TV

Prezentacja zadziornego Maserati Levante

4154 wyświetlenia 22 lipca 2016 (61 opinii)

Do Trójmiasta zawitała warszawska reprezentacja Maserati Chodzeń. Dealer przyjechał nad polskie morze z dwoma modelami spod znaku srebrnego trójzębu. Oczywiście największą ciekawość obserwatorów budzi ten najmłodszy, a zarazem największy przedstawiciel włoskiego producenta, czyli Maserati Levante.

Więcej na ten temat

Opinie (61) 9 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    Tylko obiecanki

    I ciągle tylko słyszę w temacie salonu w Gdyni czy Gdańsku. Jeden z dilerów AR i Jeepa stara się na swoją nową lokalizację. Czy coś z tego wyjdzie - zobaczymy. Chodzeń tylko gada i gada za przeproszeniem. Jestem zainteresowany kupnem, ale cała wyprawa do Wawy? dziwi mnie, że w jednej z najbogatszych aglomeracji w Polsce, z której jest ponad 20% nabywców marka nie ma swojego porządnego salonu. I tym traci wielu potencjalnych klientów. Ludzie kupią to co mogą dotknąć osobiście.

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    (4)

    jestem ciekawy w jaki sposób auto owe spełnia wymogi norm emisji spalin euro6; producenci aut "popularnych" typ VW, Ford, Honda itp, twierdzą, że downsizing jest wymuszony spełnianiem wymogów norm euro6 a tutaj widać, że można mieć duży silnik i normę spełniać; no to jak to w końcu z tą normą jest?

    • 22 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

      Dwownsizing to ściema

      Downsizing to pospolita ściema, za którą płacą klienci. Jak można to unikać. Zachować racjonalność względem pojemności i mocy. Te małe silniczki wyżyłowane do granic możliwości spalają sporo więcej od swoich większych braci. I nie da się tego zmienić, Właśnie duży silnik wolno kręcący się jest silnikiem ECO. W takim silniku można idealnie kontrolować i optymalizować procesy spalania. Pracuje z dużym momentem na niskich obrotach. Mały musi się mocno kręcić. Spalanie nie zależy od rozmiaru silnika, lecz od zapotrzebowania mocy. W silniku jest to kombinacja wypadkowa momentu i mocy. I to przez to te małe przegrywają pod względem spalania. Druga ściema to Start & Stop. rzekomo ma obniżać spalanie, a faktycznie obniża żywotność silnika oraz podnosi - to nie pomyłka - podnosi emisję nie CO2, bo różnicy nie ma praktycznie żadnej, za to wielokrotnie więcej gazów toksycznych. A tak gwoli spalania. Jeździłem Jeepem GC Summit benzyna silnik V8 o pojemności 5,7 litra. Średnie spalanie w naszym 3-city w trybie ECO - zgadnijcie - 14 do 15 litrów. I nie byłem zawalidrogą. Inni raczej mnie blokowali, jak ja nazywam - obudowane kosiarki. Fakt, że osiągnąć 30 żadna sztuka, tylko nie ma nawet gdzie, bo wszędzie korki.

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

      (1)

      Urzędasy brukselskie w porozumieniu z producentami aut wymyślają normy a niby poszkodowani producenci muszą spełnić je, tworząc coraz bardziej skomplikowane i mniej żywotne silniki na których docelowo więcej zarabiają. Tak to jest z tymi normami.

      • 14 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

        a jak Twój komentarz ma się do 3 litrowego silnika benzynowego w tym aucie a niedostępnego w samochodach, jak je nazwałem "popularnych"?

        • 6 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

      jaki duży silnik? 3.0 V6 w takiej kolumbrynie to duży silnik? W Porsche Cayenne, BMW X5, Audi Q7 czy Mercedesie GL są silniki V8.

      • 4 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    (1)

    ja biorę trzy

    • 4 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

      Tyle nie mają.

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    Już kiedyś był salon Maserati w Gdyni (3)

    Z tego co wiem, to prosperował dość dobrze jak na takie drogie samochody. Niech wracają do Trojmiasta :)

    • 10 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

      gdyby prosperował dobrze, to byłby nadal ;-) (2)

      Inna sprawa że zamożność polaków faktycznie się zwiększyła. Gołym okiem widać ile samochodów za ponad 300 tys jeździ po drogach. Jak byłem mały i zwykła 911 stała na podwórku to koledzy po mnie przyszli, żebym też poszedł zobaczyć.

      Dzisiaj to niemal standard na polskich drogach

      • 10 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

        Zamożność Polaków się zwiększyła - TAK, ale zwiększyły się również możliwości finansowania takich drogich zakupów.

        • 1 0

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

        Nie.

        Salonu już nie ma, bo firma Lexus Gdynia straciła licencję

        • 4 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    Biorę dwa

    • 5 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    TDI (litery czerwone) lepszy

    • 7 0

  • Tył jak deewo Lanos ;)

    • 3 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Maserati Levante z wizytą w Trójmieście

    nie da sie zagazowac malo robio i czesci drogie

    prestisz dlatego kupujo

    • 2 0

  • Bardzo przecietne jak na ta klase

    Przód to pomieszanie nowej mazdy 6 z Fordem tył jak od Hyundai'a ... Nie wyglada to luksusowo. Bardziej podoba mi sie nowy suv jaguara, stylistyka utrzymana w duchu jaga, widać ze to klasa premium i mocne fajne auto.

    • 1 1

  • Skoro Carter nalezy do firmy Chodzen to czemu w salonie Toyota nie zrobic jednego miejsca

    serwisowego dla Maseratti ??? To byloby najtansze i najprostrze. Do tego centrum miasta. Wszelkie atuty sa.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane