TV

Którym objazdem szybciej w stronę Półwyspu Helskiego?

7378 wyświetleń 31 lipca 2015 (285 opinii)

Zobacz dwie alternatywne trasy, dzięki którym ominiesz korki w drodze na Półwysep Helski.

Więcej na ten temat

Opinie (285) 8 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    zdrada stanu!

    Po co opisywać tak mocno strzeżone sekrety i tajemnice? Efekt będzie taki - prędzej czy później - że korki pojawią się na wszystkich tych trasach. Ucierpią tylko i wyłącznie mieszkańcy regionu.

    Mam nadzieję, ze turyści nie czytają trojmiasto.pl

    • 12 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    swiatla galeria rumia (1)

    mam wrażenie że światła w Rumi koło galerii są żle ustawione , ciągle są korki przez nie...

    • 3 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      Zgadza się, taki niepotrzebny wrzód na d*pie. Korkuje w obu kierunkach. No, ale galeria kupiła sobie taką zmianę świateł to się należy.

      • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    Świetnie (1)

    Teraz każdą trasą będę godzinami do domu jechać. A mieszkam przed Puckiem. Dzięki wielkie.

    • 44 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      Pani Karola jak kupiła Pani dom w polu kapusty to niech sie Pani cieszy że ktoś z Trójmiasta Panią zatrudnili.

      • 4 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    Drodzy Autorzy, jakbyście pogłówkowali to wpadlibyście na jeszcze lepsze rozwiązanie

    Wystarczy zamiast samochodem wybrać się na urlop traktorem lub czołgiem i śmiało ciśniemy przez pola zamiast rozjeżdżać lokalne dróżki. Te wasze objazdy to w części osiedlowe uliczki. Ogarnijcie się trochę i wyjrzyjcie zza tego biurka. Po co zakorkować jedną trasę, skoro można wszystkie?? Genius.

    • 6 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    OPAT OPAT już opadł :-)

    OPAT niewyobrażalnie drogi spowoduje jedynie to, że ruch na półwysep (2 miesiace w roku) będzie wyprowadzony z części Gdyni, całej Rumi i zostanie skierowany do Ciechocina - dzielnicy domów jednorodzinnych w Redzie. Dwie dwupasmowe jezdnie w kazdym kierunku z mostami, wiaduktami, węzłami w efekcie spotkaja sie z droga 216 do Pucka (tuż za przejazdem w Redzie) no i tam w dalszym ciagu będą korki.
    Korki na półwysep będą, poniewaz tworza sie one juz w Swarzewie, Pucku i na rondzie w Władysławowie.
    Należałoby raczej ulepszyć drogi alternatywne. Te wymienione oraz te inne, które istnieją, lecz ich nie wymieniono. Są niekiedy nieco dłuższe, ale mozna nimi jechać. Lepsze to, niz stanie w korku.

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    Mapa pokazuje alternatywę do Pucka a nie do Helu...? Zdrowi tam jesteście? Jak ktoś chce, dość szybko dojechać to lecieć przez Wejherowo, dalej na Krokową a nie stać w korkach.

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    tylko rower albo amfibia (3)

    może być też tramwaj wodny

    • 26 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      (2)

      Rower jak najbardziej, ale trochę wstyd, że nie ma DDR'a łączącego Gdynię z Helem. Przez Gdynię trzeba kluczyć, więc jak ktoś nie zna dobrze ulic (turyści), to się pogubi. Dopiero za Pierwoszynem prowadzi ciągła DDR, ale miejscami w kiepskim stanie.

      • 3 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

        jest trasa R-10 (1)

        polecam sprawdzić na mapkach.

        • 0 1

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

          Ta trasa nie jest DDR'em na całej długości

          W Gdyni na pewno trzeba częściowo korzystać z ulic i chodników. Podobnie za Gdynią część R10 prowadzi odcinkami po drogach.

          • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    (14)

    Jak? Normalnie wystarczy tam nie jechać!

    • 114 8

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      (13)

      Tylko z byle jakim rowerem tam nie pokazujcie się. Rewia trwa w najlepsze, połowa nie potrafi jeździć na rowerze, ale ważne, że rower musi być tak za przynajmniej za 2.500 zł.

      • 18 6

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

        (11)

        rower za dwa pińcet to środkowa półka w Decathlonie ;) niezbyt wymyślny miejski kosztuje dwa razy tyle. żenada w tym kraju, VW Mania i rowery w czterocyfrowych cenach. nawet lans pseudoelyty przyprawia tu o atak płaczu przerywanego histerycznym śmiechem.

        • 13 3

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

          (8)

          Tee, Czelendżer - znajdź w Decathlonie najpierw rower za 3.500 a potem opowiadaj nam, że tym za 800 zł nie można pedałować.

          • 7 5

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

            Naprawiam rowery. Sam mam szosowy trekingowy i dwa górskie. (3)

            Bardzo często na nich jeżdżę i pewnie dlatego znajomi jak chcą kupić rower to przychodzą do mnie po radę. Dostają rade i się do niej zazwyczaj nie stosują.
            Kupują rower w molochu za 600 czy nawet 800zł gdzie nie maja żadnego serwisu. Sklep nie ma żadnych części na wymianę a rowery z oferty znikają po miesiącu więc na wymianę na nowy nie ma co liczyć.
            Teraz nie doradzam im co powinni kupić tylko doradzam czego nie. Opowiadam o ich poprzednikach:
            Jednemu tylna przerzutka wkręciła się w koło po czym całe koło złożyło sie jak parasol. Wcześniej myślałem że to jest niewykonalne. Drugi mocno zahamował rowerem za 760zł i tarcze od hamulców zwinęły się jak harmonijka. Tak rower z tarczówkami za 760zł gdzie dwie tarcze hamulec i manetki to w normalnym sklepie już połowa ceny tego roweru. A gdzie rama i koła? gdzie przerzutki? Taki rower to śmiech na sali.Tyle sa warte rowery za 700zł. Najtańszy rower jaki kupiłem to rower miejski dla matki z koszykiem za 1200zł. A nawet za 1200 nie da się kupić full MTB czy szosówki. Tak myślą tylko pseudo eksperci.

            • 9 3

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

              (2)

              Prawdę piszesz, tylko dalej nie wiemy po co mamuśkom rowery o których wiedzą tyle, że mają dwa pedały i kierownicę. Więc jazda po ścieżce płaskiej stół od fryciarni do fryciarni rowerem za 800 zł też przyniesie dużo frajdy.

              • 7 1

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

                A jak rozpoznajesz, kto jest mamuśką i jaki rower potrzebuje? (1)

                Pozory często mylą.
                Poza tym jedna ważna sprawa - nawet do okazyjnych wypraw warto mieć rower lekki, bo to daje duży komfort jazdy. Rower lekki niestety kosztuje powyżej 1000 zł. Im wyższa cena, tym możecie spodziewać się lżejszego roweru (w klasie trek, cross lub MTB). Tak więc, kupując rower tzw. mamuśkom nie oszczędzajcie za bardzo, bo może się okazać, że nawet prosta droga będzie dla takiej osoby trudna do pokonania. A wtedy macie przechlapane:)

                • 6 1

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

                Zgadzam się, że dobrze by rower był lekki ale wytłumacz mi proszę jaki masa ma wpływ na komfort JAZDY?

                Leki rower jest zwyczajnie poręczny ale na samą jazdę masa nie ma kolosalnego wpływu, zwłaszcza na płaskiej prostej drodze. To przecież prosta fizyka:

                Rower powyżej 1000 z (powiedzmy w przedziale 1500 - 2500 zł) będzie od najtańszej marketów-ki lżejszy pewnie o kilka kg.
                Przyjmijmy że różnica wynosi 5 kg, to raptem kilka procent masy całego pojazdu wraz z rowerzystą. Na opory ruchu składają się opór powietrza, opór toczenia i ewentualnie opór wzniesienia, masa ma wpływ tylko na ostatnie dwa...

