TV

Rowerzyści łamią przepisy

12902 wyświetlenia 30 maja 2011 (111 opinii)

Rowerzyści mają za nic obowiązujące zakazy na ścieżce w pobliżu Opery Bałtyckiej - na al. Grunwaldzkiej. Mimo wprowadzonych tam zakazów jeżdżą narażając pieszych na potrącenia.

Więcej na ten temat

Opinie (111) 1 zablokowana

  • to może zablokujmy ruch samochodowy na hallera aby piesi mogli bezpiecznie przejść przez ulice

    wówczas będzie uczciwie

    • 3 0

  • Takie zakazy to są niezgodne z prawem

    Taki zakaz to tylko Adamowicz mógł postawić. Jak wiadomo jest tam ścieżka rowerowa i informują o tym znaki poziome namalowane na niej znaki poziome i ten zakaz mocy prawnej nie ma zatem rowerzyści jak tam będziecie ukarani manadatem nie przyjmujcie go
    p.s Adamowicz musi odejść

    • 1 0

  • Rower, a samochód

    Gdyby to była jezdnia objazd byłby z pewnością jako taki zagwarantowany, a dla rowerzysty widać nie jest wymagany. Rowerzysta po prostu ma "przefrunąć". Nie dość że stan polskich ścieżek rowerowych jest tragiczny ( zaczynają się niespodziewanie i również niespodziewanie się kończą; zero myślenie przy ich projektowania ) to jeszcze potrafią postawić na niej zakaz. Po co ja tam zrobili skoro teraz przeszkadza?

    • 0 0

  • (2)

    z jakiej racji mam teraz jechac na około ?? bo ludzie wysiadający z autobusu idą drogą rowerowa ? w życiu ja tą scieżka jade codzinnie i nie bede pajacową na około a ludzie niech sie dostosują do tego że wcześniej tam przystanku nie było i rowerzyści jadący ta drogą są na prawie. jeśli ludzie nie rozumieją tego to przepraszam bardzo ale ja do znaku stosowa sie nie bede. Głupota jest zamykac droge rowerową na odcinku 50 metrów. jadąc chodnikiem na około ludzie twierdzą że jesteśmy wariatami łamiącymi przepisy ale jak już oni masowo idą droga rowerową to oni są niewinni ponieważ mają za wąski chodnik i oni chca dojśc na przystanek !!! Gdzie tu uczciwiośc ? Ja bede jeżdił tym odcinkiem

    • 1 2

    • doladnie, to piesi powinni sie dostosowac !! nie jest filozofia chodzic w trzy -osobowych rzedach a nie rozwalac sie na cala szerokosc i sciezki pieszej i rowerowej !! niech ktos z góry w koncu pomysli !!

      • 0 0

    • Paranoja jakaś

      A zejść z roweru na 50 metrów i przejść się kawałeczek to już urąga wielkości "Rowerzysty"?

      • 0 0

  • MANDATY

    UWAZANJCIE , WLEPIAJA MANDATY DZISIAJ TEZ !

    • 0 0

  • Jeżeli...

    grunwaldzka jest 3 pasmowa i ma ograniczenie do 70 rowerzysta niemoze jechac ulica ale tylko chodnikiem. zamknieta jest sciezka, nie chodnik.

    • 0 0

  • digol1

    Tak prawde mowiąc to w takich przypadkach powinno się zejść z rowera przeprowadzić rower przez odcinek zakazu ruchu dla rowerów po przejsciu tego odcinka mozna dalej wsiąść na rower i dalej kontynułować jazde sam jestem rowerzystą tylko ze w szkole podstawowej były kiedyś darmowe kursy na karte rowerową co powodowało podstawową znajomość o ruchu drogowym i znajomości znaków drogowch więc prosze wszystkich rowerzystów pouczcie sie chociaż znaków drogowych- to nie tak wiele a takie pozyteczne dla wszystkich

    • 1 1

  • rowerzyści jako święte krowy (1)

