Szkoły z historią: II LO w Gdańsku
13012 wyświetleń 9 marca 2014 (253 opinie)Ćwiczenia w maskach przeciwgazowych, zbieranie warzyw podczas wykopków i stare studniówki. Poznaj dzieje II LO w Gdańsku w ramach nowego cyklu Szkoły z historią.
Więcej na ten temat
Opinie (253) 3 zablokowane
-
2014-03-09 19:47
tragedia (4)
Jak dla mnie tragedia, nie wytrzymałam tam długo i przeniosłam się do "topolówki"....i tą szkołę wspominam wspaniale. A "dwójka" kojarzy mi się tylko z ogromnym stresem i wyścigiem szczurów...tagedia, nie polecam...brrr
- 15 34
-
2014-03-10 12:07
no cóż, w II był wysoki poziom i nieporównywalny do olewactwa w Topolówce...
- 7 2
-
2014-03-10 07:56
Tak-Topolówka-super!
Też tam chodziłam i bardzo miło wspominam....
- 2 2
-
2014-03-09 22:15
czego nie polecasz?
to,że Tobie nie poszło nie znaczy,że inni mają od razu iść do "topolówki"..
- 3 3
-
2014-03-09 19:58
tragedia to TOPOLÓWKA
Jak widać w Topolówce j. polski był na niezbyt wysokim poziomie, skoro TĄ szkołę wspominasz dobrze.
To właśnie owa Topolówka jest klasycznym przykładem szkoły, w której panuje wyścig szczurów; w dodatku przereklamowana.- 21 4
-
2014-03-10 10:39
Profesor Gudyka (muzyka)...
i wszystko jasne, kontrowersyjna postać. Można o nim książki pisać. Jakoś nikt go nie wspomina. Te chóry, te sobotnie wymuszone wyjścia "szkolne" do filharmonii itd, itp. :)
- 3 0
-
2014-03-10 09:41
prof. Klein to była klas!a! (1)
B. wymagająca, ale największego matematycznego głąba potrafiła nauczyć matematyki. Prof. Orlińska to niestety przeciwny biegun. Do dziś nie wiem jak po jej nauczaniu zdołałam dostać się na polonistykę za pierwszym podejściem.
- 6 0
-
2014-03-10 10:36
Orlińska dno
Wszyscy uczniowie, którzy dostali się w jej łapska powinni mieć prawo do odszkodowania z min. Oświaty. Wyjątkowo obrzydliwa kreatura.
- 2 0
-
2014-03-10 10:33
A pamiętacie, przed prof Glińską od języka ang
była Salcia..czyli prof Selwańska. pamiętam dokładnie że następnego dnia po naszym słynnym zwycięskim remisie na Wembley (17.10.1973r) z Angolami, następnego dnia pierwsza lekcja to była właśnie z Salcią...
- 3 0
-
2014-03-09 22:45
Prof. Drzycimska - Matma (2)
Niezwykle fajny pedagog. Pani Profesor nigdy nie podnosiła głosu. Sam fakt, że można było zawieść zaufanie Pani Profesor powodował, że wszyscy się uczyli. Na studiach przeżyłem szok - poziom "Dwójki" z matmy u Pani Profesor był tak wysoki, że przez pierwsze dwa lata na studiach miałem totalny luz i jeszcze byłem orłem, co w liceum nie było takie oczywiste.
Gorące pozdrowienia dla Pani Profesor. Trzymamy kciuki, szczególnie za walkę z chorobą.- 18 2
-
2014-03-10 10:30
Prof. Drzycimska cudo po prostu
Fantastyczna nauczycielka, wyjątkowy pedagog, kapitalny człowiek. Trzymam kciuki Pani prof. Serdecznie pozdrawiam. Dziękuję za wszystko co Pani dla mnie zrobiła.
- 6 0
-
2014-03-09 23:36
Prof. Drzycimska
Też serdecznie pozdrawiam Panią Profesor. Chociaż matematyką z nią kosztowała mnie wiele zdrowia, to korzyści znacznie przewyższają koszty.
- 5 0
-
2014-03-09 14:14
Ładne wychowanie, nie ma co! Absolwent Tomasz Wołek, ten sam który z Premierem (1)
Tysiąclecia latał po Bydgoszczy z gumowym szlauchem i brał udział w pogromach miejscowych kibiców:-)
- 16 16
-
2014-03-10 10:09
no lepiej sr@llux było jak chlałeś wińska ze spółdzielni pszczelarskiej, nie?
I kto to mówi o dobrym wychowaniu? Ten co bez przerwy wszystkich obraża a siebie uważa za tego co zjadł wszystkie rozumy??
- 4 1
-
2014-03-10 10:02
cudowna szkoła, wspaniali nauczyciele i niepowtarzalna atmosfera.
- 11 2
-
2014-03-09 20:48
P.Solarek (6)
Pani Solarek- ciepła, mądra, wzór nauczycielski
- 30 5
-
2014-03-09 21:30
I potrafiła wyciągnąć wiedzę (4)
nawet z tak opornego matematycznie debila, jak ja :)
- 5 1
-
2014-03-09 22:20
Prof Solarek wręcz kochała swoich uczniów, żyła swoimi podopiecznymi (3)
Była prawdziwym nauczycielem z powołania. Nawet ciężka choroba początkowo nie przeszkadzała, by dalej uczyć. Później, gdy ze względu na pogarszający się stan zdrowia, zastąpiła ją inna osoba, mimo wszystko prof. potrafiła przyjść na chwilę do szkoły, by zobaczyć swoich uczniów, których do niedawna uczyła.
Taką ją będę wspomniał.- 14 2
-
2014-03-09 22:29
Dlatego (1)
po maturze odwiedzałem w szkole tylko dwie nauczycielki - prof. Solarek i prof. Tyślewicz. Z kolei wychowawczyni mojej klasy, prof. Rechowicz, chyba na nikim nie pozostawiła dobrego wrażenia.
- 6 3
-
2014-03-10 09:48
Dokładnie tak
Rechowicz to faktycznie ciekawy przypadek, kobieta zaangażowana wtedy w chrześcijański ruch odnowy, jednak jako nauczycielka chemii fatalna, do tego złośliwa, wyjątkowo niesympatyczna.
- 5 3
-
2014-03-10 09:11
p. Solarek
Święta prawda.
- 5 1
-
2014-03-09 22:17
taa,strasznie ciepła :/
- 3 3
-
2014-03-10 09:27
Gdańskiego nikt nie chciał pić z zielonej butelki, już pamiętam dlaczego ;)
- 0 0
-
2014-03-10 08:51
szkoła
warto pamietać historię każdej szkoły - nie byłem uczniem liceum , chodziłem do innej szkoły znanego technikum też we Wrzeszczu. porównujac dzisiejsze szkoły do tych dawnych jest ogromna róznica po pierwsze dzis poziom nauczania znacznie sie obniżył ale za to dzisiejsza młodzież jest inna bardziej otwarta na świat i chętna do podejmowania ryzyka, do zmian młodzi ludzie są bardziej bezpośredni nie boja się zadawać trudnych pytań, swobodnie mówią o tym co myslą i co czują- tego troche im zazdroszczę. a dwójkę znam tam chodziła moja kuzynka i zawsze chwaliła sobie szkołe i nauczycieli.pozdrawiam
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.