Więcej na ten temat
Opinie (453) ponad 50 zablokowanych
-
2022-04-09 07:17
Niestety zgubiła ich rutyna i pewność siebie. (1)
Brak kapoków i tyle.Strasznie szkoda tych którzy będą po nich płakali.
- 19 4
-
2022-04-09 07:38
Oni nie zginęli z powodu braku kapoków (mieli kamizelki asekuracyjne), ale z powodu wychłodzenia. Za długo byli w wodzie. Skoro tego uratowanego wyciągnęli po kilku godzinach od wypadku, to znaczy ze musieli mieć pianki na sobie, bo przy obecnych temperaturach Bałtyku to w ciągu godziny umierasz z wyziębienia.
- 22 0
-
2022-04-09 07:29
Przecież wczoraj dosyć wiało! (3)
Kto dał zezwolenie?
A i czytam, że doświadczona załoga? W czym doświadczona?
I niema już ich! Gdzie doświadczenie?- 9 13
-
2022-04-09 08:26
o pan twarożek (1)
emeryt co nie ma pojęcia że jest cos takiego jak kapitanat portu. Pan twarożek pyta kto dał zezwolenie. rece opadają kto tu komentuje. dziadostwo. panie twarożek weź pan psa na spacer już i tam doświadczaj sprzątania po swoim pupilku.
- 2 7
-
2022-04-09 15:32
Będziesz miał osteoporozę, jak nie będziesz twarogu jadł. Masz kompleks Adrian czy może Conanek młody.
- 6 0
-
2022-04-09 15:35
A kto siedział w kapitanacie na dyżurze? Duch?
- 2 1
-
2022-04-09 08:35
No tak teraz licencje sternika dostaje się po kilku godzinach kursu,na Półwyspie na każdym kroku pełno takich ogłoszeń
- 17 5
-
2022-04-09 08:39
Morze i pogoda szybko weryfikują nasze umiejętności i tzw szczęście. Bądz jego brak.
- 12 0
-
2022-04-09 08:50
Sezon zeglarski jeszcze sie nie zaczal a juz trup sciele sie gesto.
- 13 1
-
2022-04-09 08:52
Wiekszosc zeglarskich patentow jest kupionych za pol litra. Czarterowanie lodek komus z lewymi uprawnieniami
jest proszeniem sie o klopoty.
- 14 12
-
2022-04-09 09:27
Mąż jak wypływa zawsze epirb przy sobie
I kamizelki solas. Niestety każdy rejs to dla nas strach by nikogo nie spotkało nic złego. Współczuję rodzinom.
- 13 6
-
2022-04-09 09:39
Niestety ludzie często myślą , że zatoka to nie morze (4)
To nie jezioro...a wiatry tutaj szaleją. Profesjonalna załoga, która dostaje patent w 3dni . Jeżeli umiesz pływać na jeziorku otoczonym lasem to nie znaczy że umiesz na innych wodach.
- 19 4
-
2022-04-09 21:21
Dlatego jest sternik i sternik morski (3)
- 1 1
-
2022-04-09 21:55
Był.
Niestety...- 2 0
-
2022-04-10 14:45
(1)
Godziny wypływane czy na lewo od znajomego wpisane?
- 2 0
-
2022-04-11 01:23
I tak się zdarza, niestety...
I mamy, co mamy.
Niedouczonych "skipperów", z ktorymi pływanie zagraża życiu!- 0 0
-
2022-04-09 09:59
Nie wiem co o tym myśleć,
ale ten niedawny wypadek z doświadczoną załogą płynącą do Szwecji i ten teraz z doświadczoną załogą regatowa 400 metrów od brzegu, nie wiem.
Może to jest tak, że ci dynamiczni młodzi ludzie odrywając się od swoich pełnych sukcesu miejsc pracy konfrontują się bez jakiejkolwiek refleksji z ogromnym żywiołem jakim jest morze.
Może tutaj brakuje przed wypłynieciem jakiejś formy zastanowienia się, przemyślenia, przyjęcia strategii, ustalenia planu B itp. itd.- 19 4
-
2022-04-09 10:02
podstawa ponad 20 kt a porywy prawie 50 kt (5)
takie były prognozy. Cięzko było iść pod wiatr. W takich warunkach wypływac bez asekuracji to igranie z życiem. Żadne regaty dla łodzi 24 stopowych, w tych warunkach nie byłyby prowadzone. Jach miał kategorie C-5 a w porywach było 9 Bf.
Tak morze każe zbytnią pewnośc siebie. Szkoda żeglarzy którz zaufali nieodpowiedzialnemu skiperowi.
R.I.P- 40 2
-
2022-04-09 11:56
O, w końcu się jakiś fachowiec odezwał; twoja opinia powinna być wyróżniona
- 8 0
-
2022-04-09 21:22
I dlatego skiper odpowie prawnie za swoje decyzje (1)
- 3 1
-
2022-04-10 09:08
Oby tylko orzeczenie Izby Morskiej było odpowiednio surowe...
- 0 0
-
2022-04-10 12:03
Z morzem sie udalo, z karaniem juz gorzej :)
- 0 0
-
2022-04-25 13:50
mądry po szkodzie
zgadzam się z Twoją opinią ,jednak poczekajmy na śledztwo! Jako żeglarz z 55 letnim doświadczeniem przeżyłam wypadek na Omedze na szczęście mieliśmy asekurację bezpieczeństwa i uratowano syna 15 lat i męża sternika kilka metrów za Omegą i mnie na przewróconej Omedze do góry dnem ,było ciepło i woda na tyle bezpieczna dla syna 15 latka!
Tak się składa ,że jeden z załogantów który zginął był nam bliski jak SYN Duchowy od dziecka pływał na regatach rodzina żeglarska nikt już nie zobaczy żywego naszego drogiego żeglarza,kierujmy pytania do prokuratury prowadzącej śledztwo by w przyszłości wypływająca jednostka żaglowa była przez Bosmana Portu monitorowana!- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.