TV

Poszukiwany mężczyzna

55483 wyświetlenia 20 sierpnia 2014 (383 opinie) autor: KMP Sopot

Policja podejrzewa, że to ten mężczyzna zaatakował nad ranem obsługę baru Kebabistan na Monciaku w Sopocie. Jeśli go rozoznajesz, skontaktuj się z dowolnym komisariatem policji.

Więcej na ten temat

Opinie (383) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    Jak dla mnie fakt, że "incydent ma charakter rasistowski"

    nie ma nic do rzeczy.
    Trzeba cwaniaka złapać...
    ...a sąd pewnie i tak go wypuści.

    • 1 0

  • w Polsce tylko patologia ma szanse przetrwać reszta zdechnie z głodu albo zabiją ją ci cwaniacy

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    Skrawka (2)

    Policja szuka haha. A zabójcę swojego komendanta głównego znaleźli już ?

    • 4 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    uczynki miłosierdzia "głodnych nakarmić" (7)

    "Liczba głodujących na świecie ciągle wzrasta. Statystycznie, co 12 sekund na świecie z powodu niedożywienia umiera jedno dziecko.
    Bez uczynków miłosierdzia można osiągnąć tylko protezę szczęścia. Do tej protezy szczęścia kieruje nas międzynarodówka bankowa, która ogłosiła walkę klas po walce klas. Pod takim tytułem ukazała się ostatnio we Włoszech książka turyńskiego socjologa Luciana Gallino, która mówi o tym, że dawniej, w XIX i na początku XX wieku klasa biedaków rozpoczęła walkę z klasą bogatych, aby wywalczyć sobie prawo do godnego życia poprzez organizowanie się w związkach zawodowych.

    Dzisiaj natomiast klasa superbogaczy rozpoczęła walkę z klasą biednych czy mało zamożnych ludzi, aby im wydrzeć jak najwięcej pieniędzy poprzez spekulacje bankowe, poprzez kredyty hipoteczne na 20 czy 30 lat, poprzez podwyżki cen energii i paliwa (wydobycie 1 baryłki ropy kosztuje 1 USD, czyli litr ropy kosztuje ok. 4 grosze), a wszystko tłumaczy się magicznym słowem kryzys i nikt nie bierze za to odpowiedzialności. Tymczasem za kryzysem kryją się konkretne osoby i to superbogate osoby. Kiedyś w Nowym Jorku zapytano Sorosa, właściciela wielkich banków: Ile pan stracił na kryzysie w Indochinach?. Odpowiedział: 10 miliardów dolarów. A ile pan zarobił? Odpowiedział: Dziesięć razy więcej.

    Liczba głodujących na świecie ciągle wzrasta. Statystycznie, co 12 sekund na świecie z powodu niedożywienia umiera jedno dziecko. W 2009 roku liczba głodujących na świecie przekroczyła 1 miliard. Na 7 miliardów ludzi żyjących na świecie co 7 osoba głoduje. Dawniej, kiedy przychodziła jakaś plaga czy zaraza, mówiono, że dziesiątkuje ludzi. Co 10 człowiek ginął. Dzisiaj można powiedzieć, że mamy superplagę głodu, bo co 7 człowiek cierpi głód. Głód jest najpoważniejszym i nadal nierozwiązanym problemem przynoszącym wstyd krajom bogatym, a zwłaszcza superbogaczom. Międzynarodówka bankowa, chcąc się usprawiedliwić, organizuje i wydaje pieniądze na liczne konferencje naukowe poświęcone zwalczaniu głodu. Te pozorowane zabiegi mające uzdrowić tę sytuację nie likwidują głodu, ale ciągle liczba głodujących wzrasta (A. Gracz, Głód chleba jest głodem miłości, Nasz Dziennik, 5.09.2012, s. 14).

