TV

Różaland

4725 wyświetleń 8 października 2018 (251 opinii) autor: Fundacja AST

Film Katarzyny Miszczak z Fundacji AST, przedstawia Ostoje Marcina Różalskiego z psami w typie TTB https://www.facebook.com/Fundacja.AST/videos/1710273955713257/

Więcej na ten temat

Opinie (251) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Pit bull Cię zagryzie ,jamnik nie - tak ajest różnica. (3)

    Nie chodzi o to czy jest agresywny czy nie tylko potencjał zabijania.
    Lwy też są słodkie.

    • 7 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      jamniki to mordercze bestie,

      to psy na polowania, do penetrowania nor, potrafia rozszarpac lisa a i przed dzikiem nie czuja respektu. Nie piszcie na podstawie wrazen.
      Kazda rasa ma jakies predyspozycje ale to czlowiek ma tym kierowac madrze.

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Ciebie jamnik nie zagryzie. Małe dziecko już może mieć z tym gorzej.

      • 3 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      gdynia

      samochody tez zabijaja i co z tego wsiadamy do nich -kazde duze zwierze jest niebezpieczne kazdu budynek moze sie zwalic na głowe wiec co budowac tylko parterowe -zastanow sie co piszesz

      • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Najwyższą formą ignorancji jest, jeśli odrzucasz coś, o czym nie masz pojęcia. (1)

    Informuję iż psy w typie tych ras jak i rasy są szkolone w Austrii i Szwajcarii jako psy ratownicze. Bardzo dużo takich ras ratuje ludzkie życie w tych krajach w obliczu poszukiwań ludzi zaginionych w górach jak też przy katastrofach budowlanych. w USA tysiące takich doskonale sprawdza się w Policji gdzie szkolone są do różnych zadań a w Czechach szkolone są do dogo terapii mam zdjęcia jak dobrze sobie radzą w domach opieki z ludżmi starszymi gdzie przynoszą tym ludziom wiele radości. Tak że skończcie już pieprzyć o agresywnych rasach które nie istnieją i nikomu takiej tezy nie udało się udowodnić na świecie. Polska to kraj ludzi którzy uwielbiają mity i kraj samych specjalistów od wszystkiego a co za tym idzie od niczego.

    • 6 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      W d byłeś i g widziałeś

      Zobacz sobie na zdjęcia jakie to są psy (rasy) i kto prowadzi je od małego, pomijam fakt, że przy wyborze takiego psa ważna jest selekcja i na 20 -30 psów przechodzi ją jeden - chodzi o zachowanie, temperament, strach, agresję i inne czynniki. Wszystkie z wymienionych psów zaliczane są do odpowiednich grup wg FCI (psów stróżujących, pasterskich, obronnych). To nie są potulne kotki, z którymi lekkomyślny tatuś powinien zostawiać dziecko. Wiele razy, w wielu źródłach przedstawiano i opisywano rasy agresywne, stworzone do obrony, walki i ataku - jeśli właściciel nieumiejętnie poprowadzi takiego psa lub da się zdominować - tragedia gotowa.

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Jak ludzie biją psa, to co się dziwić? (2)

    Zdarzyło się, że ktoś przy mnie uderzył psa,za to, że zamiast się słuchać, chciał się bawić z moim. Pies był bez smyczy. To był szczeniak, nic dziwnego, że chciał się bawić. Jak ktoś karze, za przyjacielskość, nie uczy poprawnego chodzenia na smyczy, to na jakiego psa ma ten szczeniak wyrosnąć?

    • 9 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Mój sąsiad ze swoim psem (1)

      poszedł na jakieś faszystowskie szkolenie dla psów. Tyle że jemu też tam zrobili papke pod deklem. Po tym szkoleniu musztruje psa że masakra, nie pozwala się kontaktować z innymi psami. Takie fiksowanie tylko na właściciela i nic więcej.
      Jak dla mnie gość ma coś z głową...

      • 2 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

        Biorąc pod uwagę, jak ludzie olewają szkolenie i socjalizację swoich psów, to ja się temu twojemu sąsiadowi absolutnie nie dziwię. Sam staram się unikać innych psów, jak idę z moim na spacer. No chyba że to ktoś znajomy, i wiem, że jego pies nie odwali jakichś dziwnych akcji, wtedy to hulaj dusza, piekła nie ma. Ale zbyt dużo obcych psów się na mojego rzucało, więc teraz wolę unikać spotkań z psami, które nie wiem czy są normalnie zsocjalizowane czy nie.

        • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Artykuł - tragedia (3)

    " Mity o psach agresywnych są dla nich krzywdzące, ponieważ wszystko zależy od wychowania "
    Ktoś przeczyta, uwierzy, kupi a pies któregoś dnia zaatakuje.
    "Normalne" psy nie nie trzeba specjalnie szkolić i wychowywać, a psy ras agresywnych trzeba układać. I tu jest cała prawda. Psy ras agresywnych trzeba specjalnie szkolić a i tak nie ma gwarancji że piesek nie zaatakuje i do tego najsłabszego w rodzinie, czyli dziecko lub kobietę.
    Te rasy były tworzone pod określone cechy, to tak jakby trzymać w domu wilka lub inne dzikie zwierzę. Niby oswojone ale nigdy nie wiadomo czy nie zaatakuje, więc po co je trzymać. Są jak tykająca bomba.
    W Polsce większość posiadaczy psów ma ciągle problem że sprzątaniem po psie a wy oczekujecie że ktoś będzie chodził na kursy.
    Niestety ale takie psy kupują osoby które mają jakieś problemy z sobą lub same stanowią problem

    • 11 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      ""Normalne" psy nie nie trzeba specjalnie szkolić i wychowywać, a psy ras agresywnych trzeba układać.".

      A to ciekawe, bo zdarzyło mi się parę razy przejść na tzw. "psi wybieg" na osiedlu i trzy razy musiałem zdejmować jakiegoś psa z mojego czworonoga. Nawet jak mój pies ulegle kładł się na plecach, to dwa z tych psów nie dawały za wygraną i trzeba je było siłą odciągać. Teraz najlepsza część - żaden z tych psów nie jest wymieniony na liście "psów agresywnych". Szkolić i socjalizować psa powinien każdy, nie zależnie od rasy. Tylko niestety potem przez takie głupie stereotypy w stylu "pitbulle to są agresywne, je to trzeba specjalnie układać. Ja tam mam zwykłego Pimpka, to przecież on nikomu nic nie zrobi, więc po co mam go szkolić", wyrasta masa psów, które z zębami wyskakują na wszystko co się rusza.

      • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Były posiadacz psa

      Ja pier.... ale głupoty piszesz kolego. Psy normalne i nie normalne ? to tylko ludzie są normalni lub nie.

      • 0 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Każdego psa trzeba tresować

      nie tylko rasy niebezpiecznej. Często to te najmniejsze psy są najgorsze, bo ludzie myślą, że taki mały york, jak uroczo szczeka, po co szkolić, przecież co taki mały piesek komuś zrobi. Może i jak ugryzie, to nie zabije, ale przez brak wychowania gryzie najczęściej. Wśród właścicieli większych psów istnieje większa świadomość, że jednak tego psa trzeba wyszkolić, żeby nikomu krzywdy nie zrobił. Nie polecałabym jednak psa rasy niebezpiecznej nikomu, kto nigdy nie miał psa i nie zna się na jego tresurze.

      W mojej okolicy większość ludzi sprząta po psie.

      • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Każdy pies może ugryźć. Ale możliwość zrobienia człowiekowi prawdziwej krzywdy ma tylko duży pies. I po prostu na każde zwierzę, które od ziemi do grzbietu ma więcej niż 60 cm powinno się uzyskiwać specjalne pozwolenie. W ogóle to mamy coraz więcej regulacji w każdej strefie życia, ale nikt nie pilnuje, czy facet z amstafem (albo i z yorkiem) prowadza go na smyczy, czy kobieta mająca małą kawalerkę nie trzyma w niej pięciu kotów itp. Bloki, w ktorych mieszkamy, mają cienkie ściany, regularnie muszę słuchać skomlenia psa wielkości dobermana, który na cały dzień zostaje sam w domu. Potem jego właściciele przechodzą przez ulicę i pies robi kupę na trawniku, następnie galopkiem wracają do domu... Po co komuś takiemu pies? Jakie ten pies ma zas..ne życie.

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    O ile w ogóle psy rasowe uważam za pomyłkę- manipulacje genetyczne dla uciech człowieka (6)

    Tak rasy agresywne to już pomyłka do kwadratu. Owszem, dużo zależy od wychowania i nawet Pitbulla można wychować na przytulaka- pytanie tylko po co? Bo "kundelek ze schroniska taki brzydki, no i jak sąsiad,kolega, koleżanka, rodzina zobaczą to trochę wstyd że kundel, a rasa określa status i prestiż"? Zaraz ktoś powie "no bo mi sie podoba rasa.."- czyli że traktujesz zwierzę jak mebel, albo część ubrania? Bo ci się podoba to bieram? Gratuluję.

    • 17 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Nie to, że się czepiam, ale to, że jest tyle ras psów, nie jest spowodowane manipulacjami genetycznymi, żeby komuś się podobał wygląd. Psy od zawsze były zwierzętami wykorzystywanymi do pracy. Masz psy pasterskie, myśliwskie, zaprzęgowe i masę innych. Powiem więcej, w każdej z tych dziedzin, też masz różne psy, bo każdy był do innej formy pracy. W psach myśliwskich są psy wystawiające, tropiące, aportujące itp. Dlatego każda rasa wygląda inaczej, i ma też inne predyspozycje, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Sam mam owczarka australijskiego, i był to w pełni świadomy wybór, jako pies do sportu i pasienia. Jakbym chciał jeździć psim zaprzęgiem, to wziąłbym husky/malamuta/samojeda/eurodoga (chociaż z tym byłby kłopot, bo nie ma oficjalnie hodowli tych psów), w zależności w jakich warunkach miałby ten pies pracować. Bo konkretne rasy mają w genach pewien tryb pracy, i wiadomo, że będą się do tego lepiej nadawać niż inne rasy. Jeśli ktoś chce psa do trzymania w domu jako ozdoba - niech bierze kundelka (chociaż tutaj też bym nie był taki pewny, bo przez brak znajomości rodowodu takiego psa, nie wiesz jaki charakter Ci się trafi). Ale jeśli ktoś ma plan na pracę z psem, to lepiej żeby wziął psa, który odpowiada temu, na co dana osoba jest ukierunkowana. Jeśli masz człowieka, który dużo biega/jeździ na rowerze, a trafi mu się typowo kanapowy kundelek, co to po 10 minutach chce wracać, to uwierz mi, nikt nie będzie zadowolony w takim układzie.
      Co innego, jeśli ktoś kupuje psa tylko ze względu na wygląd, nie mając pojęcia o charakterze danej rasy - tu się absolutnie zgadzam, i takich ludzi bym skazywał na 600 godzin prac społecznych w schroniskach. Moja znajoma była wolontariuszem w fundacji zajmującej się porzuconymi psami pierwotnymi, jakieś 15 lat temu, kiedy to nagle zrobiła się moda na husky, bo to takie "śliczne miśki, a jeszcze jak te oczy mają niebieskie, no takie cudne". A potem się okazywało, że pies porzucony bo właścicieli wkurzał, demolował mieszkanie i w ogóle się nie chciał słuchać. A jedyny ruch jaki miał, to 3 razy dziennie spacer po 5 minut. I tak, to jest patologia, którą należy zwalczać. Ale nie wrzucajmy do jednego wora bezmyślnych tłuków, z ludźmi którzy świadomie wybierają daną rasę psa, aby i właściciel i czworonóg byli z tego układu zadowoleni.

      • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Jeżeli ktoś mówi, że podoba mu się rasa niekoniecznie ma na myśli tylko wygląd, jeśli decyzja o posiadaniu psa jest przemyślana, to powinno się psa dobrać do swojego stylu życia albo kanapowca albo wulkan energii albo... A poza tym nie widzę nic złego w tym, jeżeli oprócz charakteru podoba mi się jeszcze wygląd.

      • 3 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      Mam kundelka, poprzednie trzy psy tez nimi były, mam tez amstaffa i pitbulla... do czego się teraz przyczepisz? Czepiając się - amstaff i pitbull bez rodowodu, z adopcji, wiec są tylko w typie rasy i tez są kundelkami

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

      niesmialo napomkne, ze ludzie tez dziela sie na rasy, (2)

      a ty sprecyzuj dla czyjej uciechy.

      • 2 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

        Ale trzeba mieć rozum żeby porównywać rasy psów do ras ludzkich. (1)

        Jakby ci wytłumaczyć- rasy ludzkie powstały naturalnie, rasy psów nie.
        "Ej, plamka na szyi byłaby fajna, weźcie posadźcie tego plamistego azjate na tej hindusce, i zobaczymy co wyjdzie xD". W przypadku psów tak to wygląda, radze trochę poczytać o historii kynologii.

        • 2 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

          odnioslem sie do podzialu na rasy, przeroslo cie odniesienie?

          Skoro czytales troche, to jak mozesz wysuwac wnioski tego typu? Poza tym dla uciechy ludzi dosc mocno dlubie sie przy genetyce i cechach osobowych przedstawicieli ras, wlasnie po to co zawarles w cudzyslowie.
          ps. czytales pewnie o pozorantach i stad te pozory logiki

          • 1 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    American Pitbull Terier Red Nose

    Jestem właścicielem American Pitbull Terier Red Nose który ma rok i 10 miesięcy nie wyobrażam sobie życia bez mojego małego wariata. Czytają opinie do wystrzału takie rasy myślę że taki ktoś się sam niech odstrzeli. Ludzie p... farmazony a potem strach wyjść z psinka na spacer bo zlinczują.... ten kto niema takiego pieska niech się nie odzywa bo nic nie wie o nich!!! Mam także owczarka niemieckiego który w wieku pitbullka był bardzo agresywny do tej pory przejawia agresję więc nie każdy piesek agresywny to bydle czy morderca bo taki niewinny piesio może okazać się gorszy od nich...

    • 6 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    "on nie gryzie, tylko sie cieszy..."

    pierwszy tekst, ktory slysze od obcego czlowieka na temat obcego psa kiedy podbiega. Raz taki pies mnie ugryzł przy włascicielu jak sobie po prostu szłam. i co wtedy "przepraszam, on nigdy niekogo nie ugryzł" dlatego puszczal go luzem i bez kaganca. Pies to pies, potomek wilka i tyle w temacie.

    • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Wazne

    A kiedy człowieka zakwalifikują jako gatunek agresywny który rządzi ( niestety) mądrymi psami

    • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

    Znajoma miała 2 psy. Były mądre, kochane i oczywiście ‚nie gryzly’

    Sielanka sie skończyła jak podczas jej nieobecności jeden zjadł drugiego. Nikt-nawet właściciel nie może być pewny co kiełkuje w tych genetycznych koltailach molotowa.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane