TV
TV
Dodaj raport
+ dodaj film

Kolizja rowerzystów na ul. Kartuskiej Gdańsk 08.06.2022

33325 wyświetleń 8 czerwca 2022 (310 opinii)

Więcej na ten temat

Opinie wybrane

  • 2022-06-08 18:42

    (13)

    Prawdę mówiąc, czuję złość i frustrację za każdym razem, gdy jeżdżę rowerem po ścieżkach rowerowych w Gdańsku. Wydaje się, że każdy rowerzysta uważa się za właściciela i króla ścieżek rowerowych. Robią, co chcą, są dzicy, nie mają żadnej kultury. Bardziej przypomina to wyścig Formuły 1 niż tor rowerowy.

    1 rok

    • 148 14

    • 2022-06-10 19:54

      sciezke to ty mozesz wciagnac np .koki w domu

      jest za to droga rowerowa. sciezki sa jeszcze w lesie. Na drodze obowiazuje przepisy i jak jedziesz wolno to cie mijaja i po co te lamenty. Potrenuj to bedziesz też jezdził/a szybciej i nie bedize fochów i wewnetrznej niezgody że ty pierwszy raz na rowerze a wszyscy szybsi. na torze F1 tez sa szybsi i wolniejsi. Głowa do góry i ćwicz.

      1 rok

      • 0 0

    • 2022-06-10 10:49

      Przesadzasz z tym wyścigiem (1)

      Z jaką prędkością się poruszają? Zapewne masz prawko a nie wiesz, że rower po drodze rowerowej może się poruszać z taką samą prędkością jaka jest ustalona w danym miejscu dla samochodów. Czyli jak jest 50 to 50, a jak 70 to 70 km/h, tylko kto rowerem porusza się z takimi prędkościami? Co do kultury to się z Tobą zgadzam, mnie najbardziej irytują

      Z jaką prędkością się poruszają? Zapewne masz prawko a nie wiesz, że rower po drodze rowerowej może się poruszać z taką samą prędkością jaka jest ustalona w danym miejscu dla samochodów. Czyli jak jest 50 to 50, a jak 70 to 70 km/h, tylko kto rowerem porusza się z takimi prędkościami? Co do kultury to się z Tobą zgadzam, mnie najbardziej irytują parki jadące obok siebie jakby byli jedyni na świecie, jadąc z przeciwka musisz uważać żeby w Ciebie nie wjechali ponieważ ustąpić nie mają zamiaru. Podobnie jest z rolkarzami, szczególnie na drogach przy morzu , jadą sobie we dwoje całą szerokością i dyskutują świata nie widząc wokół siebie. Więc zgadzam się kultura jest do bani , w krajach cywilizowanych za takie wykroczenia jest mandat i policja tego pilnuje. Jeżeli chodzi o kierowców wielu z nich ma problem żeby udzielić pierwszeństwa na drodze rowerowej , ale to brak znajomości przepisów i często jest tak, że rowerów kierujący samochodem nie zauważa tak jak i motocyklów, chociaż po woli to się zmienia. W każdym razie uważam, że kultura kierujących samochodami w stosunku do rowerzystów jest wyższa niż rowerzystów i rolkarzy między sobą.

      1 rok

      • 1 3

      • 2022-06-17 21:37

        puknij się w ten pusty dzban :)

        1 rok

        • 0 0

    • 2022-06-09 10:38

      (3)

      nie wszyscy ale to prawda za malo jeszcze kultury, hamowanie nie boli ;)

      1 rok

      • 10 0

      • 2022-06-09 13:01

        (2)

        hamowanie niszczy opony i klocki hamulcowe !!! nie używa się hamulca chyba że w sytuacji alarowej

        Loki

        1 rok

        • 1 9

        • 2022-06-10 09:29

          To zwolnij zawczasu i daj z daleka znać pieszemu przez gest ręką, aby już przeszedł zanim ty do przejścia dojedziesz. (1)

          Metoda sprawdzona przeze mnie też za kierownicą samochodu.

          Wojciech J. - kierowca Hondy

          1 rok

          • 1 0

          • 2022-06-10 15:02

            Z daleka? Jesli pieszy z daleka juz grzecznie czeka, to widocznie nie chce przechodzic.

            1 rok

            • 1 0

    • 2022-06-09 10:09

      (1)

      niektórzy rowerzysci jak załaża kolarki i koszulkę z numerem to mysla ze biora udział w wyscigu pokoju razem z hulajgonowcami. A najgorsi są ci co na trzeciego wyprzedzaja na zakrecie i jeszcze ciagna przyczepkę z dzieciakiem za sobą

      Ola

      1 rok

      • 10 0

      • 2022-06-10 19:58

        jak ktos jedzie na szosowym co nazywasz "kolarką" i jezdzi przez parę miesiecy to po prostu jadzie szybciej niż zawalidrogi na hulajnogach i nie wiem czemu maja sie wlec za tobą bo masz aspiracje ,ze masz baterię to kązdy powienien byc wolniejszy. Poza tym nikt (prawie) nie przekracza z nich dowzolonej predkosci bo w miescie to 50 km/h i serio ciezko to utrzymac nie trenując regularnie i ntensywnie. Najczęsciej jadą ok 30-40 , a twoja hulajręka tylko 25 ...wiec sie nie dziw.

        1 rok

        • 0 1

    • 2022-06-09 09:01

      vide - pochodzenie mieszkańców Gdańska (3)

      1 rok

      • 2 9

      • 2022-06-09 15:15

        oo właśnie! (2)

        GWE zawsze wyjdzie ze stworzenia, nawet na dwuch kołach

        kuk

        1 rok

        • 3 1

        • 2022-06-10 10:50

          Dwuch? Jest takie słowo?

          1 rok

          • 1 0

        • 2022-06-09 16:28

          może chodziło ci o koła dwumasowe?

          1 rok

          • 0 0

  • 2022-06-10 10:36

    Rowery (3)

    Teraz to nawet z malutkim dzieckiem spacerować po chodniku to strach,dziecko nie może swobodnie biegać jak kiedyś, bo obok ścieżka rowerowa. Żeby chociaż była oddzielona pasem zieleni.A przy przejściach dla pieszych to rowerzyści powinni zwalniać .Zgadzam się też z tym ,żeby przy skręcie w lewo,prawo wysunąć rękę.

    1 rok

    • 16 10

    • 2022-06-11 10:20

      Jak dziecko wpadnie pod rower to ma 90% szans ze nic mu nie bedzie albo ze rowerzysta zahamuje gdyby nie droga rowerowa wpadło

      gdyby nie droga rowerowa wpadło na ulice pod auto i wtedy niema szans na przezycie ale zgadzam sie ze powinna byc odzielona pasem zielni choc nie wszedzie jest na to miejsce. Mi juz kilkadziesiąt razy dzieciaki wbiegły pod koła i zawsze dałem rade zahamować choc nieraz prawie wyleciałem przez kierownice bo dziecko biegło dosłownie tuz pod same koło nagle .gdyby wbiegło na ulice to by nie przezyło .

      1 rok

      • 0 0

    • 2022-06-10 19:38

      Obok chodnika jest ulica, droga rowerowa itp. Tam jest ruch pojazdów silnikowych i niesilnikowych ale też jadących do 50 km/h. Jak chcesz sie pozbyć dziecka to rzuć mu piłaczkę na obwodnicy a nie łaż koło pędzących pojazdów. Opieka nad dzieckiem należy do ciebie a nie innych.

      1 rok

      • 2 0

    • 2022-06-10 18:45

      Bo jak się spaceruje z małym dzieckiem to trzeba na nie uważać i obserwować a nie patrzeć w monitor telefonu.

      Gda

      1 rok

      • 3 1

  • 2022-06-09 17:51

    Dużo osób pisze o jakimś ustępowaniu (7)

    A ja przyznam, że nigdy w życiu jeszcze nie widziałem, aby rowerzysta zatrzymał się przed przejściem dla pieszych na drodze rowerowej i przepuścił pieszego. Widziałem natomiast, że wjeżdżał między pieszych, gdy samochód z tego samego kierunku pieszych puszczał.

    1 rok

    • 48 14

    • 2022-06-11 08:53

      bardzo często przepuszczają pieszych w pasie nadmorskim

      oczywiście liczba rowerzystów tam jest tak duża, że nie każdego to spotka. Zwracam na to uwagę i naprawdę nie jest źle.
      Inna sprawa, że piesi niepewnie wchodzą na drogę dla rowerów nawet jak rowerzyści są 20-30m od nich. Gdyby wchodzili pewnie to rowerzysta nawet nie musiałby się zatrzymywać i każdy płynnie by sobie podążył w swoją stronę.

      oczywiście liczba rowerzystów tam jest tak duża, że nie każdego to spotka. Zwracam na to uwagę i naprawdę nie jest źle.
      Inna sprawa, że piesi niepewnie wchodzą na drogę dla rowerów nawet jak rowerzyści są 20-30m od nich. Gdyby wchodzili pewnie to rowerzysta nawet nie musiałby się zatrzymywać i każdy płynnie by sobie podążył w swoją stronę. Tutaj niestety mamy osoby, które widzą rowerzystę jadącego 20-30m i stoją. Rowerzysta zwalnia żeby je przepuścić, a te stoją dalej, pokazujesz żeby przeszły...nic to nie daje. Zatrzymasz się i tak stoją i czekają na bóg wie co. Także upewnić się, że nie wejdzie się tuż przed nadjeżdżający pojazd i wchodzić pewnym krokiem na przejście.

      1 rok

      • 0 0

    • 2022-06-10 19:46

      wzdłuż dróg rowerowych mało jest przejść dla pieszych to i nie widzisz. na DDR służby malują jakięs paski i wszyscy maja to traktowac jako przejscie. Przejscie jest wtedy gdy jest znak D-6 pionowy (ludzik, niebieskie tło itp) i do tego mogą być ,ale nie muszą znaki na lezdni tzw zebra D-10. Jak jest sama zebra to nie jest przejscie tylko jakies

      wzdłuż dróg rowerowych mało jest przejść dla pieszych to i nie widzisz. na DDR służby malują jakięs paski i wszyscy maja to traktowac jako przejscie. Przejscie jest wtedy gdy jest znak D-6 pionowy (ludzik, niebieskie tło itp) i do tego mogą być ,ale nie muszą znaki na lezdni tzw zebra D-10. Jak jest sama zebra to nie jest przejscie tylko jakies pasy. Szczegóły w rozporzadzeniu ministra doperecyzujacym ustawianie znaków D-6 i D-10. Wyjatkowo może być tylko D-6 ale nie ma opcji aby był sam D-10. Wiec przy przejsciach rowerzysci czasem sie zatrzymaują, na reszcie nie , bo po chj.

      Jola co nie lubi merola

      1 rok

      • 1 1

    • 2022-06-10 18:44

      (1)

      A ja kilka razy spotkałem się z przepuszczaniem pieszych. Natomiast utrapieniem jest zmiana kierunku bez sygnalizowania.

      Gda

      1 rok

      • 1 0

      • 2022-06-10 19:49

        a jeszcze wiekszym jak jedziesz rowerem na wprost drogą z pierwszeństwem a jakaś pi.da trzymajaca kierownicę (dowolnej płci) zajeżdza ci drogę bez kierunkwskazu .... ok 3-4 dziennie. wiec nie pitol fobie.

        1 rok

        • 1 0

    • 2022-06-10 10:15

      WIELE, nie DUŻO

      orto

      1 rok

      • 0 2

    • 2022-06-10 10:13

      Staram się ustępować pieszym

      Niestety zanim pieszy zacznie przechodzić zdąży mnie wyprzedzić i ominąć 10 rowerzystów (DDR Brzeźno - Sopot) , bo przecież tak trudno się zatrzymać.

      1 rok

      • 7 1

    • 2022-06-09 21:49

      ja tak zrobiłem...

      no, ale wsiadam na rower raz do roku...

      1 rok

      • 3 1

Wszystkie opinie (310)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane