Przewrócony Żuraw w Stoczni Wisła
16763 wyświetlenia 14 stycznia 2016 (257 opinii)Przewrócony Żuraw w Stoczni Wisła.
Więcej na ten temat
Opinie (257) ponad 10 zablokowanych
-
2016-01-15 19:25
Tak to jest jak się przeciąża żurawia ponad 10 ton i teraz operator beknie
- 1 1
-
2016-01-15 15:47
Spokojnie
Wyklepie sie i będzie jak nowy ;)
- 0 2
-
2016-01-14 12:06
Tragedia, trzymajmy kciuki za poszkodowanych. (2)
Oby poszkodowani nie zostali okaleczeni przez tą katastrofę, trzymajmy kciuki. Jest to również tragedia dla stoczni, której może grozić katastrofa finansowa a tym samym zagrożenie dla ekonomii regionu. Setki pracowników stoczni oraz kooperantów mogą niestety stracić pracę. Poza tym nie muszę chyba wspominać jak silnie stocznie powiązane są z innymi zakładami. Upadek jednego żurawia może wysłać na bezrobocie całą armię wysoko wykwalifikowanych pracowników. Co do przyczyn katastrofy, to nie ma sensu teraz gdybać ponieważ potencjalnych przyczyn jest wiele. Od zmostkowanej przeciwprzeciążeniówki, poprzez błąd operatora lub awarię sprzętu (np krańcówki wypadu). To wykaże śledztwo. Najważniejsze, że brak jest ofiar śmiertelnych, co przy takiej katastrofie jest niewyobrażalnym wręcz szczęściem w nieszczęściu. Sam żuraw niestety nadaje się już tylko do pocięcia palnikami, może przy okazji uda się pozyskać z niego bezcenne części zamienne.
- 46 1
-
2016-01-15 10:55
Rozsadna wypowiedz.
Krancowka wypady mogla pasc. Takie rzeczy sie dzieja pomimo ciaglego serwisu. Nie da rady wymienic wszystkich elementow w kiklkudziesiecioletnim zurawiu, do ktorego czesci zastepczych jest dosc mocno ograniczony dostep. Sprzet byl pod stalym dozorem UDT, sprawny, serwisowany, a dzwigowy z uprawnieniami I wieloletnim starzem. To jest tragedia dla ludzi i zakladu.
Pozdrawiam- 0 0
-
2016-01-14 20:27
Bezrobocie???
No co wy???!! Każda stocznia z Trójmiasta z chęcią ich przygarnie, wszędzie brak ludzi do pracy w szczególności monterów i hałerów(szlifierzy)
- 0 0
-
2016-01-14 11:14
Znając życie (6)
albo wiatr za mocny, albo zabezpieczenia od zbyt dużego cieżaru "pomostkowane" o ile wogóle działały na takim zabytkowym sprzęcie.
- 11 4
-
2016-01-15 10:42
Blagam o litosc.
Osobiście znam człowieka, który za to odpowiada. Zoraw w pelni serwisowany, sprawny i pod dozorem UDT. Tak samo jak każde inne urządzenie tam pracujące. Blagam, nie opowiadaj kretynizmów, bo jakiś idiota jeszcze w to uwierzy. Skoro masz takie podejrzenia to widać wprost, ze sam jesteś oszukującym człowiekiem. Nie oznacza to, ze inni odpowiedzialni specjaliści w swojej dziedzinie sa tacy jak ty!
- 0 0
-
2016-01-14 11:17
(4)
Wiatr w wypadku takiej maszyny nie ma zbyt wiele do powiedzenia... A dziś to raczej zero wiatru. Ciekawa jestem przyczyn, bo przewrócić takie monstrum wcale nie jest za łatwo. Za duży towar? Albo zahaczył o coś na statku i pociągnął... A zabezpieczenia wyłączone... Ciekawe...
- 7 1
-
2016-01-14 11:40
Żuraw ma spory udźwig - 20T (3)
ale na małym promieniu - wraz z wysięgiem udźwig oczywiście maleje. Ale gdy ma sie już ciężar na haku i wychyli za mocno może już nie być czasu na reakcje, a nagłe zatrzymanie opuszczania może doprowadzić do utraty równowagi.
Nie wykluczony błąd mało doświadczonego dźwigowego, albo brak dostatecznej informacji o podnoszonym ciężarze.
Ciekawe czy pomiar cieżaru tam wogóle działał, na tak starym i znając polskie realia zaniedbanym dźwigu.- 4 1
-
2016-01-14 20:46
@tty
kurcze -mądralo wiesz co to UDT ? UDT nie dopuści urządzenia do pracy ,gdy znajdzie nawet drobny feler ! Są bardzo drobiazgowi, dzięki temu nie stanie się krzywda ludzi z powodu stanu technicznego badanego urządzenia jak np. zuraw.
Pracuje w tej stoczni i wiem co piszę- 0 0
-
2016-01-14 11:42
(1)
One były zadbane. Kumpel mi mówił, że był aż zaskoczony w jakim ładnym był stanie :(
- 7 0
-
2016-01-14 15:57
To że był ładnie odmalowany to niez znaczy że mechanizmy były w dobrej kondycji.
- 2 0
-
2016-01-14 20:08
BHP (1)
Co tu ukrywać. Za takie katastrofy na pewno odpowiada niezbyt poważne podejście do tematu zabezpieczenia miejsca pracy dźwigu, a konkretnie zupełnie zaniedbana sprawa kontroli jakości gruntu, na jakim dana maszyna stoi. Mało tego, podejrzewam zaniedbanie sprawdzenia rzeczywistego stanu niejako podstawy maszyny, a więc pierwszych części całej metalowej konstrukcji jaka jest odpowiedzialna za to, co się dzieje. No i nie zapominajmy, że stocznia jest w zasadzie na wygwizdowie wszelkich wiatrów jakie hulają po nabrzeżu portowym.
- 3 4
-
2016-01-15 09:28
Chłopie nie opowiadaj takich bzdur bo nie masz pojecia na dany temat
- 0 0
-
2016-01-14 10:50
biała mazdę 6 koniecznie trzeba umyć :) (16)
- 111 11
-
2016-01-14 22:46
To służbowa (1)
Nie trzeba dyrektor produkcji ma to gdzieś służbowa praca 7.00-15.15 za komputetem czego chciec wiecej.
- 1 1
-
2016-01-15 04:59
NIE BO PRYWATNA
pan dyrektor sam auta nie myje ma od tego ludzi :-)
- 1 0
-
2016-01-14 12:32
Aż dziwne, że jeszcze tam stoi (5)
Mazdy znikają, poczytajcie artykuły.
- 3 2
-
2016-01-14 13:10
Zgadza się (4)
Dokładnie, jest nawet filmik na Youtube pt. "Mazdo, szósteczko moja". Ostatnio zainteresowałam się tematem, bo mi moje A4 zwinęli z hali garażowej trzy miesiące temu. Mazdeczki też znikają, niestety. Wszystko jedzie od razu na Kaliningrad.
- 6 0
-
2016-01-14 13:40
(3)
Kupcie sobie porządne pojazdy, a nie jakieś namiastki samochodów. Poza tym podstawą jest dobre ubezpieczenie AC - wtedy można spać spokojnie. BTW - jak to jest, że nie ukradziono mi żadnego samochodu? Ano pewnie dlatego, że nie jeżdżę popularnym truchłem, które byle Marian może kupić za 4 pensje i które widać na każdym rogu. Te graty, o których wspominacie kradną wam dlatego, że jest popyt na używane części.
- 2 17
-
2016-01-14 14:46
graty? (2)
Grat za 150 tys zł, dwu letnie Audi A4, benzyna, 170 KM., full wypas w środku. Puknij się w łeb kolego. AC obowiązkowe i to w dobrej firmie ubezpieczeniowej, a nie jakieś Generali. Ja miałam Warta S.A. i jestem z nich bardzo zadowolona, bo oddali co do grosza.
- 5 0
-
2016-01-14 19:16
oj karola, kto poza dzi..mi Audi A 4 jeździ.... którą stać.... (1)
- 1 3
-
2016-01-14 22:33
Nie do końca
Niektórzy pracują bardzo ciężko, w sensie umysłowym, bo panie lekkich obyczajów chyba się nie wysilają pod tym względem. A czym one jeżdzą, to już nie mój biznes. Tobie też radzę zająć się swoim żywotem. Pozdrawiam.
- 3 1
-
2016-01-14 11:24
(7)
Nawet nie umyta jest piękna!;)
- 28 10
-
2016-01-14 13:36
ale silniki się w niej zacierają z powodu wadliwego ssaka oleju nie polecam (3)
chyba właśnie ten egzemplarz ma kartkę sprzedam o ile się nie mylę
- 10 4
-
2016-01-14 15:42
Niby cos słyszałeś, ale nie wiesz do końca co z czym. (1)
Wadliwy ssak oleju dotyczy Mazdy 6 pierwszej generacji z lat 2002-2007. I dotyczy to tylko silników 2.0D czyli diesle. Później je poprawiono. Ta na zdjęciu to Mazda 6 trzeciej generacji w produkcji od 2012r czyli zupełnie inne silniki, inna bajka.
- 6 1
-
2016-01-14 18:53
I ten sam silnik
Który zaciera się sprawdź fora niemieckie
- 4 1
-
2016-01-14 13:53
mózg to już masz zatarty :D
znawco od 7 boleści ;)
- 3 7
-
2016-01-14 12:26
Już za kilka lat będzie mogła być Twoja ;) (2)
ale wtedy będzie już trącić myszą, jak wszystko co odważne w motoryzacji.
