TV

Edukacja w domu

7256 wyświetleń 11 stycznia 2014 (295 opinii)

Rodzina Hofmanów z Gdańska od czterech lat uczy dzieci w domu. Tą metodą objęte jest już troje starszych dzieci, dwa najmłodsze Tymek i Łucka również będą w ten sposób kształcone. Jak wygląda dzień rodziny, która zdecydowała się na własną rękę uczyć dzieci, z jakimi problemami muszą sobie radzić i co edukacja domowa daje im dzieciom?

Więcej na ten temat

Opinie (295) ponad 10 zablokowanych

  • Rodzice moga i to jest konieczne aby

    douczac dzieci w domu. Moga nawet urzadzac korepetycje dla wiekszej ilosci dzieci i prowadzic je wspolnie ze swoimi dziecmi w wiekszych grupach. Ale podstawa jest szkola i obcowanie z innymi studentami/kolegami oraz nauczycielem. To nie ma znaczenia ze nauczyciel ma dyplom magistra a tatus czy mamusia szczyca sie na przyklad dyplomami doktoranckimi. Dzieci musza potrafic nawiazywac kontakty z ludzmi i nawet w kryzysowych sytuacjach kiedy sie pobija dajmy na to, to MUSZA potrafic same rozwiazywac takie problemy. Poniewaz w przyszlosci jak juz rodzicow zabraknie nie beda w stanie same sprostac w tych sytuacjach. W USA to Zydzi trzymaja swoje dzieci w separacji z innymi dziecmi. Nigdy nie widzialem aby zydowskie dzieci bawily sie ze swoimi rowiesnikami z innych narodowosci. Potem dochodzi do takich dziwnych sytuacji ze jak ide na ulicy po Manhattanie to jak Zyd mnie mija to spuszcza glowe i cofa sie jak by sie bal. Tak doslownie to wyglada. Nie musi sie bac. Ja go nie zjem. Ale ich zachowanie jest takie ze nie kontaktuja sie w miejscach publicznych doslownie z nikim. To jest bardzo zle i to jest wylacznie ich wina.

    • 2 0

  • Jestem zdecydowanie PRZECIW!!!

    Jestem nauczycielem w gimnazjum i liceum, mam ponad 20-letnie doświadczenie. Raz na jakiś czas trafiają mi się w szkole dzieci po takim nauczaniu na wcześniejszych etapach . Niestety nie są te dzieci ani przygotowane do pracy w zespole, ani nie są aktywne na lekcji, widzę też, że nie mają przyjaciół. Najczęściej są wyciszone, często na uboczu zespołu klasowego, nie biorą udziału we wspólnych przedsięwzięciach klasowych, ani szkolnych. Rodzice są roszczeniowi, o wszystko mają pretensje, nie widzą swoich błędów wychowaniu. Dlatego, na podstawie własnego doświadczenia JESTEM ZDECYDOWANIE PRZECIW!!!
    Nauczyciel.

    • 9 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    podziwiam

    Podziwiam zazdroszcze i gratuluje odwagi, konsekwencji i cierpliwości. To racja ze współcześnie dzieci są od najmłodszych lat przeciążanie ciężarem nauki tlumiacej zabawę. Tak trzymać rodzinko Hoffman! Jesteście inspirujący!:)

    • 12 10

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    Skończyłam szkoły, studia i społeczność mam w d*pie (1)

    Skończyłam szkoły, studia i społeczność mam w d*pie, nic nie nauczyły mnie poza aspołecznością i nienawiścią do ludzi. Zazdroszczę im że mogą tak żyć do dziecka. Ja teraz wstaje kiedy chce, robię co chcę, prowadzę sklep internetowy, używam tylko internetu, nie mam telefonu, wszystko robię z domu, i żyję jak wolny człowiek z dala od ludzi. Żałuje że za moich czasów nie było szans tak żyć od dziecka

    • 28 9

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

      I malzonki tez pewnie brak, za to pewnie masz dziewczyne ktora ma na nazwisko .jpg :)

      • 2 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    Wszystko fajnie, ale

    Zeby uczyć dzieci w domu rodzice mają rezygnowac z pracy?

    • 8 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    2h dziennie, minimum programowe i tylko czytanie ulubionej ksiazki i zadania z matematyki.... (1)

    Potem taki nie wie gdzie lezy Bułgaria, nie zna stolicy Norwegii, nie pokaze na mapie Portugalii i nawet nie wie, ze istnieje taki kraj jak Czarnogóra (juz nie wspominajac o krajach Afryki czy Azji).
    Nie wymieni polskich króli (niewspominajac o księciach z czasow rozbicia dzielnicowego), nie wie kiedy byly zabory (albo ze w ogole byly).
    WF tez niepotrzbny, niech wyrosnie na kaleke, jezykow obcych tez sie niech nie nauczy.

    Cale zycie w domu z mama.
    Dziewczyny nie pozna, kolegow nie znajdzie, moze tez wyrosnie na konfidenta bo to w szkole sie uczy prawdziwego zycia, ze kumpli sie nie sprzedaje.
    A po zakonczeniu edukacji co dalej?
    Mama bedzie wykladala w domu zamiast na uczelni?
    W domu bedzie pracowal z mama?

    Szkola nie tylko uczy, ale wychowuje.
    To wlasnie w szkole uczymy sie ze sie nie donosi na innych, ze sie gnebi rudych i sie oglada pierwsze gole baby w swinskich gazetkach :)
    Rodzice tez nie naucza kawalow o zydach, ani przeklinania :)
    A to tez bardzo wazny element zycia.

    • 25 34

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

      Gdyby przełożyć minimum programowe z ich życia do nauczania w szkole to jest to odpowiednio 2 na pracy klasowej i 30% na maturze. W końcu minimum.

      • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    Z całym szacunkiem, ale

    Z całym szacunkiem, ale uczenie w domu jest jedną z głupszych rzeczy, na jakie ktoś mógł wpaść. Szkolne lata to są najpiękniejsze lata dzieciństwa. Po za tym czy dzwonek na lekcję był dla kogoś stresujący? Owszem zdarzały się takie sytuacje, np. przed sprawdzianem, jak się nic nie umiało. Szkoła uczy odpowiedzialności. Jak się nie nauczysz na sprawdzian to dostaniesz uno. Dzieci robią to co chcą - ofiary bezstresowego wychowania. Jestem ciekawy, jak do matury Ci ludzie wszystkiego nauczę te dzieci. A co ze studniówką?

    "Mama od narodzin mówi do każdego z nich po angielsku (tylko w weekendy mogą rozmawiać z mamą po polsku)" - Co proszę?! A co z poczuciem przynależności do narodu, co z patriotyzmem? Co z wolnością narodu, o którą walczyli nasi przodkowie w np. czasie zaborów, II wojnie światowej? Czy to już nie jest ważne? Później tacy ludzie nie mają poczucia przynależności do żadnego narodu.

    • 28 14

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    Co?

    Dziecko w szkole od 8 do16? Toż to chyba ktoś pomylił pracę ze szkołą ;)

    • 14 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    niekoniecznie to się sprawdzi

    znałam kiedyś taką rodzinę ze Stanów, też kształcili dzieci w domu, niestety jak dzieciaki zaczęły wchodzić w okres nastoletni zaczął się koszmar, ciagły bunt, dzieciaki miały pretensje że musiały się uczyć w domu i pozbawiono je możliwości uczęszczania z rówieśnikami do szkoły, w prawdziwiej szkole nie umiały się odnaleźć, relacje rodzinne bardzo się pogorszyły, dzisiaj są to dorośli ludzie, nie mogą wybaczyć rodzicom 'więzienia; w domu, nie ukończenia szkoły, nie mają dobrych relacji i prawie wcale się nie widują, każdy przesyt odbija się w drugą stronę i życzę tej rodzinie aby dzieci nie miały dość tego domowego kokona....

    • 16 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Oni uczą się bez dzwonków i lekcji. Edukacja domowa

    Jako pomoc w nauce tzw. korepetycje to jak najbardziej , ale nie naukę bez rówieśników .

    • 6 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane