Pogrzeb Admirała Józefa Unruga w Gdyni
7754 wyświetlenia 2 października 2018 (222 opinie)Prochy wiceadmirała Józefa Unruga i jego żony Zofii przypłynęły do Polski na pokładzie ORP gen. Tadeusz Kościuszko. 2 października zostały złożone na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni, gdzie powstała kwatera jego pamięci. Pogrzeb miał ceremoniał wojskowy. Wziął w nim udział m.in. prezydent Andrzej Duda.
Więcej na ten temat
Opinie (222) ponad 20 zablokowanych
-
2018-10-02 18:16
Warto zaznaczyć, że admirał był z pochodzenia Niemcem, który wiernie służył Rzeczypospolitej.
- 14 3
-
2018-10-02 18:32
(1)
"Niemiec Unrug, który po I WŚ wybrał Polskę w czasie II WŚ bronił Polski przed niemiecką agresją (dowodzone przez niego wybrzeże zostało odcięte od pozostałej części kraju, poddało się jako jeden z ostatnich punktów oporu) i wraz z pozostałymi marynarzami, żołnierzami dostał się do niewoli niemieckiej. Był żołnierzem z krwi i kości. Dyscyplina, lojalność, godność osobista - to nie były czcze frazesy."
A jak zachowali się 100% Polscy oficerowie i rządzący II RP ?
Fakty niezręczne i pomijane, ale prawda jest taka, że rządzący II RP uczynili bardzo wiele, żeby wyeliminować najbardziej wartościowych oficerów. Proces ten trwał lata i przybierał różne oblicza. Po przejęciu władzy przez sanację sukcesywnie usuwano ze służby osoby, które rozpoczynały swe kariery w armiach zaborczych. Jednocześnie promowano legionowych weteranów, bez oglądania się na ich umiejętności. Od początku lat trzydziestych dominująca w obozie władzy koteria pułkowników zadbała aby o awansie decydowały znajomości i powiązania towarzyskie. Do zajmowania się doskonaleniem umiejętności militarnych nie mieli głowy, a nawet chęci. Za to znakomicie odnajdowali się w podlizywaniu najpierw Piłsudskiemu, a potem jego następcom.
W przypadku kampanii wrześniowej można mówić wręcz o dowodzeniu przez stado baranów.
Dowodzący Armią „Łódź” gen Juliusz Rómmel, kiedy 4 września Niemcy przełamali front nie potrafił zapanować nad podległymi mu jednostkami, po czym porzucił podkomendnych i uciekł do Warszawy. Wówczas do akcji powinna wejść Armia „Prusy”. Jednak po pierwszym kontakcie z wrogiem gen Stefan Dąb-Biernacki przebrał się w cywilne ubranie i także zwiał.
Na północy dowódca Armii „Pomorze” gen. Władysław Bortnowski już trzeciego dnia wojny doznał załamania nerwowego i nie potrafił przez następne dni wydać żadnego rozkazu. Na południu gen Kazimierz Fabrycy po pierwszych klęskach porzucił swoją armię „Karpaty”. Nawet Naczelny Wódz 7 września postanowił opuścić Warszawę, ewakuując się do Brześcia wraz ze sztabem, choć nie istniało tam żadne zapasowe stanowisko dowodzenia.- 12 9
-
2018-10-02 21:06
To ja w końcu było? Bo sugerujesz, że Józef Unrug nie był "w 100%" polskim oficerem. Obrażasz w ten sposób pamięć człowieka, który był polskim oficerem z wyboru.
Ponadto według Twoich teorii - jako "żołnierz z kwi i kości" nie miałby szans w II Rzeczypospolitej - a jakoś został dowódcą. Bawią mnie takie wpisy rodem z podręcznika z PRL.
A co kampanii wrześniowej - w takim razie stado baranów dowodziło także obroną Norwegii, Belgii, Holandii, Francji, Jugosławii... Zapewne wszędzie tam sięgały wszechmocne macki "koterii pułkowników".
Sugeruję więcej rzetelnej wiedzy.- 3 0
-
2018-10-02 19:06
Admirał umarłby drugi raz gdyby zobaczył aktualny stan naszej marynarki "wojennej". (1)
I z roku na rok jest gorzej.
- 18 8
-
2018-10-02 19:16
Umarłby jeszcze raz od tych wszystkich mądrosci
- 3 5
-
2018-10-02 19:49
te opinie opanowane są przez dz. propagandy PIS (1)
a nie ?
- 8 14
-
2018-10-02 20:56
Tak
- 4 3
-
2018-10-02 19:56
tylko przyszłość jest ważna , jutro , rozwój (2)
przeszłość nic nie wnosi to nie znacząca i nic nie przynosząca cofka
- 6 14
-
2018-10-02 20:11
Do chłystka
Przeszłość to doświadczenie. Drzewo bez korzeni to kloc.
- 8 4
-
2018-10-02 20:28
Do chłystka
Głupiś ty i niewiele rozumiesz.
- 5 3
-
2018-10-02 20:03
nie wierze....zaloguj sie i wpisz co chcesz..
- 2 1
-
2018-10-02 20:09
Wielki człowiek część i chwała bohaterowi (1)
Admirał Unrug i jego historia to scenariusz na niesamowity film zróbcie film o Nim a nie o Kaszubach jak w Kamerdynerze
- 9 13
-
2018-10-02 20:35
szkoda tylko, ze wojny nie wygrał
- 0 3
-
2018-10-02 20:34
a ulice w Gdyni to ma naprawde lux
- 5 0
-
2018-10-02 20:40
Adm. Unrug .
Lepszy Polak niz ta g**da z Odessy .
- 6 2
-
2018-10-02 20:49
(1)
Admirał niewątpliwie zasłużył na godny pogrzeb. Mam tylko nadzieję, że intencje wszystkich obecnych były czyste i bezinteresowne. RIP
- 17 3
-
2018-10-03 03:17
Tutaj chyba się mocno mylisz.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.