                Tylku kilkuprocentowa różnica w oporze toczenia jest mało odczuwalna. Zwłaszcza, że opór toczenia jest tylko składnikiem oporów ruchu a przy większych prędkościach to opór aerodynamiczny staje się dominujący. Większą różnicę można poczuć przy pomywaniu wzniesień, zwłaszcza tych stromych gdzie opory wzniesienia stają się dominujące.

                Masa jest za to bardzo istotna gdy rozpędzamy rower bo wymaga to pokonania siły bezwładności (przyspieszenie to siła dzielona przez masę) jednak i tu kilka procent różnicy nie sprawi, że prosta droga będzie nie do pokonania.

                Dochodzi jeszcze kwestia prowadzenia samego roweru, cięższy będzie gorzej pokonywał nierówności czy też mniej chętnie skręcał jednak i w tym przypadku 5 kg nie jest wielkim problemem. Jeździłem rowerem obciążonym ciężkimi sakwami (koło 20 kg) i o dziwo nie prowadził się tak źle jak się spodziewałem.

                W sporcie każdy procent ma znaczenie (jeśli kolaż pokona kilometrowy podjazd 5% wolniej niż konkurent to tylko na tym odcinku straci do niego całe 50 m) jednak dla "mamuśki" takie różnice nie mają absolutnie żadnego znaczenia.

                Dużo większe znaczenie może mieć np wygodna pozycja czy takie detale jak porządny koszyk na kierownicy, błotniki czy też ciężkie ale komfortowe siodełko. Czasami zwyczajnie lepiej kupić nawet cięższy rower ale lepiej dobrany do potrzeb danej osoby.

                PS. Przy obecnych cenach, nowy rower poniżej 1000 zł to w większości przypadków wyrzucanie kasy w błoto. Ewentualnie może to mieć sens przy wyborze najprostszego modelu, który będzie służył by podjechać kilkaset metrów do sklepu lub od święta do przejażdżki po deptaku.

                • 2 2

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

            bez problemu

            B-Twin (marka Decathlonu!)
            rowerki górskie:
            model 700 - 3500 zł
            model 740S - 6000zł
            model 740 - 4300zł
            model 900S - 9000zł

            7 modeli rowerów szosowych powyżej 3000zł

            nie chce mi się więcej wymieniać. rower za 800zł nadaje się dla dziecka albo dla ludzi którzy jeżdżą 2x po 15 minut dziennie do pracy i z powrotem. a i tak będzie się psuł po roku.

            • 8 3

          • Opinia do artykułu

            Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

            Czelendżer - to chyba do mnie:) (2)

            W Decathlonie nie bywam, więc powołałem się tylko na wpis powyżej, ale w Go Sporcie (podobna sieciówka) są takie rowery, więc uważałem za prawdopodobne, że i w Decathlonie są takie. Zresztą, to jest tylko szczegół, którego nie warto rozwijać.

            Co do cen, to nowym rowerem za 800 zł pewnie pojedziesz, pytanie jak daleko. Wszystko też zależy do czego ma służyć rower. Jeżeli ktoś jeździ okazyjnie po łatwym terenie, to jakość i cena nie jest ważna. Ja jeżdżę bardzo dużo, do pracy, rekreacyjnie, sportowo, więc rower ze średniej półki to minimum. Powiem więcej - mam dwa takie rowery i wcale nie uważam tego za lans, ale za konieczność. A jak masz wątpliwości, to przejedź kilka tysięcy kilometrów rocznie, to wtedy pogadamy:)

            • 7 6

            • Opinia do artykułu

              Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

              (1)

              Do lansowania po półwyspie w sam raz taki za 800 wystarczy - bo jak podp....lą to mniej boli. A z drugiej strony, na co mi 70 przeżutek z górnej półki i magnezowa rama zaparkowane pod budą z goframi?

              • 11 4

              • Opinia do artykułu

                Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

                Tak jak pisałem wyżej - wszystko zależy od przeznaczenia roweru

                Jak chcesz stać pod budką z goframi, to rower za 800 zł jest OK:)

                Generalnie dyskusja chyba się sprowadza do tego, że jak kogoś nie stać na trochę lepszy rower to będzie pisał, że posiadanie roweru za 4-cyfrową sumę, to jakiś lans.
                Ja natomiast uważam, że bezpieczeństwo i komfort jazdy jest najważniejszy i dlatego kupuję odpowiednie rowery do moich potrzeb. Rozumiem innych, którzy tak robią i nie uważam tego za lans.
                Gdybym chciał się lansować, kupiłbym rower za sumę 5-cyfrową, ale takiego nie potrzebuję. Znam osoby, które mają takie rowery i też nie uważam ,aby się lansowały - po prostu są to już profesjonaliści, którzy powinni mieć sprzęt z najwyższej półki.
                Tyle w temacie.

                • 10 4

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

          Ale ty masz kompleksy chopie, naprawdę, weź ty może niewiem... jakieś doplacze? Albo coś...

          • 8 7

        • Opinia do artykułu

          Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

          Przesada z tym lansem.

          Jak sam napisałeś, środkowa półka (MTB, cross) to ok. 2500-3500 zł, nie tylko w Decathlonie. Tyle samo kosztują w innych krajach, więc nie tylko "w tym kraju".
          Nie piszcie więc, że posiadanie roweru w cenie czterocyfrowej, to jest "lans". Rower w cenie 3-cyfrowej do jazdy raczej się nie nadaje, chyba że kupiony jako używany.

          • 11 13

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

        Rower za 2500 to żaden wypas

        • 11 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    bardzo fajny test

    A jak ktoś chce z obwodnicy dojechać do Rumi, Redy lub Wejherowa, omijając zjazd z obwo na Morską i potem całą zakorkowaną Morską, to jest jeszcze inna droga. Zjazd z obodnicy na Dąbrowę lub Chwarzno, dalej Wiczlińską i Marszewską w lewo na Łężyce i w dół Kamienną do Rumi, okolice Galerii Rumia. Dalej, zaraz za skrzyżowaniem przy Galerii, przed wiaduktem nad torami kolejowymi, trzeba zjechać w prawo, aby droga poprowadziła nas równolegle do zakorkowanej 6 wzdłuż torów, ale po drugiej ich stronie. Wyjazd z tej ulicy na krajową 6 jest zaraz za skrzyżowaniem na Półwysep w Redzie, przy Burger Kingu, więc albo cofamy się jadać w prawo do Redy, albo w lewo do Wejherowa.

    • 1 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

    Turyści niech stoją! Krzywda się im nie stanie! (4)

    Kretyni!
    Turystom, którzy przyjeżdżają tu raz w roku krzywda się nie stanie jak postoją w tych korkach!
    Co ma zrobić osoba która w takich warunkach musi codziennie dojeżdżać do pracy?! Jak załatwiać inne codzienne sprawy?!
    Czy wy sobie nie zdajecie sprawy jak tłumaczenie objazdów turystom utrudnia życzcie lokalnym mieszkańcom?
    Życie w takich warunkach jest bardzo utrudnione a Wy jeszcze wszystko pogarszacie!
    Moja dobra rada: Usuńcie ten artykuł!

    • 59 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      jestem za !!!

      • 2 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      wy matoły

      Każdy i tak ma nawigację która prowadzi różnymi drogami uwzględniając korki. To nic nie zmieni

      • 1 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      DOKŁADNIE TAK...usuńcie ten artykuł !!!

      • 12 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Jak ominąć korki z Trójmiasta na Hel?

      Najlpeiej niech usuną całe trójmiasto, po co ma to ktoś w ogóle przyjeżdżać i jeszcze czuć się dobrze... niedoczekanie. polaki.

      • 0 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane