Pierwszy dzień Open'era, strefa gastronomiczna
3252 wyświetlenia 29 czerwca 2017 (112 opinii)Pierwszy dzień Open'era, zapełnia się jedna z dwóch stref gastronomicznych
Więcej na ten temat
Opinie (111) 3 zablokowane
-
2017-06-29 09:14
wymiana biletów na opaski
trwała juz od poniedziałku..gdyby we wtorek otworzyli byłoby jak w zeszłym roku stania po 3h
co do organizacji bezpieczeństwa, to policja powinna stac na zjeździe na Janka wisniewskiego z estakady i z morskiej jak się wjeżdża bo tandejskie sceny. warszawka i gwe dawało popis skakania po pasach- 9 1
-
2017-06-29 09:25
1 dzień bardzoo nudny z małym wyjątkiem (1)
Popieram wszystko co pisał autor tego artykułu.. Radiohead- totalna nuda i porażka, że brak topowych piosenek... BARDZO miłe zaskoczenie, koncert Michael Kiwanuka - klimatyczny, hipnotyzujący koncert (w sumie dobrze, że był na Tent Stage a nie na głównej scenie, bo to też dodawało klimatu ;)
Osobiście czekam na pozostałe 3 dni koncertów, oby było tylko lepiej :)- 8 10
-
2017-06-29 10:29
Do tego Rae Sremm z beznadziejnym DJem
- 0 0
-
2017-06-29 09:35
Radiohead na Glastonbury'17 wystarczyło zobaczyć w necie (1)
i wiedzieć, że nie będą grać samych hitów
- 8 4
-
2017-06-29 14:42
właśnie tam zagrali!
- 0 0
-
2017-06-29 10:19
co to ma być :D heheh (2)
I za coś takiego ściägają od ludzi po 500zl za karnet I po 150za jeden dzien ? ?!
a miała być przecież Beyoncé,miał zagrać Poul Kalkbrenner ... to chyba najgorszy line up od lat !!! wspòlczuje festivalowiczom .- 13 12
-
2017-06-29 11:53
Chciałbym aby było 150 za jeden dzień...
- 1 0
-
2017-06-29 13:33
Idź trollować gdzie indziej.
To jest jeden z najmocniejszych line up'ów i widzi to każdy, kto ma minimalne rozeznanie w temacie.
I nie miało być Beyonce, była Solange.- 3 1
-
2017-06-29 10:51
Radiohead real najbardziej senny koncert (1)
To, że lider rusza się na scenie, nie oznacza od razu, że zespół gra porywająca. Bardziej energiczne były koncerty Royal Blood, Natalii Przybysz czy jak to Pan napisał czarnego konia - Michaela Kiwanuki. Mogę wskazać także Quebonafide, mimo że specjalnie za rapem nie przepadam. Zależnie od gustów, każdy wskaże swojego faworyta, a ja wskazałbym na ten pierwszy. Radiohead był raczej rozczarowaniem środowego wieczoru, co jest nie tylko moim odczuciem, ale słyszałem także po wielu komentarzach ludzi wokół, a także od swoich bliskich.
- 11 5
-
2017-06-29 10:52
Radiohead dał najbardziej najbardziej senny koncert
Wkradł się błąd w tytule, tak więc poprawiam tutaj.
- 2 2
-
2017-06-29 12:37
Royal Blood
Koncert duetu mimo wczesnej pory to była petarda, najbardziej energetyczny koncert dnia. Pozdrawiam wszystkich którzy wyskakali się na nim podobnie jak Ja.
- 4 0
-
2017-06-29 12:46
A ja mieszkam w Kosakowie
Na openera mogę isć z buta, bo to tuz za płotem jest.
Niezmiernie się cieszę że nie poruszam się w stronę estakady.
Nie powiem, w nocy słychać koncert a rano do pracy trzeba isc. Ale coś za coś. Byłam rok temu, jak Red Hot Chilli peppers grali i mecz był na telebimie. W tym roku nie idę, czekam na The Cure.- 4 3
-
2017-06-29 12:51
"Michael Kiwanuka - czarny koń"
Nie sprawdzałem, ale z prawdopodobieństwem bliskim pewności tak właśnie jest, LOL.
- 6 1
-
2017-06-29 13:42
nie moge znależc kondomatu
- 6 1
-
2017-06-29 14:12
Łukasz, co się stało?
Przecież kumasz muzykę? Royal Blood hard rockowe? Dlaczego...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.