Dziewczynka wbiegła za deskorolką wprost pod autobus
9640 wyświetleń 20 sierpnia 2016 (36 opinii)Niewiele brakowało, a na Podwalu Grodzkim w Gdańsku doszłoby do tragedii. Roztargniona dziewczynka wbiegła na ruchliwą ulicę w pogoni za swoją deskorolką. Przed najgorszym uratowała ją szybka reakcja kierowcy autobusu linii 151.
Więcej na ten temat
Opinie (36)
-
2016-08-21 11:39
wszyscy się zachwycają postawą kierowcy (6)
a ja pragnę zwrócić uwagę na fakt, że gdyby jednak nie wyhamował, to na 99,99% rodzice tej g*wniary targaliby go po sądach przez następne ćwierć wieku, bo "moze jechał za szybko", albo "nie zachował wystarczającej czujności". Prawdopodobnie zniszczyliby kolesia nerwowo, tak już mają ci roszczeniowi rodzice takich małych bezmyślnych tworów. On wyhamował, a ona widząc co spowodowałą mimmo to wybiegła zza autobusu na kolejny pas w pogoni za deskorolką, nawet przez chwilę się nie wahając. To się nazywa bezmózgowie. taką głupotę trzeba piętnować.
- 23 2
-
2016-08-21 11:50
to rodzice g*wniary by byli targani po sądach
bo wielu ludzi było świadkiem tego zajścia- 2 2
-
2016-08-21 12:31
Minusuja chyba yba
- 0 1
-
2016-08-21 12:33
Minusy do tej wypowiedzi daj pewnie tacy rodzice
- 5 0
-
2016-08-21 13:32
Zkm (1)
Ma szczęście że nie był to inny model autobusu.
- 0 1
-
2016-08-22 08:29
co to znaczy że zkm miał szczęście ?
to dziewczynka wbiegła pod jadący autobus, wiec to ona miała szczęście że żyje
- 0 0
-
2016-08-21 13:54
A może ci rodzice i koleżanki obok niej mialy wbite do głowy.Masz nową deskorolke i masz wrócić z całą deskorolka. Znam takich.
- 2 1
-
2016-08-23 13:43
a mówili, że ludzie nie pójdą "umierać za smartfona"
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
