TV

Statek uderza w żaglowiec a potem o prowadnice kładki

83442 wyświetlenia 2 lipca 2017 (371 opinii) autor: Radomir G.

Podczas niedzielnej parady Baltic Sail statek turystyczny "Danuta" najpierw uderzył w łódź "Santa Barbara Anna", a chwilę później zahaczył o kładkę na Ołowiankę. Co ciekawe, statek "Santa Barbara Anna" należy do jednego z członków zespołu The Kelly Family.

Więcej na ten temat

Opinie (371) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Ale przecież widac, że na Barabarze powstały uszkodzenia - conajmniej odeszła powłoka lakiernicza... a to by znaczyło

    Uszkodzenie - wgniecenie ? kadłuba... A co z jednostką, która szarżowała? Poza tym - czy takie rajdy są normalne? Może jakiś świadek poczuł, że był w stresie z powodu uderzenia, czuje, że ten fakt wpłynął negatywnie na jego bezpieczeństwo, zainteresuje instytucje odpowiedzialne za zbadanie zdarzenia? W lotnictwie badają już spotkanie z ptakiem czy przytarcie o siebie statków powietrznych nawet podczas kołowania itp obligatoryjnie a tu - nic ?? toż tam ludzie byli na obu jednostkach i dookoła!

    • 22 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Watażka

    Idiotę z białej blaszanki warto przeciągnąć pod kilem ku przestrodze innym watażkom.

    • 13 2

  • Szybci i Wścielki 9 (1)

    • 54 2

    • postawić fotoradar

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Jak to nie stało się (1)

    A spowodowanie niebezpiecznej sytuacji to jest nic? Powstało zagrożenie, to chyba też jest jakoś karalne. Pewnie "nic się nie stało" powoduje, że można nie badać trzeźwości kapitana białej floty, żeby nic nie wyszło? HALO, stało się. Żądamy wyjaśnień!

    Jeszcze słowem komentarza, urzędy i instytucje zobowiązane do badania przyczyn takich wydarzeń mają je badać z urzędu, a nie na wniosek, bo mają chronić nas przed przyszłymi tego typu wydarzeniami i ich ew. skutkami (które mogły być tragiczne). A nie na wniosek armatorów, którzy ew. musieliby ustalić winnego, żeby było wiadomo, z czyjego ubezpieczenia lub kasy będzie wypłacone odszkodowanie. Tak więc, HALO.

    • 32 6

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

      Tu jest Gdańsk.

      Zamiatamy każdą sprawę pod dywan.

      • 10 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    (1)

    Czy było badanie alkomatem? Co nas obchodzi to, że straty są niewielkie. Dziesiątki ludzi mogły zginąć.

    • 31 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

      jeśli znacznie opóźnili badanie alkomatem na obecność alkoholu we krwi lub oddechu
      to nadal da się udowodnić częste spożycie
      stłuszczenie wątroby w USG
      makrocytemia niedobarwliwa w morfologii
      charakterystyczny profil enymów alat aspat ggtp falk
      typowe objawy neurologiczne

      facet na pewno jest do odstrzału
      pytanie czy i jego firma też. może to jest źrodło smrodu?

      normalny trzeźwy niezastraszony kapitan nie zachowal by się nawet w przybliżeniu podobnie

      • 7 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Nic się nie stało.

    Tak jest w polszy.

    • 10 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Rejestr (1)

    Może armatora to nie interesuje, ale pasażerów tak. Zapewne także ubezpieczyciela.

    • 26 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

      obydwu. polska Warta zapewne będzie skłonna do jaj, ale ubezpieczyciel tego Niemca może być nieprzekupny i zażądać arbitrażu

      o ile skiper SBA nie zadowoli się dobrym koniakiem i byle jaką panienką w futrze (tylko)

      • 6 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    ?

    Jak sie nie otarł ta patelnią o kierownice kladki jak widac na filmie ze się otarł....
    Pomrocznośc jasna?

    • 22 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Nic się nie stało?

    A gdyby łańcuch z Santa Barbary "przejechał" po głowach pasażerów?

    • 29 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł O krok od kolizji na Motławie

    Patrząc na kilwater, statek szedł szybko, żeby zdążyć wiedząc, że może nie zdążyć

    • 49 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane