Kartonowe cacka gdańskiego modelarza
13742 wyświetlenia 1 marca 2015 (35 opinii)Lotniskowiec, pancernik i wiele innych. Zobacz modele Bartosza Czołczyńskiego z Gdańska.
Więcej na ten temat
Opinie (35) 2 zablokowane
-
2023-03-13 16:06
Widzę sporo o modelach...
...to dodam, że największy zapewne modelik świata znajduje się w Kure (Japonia): to replika 'Yamato' w skali jeden do dziesięciu. Ma dwadzieścia sześć m i trzydzieści cm długości! Ciekawe, czy waży 7280,9 tony?...
- 0 0
-
2023-03-13 16:01
Znam ten ból...
...nie będąc modelarzem! Na temat statków okrętów i morza też swoje wiem, choć rejsy pełnomorskie mam na koncie ledwie dwa. Wiem za to, dlaczego do historii żeglugi weszła przed laty liczba 48. Dwanaście liniowców spod trzech bander i z pięciu stoczni miało razem czterdzieści osiem kominów! Po Oceanie Atlantyckim pływał 6-kominowy lotniskowiec, a cztery historyczne transatlantyki miały po sześć masztów. Jeden z nich istnieje do dziś, jako obiekt muzealny. Największy okręt wojenny naszej MW w całej jej historii nie przepłynął ani kabla (!) o własnych siłach, a sławny 'Dar Pomorza' ma liczące dwa statki 'rodzeństwo' i... córę (!) z Danii.
- 0 0
-
2015-03-01 13:06
Też kiedyś sporo kleiłem i mam ze 100 modeli, ale ożeniłem się i moja pasja się skończyła. (11)
Bo żonka zabroniła mi, więc panowie nie żeńcie się bo to głupota i koniec waszej wolności i pięknych czasów.
- 134 15
-
2018-01-21 11:47
Ja zmieniłem żonę i sklepami nadal
- 0 0
-
2015-03-01 14:47
Kobieta niejest człowiekiem tylko stworzeniem :) Dlatego kobiety to idiotki które pragną byc wykorzystywane (3)
jeśli ona owinie cie wokół palca to cie nie szanuje uważa cie za ciotę dlatego tobą rządzi i pewnie przyprawi ci rogi jeśli już tego nie zrobiła bo dla niej prawdziwy facet to taki który ją będzie krótko trzymał i wykorzystywał.Żyją i kierują się emocjami bo rozumu nie mają a ty ich jej nie dostarczasz Zapytaj się jej kto u ciebie nosi portki to powie ze to ty a potem każe ci pozmywać:)
- 16 7
-
2015-03-01 19:05
Twoja matka to stworzenie,twoja córka to stworzenie (1)
to też jesteś stworzeniem,a nie człowiekiem.
- 9 3
-
2017-03-24 09:12
Jego ojciec to człowiek, jego brat to człowiek
to on tez jest człowiekiem.
- 0 0
-
2015-03-01 15:20
polać temu panu ;)
- 15 3
-
2015-03-01 14:24
Też miałem pasje i zainteresowania, dopóki nie poznałem faceta (3)
Teraz wszystko się zmieniło. Facet ma zupełnie inne zainteresowania niż ja i co tu razem interesującego nas obu robić? A on ma iść ze swoimi kumplami na piwo, którego ja nie lubię, a ja zostać w domu i kleić modele?
Teraz moje nowe hobby to pilnowanie czy facet mnie nie zdradza i moje życie jest skupione wokół tego. Zwykle moje podejrzenia niestety potwierdzają się...
Najlepiej on na piwo a ja pod lokal... Zazwyczaj z kimś nowym wyjdzie, co oczywiście kończy się kolejną wojną, szczególnie po rewizji telefonu.
Teraz to śmieję się, że mógłbym detektywem szukającym niewiernych zostać ;)
Także - może lepiej być singlem a spotykać tylko na zabawę...- 9 24
-
2015-03-01 14:43
(2)
We wpisie mylisz rodzaje żeński z męskim.
Ergo
Słaba prowokacja- 26 3
-
2015-03-01 20:59
Nie mylę, tylko gejem jestem (1)
Może Ty tego nie rozumiesz, skoro pytasz.
- 8 6
-
2015-03-01 21:24
Rzuć w diabły go - co to za partner, skoro jest tak niestały w uczuciach
Jesteś w toksycznym związku.
- 7 3
-
2015-03-01 13:22
Wpółczuję głupoty/wyboru/nieszczęścia (niepotrzebe skreślić)...
Po prostu wybrałeś niewłaściwą kobietę... Mojej żonie moje modelarstwo nie przeszkadza, a część zainteresowań dzieli ze mną (strzelectwo, żaglowe RC, akwarystykę).
- 35 3
-
2015-03-01 13:21
trzeba sie dogadywac a nie narzekac na forum
- 20 19
-
2015-03-01 13:37
A ja jestem kobietą i zbieram gotowe modele die cast motocykli w skali 1:10 (4)
Przez około 8 lat uprawiania tego hobby uzbierałam tylko/aż? 120 sztuk, wliczając w to kilka plastikowych sklejaków. Kryterium zakupu u mnie jest właśnie ta podziałka, żeby nie robić bałaganu na półkach w witrynach. Plany na 2015 - to BMW R Nine-T z katalogu akcesoriów, gadżetów BMW Life Style, który już ukazał się i zapowiadana od kilku lat przez japońską firmę Ebbro Honda CB 750 K0, której przedseryjny prototyp kolejny raz pokazali na targach modelarsko-zabawkarskich w styczniu w Norymberdze. Pozdrawiam Wszystkich oldschoolowców mających kolekcjonersko-modelarskie dusze :-)
- 42 6
-
2015-03-03 20:51
Nie porównuj modelarzy do kolekcjonerów. Nie ten poziom. (1)
Żeby zrobić dobry model, oprócz pieniędzy trzeba mieć czas, talent, cierpliwość, szeroką wiedzę dotyczących niuansów technicznych i historycznych dotyczących modelu. A kolekcjoner, poza kasą, nie musi mieć nic. Modelarstwo to pasja rozwijająca, kolekcjonerstwo - tylko wysysa kasę.
- 0 1
-
2015-03-04 09:27
Nie trafiłeś z tym argumentem, bo akurat nie gardzę rzadkimi modelami w stanie do remontu - wymagającymi uzupełnienia braków
i ich odtwarzanie, by zrobić to jak najbardziej profesjonalnie - bez widocznych śladów ingerencji jest niezłym wyzwaniem dla zdolności manualnych, politechnicznych - typowo modelarskich, czy wręcz z pogranicza technik zegarmistrzowskich, jubilerskich. Pomijam już ten drobny fakt, że wymieniłam powyżej także parę sztuk stricte plastikowych modeli redukcyjnych do sklejania - akurat u mnie przy twardym trzymaniu się skali 1:10 to Hasegawa, Nichimo z lat 70., czyli skill 4 ze stu kilkudziesięciu części, a nie jedynka do złożenia w jeden wieczór przez 7-latka. Jak siedzisz na poważnie w kolekcjonerstwie cywilnych modeli pojazdów silnikowych, zwyczajnie interesujesz się też motoryzacją, historią techniki motocyklowej, więc mi tu proszę nie szermuj megalomańskimi argumentami, że kupowanie gotowego modelu na półkę nie rozwija, a tylko płucze z kasy. Z kolei, gdy możesz wziąć do ręki high-endowe cacko od Ebbro lub Auto Art, gdzie nie ma kompromisów na zabawkowe uproszczenia, masz złudzenie, że to prawdziwy motocykl, dzięki czemu poznajesz szczegółowo arkana ich budowy. Dobre modele w skali to takie prospekty 3D, jak mawiam. Świetne uzupełnienie literatury - książek, prasy o motocyklach. Wszystko rozwija, do czego masz serce i pogłębiasz wiedzę. Nic nie daje tylko przysłowiowe leniwe, tępe leżenie na tapczanie przed telewizorem, czy bieganie po galeriach handlowych za kolejnym ciuchem.
- 0 0
-
2015-03-01 13:40
Niezła kolekcja... (1)
Skala 1/10? Zarówno chałupę jak i fundusze musisz mieć spore ;-) Wypada 1 model za kilkaset euro miesięcznie...
- 8 4
-
2015-03-01 13:53
Ależ w żadnym razie kilkaset EUR - nie jestem krezusem :-)
Te lepsze jakościowo - najdroższe w mojej kolekcji to przedział 50 - 100 EUR. Ebbro, AutoArt, PMA, Schuco, Franklin Mint, Danbury Mint, etc. Lubię też stareńkie, włoskie Polistile i hiszpańskie Guiloye z lat 70 - 80., które choć przy współcześnie projektowanych miniaturach wyglądają dość topornie - siermiężnie, mają swój niepowtarzalny quasi-zabawkowy klimat :-).
- 19 2
-
2015-03-04 08:07
Szczerze podziwiam takich hobbystów. Zwłaszcza za konsekwencję. Mnie po jakimś czasie hobby przestawało bawić, zaczynałem coś innego.
- 2 0
-
2015-03-03 19:01
Kiedyś było piękne życie, gdy się miało naście lat
Koledzy zajmowali się modelami okrętów, ja wolałem samoloty. Moim największym osiągnięciem był model redukcyjny samolotu Vickers Wellington(dwusilnikowy bombowiec z czasów II W.Ś.).Budowałem też combaty(latające skrzydła) do walki powietrznej.Wygrywał ten, kto śmigłem odciął przeciwnikowi wstążkę przymocowaną do ogona jego samolotu. To wszystko napędzane było silnikami 1,5 cm3( przemycanymi głównie z ZSRR) a Wellington dwoma 5-tkami o zapłonie żarowym.
- 5 0
-
2015-03-03 13:57
Modele z papieru
Też kiedyś się tym interesowałam, ale cierpliwość miałam tylko do plastiku, jak przeczytałam, że te modele są z papieru, to nie mogłam uwierzyć niesamowita precyzja
- 6 0
-
2015-03-02 07:44
Najepsze rzeczy rodzą się z pasji
Jak widać.
- 9 0
-
2015-03-01 22:52
widziałem taki 1,5 tonowy pocisk na Corregidorze na Filipinach
Naprawdę robi wrażenie.
W muzeum amerykańskiego bastionu z II wojny światowej sa tam także armaty kalibru 405 mm.
Nieżle sie tam tłukli z japońcami (2 razy raz jak japońce nadchodzili drugi żeby ich wykurzyć), mimo lat widac te potężne leje po działach z pancerników.
To wyspa w Zatoce Manilskiej. leci sie na nią wodolotem jakieś 45 minut z Manili (przystań przy Philippines Cultural Centre).
Jeśli ktos sie tam wybiera to polecam wycieczkę na Corregidor, można kupić jednodniową lub trzydniową.
Żeby zwiedzić Filipiny to potrzeba minimum miesięc.. ale jest bajecznie- 12 2
-
2015-03-01 21:28
Sklejałem modele tylko tej firmy gdyż ma kadłub do linii wody i możesz postawić go gdzie chcesz :)
- 13 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.