Więcej na ten temat
Opinie (94) 2 zablokowane
-
2022-07-28 08:00
Opinia wyróżniona
Gdzie przebój jarmarku?
Najbardziej martwi mnie kompletny upadek wynalazczości. Kiedyś jarmark lansował nowość: klik-klaki, gdaczące pudełka, tenis na gumce, koszule z farbowanej tetry. Poza tym kojarzył się z koncertami gwiazd na początek i koniec jarmarku.
- 4 3
-
2022-07-28 06:14
Opinia wyróżniona
Czym jest staroć? (1)
Czy ktoś jeszcze te rzeczy tak naprawdę kupuje oprócz może obrazów i porcelany? Może kolekcjonerzy. Uważam, że te naprawdę stare już zostały wykupione dawno i co cenne wywiezione na zachód. Polacy się na tym nie znają a dla młodych obecnie staroć to smartfon, płyty DVD, smartwatche i inna elektronika lub rzeczy sprzed ok. 4 lat. Czasy "kup sobie zdjęcie przodka" minęły.
- 8 5
-
2022-07-28 07:29
A co, nadal ma być sztywna granica na 1939 lub 45 roku?
Czas płynie dalej i coraz to nowe rzeczy stają się starociami. Ja osobiście czekam, aż w tę kategorię wejdą najstarsze aparaty cyfrowe. Kolekcjonersko bardziej mnie interesują, niż kliszaki, a trudno dostać w dobrym stanie.
Szkoda, że na jarmarku praktycznie nie spotyka się starych komputerów. One już nawet konkretnie w ceny idą w necie.- 7 1
Wszystkie opinie
-
2022-07-27 14:38
Połowa tych "staroci" jest produkowana w Chinach (6)
Najbardziej bawi jak kilku handlarzy potrafi mieć ten sam "unikat". Dotyczy to także figur brązowych czy porcelanowych.
Od wielu lat jeśli ktoś szuka faktycznie prawdziwych staroci, to nie szuka ich na jarmarkach tego typu.- 103 8
-
2022-07-27 14:52
To jak kościelne relikwie (1)
Milion gwoździ z krzyża Chrystusa
- 24 3
-
2022-07-27 15:12
relikwie
No, albo fragmenty krzyża na którym umarł Chrystus. Jakby je zebrał do kupy, to by się okazało, że krzyż miał z 30 metrów, albo i więcej.
- 15 3
-
2022-07-27 15:03
heh widziałem gdzieś pod Warszawą bardzo podobne rzeźby
typ mówił wprost, że wiele z nich jest albo z Chin, albo z Indii albo z Pakistanu, część była z gipsu i natryskowo pokrywana farbą z bardzo drobnym pigmentem z miedzi, znalu, cyny lub brązu, który był po malowaniu obrabiany strumieniowo ściernie drobnymi kryształkami sody lub łupinami od orzechów włoskich zmielonymi i potem polerowane. Wyglądało jak odlew, nawet patynę nanosili spryskując to...
- 24 0
-
2022-07-27 23:58
(1)
gdyby nie chiny to byś na golasa chodził
- 4 6
-
2022-07-28 09:58
Pewnie
Gdyby nie Chiny ludzie kupowaliby odzież dwa razy drożej ale cztery razy lepszej jakości i trwałości. Sam kupuje buty np. firmy patagonia lub. Strawa...koszt nie w promocji ok 450 zł.... Chodzę w nich około ok 4-5 lat. Place teoretycznie więcej ale mam dwa razy trwalsze rzeczy. Dużo wygodniejsze i nie produkuje śmieci.
- 1 0
-
2022-07-28 12:48
Druga połowa to nic nie warte smieci z piwnic.
- 0 0
-
2022-07-27 14:43
Na Alliexpress takich cudeniek nie dostaniesz bo większość jest z Alibaba
Te pseudo starocie i unikaty kupowane są hurtem od chińczyka
- 21 0
-
2022-07-27 14:50
orzeł
czy ktoś wie po ile ten orzeł ??? co ma wielkie skrzydła?
- 10 3
-
2022-07-27 14:51
podchodzę do Pana (6)
pytam - po ile ta książka? 30 zł. A książka zniszczona, okładka porwana, rogi pogniecione. Sprawdzam na portalu aukcyjnym. Taka sama książka w stanie o niebo lepszym kosztuje 6 zł.
- 52 0
-
2022-07-27 15:04
jak większość rupieci tam
- 19 0
-
2022-07-27 15:17
chciałem tam dzieciakom nakupować hurtowo komiksów typu Gigant (2)
zniszczone i pogniecione archiwalne numery były w cenie nowych numerów z kiosku!! Te komiksy za 1/3 ceny można bez łaski kupować przez portale typu o el iks z wysyłką za kilka złotych do lokalnego paczkomatu, a nie wymięte i zawilgotniałe od handlarza z jarmarku.
- 17 0
-
2022-07-27 15:24
hahaha update!! (1)
przyjrzałem się zdjęciu tego stoiska z komiksami i w tym roku to już hit. Komiks, który nowy w kiosku kosztuje 15zł, w dyskontach książkowych internetowych jest po 10zł, tutaj kosztuje 20zł, wymięty, zżółknięty i pognieciony!
Powodzenia.- 20 0
-
2022-07-27 20:07
bo to właśnie dlatego płacisz więcej bo jest wymięty zżółknięty i pognieciony takie wiesz vintage :D
- 11 0
-
2022-07-27 15:49
Medal za wrzesień 39
na stoisku-100zł , w necie-40-80.
- 9 0
-
2022-07-27 15:52
tak, bo organizator ma chore placowe, co dalej się przekłada na finalną cenę
ja tam wolę inne pchlie targi, gdzie się płaci 10zł/m kw.placowego
- 7 0
-
2022-07-27 14:56
Orzeł (2)
jaka jest cena orła i byka?
- 9 4
-
2022-07-27 21:07
Odpowiadam bo pytałem... (1)
Orzeł 80.000 Byk 130.000 .....
Miłego dnia- 9 0
-
2022-07-27 21:20
takie rzeczy sprzedaje i starym transporterem na gka przyjechal haha
- 7 1
-
2022-07-27 15:02
Dla mnie Jarmark św. Dominika (3)
zawsze kojarzył się z kiczem i tandetą.
- 36 7
-
2022-07-27 15:17
Bo to jarmark a nie aukcja dzieł sztuki.
Od tego jest jarmark, żeby dostarczał jarmarcznej rozrywki.
- 12 2
-
2022-07-27 18:02
Masakra! (1)
Jarmark mozna zrobić z klasa a nie zamykać wszystkie ulice wystawiając budy obite plastikiem i sprzedawać futrzane czapki pod koniec lipca! 3/4 z tych bud to produkty bardzo niskiej jakości. Jak dla kogos to frajda przeciakac sie przez tlumy w smrodzie kielbasy, bigosy, dracych sie dzieci kupowac gofry czy wazony, ktore na OLX można kupic za grosze to pozdrowienia! Nie mowiac o tym, ze Gdansk opanowala plaga bezdomnych meneli i ludzi najprawdopodobniej z Warszawy, ktorzy nie sprzataja po swoich psach! Niech Dulkiewicz zrobi sobie jarmark pod urzedem miasta!
- 9 0
-
2022-07-27 19:05
Akurat te futrzane czapki i inna odzież skórzana to rękodzieło wyjątkowo wysokiej jakości.
Bardzo żałuję, że nie na moją kieszeń.- 2 6
-
2022-07-27 15:10
jarmark (1)
W pewnym sensie podziwiam tych handlarzy. Tyle dni siedzieć na słońcu, deszczu, wietrze itp z wiarą że ktoś to co mają kupi za te ceny jakie proponują.
- 41 1
-
2022-07-27 16:32
Ja to oceniam
atrakcyjność jarmarku po obecności chryzoprazu. Przed laty można było spotkać piękne bryły tego minerału. Teraz jest, ale sztucznie pokolorowany, czyli dla frajerów. Przykładowo opaska z chryzoprazów w internecie kosztuje 200 zł. Na jarmarku co najmniej trzy razy drożej.
- 5 0
-
2022-07-27 15:16
Nie widzę żadnych atrakcji
Jak co roku, złomowisko. Kiedyś to była bardzo atrakcyjna strefa jarmarku,
- 30 2
-
2022-07-27 15:22
"Problem" polega na tym, że ci sprzedawcy nawet nie zawsze wiedzą co mają ile za to chcą (5)
Zapytani, rzucają byle jaką kwotę. Na dodatek, za każdym razem inną.
Trzeba albo nie liczyć się z kasą, albo mieć parcie na jakąś konkretną perełkę i ostro się targować . A perełek jest niewiele.
Płacić ile wołają to czyste frajerstwo. Te ceny nie mają nawet odniesienia rynkowego.- 67 4
-
2022-07-27 17:26
Co to jest odniesienie rynkowe (3)
Takie coś może być tylko w masowej produkcji. Starocie, czy unikaty nie mają rynkowej ceny. Warte jest tyle ile klient zapłaci. Zamiast się zastanawiać ile to jest warte zastanów się czy się czy ci się podoba i czy chcesz to kupić, później pomysl (przed zapytaniem o cene) ile jesteś w stanie zapłacić. Koniec wykładu o robieniu zakupów
- 13 12
-
2022-07-27 19:06
Odniesienie rynkowe to wyniki licytacji z portalu aukcyjnego.
Dokładnie widać, jakie jest zainteresowanie i ile ludzie są skłonni płacić za daną rzecz.
- 8 2
-
2022-07-27 19:10
Mają. Choćby znaczki, monety - są katalogi z widełkami cenowymi.
Dzieła sztuki też się wycenia.
- 11 1
-
2022-07-27 21:19
oczywiście, że wszystko ma swoją cenę, a ty chyba lubisz frajerzyć
- 4 1
-
2022-07-27 23:50
narzekacz
- 3 0
-
2022-07-27 15:33
Jaki Jarmark to bazar jakiego jeszcze w Gdańsku nie było. (1)
Bazar bez ochrony gdzie kwitnie dziki handel bez paragonów fiskalnych . Więcej na Jarmarku bankomatów niż toalet.
A ilość kradzieży przebija wszelkie normy.
Jest bardzo niebezpiecznie na Jarmarku.- 20 6
-
2022-07-27 19:07
Toalet ci brakuje?
Byłoś tam w ogóle?
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.