    Dlaczego? Bo superbogacze, a jest ich 24 mln na świecie, co stanowi 0,5% ludności świata, w swoich rękach posiadają 65% bogactw ziemi i pieniędzy, a 99,5% ludności świata posiada tylko 35% bogactw ziemi i pieniędzy (M. Introvogne, Odczytać kryzys, Nasz Dziennik, 26-17.06.2012, s. 14). Jest to krzycząca niesprawiedliwość, która woła o pomstę do nieba. Ziemia i jej bogactwa są dla wszystkich ludzi. Prawo do życia jest ważniejsze niż prawo do posiadania własności. Bogacze nie chcą się podzielić z biednymi tym, co posiadają.

    Według społecznej nauki Kościoła Katolickiego człowiek ma prawo tylko do tej własności, która zabezpiecza jego życie, tyle, ile mu potrzeba do godnego życia. Wszystkie dobra zbywające (luksus, dobrobyt, wystawne życie) nie są naszą własnością. One należą do biednych, do głodujących, na mocy tego, że oni żyją, mają prawo do życia. Bóg powołał ich do życia, a Bóg jest Panem wszystkiego, królem bogactw świata.

    Dekret Króla Wszechświata jest następujący: Głodnych nakarmić. O tym nam przypomina nasz Pan Jezus Chrystus w Ewangelii św. Mateusza, w opisie Sądu Ostatecznego, gdy mówi: Wtedy odezwie się król do tych po prawej stronie: Pójdźcie błogosławieni Ojca Mojego, weźcie w posiadanie królestwo przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść wszystko co uczyniliście jednemu z tych braci moich, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie przeklęci w ogień wieczny przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść. Zaprawdę powiadam wam: wszystko czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili (Mt 25,34-35;40-42;45).

    To Chrystus zalicza głodnego człowieka do swoich braci i do kategorii najmniejszych, bo oni nic nie mają, nawet jedzenia. Ponadto Chrystus utożsamia się z głodnymi. Chrystus jest jakby ukryty pod postacią głodnego. Niektórzy to nazywają 8 sakrament: sakrament biednego, głodnego brata. Jeżeli korzystamy z tego sakramentu biednego, głodnego brata, to możemy osiągnąć niebo, życie wieczne. Wiara bez uczynków jest bezowocna (Jk 2,20) mówi Bóg w Piśmie św. Nowego Testamentu.

    Są trzy kategorie dobrych uczynków: modlitwa, post, jałmużna. Uczynek miłosierdzia głodnych nakarmić jest zaliczany do jałmużny dawanej gratis. W Biblii czytamy, że: jałmużna gładzi grzechy (Syr 3,30), uwalnia od śmierci i oczyszcza z każdego grzechu (Tb 12,9), Bóg wspomniał na twoje jałmużny (Dz 10,31), Dobroczynność jest jak raj we wszystko obfitujący, a jałmużna trwa na wieki (Syr 40,17). Kiedy karmimy głodnych, wchodzimy do raju. Dlaczego? Bo w raju Bóg nakarmił Adama i Ewę. Odczuwamy radość boską, dotykamy Chrystusa Zmartwychwstałego. Chodzimy z Nim. W raju Bóg się przechadzał.

    W księdze Apokalipsy czytamy, że Jezus Chrystus, Syn Boży, jest tym, który był, który jest i który przychodzi (Ap 4,8), a nieco wcześniej są słowa Jezusa: Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli kto posłyszy Mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał (Ap 3,20). Wieczerzanie zakłada obfite nakarmienie głodnego. W głodnym przychodzi do nas Chrystus. Wypada więc, abyśmy z radością nakarmili Chrystusa w głodnym i cieszyli się z tego, że spotkała nas taka łaska. Uczynek miłosierdzia głodnych nakarmić ma więc wymiar eschatologiczny. Jest to konkretny znak oczekiwania na Pana Jezusa, który się nie spóźnia (Benedykt XVI, List apostolski ogłaszający Rok Wiary Porta fidei, 13).

    Jest taka średniowieczna legenda o staruszce, która dostała od anioła wiadomość, że wieczorem przyjdzie do niej Pan Jezus. Rozpoczęła więc przygotowania na tę wizytę. Posprzątała szybko mieszkanie. Przyrządziła smaczną potrawę i czeka na przybycie Pana Jezusa. Pod wieczór puka do jej drzwi żebrak i prosi o jedzenie. Ona mówi do niego: Nie przeszkadzaj mi, czekam na ważnego gościa. Żebrak poszedł. Za jakieś dwie godziny znów rozlega się stukanie do drzwi. Biegnie z radością, otwiera drzwi, a tu żebrak. Mówi do niego: Nie przeszkadzaj mi, czekam na ważnego gościa. Za następne dwie godziny znów słyszy stukanie, biegnie, otwiera, a to znów inny żebrak. I znów mówi mu: Nie przeszkadzaj mi, nie mam czasu, czekam na ważnego gościa. I tak czekała na Pana Jezusa aż do północy, a On nie przyszedł. Zasnęła więc. W nocy ma widzenie. Przyszedł do niej Pan Jezus, a ona z pretensją mówi: Czekałam na Ciebie, Panie Jezu, aż do północy. Obiecałeś, że przyjdziesz, a nie przyszedłeś. Wtedy Pan Jezus mówi do niej: Trzy razy próbowałem wejść do twojego domu pod postacią żebraka, ale Mnie wypędziłaś.

    Dzisiaj największym przewinieniem wobec głodujących jest obojętność. Mówimy niech to zrobią inni. Ci bogacze niech się podzielą. Niech państwo, niech Unia Europejska da im żywność, ja sam niewiele mam. Bł. Matka Teresa z Kalkuty, laureatka pokojowej Nagrody Nobla, tak mówiła: Nikt z nas nie jest tak biedny, by nie miał się czym podzielić z bliźnim. Kiedy to robimy, jesteśmy podobni do Miłosiernego Boga, naśladujemy Chrystusa karmiącego głodną kilkutysięczną rzeszę na pustyni. Zyskujemy odpuszczenie swoich grzechów i kar dla dusz w czyśćcu przebywających, jeśli tę jałmużnę za nich ofiarujemy (KKK 1032), a w sercu odczuwamy radość raju, do którego za takie uczynki miłosierdzia będziemy zabrani. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5,7)."

    • 3 14

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

      Chcesz naprawiać świat?

      Zacznij od siebie!

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

      To sprzedaj komputer

      • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

      Przeczytałem dwukrotnie ! Z niektórymi tezami - w niewielkiej części - jest coś nie TAK ...

      ...Ale z większością można się zgodzić.

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

      to najdłuższy komentarz (1)

      jaki tu spotkałem, za to idea szczytna

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

      " Nie jestem częścią świata i wy nie jesteście..."

      " Myślisz , że mój Ojciec , który jest w niebie , nie mógłby mi wystawić więcej aniżeli 12 legionów aniołów i walczyliby oni...? "

      "Co cesarskie cesarzowi a co Boskie - Bogu..."

      " albowiem bóg tego systemu rzeczy zaślepia umysły niewierzących..."

      Wystarczy? Pojmujesz?

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

      Dobra, ale weź się już stąd bujaj i tak nikt tego nie przeczyta

      • 3 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    Sopocka plaża - syfem zaraża

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    jesz kebaba osiedlasz Araba

    i bardzo dobrze

    • 5 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    eros ramazotti?

    eros ramazotti?

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    coś za mało kamer

    w Sopocie?

    • 0 0

  • z cyklu - buraki w Sopocie

    typowy burak :) a styl ubioru :D:D:D

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rozpoznajesz wandala z Sopotu? To on zaatakował obsługę baru z kebabami

    A gdzie monitoring?

    Przeciez w sopocie mamy monitoring. Dlaczego nikt nie przesledzil kamer i nie sprawdzil dokad poszedl ten typek?

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane