TV

Relacja ze spotkania w sprawie wspólnego biletu

356 wyświetleń 11 czerwca 2015 (254 opinie)

Zapis z relacji na żywo ze spotkania w sprawie wspólnego biletu w metropolii trójmiejskiej. W spotkaniu uczestniczyli samorządowcy z Pomorza.

Więcej na ten temat

Opinie (254) 1 zablokowana

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    Tylko trójmiasto. (2)

    A nie lepiej byłoby wprowadzić bilety ujednolicone tylko na teren trójmiasta? Po co docierać aż do Tczewa? I same autobusy, tramwaje i trajtki by wystarczyły.

    • 54 13

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      Nie wystarczyłyby.

      Tam gdzie jest ujednolicony bilet największa strefa sięga daleko za miasto. Ja w tym nie widzę nic złego.

      • 3 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      SKM i PKM tez by sie przydaly w takim bilecie. Chocby na obszarze miejskim.

      • 12 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    na system Tristar wydano ok. 150 mln zł i nikt nikogo nie pytał? (2)

    co daje i ile kosztuje rocznie?

    • 32 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      pajeczyna

      Bo tutaj pociotki moglyby co najwyzej zarobic. A ile to urzedasow, bylych partyjniakow, powinowatych trafia do rad nadzorvzych zkmow,ztmow? Oni mieliby stracic fuchy tylko dlatego ze mieszkancy ubzdurali sobie jakis wspolny bilet?? Pan prezydent Adamowicz okreslil to jedoznacznie jako fanaberie. A serio- gdyby nasi dziennikarze mieli jaja a opozycja zamiast wystawiac wiecznie te same osoby z ograniczonym IQ, to moznaby na pomorzu wywolac trzesienie nie mniejsze niz w Polsce i pozrywac najgestsza chyba pajeczyne powiazan w tej czesci Europy... liczylem ze Ewa Lieder cos zmajstruje, ale po wyborach ucichla zupelnie.

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      byle dziurka pod Pachołkiem ma kosztować ponad DWA MILIARDY
      i są tacy którzy z kamienną twarzą wciskają że to tanio i niezbędne

      • 10 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    a po jasną cholerę od Tczewa do Wejherowa? (4)

    może od Koscierzyny do Słupska?
    Trójmiasto to Gdańsk- Sopot- Gdynia.

    • 3 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      Kolejny mentalnie w latach 90. (3)

      • 2 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

        najpierw należy spróbować "ogarnąć " temat 3miasta, potem kolejnych stref i gmin (2)

        stworzyć system spójny dla Trójmiasta, do zaakceptowania przez 3 przewoźników, dopiero wtedy można podjąć rozmowy z ościennymi gminami.
        Skoro kupujesz mieszkanie za miastem, musisz liczyć się z tym że koszty dojazdu będą wyższe, a miasto w którym nie jesteś zameldowany nie będzie finansować Twoich podróży, coś za coś.

        • 2 0

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

          Układ Gdańsk - Sopot - Gdynia (1)

          Ma mniej więcej tyle samo sensu, co Pruszcz - Gdańsk - Sopot, albo Wejherowo - Rumia - Gdynia. I nie zakładałbym się na których trasach jest największe obciążenie.

          • 2 0

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

            dlatego

            na początek należ wziąć pod uwagę istniejących organizatorów transportu na terenie 3miasta, a są nimi Gdańsk, Gdynia i SKM, potem uwarunkowania kto ile dokłada do "interesu" i ile jest w stanie dołożyć. Jeśli uda się stworzyć system spójny i oparty na początek na 2 strefach taryfowych. 1 strefa Gdańsk-Sopot oraz Gdynia-Sopot, 2 strefa Gdańsk-Gdynia, te miasta organizują wspólnie transport na terenie Sopotu, potem zaprosić do rozmów inne miasta i gminy.

            • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    SPROSTOWANIE do treści artykułu.

    Bilet za przejazd na lotnisko linią 4A z Gdyni kosztuje 4,- zł nie 3,60 zł.

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    wspólny bilet -> podział na strefy (3)

    wiadomym jest że z komunikacji mniej rentownie korzystają ludzie mieszkający dalej, dla mnie schemat jest prosty im dalej od trójmiasta ktoś mieszka tym droższy ma bilet (podział na 2-3 strefy)
    Trójmiasto -1strefa (mieszkańcy zameldowani w Trójmieście - 1sza kategoria cenowa
    Gminy otaczające Trójmiasto - 2strefa - mieszkańcy tam zameldowani - 2ga kategoria cenowa itd.. przy czym kategorie cenowe niezależne od stref!!!

    Ten system byłby najbardziej proporcjonalny - wielu cwanych nowobogackich wyprowadziło się do ościennych gmin bo tańsze OC na samochód i niższe podatki, a za dociąganie szerszych dróg i nowych linii TRAM płacą celowe miasta i koszty ponoszą Ci którzy nie cwaniakują więc jak najbardziej mieszkańcy zameldowani i odprowadzający tu podatki powinni mieć bonifikatę a przyjezdni wyższą opłatę - skutkowałoby to powrotem do miast = wyższymi wpływami (kolejny dobry argument do pozostania podatnikiem w mieście)

    • 5 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      Człowieku: nowobogaccy nie korzystają z komunikacji miejskiej (1)

      Mylisz ich ze studentami/uczniami i zwykłymi szarymi mieszkańcami, którzy z takiego Tczewa, Pruszcza czy Wejherowa po prostu muszą do swojej pracy czy szkoły dojechać i to nie jest ich wina, że nie mają tego u siebie.

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      napływ ludzi spod miast do miast

      spowoduje większy tłok a autobusach oraz w np. przychodniach lek. i wzrost cen mieszkań

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    zascianek (2)

    Brak wspólnego biletu to jak słoma w butach. Nie mówię, że całe pomorskie ma mieć wspólny bilet ale Gdańsk, Sopot i Gdynia na tramwaje, autobusy i SKM to konieczność. Skoro stać na utrzymanie oddzielnych ZKMów i ZTMów oraz "twora" MZKZG tzn. , że te zarządy powinny być zlikwidowane i powołany powinien być jeden, który sprawnie tym zarządzi i podzieli.
    Trafienie z kupnem biletu w Sopocie lub na trasie linii 171 to ruletka. Raz autobus czerwony, raz niebieski, to bilet 3,60 tam 7,50 bo ci maja godzinne a tamci karnety....i podobno ten MZKZG oferuje bilety tańsze, na całość tylko gdzie je do ...olery można nabyć? Zabrać się za tych prezesów i dyrektorków, którzay robią sobie z komunikacji prywatne folwarki a może coś się w końcu ruszy gdy się ich "odspawa" od stołków.

    • 41 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      I tu jest pies pogrzebany. To jest jedyna przyczyna, dla ktorej wladze chca status quo.

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      Bo jesteśmy wszyscy za cierpliwi.

      Zagłosowaliśmy na Dudę i to zrobiło jakieś wrażenie. Trzy stołki hen gdzieś tam na południu zmieniły d*psko na nich siedzące

      Może jak by spalić jaki komitet, albo kogo powiesić, zaczęli by MYŚLEĆ?

      • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    dla turystów przyjeżdżających do Trójmiasta przejazdy powinny być darmowe

    ale pozornie darmowe. Za pośrednictwem biur podróży albo prywatnie (np. na poczcie) kupowaliby (gdyby chcieli) bilet na N dni (np. po 10 zł/dzień, powyżej tygodnia np. 8 zł), który upoważniałby do przejazdów dowolnym środkiem transportu w zadeklarowanych dniach pobytu.

    • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    67 mln na tyle gmin to niby dużo?

    Tym bardziej, że to w znaczący sposób polepszy jakość życia w aglomeracji i zaczęci mieszkańców i turystów do korzystania z komunikacji miejskiej? Bez kitu - wprowadzić od razu! Przychody może i krótkoterminowo spadną, ale potem sytuacja się poprawi, bo komunikacja miejska z miejsca stanie się bardziej atrakcyjna! A poza tym każda złotówka pozostawiona w kieszeni mieszkańców i tak i tak koniec końców trafi do gminy!

    • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    w Singapore. . . . (1)

    każdy obywatel ma kartę magnetyczna doładowywaną w odp. automacie.
    W autobusach i kolejkach sa magnetyczne czytniki do kasowania opłaty za dany przejazd. Nie ma problemu , bo rozliczenie jest przy wejściu i wyjściu z każdego pojazdu.Karta magnetyczna kosztuje około 10 s$ można ja doładować na każda sumę. Rozwiązanie proste i skuteczne. Nie ma biletów a jest oplata za przejazd.

    • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

    Podział wpływów z biletów powinien być proporcjonalny wg (2)

    zużycia energii (elektr. i paliwa) poszczególnych udziałowców. Paliwo przeliczać na kWh. Jeśli rocznie cały transport zużyje np. X kWh, zaś pewna firma przewozowa zużyje Y kWh, to powinna mieć wpływ z biletów Y/X. Oczywiście, żaden Polak nie poda prawdziwych danych, bo wszyscy będą zawyżać swoje zużycie energii/paliwa. No i może się okazać, że lepiej mieć autobus tańszy paliwożerny, niż nowy droższy oszczędniejszy, choć to raczej jest wymuszane przez modną ekologię. Czy ktokolwiek mógłby obliczyć całkowite roczne zużycie energii na nasz transport w aglomeracji?

    • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

      (1)

      O kant tyłka twoje wyliczenia. Myślisz, że autobus z 50 osobami pali dwa razy więcej niż ten wypełniony w 25 osób? A co z tramwajem, który ma jeszcze mniejsze opory toczenia i tym samym mniejszą "wrażliwość" na liczbę pasażerów?

      • 2 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Za wspólny bilet dla wielkiego Trójmiasta trzeba dopłacać do 67 mln rocznie

        a gdzie wyczytałeś, że pali dwa razy tyle? Mówimy nie o jednym autobusie

        czy pociągu SKM, ale o bilansie całorocznym. Raz autobus pojedzie na pusto (3 osoby rano lub w nocy), innym razem weźmie ponad 100 osób. Nieważne zużycie w danym kursie. Cała firma ma N autobusów, które w ciągu roku zużyją Y energii (np. w kWh) i to jest wartość do porównania z energią straconą przez wszystkie firmy transportowe w ciągu roku. W dobrze prowadzonej firmie znane jest roczne zużycie paliwa?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane