżą tak miękko ustawione jak to tylko możliwe.
Dlatego pomysł aby jedną manetką zmieniać charakterystykę obu amortyzatorów uważam za mocno chybiony. Może amory innych firm chodzą płynniej (podobno nowy Pike jest miodzio), ale jeśli chodzi o przednie FOXy to ich naprawdę nie trzeba usztywniać.- 3 1
-
2016-03-18 00:34
(5)
Mam widelec fox'a z przodu i damper fox float 2015 i po przesiadce z marzocchi z1 fr jestem rozczarowany jakością ich pracy w porównaniu do sprężyny w otwartej kąpieli. RS faktycznie pracuje znacznie lepiej.
- 3 0
-
2016-03-18 12:23
Jakiego masz foxa? (4)
Evolution czy Factory
- 0 0
-
2016-03-18 14:18
(3)
Float CTD Evolution. Tył daje radę, ale przód wybiera tylko naprawdę porządne kopnięcia nawet przy ustawieniu "na miękko". Eksperymenty z sag i ciśnieniem niewiele dają. Tak ma i tyle. Kolega przesiadł się z fox'a na rs pike i to ma naprawdę fajną charakterystykę pracy.
- 2 0
-
2016-03-19 23:27
(2)
A kiedy był ostatni serwis?
Mój 34 evo ugina się jak masełko, ale olej zmieniany co 100 godzin jazdy.- 0 0
-
2016-03-20 22:30
(1)
Rower jest nowy, jazdę rozpoczął w lipcu tego roku i zrobił z 500km. To nie serwis jest problemem. Ten amor jest po prostu zbyt prosty jak na powietrze. Brak tu takich rozwiązań jak np w rs'ach - komora negatywna.
- 0 0
-
2016-03-21 08:57
Popatrz na schematy, jest tam komora negatywna.
Ja bym na Twoim miejscu sprawdził czy oringi sprężyny mają wystarczające smarowanie - to, że amor jest nowy nic nie znaczy, chińczyk zawsze mógł przegapić krok, w którym daje się olej do komory.- 0 0
-
2016-03-19 07:50
bzdura rowery po 25 tysi (1)
bzdura kto je kupi
- 1 0
-
2016-03-19 23:25
Lepiej zadać sobie pytanie: co zrobić aby było mnie na nie stać!
- 0 0
-
2016-03-19 14:21
Poleci ktoś dobry serwis rowerowy w Gdańsku? (1)
- 0 0
-
2016-03-19 23:23
rowersi na chełmie.
- 0 0
-
2016-03-18 19:00
Raczej pozostanę przy swoim dziadku Author Kinetic...
- 0 0
-
2016-03-18 18:06
Scott Genius (1)
Testowałem model tego roweru w 2014. Wtedy, bez plusa, kosztował 22tyś. Skąd ta straszna podwyżka w tak krótkim czasie?
- 1 0
-
2016-03-18 18:17
Jest plus w nazwie, jest plus w cenie.
- 0 0
-
2016-03-17 22:23
(3)
fajne maszynki, super sprawa ale nie do rekreacyjnej jazdy po ścieżkach, mało ludzi o tym wie kupują dla lansu bo super wygląda, opony mięcho i później się męczą na podjazdach gdzie taki rower jest mało efektywny albo w mieście na ścieżkach gdzie cała siła idzie w bujanie ramą na amorach i przezwycięzenie oporów toczenia oczywiście sprzedawca wciśnie wszystko byle wycisnąć klienta do ostatniej złotówki
- 10 2
-
2016-03-18 00:41
(1)
Akurat szerokie opony są jak najbardziej na podjazdy. GMBN sprawdziło, który rower najlepiej sprawdzi się na podjazdach różnego typu - hardtail, enduro, czy fatbike. Sam się zdziwiłem, jak wyszło, że fatbike poradził sobie minimalnie lepiej od hardtaila.
- 2 0
-
2016-03-18 18:15
Powiedz to zawodnikowi XC i oczekuj na uśmiech (politowania) :D
- 0 0
-
2016-03-17 23:01
Wydaje mi się, że bardzo mało ludzi w naszym kraju stać na owe rowery i jak już je kupują, to doskonale wiedzą do czego to służy.
- 5 0
-
2016-03-17 17:16
ceny!! (11)
35000, drugi 25000 słownie trzydzieści pięć i dwadzieścia pięć tysięcy! Za rower ? Pogrzało?!
- 33 5
-
2016-03-18 06:05
O kurde (4)
Spodziewałem się, że to dość drogie zabawki (5, może 7 tys.), ale 35 ?
Nawet gdyby było mnie stać, to bym nie kupił. Murzyńskie dzieci nie mają co jeść, a ja miałbym się bujać rowerem za 35 patyków (?) Czułbym się bardzo nie sobą.- 3 4
-
2016-03-18 07:48
to kup murzyńskim dzieciom jedzenie (2)
a sam do SKM, a sorry - kupiłeś murzynkom jedzenie i nie masz już na bilet
- 2 5
-
2016-03-18 12:29
Tak właśnie ... (1)
...tak właśnie myśli się w krajach zachodu. To bardzo przykre, że my mamy wszystko, a oni umierają z głodu, braku wody i chorób, które u nas są całkowicie uleczalne. Europa jest zepsutym kontynentem do szpiku. Nie twierdzę, że też mamy żyć na skraju nędzy, ale kupowanie sobie zabawek za tyle pieniędzy jest po prostu nieprzyzwoite. Podobnie jest z autami za kilkaset tys. Ja mam bardzo empatyczne podejście do tych spraw, a jak ktoś ma potrzebę żeby żyć w przepychu, to niech żyje...i tak śmierć wszystko wam zabierze, a to już niedługo, ani się obejrzysz i zastuka do twoich drzwi jak komornik, tyle że ona nie zażąda twojego auta, roweru, lub domu na spłatę długu...zażąda Twojego życia i je dostanie, ty je stracisz razem ze wszystkim co posiadasz.
- 0 1
-
2016-03-18 18:02
Marks, Engels też podobnie pitolili
A co z tego wyszło to starsi pamiętają. Co jest nieprzyzwoite? Mieszkanie w domu 300m2 jest dopiero nieprzyzwoite. Ilu imigrantów mogłoby tam znaleźć schronienie zamiast np trzyosobowej rodziny. Oddasz im chatę i zamieszkasz z rodziną na 50m?
- 1 0
-
2016-03-18 08:45
To chyba nie są rowery przeznaczone do amatorskiego użytku
Tylko raczej dla osób poważniej zaangażowanych w uprawianie tego typu sportu.
- 1 1
-
2016-03-17 17:55
i tak niewiele (4)
a teraz leć do marketu po rower za 800 - może rama Ci nie pęknie ;)
- 5 11
-
2016-03-18 08:39
Kupiłem rower za 700, czy 800 zł w internecie (marki Kross) i jeżdżę nim od 10 lat
Dla wygody wymieniłem w nim siodełko, pedały zmieniłem na metalowe i korbowód (to ostatnie zresztą zupełnie niepotrzebnie) oraz dokupiłem oświetlenie i siodełko. Poza tym wymieniałem tylko rzeczy eksploatacyjne: dętki (powody prozaiczne: szkło, pinezka a raz jakaś drewniana drzazga), opony (semi-slicki których używam na asfalcie zużywają się dość szybko, zwłaszcza tylne), łańcuch (to raczej dla świętego spokoju niż z realnej potrzeby) i oczywiście klocki hamulcowe (za to cały czas korzystam z oryginalnych linek). Rama jest akurat w najtrwalszym elementem. Do codziennych dojazdów do pracy i okazyjnych wycieczek w zupełności mi wystarcza. Zanim go kupiłem to też rowerowe snoby mówiły mi: "za mniej niż 2 tys. to roweru nie ma sensu kupować, bo ci się złamie". Oczywiście, w teren bym nim nie wyjechał.
- 7 3
-
2016-03-17 18:36
od razu znajdzievsie gamon ktoremu nie wiadomo o co chodz (2)
Nie mówię o rowerze z marketu ale za ok 3-5tys kupisz normalny rower porządnie jeżdżący. Jeszcze coś ci wyjaśnić ćwierć inteligencie?
- 4 0
-
2016-03-17 19:59
3-5 tyś to kosztuje przedni amortyzator tej klasy
- 4 4
-
2016-03-17 19:05
Tylko taki rower za 5 tyś nie nadaje się do tego, do czego stworzone zostały oba rowery z tego testu.
- 2 4
-
2016-03-17 18:18
o kurka
to mój golfik w tediku tyle warty nie jest.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.