    Wszyscy wiemy ,że brak kary rozzuchwala to dlaczego policja ,straż miejska nie reaguje na przewinienia i złe zachowanie rowerzystów lub udaje ,że ich nie widzi. Czekanie ,aż coś się stanie nie jest dobrym rozwiązaniem i uznawanie rowerzystów jako " święte krowy" również .Główne przewinienia to - jazda na czerwonym świetle ,łamanie przepisów ruchu drogowego, zbyt szybka jazda na chodniku między pieszymi , nieuzasadniona jazda po chodnikach , po potrąceniu pieszego uciekanie z miejsca zdarzenia , celowe zajeżdżanie drogi samochodom,nie jeżdżenie po drodze dla rowerów, tzw. pyskówki , agresywne zachowania i brak przewidywania szczególnie na podzielonym chodniku tzn. dla rowerzystów i pieszych - przy czym pas dla pieszych jest niesamowicie wąski, co zmusza do wchodzenia pieszych przy wzajemnym omijaniu na pas dla rowerów , utrudnianie wyjazdu z zatoki autobusom komunikacji zbiorowej i wyprzedzanie mimo włączonego kierunkowskazu ,brak kultury , postrzeganie winy tylko u innych a nie u siebie inaczej brak samokrytycyzmu . Niektórzy rowerzyści innym rowerzystom utrudniają przejazd przez blokowanie uniemożliwiają wyprzedzenie,zajeżdżanie drogi ,nierespektowanie pierwszeństwa z prawej strony , brak wyrozumiałości , chamstwo ,agresja słowna i czynna itd. Nowością na Polskich ulicach są rowerzyści ze szczelnymi słuchawkami na uszach i podrygującymi w takt muzyki . Dlatego zastanawiam się czy respektowanie prawa nie dotyczy rowerzystów ? Czy wszyscy użytkownicy drogi tzn. zmotoryzowani i rowerzyści są równi wobec prawa i są tak samo dyscyplinowani ? Przecież rower jest pojazdem a rowerzysta użytkownikiem drogi i jazda ze słuchawkami to lekceważenie bezpieczeństwa dla siebie i zagrożenie dla innych !Rowerzysta musi myśleć i przewidywać jak każdy uczestnik ulicy czy chodnika oraz mieć ograniczone zaufanie do innych. Dlatego szaleńcza jazda po drodze na której może znaleźć się dziecko ,starzec, osoba na deskorolce czy na rolkach ,pies na długiej smyczy , roztargniony pieszy , inny rowerzysta ,samochód przejeżdżający pas rowerowy powinna być w razie potrzeby ograniczona . Podane przykłady i jak najbardziej możliwe na trasie jazdy rowerem powinny zmuszać do myślenia i przewidywania a nie do ułańskiej fantazji i zasady ,że to na rowerzystę muszą uważać wszyscy. Jak wiadomo rower rozpędza się niekiedy to 50 km na godzinę a widok szybko jadących rowerzystów jest znany dlatego uderzenie roweru w pieszego nie należy do przyjemnych i może skończyć się poturbowaniem i stanie się rannym. Niektórzy rowerzyści są tak bezkarni i bezczelni ,że widok policjanta i strażnika nie powoduje nawet okazjonalnego respektowania prawa i normalnego zachowania. Ostatnio w miastach przy braku dostatecznej ilości dróg dla rowerów obserwuje się masowy wjazd rowerzystów na chodniki i okupowanie chodników . Między innymi wypożyczalnie rowerów zwiększyły ilość rowerzystów na chodnikach a trzeba zaznaczyć ,że nie wszyscy rowerzyści są święci i niewinni jak baranki jadąc po często zatłoczonych pieszymi chodnikach . Wprowadzone kontrapasy na ulicach są ułatwieniem dla rowerzystów jeżeli wiedzą jak się po nich poruszać . Ale są zmorą dla zmotoryzowanych i pieszych , gdyż równowaga w niektórych miejscach została zachwiana na korzyść rowerzystów .W ostatnim półroczu ilość poszkodowanych i rannych rowerzystów zwiększyła się i trzeba statystykę monitorować .Jeżeli taki stan rzeczy tzn.kolizyjność ,wypadki ,ranni i zabici z udziałem rowerzystów będzie miał tendencję zwyżkową to winę za to ponosi Ewa Wolak i Oficerowie Rowerowi w miastach .Ponoszą dlatego - bo to oni byli propagatorami roweromanii za wszelką cenę i masowy wyjazd rowerów także na zatłoczone ulice i chodniki . Wiedząc ,że mentalność , znajomość i respektowanie prawa ,dyscyplina ,brak dostatecznej ilości dróg rowerowych są niedostateczne u nas i u naszych rowerzystów . Nie zdają sobie sprawy ,że nasze miasta to nie to samo co przykładowy Amsterdam ,Kopenhaga na które tak chętnie wymienieni się powołują i zachęcają do masowej "okupacji" miast bez przygotowania infrastruktury i wiedzy rowerzystów . Co kończy się w najlepszym przypadku uszkodzeniem roweru a w najgorszym przypadku uszkodzeniem ciała w wyniku kolizji lub bycie intruzem w wielu miejscach pedałowania . Jestem rowerzystą i wstydzę się za poczynania i zachowania niektórych rowerzystów a bez wzajemnej akceptacji i tolerancji u wszystkich użytkowników ulicy i chodnika -nie będzie się dobrze i bezpiecznie jeździć .

