TV

Rowerem przez Trójmiasto

10413 wyświetleń 6 lipca 2015 (450 opinii)

Jak jeździć rowerem po Trójmieście? Według niektórych najbezpieczniej drogami rowerowymi, według innych ulicami, a rowerzystów wciąż można spotkać także na chodnikach. Sprawdziliśmy, jak szybko, legalnie i bezpiecznie przejechać rowerem przez Trójmiasto. Nie ma co ukrywać - tak moglibyśmy pracować codziennie...

Więcej na ten temat

Opinie (450) 7 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Przejazd przez Gdynię (1)

    Wydaje mi się, że są co najmniej dwie grupy rowerzystów, ci co:
    1) chcą i lubią jeździć po ulicy.
    2) nie chcą i nie lubią jeździć po ulicy.
    członkowie drugiej grupy nie przejadą przez Gdynię zgodnie z przepisami. Nie ma w Gdyni możliwości przejazdu ścieżkami rowerowymi przez centrum Gdyni dla drugiej grupy.
    do UM Gdynia: jeśli chcecie wspierać użytkowanie rowerów przez zwykłych ludzi, a zwłaszcza tych którzy zaczynają przygodę rowerową, musicie pamiętać o drugiej grupie (2). No chyba, że nie chcecie

    • 9 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Właśnie. W Gdyni brak spójnej sieci ścieżek rowerowych - to co jest to sieczka jakas

      • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Sielski pokazał ze jest stronniczy materiał jest wazeliniarski dla Budynia i jego urzedasów (3)

    widac to nawet na filmie kazda minuta tego filmu pokazuje co innego niz jest komentarz!! Władysława 4 bardzo szeroka droga przy klifie tez szeroka droga od wzgórza Św .Maksymiliana do parku naukowo technicznego bardzo szeroka droga niema szerszej w Gdańsku!! potem zjazd tez drogą rowerową!!Estakady rowerowe Gdynia ma 2 Gdańsk 1!! Jeszcze trzeba byc wazeliniarzem zeby opowiadac ze o akurat jechałem to w Gdańsku było wiecej rowerzystów a w Gdyni mniej ,juz nie zauwarzył ze wszystko zalerzy od miejsca przez jakie idzie droga rowerowa to dla wazeliny Gdańska zatrudne.Ale czego oczekiwac od młodego gimba?Drogi w Gdańsku są tak samo szerokie jak w Gdyni !!I droga przy oliwioa center juz nie wspomniał ze ta nowa droga została zniszczone przez wykopy deweloperka i byle jak załatana betonem jest teraz niepłaska a pól okragła!! To ze w Gdańsku przy krewetce jest droga rowerowa gdzie non stop wychgopdzą ludzie z autobusów identycznie jak w Gdyni .Ze Gdańsk ma jedyną w Polsce droge rowerową na obrońców wybrzeza z kostki dziurawionej !!Ze droga przy raduni niemozna nazwac drogą rowerowa!!Bo to jest głównie deptak dla ludzi a nie droga rowerowa rower jest tam gosciem a kraweżniki które są tam w 5 miejscach przecinajace je bruk sa tak wysokie ze albo zniszczysz sobie opone jak nie zachamójesz albo masz felge do wymiany!!Wazelina i nic wiecej tutaj niema zero obietywizmu,Gdynia Gdańsk Sopot wszystkim brakuje wiele do najnizszego standardu zachodniego!!Poziom maja podobny dlatego zawsze bede krytykował gdy ktos che wmawiac ze tam jest lepiej tylko dlatego bo on tam mieszka!!

    • 8 14

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Niestety Gdańsk ma lepsza infrastrukture rowerowa (2)

      I pisze to jako zawiedziony tym faktem gdynianin... DDR-y w Gdansku sa szersze szybsze, jest ich wiecej i gesciej przecinaja miasto, wlaszcza Gdansk Glowny ,Wrzeszcz, Oliwe i Zaspe

      • 9 4

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        leming cymbale takie bzdury kazdy wazeliniarz moze opisywac konkretne przykłady dlaczego niepodasz bo jestes cymbałem (1)

        w tekscie są podane konkretne przykłady !Ale taki leming jak ty potrafi tylko sie pluc i nic wiecej Gdynia niczym sie nierózni od Gdańska poza iloscia pseudo drug rowerowych jest ich wiecej w Gdańsku i to niejest zasługa budynia tylko organizacji rowerowej która w Gdańsku poprostu zaczeła działac w czesniej naciskała na budynia i załatwiła dofinansowanie z UE!!

        • 2 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

          czlowieku, nie pluj jadem..

          Przedmowca ma racje, mieszkam w sopcie jezdze rowerem gdansk-sopot gdynia i faktycznie w chwili wjazdu do gdanska poprawia sie jakosc jazdy drogami rowerowym. Jest ich wiecej i sa gestsze, tworzac siatke. Do tego szersze (patrz pas nadmorski) i generalnie nawierzchnia w wiekszosci przypadkow jest lepszej jakosci. Ciagi komunikacyjne sa szybkie i proste oprocz kilku wpadek w oliwie i w okolicach huciska w centrum gdanska. Nie wnikam czyja to zasluga. Po prostu to widze jezdzac po 3miescie caly rok.

          • 6 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Obserwując rowerzystów i ich zachowanie (2)

    na drogach zastanawiam się jakim cudem jadą tym rowerem bez kółek pimocniczych

    • 21 18

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      tak tylko nikogo nie zabijają przy tym. (1)

      a "króle" szos ile przez ten weekend groźnych wypadków spowodowali? Ilu zginęło? 10? 15? rocznie to jest małe miasteczko.

      • 9 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        no rewelacyjne uzasadnienie. "a mógł zabić!" - a tak tylko po pijaku bez znajomości przepisów wpadł komuś przez przednią szybę i okaleczył na całe życie siebie - i pasażerów pojazdu. "a mógł zabić...."

        • 0 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Jazda rowerem po mieście (3)

    To ciągła kontrola zachowań ślepych szoferów

    • 21 17

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Jazda samochodem po mieście (1)

      To ciągła kontrola zachowań ślepych rowerzystów.
      Rzecz zawsze można odwrócić. Jeżeli nie będzie podejścia typu "nie jestem sam na drodze (ścieżce, chodniku)" to zawsze będą problemy. Musi zmienić się mentalność ludzi, bo kulturę wynosi się z domu.

      • 10 5

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

        nie pierd.. głupot bo wielu tzw szoferów w ogóle zapomina że takie pojazdy jak rowery w ogóle istnieją za to rowerzysta jak chce mieć całą d.. musi pamiętać i myśleć za tych kretynów

        • 4 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      najpierw sami się kontrolujcie

      cyklisci chca kontrolowac szoferów ale piesi dla nich nie istnieją chyba że jako przegroda na trasie

      • 11 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Zapamiętajcie sobie pedałowacze :))) (2)

    że pieszy zawsze ma pierwszeństwo!

    • 16 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      zapamietaj sobie przygłupie nie ty decydujesz jakie jest prawo i ty masz prawa przestrzegac

      pieszy niema zawsze pierwszeństwa ale jesli jestes az tak głupi to proponuje wejsc na jaka kolwiek ulice na czerwonym swietle!przekonaj sie na ulicy albo na drodze rowerowej na ulicy zginiesz a na drodze rowerowej połamiesz!Jak przezyjkesz dostaniesz mandat dodatkowo

      • 3 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      Na drodze dwupasmowej :D

      • 3 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Lekcja uczestnictwa w ruchu dla oporonych pieszych (1)

    Niestety, w naszym kraju jako rowerzyści dzielimy przestrzeń z Wami pieszymi.
    Też wielu z nas wolałoby z samochodami, gdyby były lepsze drogi.
    Traktujcie więc rowery jak samochody. Czy wchodzicie na ulicę nie rozglądając się ? Nie, bo zostałaby z Was mokra plama, Niestety, dużo gorzej, bo na wózku do końca życia możecie skończyć pakując się prosto pod koła roweru. Nie ma on takiej siły kinetycznej jak samochód czy tramwaj, ale może zrobić dużą krzywdę.

    Droga rowerowa, to równoległa do waszej o innym kolorze i często innej nawierzchni. Czasem tylko oddzielona paskiem farby i znakami przypominającymi rower namalowanymi na niej. Rower też ma drogę hamowania dłuższą niż pół metra. Wejście prosto pod koła roweru zmusza rowerzystę do nagłego manewru, który może skończyć się utratą równowagi i bolesnym upadkiem, nawet przy bardzo małej prędkości i może to spowodować Wasze nierozważne wtargnięcie na ścieżkę rowerową, które nie da rowerzyście miejsca ani czasu na bezpieczne wybrnięcie z sytuacji.

    Upadnij stojąc w miejscu, ot choćby po poślizgnięciu się na lodzie, można złamać rękę lub nogę. Na rowerze tym bardziej, zwłaszcza że jest on zawsze w ruchu i ma razem z rowerzystą większą masę.

    To nie jest że my chcemy rządzić niepodzielnie, my Was po prostu nie chcemy pozabijać, sami narażamy się przez to na bardzo bolesne upadki. Ułatwcie życie nam i sobie

    • 12 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      dokladnie tak jest droge rowerową traktuja jak deptach !!

      Droga rowerowa jest jak ulica.ale niestety mamy mode na rowery i przydała by sie obowiazkowa edukacja dla wszystkich rowerzystom bezpłatna karta rowerowa obowiazkowa dla wszystkich prawko niema tutaj zadnego znaczenia bo cymbały z prawkiem skoro łamia przepisy autem na ulicy to potem to samo robią na drodze rowerowej!

      • 1 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    A może by tak (3)

    szanowni rowerzyści korzystali jednak ze ścieżek rowerowych, a nie z jezdni? Spowalniają ruch samochodów, stwarzają niebezpieczeństwo na drodze (bardzo często nie mają kasków ani odblasków, wymuszają pierwszeństwo, że o przejeżdżaniu na czerwonym świetle nie wspomnę). Obok biegnie pusta ścieżka rowerowa, ale oni chyba uważają, że są w stanie przegonić samochód...

    • 16 12

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      gdzie np? (1)

      To nie rowerzysty wina że ktoś nie pomyślał i źle wyznaczył drogę rowerową. Nikt nie będzie robił dodatkowych kilometrów, bo tam jest ścieżka. Rowerzysta też człowiek i porusza się po najniższej lini oporu.

      • 8 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

      ok

      Ok
      Ok
      Ok

      • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    Ścieżki w Gdyni

    Ścieżki są niewygodne, niebezpieczne, wprowadzające w błąd rowerzystów + zaczajeni policjanci - dowodzi to o nieumiejętności urzędników w UM ukazuje obraz nędzy. Przykład ul. Pucka ok 3km. Ścieżka kilkakrotnie przecina oś jezdni, dwukrotnie kończy się, aby za 100-200m zacząć się znowu - te miejsca to okolice przejazdu przez torowisko oraz skrzyżowania Puckiej i Unruga. Dodam, że na Unruga na ścieżce położono nieoznakowane "spowalniacze", które podnoszą ryzyko jazdy po ścieżce ponieważ rowerzyści je omijają.
    Jako rowerzysta uważam, że piesi mają zawsze pierwszeństwo i nigdy żadnego nie potrąciłem, a jeżdżę na rowerze od pond 30 lat.

    • 12 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    No i nastepny.

    No i następny miłośnik 2 kółek który nie zna przepisów. Ale co się dziwić, jak rowerzyści uczą się przepisów czytając takie durne artykuły albo na forach wzajemnej adoracji.
    "Droga rowerowa, to równoległa do waszej o innym kolorze i często innej nawierzchni"
    Nie - "Użyte w ustawie określenia oznaczają:droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego.
    Warto podkreślić, że droga dla rowerów :" jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego" Pasek farby to nie oddzielenie - to wyznaczenie. W tym przypadku mamy do czynienia z drogą dla rowerów i pieszych. A wtedy: "Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym."
    I nie ma znaczenia czy na znaku symbol pieszego jest z lewej, prawej na dole czy na górze.To obowiązkiem rowerzysty jest uważać na pieszych a nie biadolić, że wchodzą mu pod koła. W przypadku gdy mamy do czynienia ze znakiem gdzie symbole oddzielone są kreską pionową - pieszy ryzykuje ukaranie karą porządkową za naruszenie przepisów porządkowych. Za to rowerzysta uderzając w takiego pieszego popełnia wykroczenie (łamie przepis ustawy) i ponosi winę za zdarzenie.

    • 7 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerem przez Trójmiasto: przyjemność czy groza?

    A kiedy ktoś w końcu zrobi porządek na ul. Długie Ogrody?

    Centrum i wizytówka miasta, spory ruch, zwłaszcza w sezonie i trasa, której praktycznie nie ma. Od Siennickiej do kościoła jeszcze da się jechać (mimo pokruszonego asfaltu i notorycznie rozbijanych butelek). Oznakowanie tylko poziome, które znika przy samym kościele i trasa się urywa. Potem jakieś szczątkowe, mocno wytarte ślady pasa rowerowego na chodniku do Rossmana - nie wiadomo czy wciąż obowiązującego, czy nie. Na planie rowerowym miasta (stan na czerwiec 2015) w tym miejscu jest ciąg pieszo-rowerowy. Ale w rzeczywistości, przy braku prawidłowego oznakowania, to niestety jazda na pamięć i narażanie pieszych.
    Ps A skoro już jesteśmy w tych okolicach, to krótkie pytanie - czy wciąż obowiązuje zakaz wjazdu na Ogarną od strony Bogusławskiego? Stoją tam niby jakieś słupki, ale zawsze odsunięte na bok, a samochody wjeżdżają dalej i parkują, gdzie się da. Kolejna urzędnicza fikcja, której nikt nie przestrzega?

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane