Skutki powodzi w Galerii Bałtyckiej Gdańsk 16.07.2016
45789 wyświetleń 16 lipca 2016 (606 opinii)Taki oto widok ukazał się klientom Galerii Bałtyckiej, którzy odwiedzili ją w sobotni poranek. Ślady po czwartkowej powodzi wciąż są widoczne na zamkniętym dla klientów poziomie -1.
Więcej na ten temat
Opinie (606) ponad 10 zablokowanych
-
2016-07-16 13:49
jeden wielki smród (1)
Pazerność zarządu Galerii nie zna granic ciekawe czy jak ludzie tam pracujący zaczną chorować od tego smrodu i syfu to będą zwolnienia czy odszkodowania brakuje słów na tych pazernych głupków
- 48 3
-
2016-07-16 14:06
To nie Hameryka; A4? strach przed utrata pracy; sady? zycze powodzenia, odpornosci na stres i czasu; zwiazki zawodowe? fikcja
- 5 0
-
2016-07-16 13:49
zbojkotowac Galerię, bez zakupów tam da się żyć (1)
Nie szanują klientów i sprzedawców to olać ich, po co się tam pchać i wąchać smród. Dla nich liczy się tylko KASA.
Przesuwali Strzyże to mają, rzeka zawsze wróci w swoje koryto, myśleli, że naturę przechytrzą to mają. Żal tylko drobnej działalności, sieciówki wrzucą to w koszty.- 86 4
-
2016-07-17 18:44
klienci sami się nie szanują
Po co tam leźli? Dokładnie po to, co znaleźli, czyli syfff.
- 0 1
-
2016-07-16 13:50
Tak właśnie pracują nasi "fahofcy"...Specjaliści wyjechali za granicę, a u nas tak
właśnie się buduje, jak na zdjęciu!
- 33 1
-
2016-07-16 13:50
Ludzie po co wy tam jedziecie buraki jedne
- 71 1
-
2016-07-16 13:51
informacja dla dyrekotrki regionalnej klaudi (3)
informacja dla dyrekotrki regionalnej GB niejakiej Klaudi T. - "to nie była woda z kranu" którą "może coś czuć" tylko wymieszane ścieki, szambo, fekalia i bakterie oraz grzyby które wymagają czyszczenia silnymi środkami odkażającymi oraz suszeniem ścian. Uważam że najemcy powinni pozwać GB do sanepidu jak najszybciej za narażenie zdrowia i życia pracowników i klientów. Samo wdychanie tych oparów z bakteriami i grzybami które będzie teraz parować od dołu to już skandal. Pomijam już fakt namoczonych ścian które utrzymują pozostałe 3 piętra oraz garaże....i pomijam fakt że na górze znajdują się obiekty gastronomiczne i wszystkie syfy z oparów lądują w jedzeniu... skandal i wstyd.
- 141 3
-
2016-07-16 13:54
Dokładnie ;-) A gastronomia na najwyższym poziomie ma się świetnie pewnie i działa na pełnych obrotach ;-)
Tylko wariat będzie coś tam jadł przez najbliższe miesiące.
- 41 2
-
2016-07-17 08:26
(1)
tylko ozonowanie obiektu ma w tym przypadku sens,nawet środki czyszczące nie dadzą rady niestety. ozonowanie kosztuje jednak sporo kasy i wymagałoby zamknięcia obiektu na co najmniej 2 dni więc jest jak jest
- 5 0
-
2016-07-17 08:29
ozonowanie ? pod warunkiem zapakowania całego obiektu w celofan
cha cha cha idioci .
- 1 0
-
2016-07-16 13:53
BRAWO GB (5)
Taktycznie zagraliście "pozwalając" Najemcą decydować o otwarciu. A co jak nie otworzą?? Wlepicie kary za brak otwarcia lokalu??
Podmyte chodniki wokół odkrywające fasady budynku
Dopiero niedawno otworzyliście drzwi aby wietrzyć ten smród.
Pani z informacji sama gubi się w zeznaniach twierdząc, że ona też siedzi w " tym smrodzie" i co? Na facebooku piszą że całą noc sprzątali po czym okazuje się, że tylko do 1. w nocy. Pracownicy i klienci uskarżają się na gryzący smród a Informacja uważa, że nie były użyte chemikalia więc nie ma takiej możliwości - to pytam się czym oni czyścili te fekalia i ścieki???
Restauracje pełne ludzi, wcinający opary i pyły ze skuwanych podłóg. Sanepid jest zszokowany otwarciem zarówno GB jak i części restauracyjnych. Mówiąc, że jedynie kiedy była kontrola to w 2007r przy staraniu się o ich zgode na otwarcie...
Rączka rączkę myje, dezinformacja totalna
Niech ktoś coś zrobi!!!
Muzeum powodzi dla zwiedzających- 78 6
-
2016-07-16 13:56
NajemcĄ??? (1)
chyba tylko do sprzątania kibli się nadajesz
- 9 12
-
2016-07-16 14:23
On różnicy nie słyszy. Więc i nie widzi :-)
- 7 2
-
2016-07-16 13:56
Fujjj gdzie jest sanepid
- 9 0
-
2016-07-16 13:56
Dezynfekcja wodą, jak w Średniowieczu.
Takiego braku odpowiedzialności, całkowitej beztroski, braku wiedzy w temacie przepisów sanitarnych itd. tylko pogratulować pseudomenadżerom po prywatnych szkółkach wyższych.
- 21 3
-
2016-07-16 16:44
fekalia plyna troszke inna droga niz deszczowka ludziska
j w
- 3 5
-
2016-07-16 13:53
"Spędziłam tutaj cały wieczór i dzisiejszy poranek i rzeczywiście czuć, że była tu woda, ale to nie jest coś (zapach - przyp. red.) dramatycznego" - zmysł węchu pani dyrektor jako wyznacznik "wszystko w porządku, można otwierać". Ciekawe czy w domu własnym by też tak chętnie otworzyła po powodzi, żeby gości przyjmować.
- 63 4
-
2016-07-16 13:56
Dyrektor regionalna "oceniła, że będzie okej"... (4)
... ręce opadają.
- 77 3
-
2016-07-16 13:57
Ona chyba nie ma mózgu
- 31 1
-
2016-07-16 14:13
Teraz widzisz kto zostaje dyrektorem, a kto po studiach musi latac z mopem i sprzatac ten syf... (2)
- 46 1
-
2016-07-16 18:13
(1)
Święta prawda, rzeczywistość Polska:(
- 4 0
-
2016-07-16 20:18
polska, a nie Polska
- 2 0
-
2016-07-16 13:56
Ludzka psychika jest jednak zagadką... (1)
Na logikę: przychodzę gdzieś, stwierdzam na progu, że mi się tam nie podoba, bo jest bałagan i smierdzi, to odwracam się na pięcie i idę sobie gdzie indziej. Szczególnie, gdy wiem co się tam działo dzien wczesniej.
Jaki sens jest w pienieniu się, że obiekt jest otwarty? A może innym to nie przeszkadza?- 60 3
-
2016-07-16 14:33
To jest nałóg
Tylko zamknięcie na głucho powstrzyma ludzi przed "szopingiem". Inaczej będą lezli nawet przez pogorzelisko, druty kolczaste i pole minowe. Jak alkoholik o 4:00 do wódopoju...
- 24 0
-
2016-07-16 13:56
A wystarczy żeby klienci ttam nie poszli. Ale będa leźli spędzić tam weekend jak każdy winny i dlatego otworzyli.
- 60 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.