    • 1 2

    • Nic dodać nic ująć

      Dodatkowo brak znajomości przepisów u "rowerzystów"

      • 0 0

  • czy rowerzyści to tzw. święte krowy ?

    Wszyscy wiemy ,że brak kary rozzuchwala to dlaczego policja ,straż miejska nie reaguje na przewinienia i złe zachowanie rowerzystów lub udaje ,że ich nie widzi. Czekanie ,aż coś się stanie nie jest dobrym rozwiązaniem i uznawanie rowerzystów jako " święte krowy" również .Główne przewinienia to - jazda na czerwonym świetle ,łamanie przepisów ruchu drogowego, zbyt szybka jazda na chodniku między pieszymi , nieuzasadniona jazda po chodnikach , po potrąceniu pieszego uciekanie z miejsca zdarzenia , celowe zajeżdżanie drogi samochodom,nie jeżdżenie po drodze dla rowerów, tzw. pyskówki , agresywne zachowania i brak przewidywania szczególnie na podzielonym chodniku tzn. dla rowerzystów i pieszych - przy czym pas dla pieszych jest niesamowicie wąski, co zmusza do wchodzenia pieszych przy wzajemnym omijaniu na pas dla rowerów , utrudnianie wyjazdu z zatoki autobusom komunikacji zbiorowej i wyprzedzanie mimo włączonego kierunkowskazu ,brak kultury , postrzeganie winy tylko u innych a nie u siebie inaczej brak samokrytycyzmu . Niektórzy rowerzyści innym rowerzystom utrudniają przejazd przez blokowanie uniemożliwiają wyprzedzenie,zajeżdżanie drogi ,nierespektowanie pierwszeństwa z prawej strony , brak wyrozumiałości , chamstwo ,agresja słowna i czynna itd. Nowością na Polskich ulicach są rowerzyści ze szczelnymi słuchawkami na uszach i podrygującymi w takt muzyki . Dlatego zastanawiam się czy respektowanie prawa nie dotyczy rowerzystów ? Czy wszyscy użytkownicy drogi tzn. zmotoryzowani i rowerzyści są równi wobec prawa i są tak samo dyscyplinowani ? Przecież rower jest pojazdem a rowerzysta użytkownikiem drogi i jazda ze słuchawkami to lekceważenie bezpieczeństwa dla siebie i zagrożenie dla innych !Rowerzysta musi myśleć i przewidywać jak każdy uczestnik ulicy czy chodnika oraz mieć ograniczone zaufanie do innych. Dlatego szaleńcza jazda po drodze na której może znaleźć się dziecko ,starzec, osoba na deskorolce czy na rolkach ,pies na długiej smyczy , roztargniony pieszy , inny rowerzysta ,samochód przejeżdżający pas rowerowy powinna być w razie potrzeby ograniczona . Podane przykłady i jak najbardziej możliwe na trasie jazdy rowerem powinny zmuszać do myślenia i przewidywania a nie do ułańskiej fantazji i zasady ,że to na rowerzystę muszą uważać wszyscy. Jak wiadomo rower rozpędza się niekiedy to 50 km na godzinę a widok szybko jadących rowerzystów jest znany dlatego uderzenie roweru w pieszego nie należy do przyjemnych i może skończyć się poturbowaniem i stanie się rannym. Niektórzy rowerzyści są tak bezkarni i bezczelni ,że widok policjanta i strażnika nie powoduje nawet okazjonalnego respektowania prawa i normalnego zachowania. Ostatnio w miastach przy braku dostatecznej ilości dróg dla rowerów obserwuje się masowy wjazd rowerzystów na chodniki i okupowanie chodników . Między innymi wypożyczalnie rowerów zwiększyły ilość rowerzystów na chodnikach a trzeba zaznaczyć ,że nie wszyscy rowerzyści są święci i niewinni jak baranki jadąc po często zatłoczonych pieszymi chodnikach . Wprowadzone kontrapasy na ulicach są ułatwieniem dla rowerzystów jeżeli wiedzą jak się po nich poruszać . Ale są zmorą dla zmotoryzowanych i pieszych , gdyż równowaga w niektórych miejscach została zachwiana na korzyść rowerzystów .W ostatnim półroczu ilość poszkodowanych i rannych rowerzystów zwiększyła się i trzeba statystykę monitorować .Jeżeli taki stan rzeczy tzn.kolizyjność ,wypadki ,ranni i zabici z udziałem rowerzystów będzie miał tendencję zwyżkową to winę za to ponosi Ewa Wolak i Oficerowie Rowerowi w miastach .Ponoszą dlatego - bo to oni byli propagatorami roweromanii za wszelką cenę i masowy wyjazd rowerów także na zatłoczone ulice i chodniki . Wiedząc ,że mentalność , znajomość i respektowanie prawa ,dyscyplina ,brak dostatecznej ilości dróg rowerowych są niedostateczne u nas i u naszych rowerzystów . Nie zdają sobie sprawy ,że nasze miasta to nie to samo co przykładowy Amsterdam ,Kopenhaga na które tak chętnie wymienieni się powołują i zachęcają do masowej "okupacji" miast bez przygotowania infrastruktury i wiedzy rowerzystów . Co kończy się w najlepszym przypadku uszkodzeniem roweru a w najgorszym przypadku uszkodzeniem ciała w wyniku kolizji lub bycie intruzem w wielu miejscach pedałowania . Jestem rowerzystą i wstydzę się za poczynania i zachowania niektórych rowerzystów a bez wzajemnej akceptacji i tolerancji u wszystkich użytkowników ulicy i chodnika -nie będzie się dobrze i bezpiecznie jeździć .Pamiętaj - w zderzeniu z rowerem pieszy nie ma żadnych szans.. Niektóre rowery mogą mieć opony z kolcami !

    • 0 2

  • idioci

    Idioci to są z Was. Zakaz jest tam postawiony, ze względu na to, że jest to przystanek przesiadkowy z tramwaju na autobus, a chodnik jest tam naprawdę wąski i jak idzie tłum ludzi to ciężko mieścić się na tym mini skrawku co robi za chodnik. A rowerzyści mają wyznaczony objazd, a jeżeli już muszą jechać tędy to niech zejdą z roweru... Byłam tam w momencie gdy strażnik miejski stał i upominał wszystkich rowerzystów a wystarczyło zejść z bicykla i po problemie...jestem zarówno pieszym, ale i często jeżdżę na rowerze i wiem jak tam bywają niebezpieczne sytuacje gdy ktoś jedzie rozpędzony...to dla dobra i pieszych i rowerzystów

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane