Muzycy na ulicy, czyli gdańscy grajkowie na Długim Targu
10007 wyświetleń 6 sierpnia 2019 (313 opinii)Nie ukrywają, że robią to dla pieniędzy. Podkreślają jednak, że taki sposób ich zarabiania sprawia wielką frajdę, a wyrazy uznania ze strony słuchaczy stanowią dodatkową motywację do dalszego, artystycznego rozwoju. O tym, jak wygląda codzienność muzyka ulicznego rozmawiamy z artystami spotkanymi na gdańskim Trakcie Królewskim.
Więcej na ten temat
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2019-08-06 20:46
Jak by śpiewali hajlihajlo to by ich nikt nie wyrzucał
- 10 5
-
2019-08-06 20:17
Opinia wyróżniona
Fajnie grają chłopaki, ale nie chciałabym codzinnie przez pare godzin mieć tego za oknem. (1)
Dać im szansę, turystom frajdę a mieszkańcom okna dzwiękochłonne :)) Jak to wszystko pogodzic żeby każdemu dogodzić...?
- 37 18
-
2019-08-06 20:26
I ma zamknąć okna i dusić się w mieszkaniu, latem? Ty słyszysz siebie, co proponujesz?!
- 14 3
-
2019-08-06 17:11
jestem zauroczony (1)
zdolnymi muzykami z route11. Dają radę chłopaki!
- 9 11
-
2019-08-06 20:14
Słabe.
- 0 0
-
2019-08-06 20:13
Sorry, moglbys tak nie dmuchac w puzon...
...kiedy wiercimy? Troche to chlopakow rozprasza.
- 7 0
-
2019-08-06 17:04
(3)
Z tego co wiem mieszkania w tym rejonie kosztują grube setki tysięcy. Komu przeszkadza miasto, niech sprzeda mieszkanie i kupi w spokojniejszej dzielnicy, a jak chce mieszkać w samym Centrum, to niech się nie dziwi, że to nie jest pustynia!
Ot durny ten naród, znajdzie sobie powód do narzekania dosłownie na wszystko.- 66 29
-
2019-08-06 20:12
Nie obrażaj ludzi, bo na to jest paragraf.
- 0 6
-
2019-08-06 17:39
W Polsce nie ma spokojnych dzielnic.
Jesteśmy narodem chamów, u nas nigdzie nie ma spokoju. W centrum jest zawsze głośno w ciągu dnia, ale można to jakoś regulować. Pomyśl sobie o ludziach, którzy pracują w knajpach na długiej, słuchaj przez całą zmianę tych samych melodii. Najgorzej jak jakiś pajac puszcza disco polo z głośnika, to jest straszne. Kiedyś kelnerzy z jednego ogródka mi się zwierzyli jak ciężko to znosić. Pewno trzeba pomyśleć o ilości grajków i decybelach.
- 12 4
-
2019-08-06 17:32
I jeszcze te mieszkania podostawali niemalże w prezencie :)
- 2 4
-
2019-08-06 16:15
(3)
A śmieciarki od 5 rano z wesołymi chlopakami hałasujace, a panowie puszki gniotące całą dobe na okragło nie przeszkadzają?
- 165 17
-
2019-08-06 20:06
Właśnie. Przyjedzie taki pod blok robi przygazówę, że a że budynek się trzęsie i do tego muza
disco polo z szoferki wciska się mieszkańcom do domu.
- 5 2
-
2019-08-06 18:15
A co? Mają być smutne chłopaki?
- 3 1
-
2019-08-06 17:04
na nich tez przyjdzie kolej, najpierw problem walenia w kubły po farbie
- 8 2
-
2019-08-06 20:00
Fajny artykuł
taki na nutę *ebać mieszkańców, *ebać prawo niech żyje disco polo i plastykowe wiatraczki,. Otwórzmy podwórka dla turystów bo na niektóre trudno jest się dostać aby się wyszczać i zerzygać. No i nie ma gdzie parkować drogocennych czterech kółek. Mieszkańcy znoszą całoroczne darcie ryja buractwa z innych dzielnic, które zwala się do śródmieścia porobić rzeczy, których nie chcą robić w swojej sypialnianej norce, to już wystarczy.
- 19 4
-
2019-08-06 19:56
Nie mam nic przeciwko skrzypcom, fletowi gitarze akustycznej, ale bębny? Niech sobie pod swoim oknem tłucze.
- 19 4
-
2019-08-06 19:44
Wcale się nie dziwię mieszakńcom, jak można normalnie funkcjonować skoro pod oknami ktoś cały dzień rzympoli na skrzypcach? Są opery, filcharmonie.. niech tam sobie grają!!!
- 18 10
-
2019-08-06 17:32
Jak komuś wszystko wkoło przeszkadza powinien wybudować sobie dom na pustkowiu (3)
Straszne jest to obecne społeczeństwo, mieszkam w bloku w Gdańsku od urodzenia i mam wrażenie, że z roku na rok przybywa roszczeniowego buractwa, któremu wszystko dookoła przeszkadza i najlepiej by bunkier zbudowali. Widzą tylko swoj czubek nosa, co ich to nie rusz a o wspólne przestrzenie to już noe dbają bo to niczyje wg nich i można niszczyc. Stasznym narodem jesteśmy a dostrzegam to zawsze wracając z za granicy.
- 32 30
-
2019-08-06 19:43
I za granicą powinieneś zostać i tam się wymądrzać.
- 6 2
-
2019-08-06 19:34
Wyobraź sobie lekarza po 12 godzinnym dyżurze w szpitalu, który chciałby trochę odpocząć przed operacją, którą jutro ma przeprow
- 8 1
-
2019-08-06 18:06
A co? Imprezujesz po nocach?
Pojedź sobie do cywilizowanego kraku, np Austrii lub Szwajcarii i zobacz jak tam wygląda respektowanie regulaminu wspólnoty. W Szwecji też bywa podobnie, na północy Włoch też. Tam nie ma hałasu ani w dzień ani w nocy, nawet trafiło mi się kiedyś mieszkanie w domu gdzie nie można było brać prysznica po 22.00. Tak żeby nie przeszkadzać sąsiadom w odpoczynku nocnym, u nas to nie do pomyślenia. U nas pralki łomoczą po północy.
- 12 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.