TV

Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

614 wyświetleń 11 listopada 2022 (12 opinii)

Jak co roku, także dzisiaj, 11 listopada, gdańscy Tatarzy złożyli kwiaty pod konnym pomnikiem Tatara, polskiego żołnierza w Parku Oruńskim.

Opinie (12)

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    osobiście konno tam dzisiaj zajechałem (1)

    piękna tradycja

    • 22 12

    • Opinia do raportu

      Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

      Ktoś już ci mówił, że jesteś i**otą?

      • 7 1

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    Wzruszające!

    • 20 2

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    Super ! Pozdrawiam !

    • 5 0

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    Fajnie że pamiętają o swoich korzeniach, przy okazji nie wykrzykują nic, nie każą innym się zmieniać, tylko spotykają się i upamiętniają swoją historię nie domagając się od władz jakiś funduszy na kwiaty czy cos

    • 8 1

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    Z klasą. Piękna tradycja.

    • 6 0

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    Brawo ! Tatarzy !

    • 7 0

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    No i bardzo elegancko

    Super, że pilegnują swoją tożsamość.

    • 4 0

  • Opinia do raportu

    Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

    To potomkowie tych co kiedys najeżdżali i pladrowali nasze ziemie, spece od jasyru? (1)

    • 0 3

    • Opinia do raportu

      Zobacz raport Gdańscy Tatarzy w Dniu Niepodległości

      Kolego czy wiesz co to jasyr poza tym nikt nie napadał na RP poczytaj historii odrobinę i nie sugeruj się tym co pisał H Sienkiewicz , choć był sam Tatarem to za błędy przodków został wydalony z ordy

      • 0 0

  • Niektórzy (nieliczni) z nich i owszem.

    Pewno niektórzy (nieliczni) z nich i owszem.
    Jednak przede wszystkim, może nawet wyłącznie są to potomkowie tych Tatarów, których pod Grunwaldem prowadził na Krzyżaków późniejszy chan Dżelal ed-Din, syn wiernego sojusznika kniazia Witolda, chana Tochtamysza. Oni to, w ramach sławetnego tatarskiego manewru taktycznego, tzw. "tańca tatarskiego", pozorowaną ucieczką odciągnęli krzyżackich pancernych rycerzy "w las", gdzie ich rozproszyli i doszczętnie rozbili, a po powrocie na pole bitwy przesądzili o zwycięstwie. Według źródeł niemieckich wielkiego mistrza Ulrika von Jungingena miał zabić tatarski wojownik Bahadur-ed Din.

    Nie mogąc wrócić do kraju osiedlili się (a tak naprawdę zostali osiedleni) w Wielkim Księstwie Litewskim.
    Stanowili ogromne wzmocnienie potencjału militarnego Rzeczpospolitej. Byli osiedlani pod warunkiem służby wojskowej, do której - inaczej niż pospolite ruszenie - byli powoływani na zawołanie, w razie każdej potrzeby. Lekka kawaleria tatarska przez długi czas stanowiła jeden z fundamentów potęgi militarnej Rzeczypospolitej. Pełnili też służbę wojskową w czasach pokojowych.
    Mówimy o przodkach tych Tatarów z filmu.

    Także później Tatarzy brali udział w walce o wyzwolenie i niepodległość swojej przybranej ojczyzny. Piszącemu te słowa na myśl przychodzi choćby najbliższy współpracownik Józefa Piłsudskiego Aleksander Sulkiewicz, przypomniany niedawno w serialu telewizyjnym o młodości Marszałka. Także Tatarski Pułk Ułanów imienia Mustafy Achmatowicza. Sam Piłsudski był w Tatarach wręcz rozkochany. Nie dziwi zatem udział Piłsudczyka w uroczystości.
    A przecież to tylko przypadkowe, wyrywkowe przykłady.

    • 0 0

  • Tatarzy są jednym z tych kilku narodów, o których legendy i oczywiste kłamstwa są znane znacznie powszechniej niż prawda.

    Pierwsze zdanie "Wstępu" do wydanej ostatnio w Tatarstanie (w językach rosyjskim i angielskim, dostępne w Internecie w wersji pdf) monumentalnej siedmiotomowej Historii Tatarów prezentującej dorobek historyków (nie tylko tatarskich) z ostatnich lat, brzmi: Tatarzy są jednym z tych kilku narodów, o których legendy i oczywiste kłamstwa są znane znacznie powszechniej niż prawda.

    Stało się tak "dzięki" ich sąsiadom, którzy ich najpierw podbili, a potem "napisali im historię" (skądinąd robili to już wcześniej, szykując się do tego podboju).
    To mniej więcej tak jakby tym samym sąsiadom udało się teraz podbić Ukrainę i udało im się także narzucić światu swoją "narrację" na temat i tej wojny i całej historii Ukrainy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane