Jak ewakuować się z okrętu podwodnego?
13232 wyświetlenia 26 marca 2017 (87 opinii)Właz nadal zamknięty, a podwodniacy stoją w lodowatej wodzie i mają świadomość, że w przedziale ubywa powietrza. Zobacz, jak wygląda kurs awaryjnego opuszczania okrętu podwodnego dla marynarzy z jednostek typu Kobben.
Więcej na ten temat
Opinie (87) 9 zablokowanych
-
2017-03-26 09:24
Nie pasuje mi ta teoria (12)
z uszkodzeniem płuc.
To znaczy, że po opuszczeniu okrętu, trzeba by wziąć wdech powietrza pod ciśnieniem. Wewnątrz kadłuba panuje ciśnienie zbliżone do atmosferycznego.- 12 15
-
2017-03-26 19:08
Podczas zalania wnętrza okrętu ciśnienie jest identyczne jak ciśnienie zewnętrzne
- 3 0
-
2017-03-26 10:16
(4)
Zanim otworzysz wlaz i wyjdziesz, musisz wyrównać ciśnienie w kadlubie to ciśnienia otoczenia na zewnątrz.
- 9 0
-
2017-03-26 11:26
(3)
Bardzo dobra i logiczna odpowiedź. Mnie zastanawia coś innego. Załóżmy, że okręt znajduje się 40m pod powierzchnią. W jakim tempie z takiej głębokości podwodniak ewakuuje się na powierzchnię? Jeśli nie trwa to mniej niż 2 sekundy, to chyba naturalnie rozprężające się powietrze w płucach podwodniak spokojnie zdąży wypuścić choćby ustami.
- 0 0
-
2017-03-26 16:49
Zdąży, jeśli będzie pamiętał, żeby je otworzyć.
Jeśli nie będzie robił świadomie wydechu, to uszkodzi sobie płuca. Tego uczy się każdego płetwonurka.- 5 0
-
2017-03-26 13:00
ustami tak (1)
ale może coś się dzieje na poziomie hemoglobiny i wymiany gazowej w płucach?
- 0 0
-
2017-03-26 15:27
A co dopiero na poziomie odbytnicy i wymiany gazowej w gacie
- 1 6
-
2017-03-26 09:29
(5)
poczytaj awaryjne wynurzanie
- 4 0
-
2017-03-26 09:37
"A za szybkie wynurzanie to ryzyko doznania urazu ciśnieniowego płuc. (4)
Kiedy podwodniak ubrany w ten skafander wynurza się na bezdechu, rozprężające się powietrze, które znajduje się w płucach, zwiększa swoją objętość. W takim przypadku doszłoby do rozerwania pęcherzyków płucnych i urazu ciśnieniowego płuc. Więc taka prosta rzecz, jak wypuszczanie powietrza podczas wynurzania się, ratuje życie - tłumaczył por. mar. Świerzb."
Pytanie - skąd ma się w płucach podwodniaka wziąć rozprężające się powietrze, skoro wewnątrz kadłuba oddycha ok. 1 atmosferą, tak jak na powierzchni- 10 4
-
2017-03-26 09:44
To proste (3)
to jest to ciśnienie, które jest odczuwane podczas lądowania samolotu w niższe partie atmosfery i bierze się z otoczenia w jakim się znajdujemy.
- 6 0
-
2017-03-26 09:53
ale to są dziesiętne części atm (2)
idąc tym tropem, jak jadę windą w wieżowcu, to też muszę uważać, żeby mi płuc, błon bębenkowy i jelit nie rozsadziło? no raczej nie..
Jestem podwodniakiem, wszedłem w luk torpedowy, biorę wdech. Mam w płucach powietrze pod ciśnieniem ok. 1 atm. Wydostaję się na zewnątrz, mam dodatnią pływalność dzięki skafandrowi. Na głębokości 30m moje płuca powinny zostać spreżone, i tylko gdybym pod wodą wziął wdech, to w miarę wynurzania mógłbym uszkodzić płuca niewypuszczając tego powietrza.