- 7 6
-
2016-01-14 12:41
no bo pewnie twoj pasek 1.9 w tdi ciagle full wypas i tylko do koscioła i lidla niemiec jezdził (1)
a wyglad zyleta tyle lat a ciagle jak nowy :D
- 11 6
-
2016-01-14 17:20
jeszcze młody
nie ma nawet 18-tki
- 4 0
-
2016-01-14 23:44
Tragedia
Ciekawe ile podnosił ton bo suwnice zazwyczaj same z siebie się nie przewracają chyba ze operator zawinił miejmy nadzieje że wyjdzie z tego
- 0 1
-
2016-01-14 20:46
muzyka z pierwszego filmiku (3)
zna ktoś? Gdzie mogę znaleźć?
- 1 4
-
2016-01-14 23:41
youtube.com/watch?v=y6120QOlsfU
- 0 2
-
2016-01-14 21:46
(1)
Jak ci cos na głowe spadnie to tez ci puscimy taką muzyke debilu
- 1 1
-
2016-01-14 22:32
cieszy mnie to niezmiernie. jak i wyżyny intelektualne twojej wypowiedzi.
- 1 1
-
2016-01-14 10:51
Kilkadziesiąt ton hahahaha (17)
widać, że ktoś kto się nie zna piszę te artykuły.
- 28 18
-
2016-01-14 10:55
ludzie z Gdańska powinny poprawnie mówić żuraw nie dźwig (9)
- 37 2
-
2016-01-14 11:26
ale, ale (4)
nawet na samym żurawiu np w stoczni są tabliczki ostrzegawcze żeby nie opierać się o konstrukcję dźwigu, to jak to jest z tymi żurawiami i dźwigami.
Czy każdy dzwig portowy - stoczniowy jest żurawiem?
Pytam wyjadaczy branży stoczniowej bo ja to od 2 lat dopiero się tym imam.- 12 0
-
2016-01-14 20:32
odpowiedź (1)
Żuraw ma ramię, a dźwig nie.
Po angielsku jest identycznie (crane = żuraw, czyli ptak i żuraw z wysięgnikiem a "elevator" to dźwig czyli winda).- 1 0
-
2016-01-14 22:52
o dźwigu mówi się jak o dużym zbiorze maszyn, żuraw to uszczegółowienie
o jaki rodzaj dźwigu się mówi. To jak jakbyś mówił samochód... a potem dodał samochód ciężarowy.
- 0 1
-
2016-01-14 11:39
tylko ŻURAW, Dżwig = winda!
- 18 4
-
2016-01-14 11:32
To w stoczni mają już imama?!
Co za czasy! Może jeszcze meczet tam postawicie, co?
- 30 4
-
2016-01-14 14:26
Na dźwigi i żurawie mówię kran.
- 7 0
-
2016-01-14 14:16
Ludzie z Gdańska
na takie urządzenie mówili kran
- 7 0
-
2016-01-14 11:13
a czy dozwolone są formy takie jak pelikan, bocian, łabędź czy czapla ? (1)
Wiem że tukan to nie, bo za gruby nos, więc odpada.
- 12 22
-
2016-01-14 14:07
Kaczka bardziej pasuje
Nawet bym powiedział proroczo, mozna by powiedziec "kaczka się wyje*** bo za dużo chciała" :)
- 10 8
-
2016-01-14 11:42
Prosze doczytac (2)
Kilkaset a nie kilkadziesiat hehe
- 5 0
-
2016-01-14 12:20
(1)
Doczytać: ważący kilkaset ton, udźwig 20 ton. Narysować?
- 3 0
-
2016-01-14 17:45
Proszę
narysować
- 1 0
-
2016-01-14 11:29
Jak się okazało (2)
Żuraw miał udźwig (użurawienie?) 20T (coprawda nie na całym wysięgu oczywiście, na krótkim) więc chyba kilkadziesiąt. No chyba że na 20 można ewentualnie powiedzieć parędziesiąt.
- 13 0
-
2016-01-14 13:34
(1)
Przeczytaj cały tekst jeszcze raz a do czytasz tam że żuraw warzy kilkadziesiąt ton a tak w ogóle to pewnie termin napięty i pewnie dlatego tak się stało
- 1 1
-
2016-01-14 13:42
ten żuraw waży nie warzy
...
- 5 0
-
2016-01-14 11:13
Ten model Takraf/Eberswalde waży 260 ton!
- 20 0
-
2016-01-14 14:02
współczuje (2)
współczuję katastrofy, Zarządowi Stoczni Wisła i Pracownikom.
Zdrowia życzę poszkodowanym, oraz powrotu do pracy w Stoczni.
Nie rzucajmy oskarżeń...- 16 1
-
2016-01-14 22:49
Nie ma czego
Nie ma czego wspolczuc to firma rodzinną a obcych traktują jak potencjalne zagrożenie, oszustów i złodziei nie ma czego wspolczuc z ich podejściem to była kwestia czasu i dobrze
- 0 0
-
2016-01-14 18:37
I ta karetka pogotowia ratunkowego pewnie do poszkodowanego zarządu przyjechała...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.