TV

Tak kierowcy "widzą" rowerzystów

7639 wyświetleń 18 grudnia 2017 (356 opinii)

Lampa z przodu, dodatkowa migająca z przodu, odblaski z przodu i z tyłu, lampa migająca z tyłu. Odblaskowa kurtka, odblaskowy plecak, odblaski na pedałach - za mało? Kochani kierowcy, ja wiem, że już prawie zima, ale nadal możecie spodziewać się rowerzystów :)

Opinie (356) ponad 20 zablokowanych

  • Debilne Społeczeństwo (21)

    Sorry ale jak to czytam to jest mi przykro, że niektórzy tak traktują rowerzystów. Proszę popatrzeć na kraje UE jaka tam jest kultura względem cyklistów. Oni rozładowują korki i oszczędzają środowisko. Jak tu czytam wpisy to mam wrażenie, że sporo tu swołoczy.

    • 55 64

    • (3)

      To nie tylko wrażenie. Niestety.

      • 12 4

      • Jeżdziłem kolarzówką przez 3 tygodnie po Niemczech i prawie 2 po Francji w tym sezonie. (2)

        potwierdzam, że nie jest to wrażenie, tu jest prawie sama swołocz i kompletnie nieempatyczne bydło.
        Tylko tu kierowca najeżdża na ciebie z tyłu nie zachowując przepisowej odległości. W Niemczech za coś takiego nawet utrata prawka.
        Wyprzedzanie w Polsce to manewr wykonywany bez wzgl. na to, czy przed rowerem jest wystarczająco dużo miejsca i kończy się to jazdą obok rowerzysty w odległości np. 20-30cm. W cywilizacji za to jest utrata prawka na 100%, a tu policja się przygląda i czeka na potrącenie. Widać jest pełne zrozumienie i przyzwolenie.
        Zajeżdżanie drogi w PL jest zwykle złośliwe, lub zaraz po wyprzedzeniu pojazd ładuje się przed rowerzystę i wali po heblach, bo przed nim jedzie inny lub uciekał z przeciwnego, a wyprzedzał dla zasady.
        Polactwo nie potrafi wyprzedzić, bo nie traktuje roweru jak inny pojazd, ale w dużej części to banda ciemniaków, która reaguje agresją na każdą normalną sytuację na drodze.

        • 7 8

        • Panie. Powiem tak...
          Pierwsze primo, to w rajchu wszystko udogodnienia reguluje prawo.
          Do drugiej sekundo, to w RFN obywatele respektuja prawo.
          Po trzecie u nas jest wschód, my wielcy wspaniali Słowianie.... A tak naprawdę to tylko mentalne "Janusze " na dorobku ekonomiczno kulturowym.
          Czekam aż w Polsce zmienia się przepisy i będę podobne do zachodnich w sprawie pieszych i rowerzystów. Zmiana taryfikator mandatów i podejścia polskiej policji do tego typu przewinień.

          • 0 1

        • nie generalizowałbym

          owszem debile się zdarzają, ale mam wrażenie że coraz mniej.

          • 0 1

    • Blachosmród (10)

      Przyjacielu, widzę że nienawidzisz ,,blachosmrodów'' (tak jak lobby cyklistów nazywa posiadaczy samochodów) ale proszę Cię - zróbmy eksperyment - wyobraź sobie że wszyscy z tych znienawidzonych ,,blachosmrodów'' przesiadają się na te elokogiczne (niewątpliwe) rowerki....i co? Otóż płacz i zgrzytanie zębów! Mianowcie budżet naszego państwa jest w ogromnej mierze wspierany przez podatki od tych znienawidzonych przez Ciebie ,,blachosmrodów'' - akcyza, ubezpieczenia, autostrady, etc.etc. wiele by wymieniać. Teraz ten cały dochód znika! Tragedia i bankructwo budżetu na horyzoncie- co robi rząd w takim wypadku - opodatkowuje kolarzy. Nie mam pojęcia jak by to wyglądało - może obowiązkowe ,,winiety'' dla rowerzystów, może jakaś karta (płatna), jakiś abonament? Mniejsza z tym - jedno jest pewne - rząd by na pewno taki podatek wprowadził. Tak więc kiedy szanowny cyklisto pognasz następnym razem rowerkiem po DDR to spojrzyj, proszę, z większym szacunkiem na tego znienawidzonego nieekologicznego ,,blachosmroda'' bo to on a nie Ty wspiera swoją krwawicą budżet państwa z którego tak ochoczo korzystamy!

      • 2 2

      • Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz... (9)

        Gdyby cała ta krwawica zamiast na samochody z zachodu i paliwo ze wschodu zostałaby w obiegu w polskiej gospodarce (kwoty rzędu 50-100mld zł rocznie, może nawet więcej) wpływy z podatków pośrednich i dochodowych od tej kasy krążącej w gospodarce zrekompensowałyby ten ubytek z nawiązką.
        Po za tym olbrzymie kwoty z tych wyższych wpływów - wszystkie te miliardy złotych wydawane rokrocznie na budowę i utrzymanie infrastruktury samochodowej można by wydać na coś pożytecznego jak choćby modernizacja transportu zbiorowego czy masowa termomodernizacja budynków prowadząca do dalszych oszczędności i poprawy jakości życia.
        Jak wiele innych kosztów społecznych generuje masowy transport samochodowy aż szkoda strzępić pióra.
        Jedyne co zyskują kierowcy to zaoszczędzony czas (a i to nie zawsze!), wszystkie pozostałe aspekty masowego użytkowania samochodów to koszty zarówno ponoszone osobiście jak i koszty ukryte przerzucane na innych.

        • 3 3

        • (6)

          Nie no chwila, to nie jest tak, że jak kupujesz coś zza granicy to te pieniądze z Polski wyparowują. Bo po co komuś za granicą polskie złotówki którymi można płacić tylko w Polsce?

          A infrastruktura samochodowa jest generalnie potrzebna wszystkim. Nawet tym, którzy samochodami nie jeżdżą.

          Do tego nie ma co podchodzić ideologicznie.

          • 0 1

          • BTW (1)

            Ideologicznie to by było gdybym napisał, że emitowane beztrosko do atmosfery CO2 jest tak naprawdę klimatyczną bombą z opóźnionym zapłonem, która sprowadzi klęskę na całą ludzkość i biosferę tej planety (co jest przecież prawdą).
            Więc nie chcąc podchodzić ideologicznie tego nie napiszę ;]

            • 1 1

            • To najpierw należałoby się zgłosić do wulkanów.

              • 1 0

          • (3)

            Złotówki wymieniane są np. na € obniżając kurs PLN/EUR.

            • 0 0

            • (2)

              Ale jeżeli kurs złotówki nie leci na łeb na szyję, a rezerwy dewizowe NBP nie uległy wyczerpaniu to znaczy, że te złotówki ktoś kupuje. A wydać je może tylko w Polsce

              • 1 0

              • (1)

                Kurs waluty jest wykładnikiem m.in. relacji wartości importu do eksportu.
                Im więcej importujesz tym masz niższy kurs waluty.
                Gdyby nie importować wszystkich tych aut i paliwa do nich złotówka byłaby mocniejsza.

                • 0 0

              • Nie pisaliśmy o kursie złotówki tylko kwestii pozostania pieniądza w gospodarce. No a mocna złotówka nie jest taka jednoznacznie pozytywna.

                • 0 0

        • (1)

          jakos nie moge sobie przypomniec jaki samochod produkujemy w polsce zeby kasa zostala tutaj.

          • 1 0

          • Żaden. Ale nie o to chodzi i przecież nie o tym pisałem. Wręcz przeciwnie, napisałem właśnie o sytuacji w której ktoś kupuje coś zza granicy

            • 0 1

    • ''Masz rację"

      Tak,masz rację...debilne społeczeństwo, bo dało pierwszeństwo tym na rowerach,a na rowerach jeszcze większe debile,którzy w nosie mają pieszych i przepisy.....bo przecież oni są tacy ekologiczni......

      • 0 0

    • (3)

      Tam ogólnie jest kultura na drodze.
      Spróbuj np przejść przez przejście, dla pieszych na drodze rowerowej (np. wzdłuż pasa nadmorskiego), w sezonie.
      Taka kultura że nie mogłem pokonać 2 METRÓW z wózkiem bo żaden cyklista nie potrafił sie zatrzymać.

      • 10 7

      • (2)

        Często tam jeżdżę na rowerze. I praktycznie zawsze pieszych przepuszczam.

        • 2 4

        • DArek (1)

          Widzę, że jesteś zorientowany.
          Jak jest w takim razie z przejściami dla pieszych w poprzek drogi rowerowej (oznaczonej C-13) gdzie jest zebra ale nie ma znaku pionowego D-6.
          Jest przejście czy go nie ma?

          • 3 1

          • Nie ma. Tak samo jak często w strefach zamieszkania można spotkać namalowane pasy chociaż niczego nie wyznaczają i w ogóle w takiej strefie są zbędne. Ale to nie oznacza że nie będzie miło jak pieszego przepuścisz.

            • 0 2

    • Tam jest też kultura cyklistów względem innych uczestników ruchu.

      Polecam całodzienną wycieczkę po mieście, ale pieszo i najlepiej w sezonie.

      • 10 6

  • Przepraszam, ale jak czytam niektóre komentarze, to mi się włos jeży na głowie. Wiadomo, że każdy człowiek czasem robi błędy (pieszy, rowerzysta, kierowca), a wy się tutaj dzielicie na dwa obozy - kierowcy i pieszo-rowerzyści. Szanujmy się wzajemnie i nie brońmy "swoich", jakby to była jakaś ideologia. Na pokazanym filmie kierowcy zagrażają bezpieczeństwu rowerzystów i taka jest prawda, nie ma sensu przywoływać tego że 'kiedyś mi rowerzysta zajechał drogę'. Aha, no i ciekaw jestem co mają w gatkach te wszystkie samce alfa, które tak chętnie wołają na wszystkich rowerzystów "ci w obcisłych gatkach". Pewnie sami mają niewiele, skoro często dowartościowują się wymuszając pierwszeństwo na drogach :)

    • 3 2

  • ale się poklucili..... rowerzysci z "kerowcami"

    najgorzej jak jakis kierowca czasem jezdzi rowerem..wtedy kłóci się sam ze sobą!

    • 1 3

  • Rowerzyści - gwiazdy (5)

    Bo jak rowerzysta to już zwolnić i zatrzymać się nie może tak? Gwiazdy jedne! Samochód, żeby nie spowodować wypadku musi się zatrzymać, ale gwiazda rowerzysta nie może tak? Musi jechać bo jak zatrzyma się to hańba?! Oj Ci niedobrzy kierowcy.....

    • 26 19

    • zważ, że rowerzysta by po zatrzymaniu osiągnąć zwykłą prędkość marszową musi zużyć dużo więcej energii (2)

      niż kierowca, któremu wystarczy lekko przycisnąć pedał gazu i zwolnić pedał sprzęgła.

      Jeśli kierowca ma automatyczną skrzynkę lub hybrydę, wystarczy przełożyć nogę z pedału hamulca na pedał gazu - znikoma energia jest do tego potrzebna.

      Proponuję samem sprawdzić doświadczalnie.

      • 3 2

      • fizyka 7 klasa. (1)

        olbrzymia ilosc energi jest potrzebna zeby rozpedzic auto nawet ponad 40 krotnie wiecej
        tyle ze kierowca ja kupil wczesniej w postaci paliwa a rowerzysta produkuje ja na miejscu.
        wiec z punktu widzenia EKO i ekonomi lepiej jak rowerzysta sie zatrzyma.

        • 3 0

        • haha ale ta energia do napędzania samochodu wynika z przemian fizyczno chemicznych poza człowiekiem a rowerzysta sam siebie napędza i sam się męczy taka drobna różnica pajacyku

          • 0 1

    • a po co ma się zatrzymywać bo szmata w samochodzie nie potrafi jeździć?Ale pcha się na zasadzie okutego w stalową puszkę prymitywa

      • 3 2

    • a TY przygłupie..

      zwalniasz na skrzyżowaniu jak masz pierwszeństwo czy gaz do dechy, żeby się żółte nie zapaliło? Ma pierwszeństwo to jedzie, a Twoim zastanym obowiązkiem jest ustąpić pierwszeństwa.

      • 11 5

  • Czekam na filmik jak rowerzysci przejeżdzeja przez przejscia dla pieszych gdzie nie ma wyznaczonych sciezek rowerowych.

    • 5 0

  • w tym durnym kaczystanie nigdy nie będzie normalnie...oto przykład z kraju cywilizowanego (1)

    Francja - Paryż.Babcia na rowerze na oko 75-80 lat spora górka, ulica dwukierunkowa, teoretycznie dało by się wyprzedzić...ciągnie ostatkiem sił 10 może 15 km/h, za nią sunie się autobus miejski pełen ludzi (ja w nim) jedzie pokornie za kobieciną, zero trąbienia, zero drwin ze strony kierowcy, jakoś pasażerom to nie przeszkadza, nikt nie wyzywa, ludzie radośni, usmiechnieci itd. babcia darła tak przed autobusem dobre 200m, wyjechała na góre, my skręciliśmy na przystanek, a ona popakowała dalej...można ? a w durnym kaczystanie ? te wszystkie biznesmieny kredytowe, w "swoich" lymuzynach leasingowych, rozjadą wszystkich i każdego, bo taki lub taka spieszy się "piniondze" musi robić, nie ma czasu wlec się za jakimś tam "dziadem" na rowerze.W tym kraju idiotów, chyba nigdy nie będzie normalnie.

    • 2 4

    • bo tam każdy pojazd jest traktowany jak pojazd

      U nas większość kierowców traktuje wyprzedzanie roweru jako np. manewr jazdy obok na tym samym pasie, bo z przodu nie ma miejsca by wjechać przed rower, a jazda obok, to tak samo jakby wyprzedzali, bo zdaniem zabójcy było wystarczająco miejsca, by na tym samym pasie obok siebie jechał rower i samochód.
      W cywilizacji nawet nie ruszysz autem, gdy ktoś stojący obok rowerem rusza spod świateł, bo nie masz z automatu miejsca do dalszej jazdy obok roweru i jak cię minie jedziesz za nim i dopiero wyprzedzasz. U nas takie zachowania są niepojęte, a tam nikomu to nie przeszkadza, bo ważniejsze jest bezpieczeństwo, ale też odpowiedzialność jest o wiele większa.

      • 1 1

  • pomieszanie z poplątaniem (1)

    chcę powiedzieć że pismaczki robią ludziom wodę z mózgów. bezwzględne Pierwszeństwo ma samochód. przepisy są tak skonstruowane żeby samochodu nie przejeżdżały rowerzystów i pieszych. pieszy i rowerzysta mają pierwszeństwo Kiedy są już na przejściu. w każdym innym przypadku nie mają pierwszeństwo. I nie chodzi tu o to że lubię kierowców albo rowerzystów. więc niech rowerzyści nie robią bezmózgim innym rowerzystom wodę z mózgu że ktoś ma pierwszeństwo kiedy go nie ma bo to grozi kalectwem bądź śmiercią.

    • 6 5

    • pomieszanie z poplątaniem

      • 1 1

  • (2)

    Standard. Naganny, chamski, ohydny standard naszych dróg. Na ulicę się nie właduje bo tam może go uderzyć inne auto, ale bezrefleksyjny wjazd na przejazd rowerowy to codzienność. Zachowanie tym bardziej pozbawione logiki, że i tak stoi przed ulicą, na którą chce wjechać. Bardzo dobrze, że film został wrzucony, może choć część kierowców zacznie się zastanawiać dojeżdżając do przejazdów. Swoją drogą policja mogłaby zacząć reagować i uświadamiać kierowców bo takie zachowania można wyłapać bez większego wysiłku.

    • 18 13

    • większość 3miejskich kierowców (1)

      to złośliwe bydło i tylko taki bat jak w Niemczech byłby w stanie ich wychować. Jednak nasi parlamentarzyści nie chcą od lat tej patologii zmienić, bo są właśnie takimi kierowcami.

      • 6 4

      • chodzili w poprzednim pokoleniu szcz*ć za stodołę to dalej wierzą że trzymający się na szpachli klamot to limuzyna a kolarz na kolarce za 15 koła to dziad i biedak pewnie bo go na golfa IV w tedeiku nie stać

        • 0 2

  • Popierwsze nie kierowcy tylko piraci drogowi i pólmózgi.Na filmie widac ze oni nawet nie patrzą czy cos jedzie! (2)

    Taki burak w blachosmrodzie dopiero sie rozglada gdy rower jest pół metra od jego maski.Typowy burak wjeżdża rozpędzony bez spoglądania czy ktoś przechodzi albo jedzie.Łamie wszystkie mozliwe przepisy i blokuje i przejście i przejazd.Dlaczego mnie to nie dziwi? Bo burak ma mózg konia widzi tylko na wprost przed sobą i czubek nosa..Gdyby dostał mandat to by sie szybko nauczył ale ze czuje sie bezkarny i jest bezkarny bo ludziom i rowerzystom sie niechce tego zgłaszać to nic sie nie zmienia! Jak widac idioci w blachosmrodach na dodatek jeszcze smiało chwala sie swoją głupotą w internecie maja pretensje ze ktos ich nagrał!

    • 11 10

    • lepiej wchodzić w konstruktywny dialog (1)

      samo karanie niewiele zmieni

      • 0 1

      • Nic podobnego

        W Niemczech też tak było i warto skorzystać z ich doświadczeń w tych sprawach.
        Każde potrącenie roweru kończyło się tam zatrzymaniem PJ i śledztwem. W uzasadnionych przypadkach (wina kierowcy) prawko leciało w kosmos i b. wysokie kary + zwyżki ubezp.
        Jednak tam takie wyprzedzenie jak w Polsce, to jest traktowane już nie tylko jako wykroczenie, a może być prokurator i strata PJ nawet na dłużej niż rok, a nawet na zawsze jak się miało problemy.
        Taki film tu widziałem jak tylne koła naczepy prawie najechały na rowerzystę, to tam tragedia po zgłoszeniu dla tego kierowcy.

        • 1 1

  • W niemczech są rowerzyści, co polują na takich i trzaskają. (9)

    Polubowne załatwienie kosztuje ok. 10 tys. euro.

    • 10 9

    • Prawda (4)

      Tam potrącony rowerzysta idzie od razu do sądu i z automatu dostaje spore odszkodowanie. Kuzynka została potrącona i kierowca zaoferował 2tys euro byle tylko nie wzywac policji. Była zbyt uczciwa bo nic sie nie stało w sumie i nie skorzystała z okazji.

      • 3 2

      • (3)

        Radzę każdemu rowerzyście przeprowadzić trening mentalny pod tytułem "Co zrobię po kolizji" w zależności od szkód i zachowania kierowcy, obecności świadków, jednoznaczności winy itp.
        Czym ryzykuje kierowca:
        - 500zł + 6 punktów za spowodowanie kolizji
        - utrata prawa jazdy do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd + ew. grzywna
        - zwyżka OC
        - ewentualny regres ze strony ubezpieczyciela za szkody w przypadku działania celowego
        - dożywotnia renta na rzecz poszkodowanego w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu wypłacana ze środków własnych (OC nie obejmuje)

        Pomimo że jeżdżę złomkiem wartym mniej niż 1000zł to w przypadku kolizji zażądam 3000 albo wzywam policję.
        Jeżeli doznam jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu bezwzględnie wzywam policję.

        • 4 5

        • po kolizji z cywila dostaniesz kilka tys za potłuczenia, bo się należy (2)

          dodatkowo za rower, bo najczęściej rama jest uszkodzona nieodwracalnie. Jeżeli alu to zgięta, a karbon powinien zostać wymieniony. Sama rama ekonomiczna jakaś to min. 5 tys. Ja bym z 10K nie schodził, bo jeżdżę karbonem + szkody na ciele, odzieży, krzywda, ból itd.

          • 3 2

          • (1)

            a prawda jest taka, że jak masz kilka siniaków (albo nie daj boże coś rozciętego czy jakiś szwy założone) i prawnika to wyciągniecie z OC kierowcy 15-20 tys PLN to nie problem.
            Przerabiałem kilka lat temu. I nie należy mieć tu żadnych zahamowań - to i tak idzie z jego OC. A jeśli nie ma ma OC to niech bandyta drogowy poczuje na własnej kieszeni.

            • 2 2

            • wielu odpuszcza, popatrzy na rower, a koło zdecentrowane min.

              w domu się okazuje, że staw barkowy boli, kark itd. a kask jednak pękł + widelec do wymiany i na samym sprzęcie 2.5K w plecy.
              Dużo jest takich sytuacji, a sprawcy nie ma. Dlatego nie można odpuszczać, jak cokolwiek się stało, to zbierać dane, nawet jak się "niby" nic nie stało.
              Ja po zwykłym upadku mam 1,5 roku problemy z barkiem.

              • 1 2

    • Hahahahahahahahahaha... (2)

      Większej głupoty w życiu nie słyszałem, a mam już 40 wiosen na karku, z czego 15 przeżyte w Niemieckim Gütersloh.

      • 3 7

      • Hahahahahahaha

        w Niemieckim chyba Arschloch

        • 3 1

      • jestes głupkiem i jeszcze masz parcie na szkło by sie nią chwalic a zyłes co nawyzej w ziemiance pod toruniem :)

        • 5 1

    • Jak będę jechał rowerem poziomym (najbardziej wysuniętym do przodu elementem są zębatki) to tez się nie będę szczypał. Jak taki kierowca-dekiel z filmu zajedzie mi drogę to będzie miał drzwi do roboty i mandat za spowodowanie kolizji do kompletu. Albo sprawę w sądzie. Takie bydło trzeba uczyć pokory uderzeniem po kieszeni i tyle.

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane