Policja uspokaja krewkich Meksykanów
34417 wyświetleń 19 sierpnia 2013 (641 opinii)Interwencja policji w Gdyni. Funkcjonariusze uspokajają Meksykanów, po ich bijatyce z kibicami Ruchu Chorzów.
Więcej na ten temat
Opinie (643) ponad 10 zablokowanych
-
2013-08-20 08:32
Policja jest bezradna wobec kiboli. Trzeba to wreszcie uczciwie sobie przyznać. Daliśmy im za wiele swobody. Dzięki temu pijane bandy troglodytów w kolorowych szmatkach rządzą w czasie imprez piłkarskich. Brawo!!!
Czas coś z tym zrobić. Bezwzględne kary finansowe dla klubów piłkarskich, stowarzyszeń kibiców i samych kiboli. Zero tolerancji dla bandytyzmu!!!- 13 4
-
2013-08-20 08:38
TAM BYŁEM
POLICJA TO dzieci BIORĄ KASĘ ZNASZEJ KIESZENI ICZEKAJĄ NA POLECENIE PANA TUSKA
- 7 6
-
2013-08-20 08:39
Dość wydawania kasy na ten prostacki sport (1)
Bez obrazy dla normalnych kibiców piłki nożnej, ale nie oszukujmy się, polska piłka to dno i dwa metry mułu. Na boiskach biegają wyżelowane panienki, co mają wysokie mniemanie o sobie, ale umiejętności słabiutkie. Wybudowano za publiczne pieniądze stadiony, które świecą pustkami i które na siłę próbuje się zapełniać ludźmi płacąc drużynie z Hiszpanii ogromne pieniądze, żeby się przyjechali pokazać. Wybudowano stadiony, żeby chołota spod budki z piwem, co nie ma lepszego pomysłu na życie mogła się wyżyć, zlać kilku obywateli, kogoś dźgnąć i powydzierać ryja, tępaki z ilorazem inteligencji meduzy, chojraki bez honoru. Kiedyś jak wyskakiwało kilku na jednego to był obciach, szło się na solo, honorowo. Pytam więc dlaczego w naszym kraju pcha się pieniądze do tego nędznego sportu ( w polskim wykonaniu ), niech dadzą siatkarzom, żużlowcom, pływakom, lekkoatletom, piłkarzom ręcznym - im się należy za sukcesy i wysiłek, a nie rozkapryszonym gwiazdkom, co w klubach za granicą grają, a reprezentację mają w d*pie, a pseudokibiców , nie prawdziwych kibiców do kolonii karnej jak u ruskich.
- 26 3
-
2013-08-20 08:49
Bingo!!!!
jestem wyczynowym łucznikiem i u nas na zawodach nie ma ( sic! ) 1 policjanta za to jest ponad 100 faceta każdy z śmiercionośną bronią jakim jest łuk. Nie słyszałem nigdy bluzgów ani przejawów wrogości. Zresztą to samo moza powiedziec o tenisie, LA, i prawie każdym innym od debilnej piłki kopanej sporcie.
- 9 0
-
2013-08-20 08:39
Wiele hałasu o nic
Wiecie ile osób odwiedziło szpital po sobotnich imprezach? Zapewniam, że sporo więcej niż po rozdmuchanej do granic możliwości awanturze na plaży.
Ale ciemny lud wszystko kupi. O kupnie krzesełek za ponad 300 000 złotych przez jedno ministerstwo cisza, o zatrudnianiu znajomych w urzędach i biurach poselskich też cicho. Najważniejsi są kibice. W polskim państwie nie ma większych problemów- 12 10
-
2013-08-20 08:40
policja
nie policja tylko dyżurujący policjanci i komendant.
Niestety trzeba uderzyc się w pierś Panowie i to mocno.- 11 1
-
2013-08-20 08:40
Najwazniejsze zeby krzyżyk wisiał na komendzie (1)
wtedy mamy pełną gwarancję bezpieczeństwa
- 17 6
-
2013-08-20 09:57
I w sądzie - jak na inkwizycji.
A wcześniej w szkole, w sklepie, w urzędzie, na ulicach i skwerach.
Potem rządzi stadionowe "Bóg,honor, ojczyzna".
Teraz tylko czekać na pochwały kiboli przez Rydzyka.- 9 0
-
2013-08-20 08:41
..powiedźcie jeszcze Polkom aby tylko z Polakami...
- 2 6
-
2013-08-20 08:42
czyzby koniec picia na plazy?:-P
- 1 1
-
2013-08-20 08:42
rozformować
oddział gdyńskiej policji wraz z komendantem, któremu należy postawić zarzuty należy w trybie natychmiastowym rozformować. ponieważ co mecz, co weekend podobne sytuacje na mniejszą lub większą skalę się powtarzają, zarzuty postawić również komendzie wojewódzkiej i jej szefom. podstawowy zarzut to nieudolność. trzeba nie mieć kompletnie wyobraźni na temat bezpieczeństwa obywateli, żeby 450 podpitych i gotowych do agresji kiboli wpuścić na gdyńską plażę. a jeżeli straż miejska i policja chciała się wykazać, należało grupę 450 kiboli podzielić na kilka mniejszych grupek i oprowadzać ich w obstawie po mieście. najprostszym sposobem było przytrzymać ich do meczu w miejscu odosobnionym (gdzieś koło dworca), bo taka banda stanowi zagrożenie dla obywateli, o czym wiedziała policja i straż miejska. całe szczęście, że się nie porżnęli nożami i maczetami i nikt nie umarł. przyjazdy na miejsce wypadku policji czy straży miejskiej po godzinie od zdarzenia, staje się zwyczajem trójmiejskim. w normalnym kraju z normalną władzą moglibyście wziąć pod opiekę może jeden lub dwa śmietniki a nie odpowiadać za bezpieczeństwo całego miasta. i tyle. a teraz czekam na kuriozalne wyroki w waszej i kiboli sprawie.
- 26 0
-
2013-08-20 08:46
tak się dzieje, gdy wieśniaki z Chorzowa
zobaczyli kawał cywilizowanego świata w Gdyni. Od razu im palma odbiła ...
- 14 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.