TV

Piękne tereny wokół Jeziora Straszyńskiego

4266 wyświetleń 27 lutego 2017 (53 opinie)

W ostatni weekend lutego, wybraliśmy się na wędrówkę krajoznawczą po lasach okalających Jezioro Straszyńskie. Akwen ten nie jest tak bardzo znany jak leżące nieopodal Jezioro Otomińskie, a wszystko przez to, że jest zbiornikiem retencyjnym i ujęciem wody pitnej dla południowych dzielnic Gdańska. To także Obszar Chronionego Krajobrazu Doliny Raduni, dlatego latem nie spotkamy tu ani plażowiczów, ani amatorów kąpieli. W ostatnich latach lasy te upodobali sobie jednak amatorzy aktywnego wypoczynku. Jest tu mnóstwo ścieżek pod kątem wędrówek, bądź wycieczek rowerowych, a ciekawa rzeźba terenu i urozmaicony brzeg jeziora zachęca do wypoczynku. Znajdziemy tu sporo małych zatoczek i zakamarków w sam raz na piknik, dlatego też wrócimy tu gdy będzie cieplej.

Więcej na ten temat

Opinie (53) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    Przy Jeziorze Straszyńskim przebiega Szlak rowerowy Kaszubsko -Żuławski

    • 5 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    Na przełomie lat 70 i 80-tych jeździłem z kumplami na biwaki do Goszyna,

    był tam ośrodek wczasowy stoczni gdańskiej, gdzie było 106 domków kempingowych, i rozbijaliśmy tam namioty, albo mieszkaliśmy w domkach, a do Straszyna chodziliśmy torami na piwo do Drzazgi. To była knajpa, normalna mordownia, Drzazga to nazwisko właściciela, w późniejszych latach knajpa spaliła się. To były czasy, tam w tym ośrodku zrobiłem kartę pływacką nad jez. Straszyńskim którą mam do dziś. Kajakiem przepływało się do wyspy, na której był ośrodek wczasowy milicji, i tam stał samolot w którym był bar. Dziś już mało kto o tym pamięta, po torach z Pruszcza nie ma śladu a na dworcu w Straszynie, gdzie czasem spaliśmy zrobili bibliotekę.

    • 27 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    w tym samolocie to byl mawet jeden odcinek 07 zglos sie, byl krecony

    • 11 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    dobrze wiedziec ze ta kladka tam jest, bo ostatnio musialem az do bielkowka jechać

    Żeby sie przeprawić na druga stronę. Co prawda znalazłem jakieś rury nad rzeka ale balem się przez nie przechodzić z rowerem

    • 6 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    Zgadza się; niedługo udam się na pełen audyt tego szlaku

    Jednak juz dziś widać, że połączenie Żuław z Kaszubami szlakiem skończyło się tylko na wykonaniu znakowania. Żadna z gmin nie kwapi się by utwardzić swoje grunty by stały się przejezdne dla rowerów, a nie tylko dla quadów i samochodów terenowych, jak jest m.in. na odcinku od Elektrowni Straszyn po Bielkowo.

    • 3 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    To były czasy, ehhh ;)

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    Śliskie są jak pierun ;-/

    Z buta, a raczej na tyłku jeszcze da radę, ale z rowerem na plecach ciężko, bo o ile osiągniesz już drugi brzeg, to musisz jeszcze przetarabanić kilkanaście metrów, to trochę tam wysoko.

    • 5 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    Szlak Kaszubsko-Żuławski

    Jeździłem tym szlakiem w zeszłym roku. Jedyne miejsce, gdzie może być trochę grząsko, to 100-200 m odcinek wzdłuż południowego brzegu J. Straszyńskiego.
    Szlak wiedzie z Przywidza do Wiślinki (przy moście pontonowym).
    Odcinek kaszubski to głównie drogi gruntowe i asfalty, ogólnie bardzo przyjemnie poprowadzony. Odcinek żuławski to przede wszystkim płyty betonowe, tzw. jumby. Nie są uciążliwe dla roweru mtb z wyjątkiem odcinka w Wiślince, wzdłuż brzegu Martej Wisły.

    • 5 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    To ciekawe, co piszesz

    Bo ja w połowie lat siedemdziesiątych byłem w tym ośrodku stoczniowym na biwaku harcerskim i w samolocie nie było żadnego baru, a my w nim spaliśmy na podłodze. Stołówka była na lądzie, a na wyspę przechodziło się kładką.
    Kiedy to się zmieniło?

    • 7 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Wędrówka dookoła Jeziora Straszyńskiego

    W pięknym miejscu mieszkamy!

    Niestety szkodniki z lasów państwowych zaraz i za te rejony się wezmą, bo za chwilę nie będzie już czego ciąć w TPK. Otomin i Straszyn czeka to samo. Serce krwawi gdy patrzę na trójmiejskie lasy i rabunkową wycinkę. Nawet jeżeli ktoś kiedyś za to odpowie, to i tak już będzie łyso.

    • 13 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane