Kradzież zegarka wartego 144 tys. zł
58116 wyświetleń 13 grudnia 2019 (539 opinii)Do kradzieży był przygotowany - ubrał czapkę i okulary utrudniające rozpoznanie go, a do klepu wszedł na kilkanaście minut przed jego zamknięciem. Oglądał różne zegarki, w końcu przymierzył Rolexa wartego 144 tys. zł i uciekł. Policja szuka złodzieja widocznego na filmie.
Więcej na ten temat
Opinie (539) ponad 100 zablokowanych
-
2019-12-13 21:45
Gostek
myślał, że "rąbnął" swatcha a teraz dowiedział się, że jest gwiazdą lokalnych kronik kryminalnych.
- 33 1
-
2019-12-13 21:44
Tylko patrzeć jak oddział SWAT rozzsmaruje go na podłodze.
- 7 0
-
2019-12-13 21:41
Tutejszy Zorro
- 9 2
-
2019-12-13 21:35
On zdaje się wąchać głową...
- 11 2
-
2019-12-13 21:31
Zeby nie ...:(
Wyszedł jak Nowak na wymianie z kolegą zagarkami. Z kumplami po skoku będą przy świeżym harnasiu oglądać cyferblat a tu..jak byk "Roleks" cyrylicą i made in china ;(
- 7 3
-
2019-12-13 21:29
"Misza Kitajec" PL-edition
"Sonia Złotoruczka" się chowa.
- 4 2
-
2019-12-13 20:54
Kto tak wyglądającemu gościowi daje do przymierzenia zegarek za 144 tysi? (1)
Żenujące, chyba coś tu nie gra.
- 45 4
-
2019-12-13 21:24
A jak trzeba wyglądać żeby przymierzyć zegarek?
Bez jaj proszę. Sam noszę tenisówki, jeansy i koszulę i jakimś cudem udało mi się kupić kilka zegarków (choć najdroższy w kolekcji wart jest 1/5 ceny tego Rolka).
Poza tym... klient w krawacie jest mniej awanturujący się.- 8 15
-
2019-12-13 21:22
Typowy zlodziej, nerwowy, elektryczny
ptasie ruchy głową. Kiedyś pracowałem z emerytowanym policjantem- sekcja kryminalna. Miał nawyki zawodowe i od razu klasyfikowal po zachowaniu ludzi na ulicy na których ja nie zwracałem uwagi. Jak staliśmy na dworcu od razu widział np.kieszonowcow tłumaczył dlaczego niby są, proponował żeby inaczej stanąć itd. itp.
- 41 4
-
2019-12-13 21:21
Może Novak kupi on jest za wschodnia granicą bo ten wątek często się przewija haha żart oczywiscie
- 14 3
-
2019-12-13 21:21
no worries
zegarek w produkcji był pewnie warty tysiaka...
- 16 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.