Surf obchodził 5. urodziny na Elektryków
4590 wyświetleń 12 sierpnia 2018 (113 opinii)W sobotni wieczór Ulica Elektryków i klub B90 pękały w szwach. Wszystko za sprawą piątych urodzin Surfburgera. Trójmiejska burgerownia ze sporym rozmachem świętowała swój mały jubileusz, na który zaprosiła m.in. Otsochodzi i Rasmentalism.
Więcej na ten temat
Opinie (113) ponad 20 zablokowanych
-
2018-08-12 22:11
co prosze?
słuchaaam? jeszcze raz.
- 2 0
-
2018-08-13 07:09
Kolejny raz urodzinowe przyjęcie Surfburgera należy uznać za udane - pogoda dopisała, goście przyszli tłumnie i bawili się świetnie, a artyści nie zawiedli.
Natomiast okoliczni mieszkańcy mieli noc nie przespaną, i jeszcze jakiś idiota zorganizował pokaz fajerwerków czym pobudził dzieci, a zwierzaki dostawały szału. Super impreza. Brawa dla debili.- 10 2
-
2018-08-13 08:47
kiedyś pyszne bugery, teraz wielka ściema.... jadą na starej opinii. Warzywa z paczki mix sałat, reszta średnio świeża, mięso w burgerze wołowowieprzowe... żenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ochyda i śmieć!!!! a właściciel bezczelnie odpisuje ze ma to wszystko w d... i że może zarabiać i jechać na starej opinii no i że ma gdzieś klientów
- 11 0
-
2018-08-13 09:47
Zdegustowana
Absmak, że ktoś organizuje urodziny i każe płacić za bilet. Brak kultury.
- 9 0
-
2018-08-13 10:16
Ranyyy, to tylko budki z hambuksami, co prawda niezłymi
No ale na tych urodzinach to tylko Obamy brakowało i prezydentów europy. Jak można tak szaleć na urodziny budki z kotletami xD Mój kebs koło bloku też miał urodziny, sprzedawali wtedy frytki po 2zł - bez koncertów, bez tłumu ludzi, bez abstrakcyjnych kolejek.
- 9 0
-
2018-08-13 11:38
Słabo
Surf burger to taki hipsterski Macdonald... nie obrażając Maca.. :/
- 8 0
-
2018-08-13 11:46
Strata czasu i kasy
Byłem na tej imprezie, właściwie przez przypadek, bo spontanicznie podłączyłem się pod znajomych. Dałem te 30 zł za bilet idąc w ciemno. Nie znałem żadnego z wykonawców, ale myślę sobie spoko, może nie będzie źle. Trzeba dać szansę każdemu zespołowi. Z rapu i hip hopu pamiętam: Beastie Boys, Run dmc, cypress Hill i sporo innych. To była spoko muza, więc tu też nie będzie źle...
O panie! Trochę się pozmieniało. Był to koncert na którym:
- muzyka była tworzona przez ludzi, którzy mają małe pojęcie o tym. Słabe beaty, znudzeni ludzie. Garstka lasek się bawi, reszta zawiecha lub gadają ze znajomymi. Ale wiadomo, trzeba się oznaczyć na FB/Insta czy czymkolwiek. Typowy obrazek: garstka lasek jara fajki, coś tam rozmawia nagle jedna wyciąga telefon i zaczyna nagrywać. Nagle laski się ożywiają, pokazują jak dobrze się bawią (bo przecież są nie byle gdzie, tylko na Elektryków!) i potem wracają do swojej "pasjonującej" rozmowy...
- jeśli w dzisiejszych czasach nie umiesz śpiewać, zostań raperem - nikt nie zauważy braku talentu.
- koncert beznadziejnie nagłośniony, serio, ten kto wziął za to kasę, powinien w życiu zająć się czymś innym...
I na końcu solenizant/jubilat/whatever. Nasz "ukochany" Surfburger. O tym, jak ta jadłodajnia była "oblegana" niech świadczy zdjęcie 32... Tyle w temacie ;)
Jedyne plusy, to całkiem niezłe piwo, które wypiłem i parę spoko osób, które przy tej okazji poznałem.
A tak, to lipa, strata czasu i kasy. Zawinęliśmy się stamtąd, bo życie, czas i słuch trzeba szanować...- 11 0
-
2018-08-13 13:30
Było super - dobrze wydane 25zł
Wspaniale - artyści porwani skandowaniem i życzeniami tłumu, na żywo tworzyli nowe rymy i beaty - starali się sprostać wiwatującym tłumom - raperzy absolutna czołówka - dziewczyny w sposób żywiołowy prezentowały swoje taneczne kocie ruchy - bawiły się do upadłego. Towarzyszący im gentelmani starali się im dorównać, jednak z braku wystarczających sił i wycieńczeni posilali się smakowitymi burgerami, które powstawały na ich oczach.
- 1 9
-
2018-08-13 15:06
Śmieszny lansik.
- 3 0
-
2018-08-13 20:26
:-D
Żal mi was wszystkich siedzieć w tych ciasnych mieszkankach przed tymi swoimi laptopikami i komentujecie bo nie macie co robić....
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.