Mosh pit na Faith No More - Open'er Festival 2014
2034 wyświetlenia 6 lipca 2014 (101 opinii)Mosh pit na Faith No More
Więcej na ten temat
Opinie (101) 7 zablokowanych
-
2014-07-06 23:39
Żądziła tandeta i szmira, pod koniec lipca zapraszam na Ostródę, tam moża dopiero zobaczyć wesołych ludzi, jak bawią się przez (1)
- 9 10
-
2014-07-06 23:41
dwa dni!!!!!
- 3 2
-
2014-07-06 16:41
Jak już się podkresla ostatni koncert (3)
w tym wypadku zespołu Phoenix, to chyba warto wspomnieć o fantastycznym zachowaniu wokalisty na finał. Chyba właśnie między inymi takie rzeczy powinny sie znaleźć w recenzji.
- 15 2
-
2014-07-06 22:08
Phoenix byli niesamowici!
- 6 0
-
2014-07-06 21:26
Jak wszystkie "artykuły" tego podstarzałego hipstera...
- 7 0
-
2014-07-06 21:15
Ta recenzja pozostawia wiele do życzenia :) Było super.
- 4 1
-
2014-07-06 14:58
Zróbcie na nowo porządek z nagłośnieniem (3)
Bo było w kratkę i jak na loterii jak nigdy dotąd. Nawet Patton był chwilami trochę wkurzony.;-)
- 14 1
-
2014-07-06 22:07
Prawda
Chyba najgorsze brzmienie, jakie kiedykolwiek słyszałem na ich głównej scenie.
- 3 1
-
2014-07-06 15:29
(1)
Proponuje uciszyc te wixe redbulla i szajs z alter stage. Jedno i drugie zakłócalo fajne koncerty.
- 15 1
-
2014-07-06 16:30
Prawda! Dźwięki nie powinny się tak na siebie nakladac, zwlaszcza te dochodzace z "szałowych dyskotek" redbulla
- 9 0
-
2014-07-06 19:37
regres Openera (3)
A mi jest przykro bo jezdze na Openera od 2009, zawsze było pięknie, była atmosfera, były niezapomniane koncerty, coś zaczelo się psuć w zeszłym roku, naglosnienie zaczelo powaznie szwankowac, w tym roku poziom irytacji osiagnal punkt krytyczny, malo ktory koncert byl dobrze naglosniony, na scenie glownej bylo tak glosno ze intrumenty sie zlewaly, wokal gdzies ginal, bylo zas slychac trzeszczenie i wrzask. co za glupota naglasniac koncerty tak glosno zeby sie dzwiek na sasiednich scenach nakladal. mamy za to wiele innych aktywnosci, mamy teatr, kino i muzeum, siano na srodku, pokazy mody itd. a to co najwazniejsze czyli muzyka ginie. fetiwal zamienil sie w jeden wielki piknik, gwiazdy sa ale nie ma juz prawdziwego brzmienia. taka cena do jakości, rzeczywiscie juz nie warto. za rok juz tam nie jade!
- 23 10
-
2014-07-06 21:47
wkoncu glosno bylo
i bylo git !
- 1 0
-
2014-07-06 19:55
(1)
hm ja mam wrażenie, ze w tym roku właśnie nagłośnienie było na wysokim poziomie :) bo w zeszłym roku na main stage faktycznie szwankowało
- 2 4
-
2014-07-06 20:37
hmm
chyba bylas jedną z tych osob, która przemyciła palenie na teren festiwalu!
- 7 0
-
2014-07-06 11:40
Podsumowanie? (6)
Chciałbym zaznaczyć, że przytłaczająca większość artystów występujących na tegorocznym Openerze to zespoły, które świeżo wydały lub zaraz wydadzą swoje nowe płyty, co oznacza, że Opener jako jednyny festiwal w Polsce jest na bieżąco ze światem muzyki. Może Orange miał mocny line-up, jednakże wszystkie zespoły tam występujące już u nas grały. Szkoda, że zabrakło sił w podsumowaniu na szersze, poza Rojkiem, przedstawienie polskich reprezentantów, bo występy KAMP'u , Domowych melodii Meli, Bokki, Daniela Spaleniaka, Eldo czy artystów na AlterStejdżu, po raz kolejny pokazały, że polska muzyka ma sie bardzo dobrze i nie raz bije zagraniczne produkcje na głowę. Ps. Pozdrawiam niesamowitych ludzi, którzy dzisiaj około 5 rano uczestniczyli w koncercie The White Stripes pod Kuchnią Grecką, to jest duch Openera! :) Do zobaczenia za rok!:)
- 36 15
-
2014-07-06 13:29
ale czy warto zapłacić za to ponad 5 stów? (5)
j.w
- 10 3
-
2014-07-06 21:45
Warto jak zawsze.
- 0 0
-
2014-07-06 13:55
Wciąż warto (2)
!
- 10 5
-
2014-07-06 17:17
przeciez ty nie placisz (1)
- 2 3
-
2014-07-06 20:07
...kulą w płot
Płacę swoimi, ciężko zarobionymi złotówkami. Do tego sponsoruję jeszcze nastoletniemu synowi.
I póki co, uważam że warto.- 8 1
-
2014-07-06 14:03
Na to pytanie każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Jeżeli ktoś lubi muzykę i chce oglądać światowe gwiazdy na żywo, a przy okazji dobrze się bawić na festiwalu, to odłożenie 55 zeta miesięcznie, pomijając miesiące świąteczne, nie jest jakimś wielkim wyrzeczeniem.
- 5 6
-
2014-07-06 21:12
W dobrym tonie jest narzekać? Panie Borysie....co to w ogóle za stwierdzenie, które umieścił Pan w artykule? Ja nikogo narzekajacego nie widziałam. Ludzie bawili się świetnie i chcą wrócić. Większość zauroczona jest też miastem (podsłuchane w autobusie i podczas festiwalu). Opener ma lepszy klimat niż Orange - bez porównania. A Roskilde ma swoją klasę i markę, tylko czy należy porównywać tak młody festiwal jak Opener do festiwalu Roskilde, który dojrzewa przez dluuuugie lata? Szkoda, że już się skończyło. Czekam na Opener 2015.
- 9 4
-
2014-07-06 19:54
Cudowne cztery dni, nie mogę się doczekać kolejnego festiwalu za rok. Nie zgadzam się z ocenami pana Borysa Kossakowskiego, ale oczywiscie każdy moze widzieć sprawy po swojemu. CO do frekwencji to pierwszego i czwartego dnia być może była ona niższa, ale drugiego i trzeciego dziki tłum - ludzi aż za dużo ;) Mi najbardziej zapadły w pamięć występu Pearl Jam, Jacka White'a, Bena Howarda, Mo, Rudimental oraz naszych rodzimych Domowych Melodii.
- 7 6
-
2014-07-06 16:37
o co chodzi z tym Pattonem
I dlaczego dziewczyny tak go lubią
- 9 11
-
2014-07-06 16:26
grali nowy materiał
będzie nowa płyta.
- 0 0
-
2014-07-06 15:55
Dzikie tańce? pod sceną? na o'penerze? LOL
chodzi o układ choreograficzny z tabletem czy o przestępowaniec międzybarierkowy?
sorry Borys, ale po 2 krotnym pobycie w tym hipermarkecie muzycznym i próbach tańca pod sceną kwitowanych pogardliwymi spojrzeniami właścicieli sprzętu elektronicznego i licznych kosmetyków płci obojga - spasowałem- 27 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.