Muzyka na ulicach Gdańska
4064 wyświetlenia 13 lipca 2020 (12 opinii)Soliści, zespoły, akrobaci i połykacze ognia - w weekend trakt Królewski i Długie Pobrzeże były oblegane przez osoby uprawiające sztukę uliczną. Zobacz, czego można było posłuchać i co zobaczyć.
Więcej na ten temat
Opinie (12)
-
2020-07-13 13:13
Ale rzępole..
- 37 14
-
2020-07-13 13:29
wiolonczelista masakra
aż się prosi, żeby mu ten instrument nastroić
- 2 1
-
2020-07-13 14:22
"A muzczyka ino, ino,
a muzyczka rżnie,
bo przy tej muzycze,
goście bawią się wesoło..."- 18 11
-
2020-07-13 14:23
Ze ci sie chcialo takie g. nagrywac
- 20 10
-
2020-07-13 17:43
Do filharmonii! (1)
Głowa aż boli od tego rzepolenia.I co godzinę grane to samo.
- 10 6
-
2020-07-14 00:08
Od dłuższego czasu śledzę repertuar koncertów w Filharmonii...
Nie jest lepiej, a wręcz gorzej.
:(- 0 0
-
2020-07-13 18:13
miejsce
super a marudy maski na pysk i do domu
- 6 7
-
2020-07-13 19:49
Muzyka w uszach
Siedzac na laweczce patrzac na Motlawe po chwili relaxu przychodzi koszmar halas prawie z kazdej restauracji i ulicy slysze niby muzyke a w rezultacie uciekam z laweczki bo glowa peka od zbioru nut.Czy nie mozna tego unormowac np niech muzyka brzmi wewnatrz lokalu a nie na zewnatrz a uliczni grajcy jak sa to w roznych miejscach w duzych odleglosciach tak aby w uszach bylo slychac wlasne mysli lub jedna muzykaodpoczywajac np na Olowiance
- 3 3
-
2020-07-14 00:42
Zawsze żle............
Wieczni malkontenci,za głośno za cicho,repertuar nie pasuje,za młody za stary itd.itp.Pewnie lepiej by było gdyby kradli samochody,wtedy by się ich nikt nie czepiał.Ludzie chcą dorobić parę groszy na chleb czy do czynszu robiąc to co potrafią i kochają ale nie,zawsze żle.Ręce opadają z szelestem
- 10 0
-
2020-07-14 07:12
Od lat niezmiennie pod bramą rzempolą Alleluja (1)
Naprawdę nie ma innych mniej wymordowanych klasyków?
- 1 3
-
2020-07-15 21:43
Jest jeden
Tylko światowej sławy Martyniuk.
- 0 0
-
2020-07-14 15:37
1:20 fajny Fenderek...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.