Dziadek do orzechów w Paryżu
6754 wyświetlenia 1 grudnia 2017 (92 opinie)Fragmenty II aktu "Dziadka do orzechów" Opery Bałtyckiej.
Więcej na ten temat
Opinie (92) ponad 10 zablokowanych
-
2017-12-02 17:24
Dlaczego nie ma do wyboru inscenizacji klasycznej i takiej z "nowatorskim podejściem"? Szkoda,że nie ma szansy pokazać młodemu (1)
- 6 3
-
2017-12-02 18:57
Nowatorskim
czyli w stylu Weissowej :dziękujemy!!!
- 7 4
-
2017-12-02 21:01
Bardzo dobre przedstawienie
widać że wszystko w tej instytucji idzie ku dobremu.
Przede wszystkim odradza się balet klasyczny bez którego trudno sobie wyobrazić teatr operowy.
Oczywiście byli tu tacy którzy posiadali ten typ wyobrażni, ale miejmy nadzieję że oni już tylko
pozostaną niechlubną przeszłością.- 8 19
-
2017-12-02 21:08
Panie "Dziennikarzu" (1)
1. Spektakl nie jest dziełem "francuskich twórców", od kiedy Justin Arienti jest francuzem???
2. Warto by napisać w jakim wieku Siergiej Michajłowicz Lifar był dyrektorem baletu - i której - Opery Paryskiej- 8 1
-
2017-12-02 21:32
Panie "Melomanie...", nie wszystko co Pana interesuje musi się znaleźć w artykule. To jest w Internecie. Przecież brakujące informacje może Pan zamieścić komentarzach.
- 3 4
-
2017-12-02 21:53
byłam na sobotnim spektaklu (4)
nie wszystko musi być wierne klasycznej wersji ale czy nowe wersje muszą być aż tak udziwnione?Gdzie wspaniałe popisy tancerzy z drugiego aktu?Gdzie namiastka świątecznej atmosfery?Gdzie ogromna choinka ?Zamiast choinki jakieś brzydactwo z gwiazdą z kremlowskiej wieży.Zamiast popisów w drugim akcie układy godne gdzieś środkowych klas szkoły baletowej.Naiwne,proste ,banalne.Gdy tancerze tańczą układy zbiorowe to widać ,że jest tłok ,brak miejsca.Dlaczego połowę sceny zajmują jakieś ponure kamienice i ogromny Nautilus kapitana Nemo?Tancerze muszą uważać aby nie kopać się po pośladkach.Scena zmniejszona i zawężona czy zespół baletowy tak jak i chór i orkiestra będzie okrojony do wersji semi? Ludzie zlitujcie się dajcie tancerzom przestrzeń.Współczesna choreografia Dziadka zawodzi .Tak nie wszystko musi być tak jak było ale to co zobaczyłam zawiodło moje oczekiwania.Jestem pewna ,że tancerze OB są przygotowani do ambitniejszych wyzwań.Czasami układy przypominają atak padaczki.Brak świątecznej atmosfery .Acha !Zapomniałam! Przecież,atmosfera świąt w UE niemile widziana.
- 27 8
-
2017-12-03 12:44
Brawo za ocenę , popieram
Przekonam się dzisiaj osobiście o 17:00 co to przestawienie jest warte!
- 3 2
-
2017-12-03 15:05
Stary układ (2)
znów w natarciu , wszystko kwestionować, wypisywać największe bzdury,
jak zwykle dezinformacja, szkalowanie i opluwanie własnego teatru.
Tancerze, dlaczego nie bronicie swojego przedstawienia?
Pozwalacie aby ci którzy kiedyś pozwolili na likwidację baletu, harcowali na stronach
gdzie mówi się o was :uważajcie bo historia lubi się powtarzać.
Brońcie swojego przedstawienia, a jak będzie trzeba załóżcie swój związek zawodowy,
Innej drogi nie ma .- 3 7
-
2017-12-04 07:42
To się nazywa paranoja. Każdy ma prawo mieć własne wyobrażenie o tym co zobaczy. Jeśli cieszymy się, że przychodzą nowi słuchacze, to nie dziwny się, że może pozostać u niektórych niedosyt po spektaklu. W końcu każdy ma swoją ulubioną wersję. Nawet Barbie ;)
- 4 1
-
2017-12-04 08:58
same bzdury-dlaczego nie można krytykować?
chcesz wprowadzać cenzurę ?
- 3 1
-
2017-12-04 15:34
Byłem z wnuczką. Spektakl mało podobny do oryginału Dziadka do orzechów.
Taka dowolna interpretacja spod znaku "co ślina na język reżyserowi przyniesie".
Ogólny misz--masz. Jednak spektakl obronił się - dzieci wychodziły roztańczone :)- 9 1
-
2017-12-08 23:40
Dziadek - refleksje po spektaklu
Przepiękna muzyka Czajkowskiego była z taśmy. I -szy akt - chaotyczne przemieszanie tancerzy klasycznych z grupą tańczącą nieklasycznie, szarpiącą się na scenie w "łachmanach" nie dawało dobrego efektu. Denerwowały mnie też brzydkie dekoracje (żadnej magii i przepychu świąt w Carskim Siole), przerysowany dyrektor w czarnym garniturze pojawiający się w prawie każdej scenie zbytnio skupiał na sobie uwagę, przyćmiewając głównych tancerzy bohaterów...
II akt był o wiele lepszy (poza fragmentem znów gawroszy w łachmanach i brzydkich burych kolorach), gdyż skupiono się na klasycznych popisach baletowych, tancerze mogli wreszcie się wykazać a para głównych bohaterów bardzo dobrze zatańczyła szczególnie tancerka w roli Klary miala naturalny wdzięk i bardzo dobra technikę.
Dzieciaki ze szkoly baletowej były urocze no i w ogóle spektakl na żywo w operze to jednak coś innego dla wielu młodych widzów którzy tam byli.- 5 1
-
2017-12-10 01:09
A ja mam pytanie - czy w spektaklu tańczy Pani Izabela Sokołowska ? (1)
- 0 0
-
2017-12-11 12:52
oczywiście, że nie
- 0 0
-
2021-12-16 21:30
Plecy dyrygenta
Koncepcja by dyrygent zasłaniał centralną część sceny a orkiestra zasłaniała tancerzy od pasa w dół trzem lub czterem pierwszym rzędom jest nowatorska.... Może lepiej orkiestrę dać na scenie a tancerzy w miejscu orkiestry albo widownię w szatni .... Coś nie zagrało. Może to miejsce jest zbyt ciasne, ale nikt nie sprawdził jak to wygląda z perspektywy widowni. Scenografia, jej górna część, bo tyle widziałem wygląda jak połączenie rekwizytów z różnych przedstawień. Jesteśmy rozczarowani.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.