Obchodzili 100 urodziny swojej nauczycielki od historii
3699 wyświetleń 29 marca 2019 (62 opinie)Kwiaty, życzenia, tort urodzinowy, wspomnienia i łzy wzruszenia. Absolwenci Szkół Okrętowych i Ogólnokształcących Conradinum w Gdańsku wspólnie świętowali 100 urodziny swojej wychowawczyni i nauczycielki historii prof. Janiny Krasnodębskiej-Rokickiej.
Więcej na ten temat
Opinie (62) 2 zablokowane
-
2019-03-29 17:42
Wszystkiego najlepszego!
To miłe, że po tylu latach uczniowie pamiętają.
- 13 0
-
2019-03-29 20:17
Jubileusz naszej ,, Babci''
Do autora artykułu: z samej V d rocznik 1972-77 było nas jedenastu! A w kościele na Mszy św grubo ponad setka absolwentów z różnych roczników! Od lat odwiedzamy naszą Panią Profesor w dniu Jej urodzin, są to zawsze wzruszające spotkania dla wszystkich.
Jeszcze raz dziękujemy pani Profesor za lekcje historii prawdziwej- w czasach PRL...
dużo zdrowia!!- 10 0
-
2019-03-30 07:22
conradinum (4)
To była kiedyś jedna z najlepszych szkół średnich w Trójmieście , było wtedy jeszcze kilka innych w których uczono bardzo dobrze m.in. I LO w Gdańsku, "Topolówka", Technikum Łączności, Technikum Mechaniczno Elektryczne czy III LO w Gdyni. Wracając do Conradinum - tutaj nauczycielami byli również pracownicy Politechniki Gdańskiej i stąd ten wysoki poziom nauczania.
najstarsza gdańska szkoła powstała w 1801 roku poczatkowo w Jankowie w 1900 roku przeniesiona do Gdańska, po II wojnie światowej uruchomiono szkołę okrętową i zawsze pamiętano i szanowano historię szkoły o czym dziś nie chce się pamiętać i wymazuje się z historii wszystko to co działo się w tej szkole zarówno w XIX wieku jak i w okresie międzywojennym, okresie Wolnego Miasta Gdańska czy okresie powojennym. Efekt jest taki, że
dziś nie ma tej szkoły - poza budynkami oczywiście. Szkoda, ale mam nadzieję , że to się odwróci niedługo.- 19 0
-
2019-03-30 15:55
Conradinum ksztalcilo przedewszystkim na potrzeby naszego (3)
przemyslu okretowego oraz dla innych galezi naszej gospodarki o podobnym profilu technicznym. Ale jak wtedy nasi naiwni glupcy w Warszawie zniszczyli budownictwo okretowe i nasz przemysl ciezki to Conradinum i Instytut Okretowy na Politechnice padly jak kiedys przedpotopowe mamuty i tyranozaurusy. To nie wina szkol tylko glupiego zarzadzania calym krajem kiedy przechodziliscie z gospodarki socjalistycznej na kapitalistyczna. Owczesni politycy nie znajacych starych trickow dali sie latwo zrobic w balona przez ekonomistow i doradcow zagranicznych ktorzy w ten sposob zapewnili prace swoim ludziom w swoich krajach. A naszym wystarczalo tylko jakas mala pomoc finansowa ktora szybko zostala wyczerpana i nie zostalo nic.
- 2 2
-
2019-03-30 18:07
Pytanie (2)
A kto to jest TW Balbina ?
- 0 2
-
2019-03-30 21:22
Ty.
- 0 1
-
2019-03-31 06:19
nie wiesz ?
to prezes tysiąclecia ......
- 1 0
-
2019-03-30 11:24
Szavun3k
Cudowne przeżycie....jesteście wielcy
- 6 0
-
2019-03-30 19:07
Przemysł okrętowy
Po drugiej wojnie światowej w Polsce nie istniał przemysł okrętowy. Liceum Okretpwe jakie uruchomiono w 1945 roku zaczęło uczyć młodych ludzi budowy i remontu statków. Podobnie zrobiono na Politechnice Gdańskiej gdzie stworzono wydział budowy okrętów.Lecz wtedy brakowało specjalistów i ci dopiero się uczyli nabywali doświadczeń.w Conradinum uczono nie tylko technologii lecz i przedmiotów humanistycznych m.in. języków obcych nie tylko rosyjskiego, historii, geografii, ekonomii, higieny i innych.
- 7 0
-
2019-03-30 20:44
cudnie na serduchu
Takie piękne rzeczy się zdarzają, najważniejszy jest 2człowiek ...!!! Łzy wzruszenia i 200 lat dla tej miłej Pani,zdrówka!!!!!!!!!!!!
- 10 0
-
2019-03-31 08:29
Restauracja Secretariat jak zawsze dała radę !!
Piękna inicjatywa, brawo za pomysł i gratulacje dla Restauracji na Hipodromie !
- 7 0
-
2019-03-31 15:00
Conradinum 1965
To w tym roku pisalismy w V "C" końcowe prace z historii .Mimo , ze juz prym wiodly przedmioty zawodowe to dzieki wiedzy Pani prof. Rokickiej i jej zaangażowaniu w przekaz historyczny o Polsce ale i o świecie ja pisalem prace "II wojna swiatowa na Pacyfiku" . Do dzisiaj statki to moje zainteresowanie zawodowe i hobbystyczne.
- 9 0
-
2019-04-03 16:46
Nasza Kochana Profesorka
Byłem na maszy w kościele, wiele osób tam było. Spotkaliśmy się " klasowicze" i inne roczniki. Pozdawiam naszą Profesorkę jeszcze raz; zdrowia i pomyślności!
- 4 0
-
2020-10-19 10:12
Nasza "Babcia"
Tak nazywaliśmy żartobliwie i z sympatią panią profesor Janinę Rokicką . Życzę jeszcze wielu jubileuszy w dobrym zdrowiu.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.