To dość ważne, bo kupie sobie okręt podwodny i później nie będę wiedział.- 6 2
-
2017-03-26 10:03
chyba ważniejsze jest (1)
co się wcześniej jadło, bo jeżeli gazy w okrężnicy się rozprężą, to może być większy kłopot.
- 8 1
-
2017-03-26 10:40
...
Grubo
- 2 0
-
2017-03-26 17:19
c*otki w mundurach a jak trzeba walczyć gazie pełne i w kolejkę po rentę i do psychologa
- 1 5
-
2017-03-26 09:07
(4)
A od kiedy sie oddycha tlenem pod wodą i zbyt szybkie wyjście na górę grozi nie tylko uszkodzeniem plóc można uszkodzić komory powietrzne pozdrawiam nurkow
- 9 32
-
2017-03-26 10:47
swietny artykul (1)
dosadnie informuje, dlaczego NIEKTORE formacjie mundrurowe mają przywileje i nie nalezy ium ich odbierac. to idac za ciosem ja sie zapytam, dlaczego spoleczenstwa nie informuje się, ze praca "pod cisnienie" takich nurków np. z ORP Piast czy jakichkolwiek innych nurków jest obciążona zmianami w genomie na wskutek pracy w cisnieniach? to bylby dopiero artykul .... a to malo kto wie jakie dzieci rodza sie zolnierzom - nurkom "bo tatus jest nurkiem". takich zniekształcen to nawet w japonii po Hiroszimie nie widziano
- 8 9
-
2017-03-26 16:30
Daj jakiegoś linka do badań.
Chętnie poczytamb
- 6 2
-
2017-03-26 09:28
(1)
kto dał minusa
- 1 18
-
2017-03-26 10:15
plóc
- 18 3
-
2017-03-26 15:40
ratownictwo inaczej
Następny artykuł proszę napisać, na temat opuszczanie zatopionego czołu Leopard,przez turystów znajdujących się przez przypadek w rzeczowym czołgu jak i wykorzystanie indywidualnych środków ratunkowych zakupionych w Biedronce .
- 3 1
-
2017-03-26 15:35
Dla turystów jak znalzł
Super artykuł, każdy turysta przyjeżdżający na na nasze wybrzeże powinien być przeegzaminowany z takiej pierwszej pomocy.
- 2 1
-
2017-03-26 13:56
Ewakuacja z okrętu podwodnego w praktyce...
Bałtyk mimo że jest płytkim morzem, to w razie gdyby okręt spoczął na dnie, to ewakuacja wymaga wynurzenia się z głębokości od 50 - 200 metrów.
Barotrauma wielu narządów marynarzy spowoduje, że z głębokości powyżej 50-70 metrów malo ktory wyjdzie z tego z życiem lub bez kalectwa...- 7 0
-
2017-03-26 13:50
skafander ida 59
za dopuszczenie do uzywania w mw tego g....a,to z urzedu powinien byc prokurator,ten badziew do niczego sie nie nadaje,myslałem że już to wycofali,ale jak widzac 20 lat to za mało czasu.
- 3 1
-
2017-03-26 10:44
Lepiej napiszcie jak się ewakuować z zepsutego tramwaju, to się bardziej praktycznie przyda czytelnikom w Gdańsku (3)
- 14 0
-
2017-03-26 10:52
(1)
I ostatnio SKM Trojmiasto
- 4 0
-
2017-03-26 12:54
Teraz linie do Słupska przejęło Polregio z Gdyni. Widzieliście jaki szrot tam puszczają?
- 1 0
-
2017-03-26 11:38
nurek
Podobnie jak w okręcie podwodnym bez skafandra nie wyjdziesz
- 0 0
-
2017-03-26 10:19
trening czyni mistrza.... (1)
po co kupować nowe okręty ,lepiej uczyć biedaczków jak wydostać się ze starego szrota .
- 10 3
-
2017-03-26 12:52
Antoni kupi.... Hahhahahahahhahahahaha
Wyślę armię kapelanow na Rosje- 1 0
-
2017-03-26 10:37
artykul ciekawy (1)
Ale sprzęt godny praojca Antoniego
- 12 0
-
2017-03-26 12:51
Poszedł na 500+. Rosjan bananami z biedronki będziemy atakować.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.